Witam
Od pewnego czasu zastanawiam się nad kupnem maszynki z wymiennymi ostrzami. Gole się raz - dwa razy w tygodniu, zarost mizerny, ale tak na całym ryju czyli brody nie zapuszczę :(
Koszt takiej maszynki nie jest mały dlatego zastanawiam się czy na prawdę jest to wielka różnica między np Mach 3 a zwykłą maszynką z ruchomą główką i 3 ostrzami. Tu i tu w końcu tylko 3 ostrza, to gdzie tkwi różnica?
Teraz jest promocja w Rossamnie na Mach3 za 16 zł, ale ostrza są strasznie drogie. Przy rzadkim goleniu max 8 razy na miesiąc to ile by mi staszczyło (tak pi razy drzwi) ?
I czym się różni Mach3 od Mach3 Turbo?
Dostalem w prezencie jakas topowa golarke - mnostwo ostrzy i nawet ma funkcje wibracji :D
zawsze sie golilem zwyklymi tanimi maszynkami jednorazowymi, jutro czeka mnie golenie ta nowa maszynka, bede mogl zdac relacje czy warto. Zarost biedny jak u ciebie, tez mizeria totalna
Przy biednym zaroście to jakaś "lepsza" maszynka imho mija się zupełnie z celem. A pozatym.. serio? 16 złotych to nie majątek - kup maszynkę, poużywaj powiedzmy przez dwa tygodnie i porównaj czy warto płacić za ostrza czy jechać na jednorazówkach.
Bo skoro golisz się dwa razy w tygodniu to imho.. nie ma sensu bawić się w wymienne ostrza.
Ogólnie powinno sie golić tak aby dany fragment twarzy ogolić za jednym pociągnięciem, dzięki temu twarz jest mniej podrażniona. Gilet mach 3 niema problemu aby za jednym pociagnieciem ogolić. Osobiście używałem jednorazówek i moim zdaniem bardzo szybko tracą ostrośći niemają tak dobrego paska nawilżającego , i łatwiej sie zaciąć. Oczywiście można kupić jakąs drogą jednorazówke i być moze nie bedzie posiadac tych wad jednak moim zdaniem nie warto.
Ja gole sie co drugi dzieć mach3 i jedno ostrze starcza mi minimum na 3 miesiące, trzeba kupowac orginały bo podrubki podobno sa sporo gorsze. Bierz zwykłego mach 3 nie zadną tam wersje turbo srurbo , o ile sie orientuje to ta turbo ma 4 ostrza i jest w wersji z wibracjami. Mach 3 to najbardziej sprawdzony model.
Jedno ostrze powinno ci starczyć na 6 miesięcy albo i lepiej.
Kup sobie Hydro 5. Gole się już bez wymiany ostrza niezliczoną ilość razy - ciągle ostra i do tego czasu pewnie musiałbym jednorazówki wymieniać ze 4 razy. Nie słuchaj ludzi co mówią że się nie opłaca, będziesz miał spokój z wymianą na jakiś czas zwłaszcza że rzadko się golisz.
Kupiłem sobie tego Mach3. Pewnie pod koniec tygodnia, lub na początku następnego będę się golił to zdam relację :D
Miesiące na jednej maszynce.
# # biedaki #cebulaki
Ależ jesteście rozkoszni.
Ostrza wymieniam raz na tydzień, ale głównie z powodu #BOGACTWO i nie chcę nawet czekać na pierwsze objawy stępienia.
Sage -> doceniam, ale większość ludzi ten wynalazek tylko zniechęci do żyletek. Dobra maszynka kosztuje 100 zł i starcza na kilka lat. 100 sztuk żyletek jakieś 40 zł (Derby). Można się szarpnąć.
A ja od paru lat używam czegoś takiego:
http://images.okazje.info.pl/p/uroda/4559/wilkinson-sword-classic-maszynka-do-golenia-z-5-zyletkami.jpg
W paczce 5 żyletek, wystarcza mi to na kilka miesięcy. Ewentualny koszt kolejnych - 6 zł.
Imho jeżeli mówimy o najlepszym kompromisie opłacalności/efekty to warto pomyśleć nad elektryczną... wiadomo że to jest temat dość indywidualny i są różne koncepcje na golenie, ale z drugiej strony też różne opcje testowałem i imho głowice się tutaj sprawują najlepiej ;)
No przyznaje, Gillette Fusion Proglide Power (krócej się nie dało?) w porównaniu do prostych maszynek goli znacznie przyjemniej. Aż z przyjemnością się ogoliłem :)
Nie wiem co prawda czy jakby ktoś musiał to kupić to czy warto - sama maszynka droga, wkłady też drogie. Jak dostałem na prezent to grzech nie korzystać, bo na pewno golenie jest znacznie wygodniejsze.
Teraz podobno lekki zarost jest uważany za seksowny :)
A ja identycznie zarzynam się jednorazowymi blue 2 jak i Fusion Pro Glide...
ale najgorsze męczarnie sprawiało mi golenie się jednorazówkami Bic, nie polecam.
Zobacz sobie jakas safety double razor i dobre zyletki a do tego dobre mydlo np. Eukaliptusowe tylko takie ktore mozna pedzlem bic pianke a nie do kubka osobnego i jestes na rok zaopatrzony w mydlo i zyltki bo dobry pedzel dobrze plukany i suszony wystarczy ci na dlugie lata.
Te z wymienianymi glowkami sa kiepawe. Przeciez dla tego sa tak tepe zeby czesciej wymieniac.
Jak nie masz twardego zarostu to jescze lepiej.
Ja się gole od roku maszynką Mach 3 (którą dostałem w prezencie), miałem w zestawie 3 końcówki z trzema ostrzami i jedną z 4 ostrzami. Przez jakiś czas goliłem się tą z czterema, a dziś po przeczytaniu wątku ją wyrzuciłem i zmieniłem na 3. Jak dla mnie nie ma różnicy. Zarost mam słaby.
Brawa dla boota archeologicznego.
Tak jak [10]. Zestaw na start maszynka Muchle + żyletki Derby. Żadne plastikowe badziewie od dżileta nie ma szans.
Tylko i wyłącznie jednorazówki Gilette Blue 3. Można golić się miesiąc jedną maszynką i bardzo ładnie ścina, nie zacina, ostrza wystarczy lekko "puknąć" w zlew i włoski z pomiędzy ostrzy ładnie wypadają, a wiem co mówię bo używałem wielu jednorazówek i tak fajnie nie było. Moim zdaniem nie ma sensu bawić się w coś drogiego. Każdą brodę zetną a jeśli nie to widać potrzebne są wtedy nożyczki:)
DanuelX ->
Tak jak [10]. Zestaw na start maszynka Muchle + żyletki Derby. Żadne plastikowe badziewie od dżileta nie ma szans.
Pewnie, ale na start nie trzeba zaraz Muhle za ~100 zł. Najistotniejsze są żyletki.
Na początek spokojnie taki gillette nacet starczy. Za 1/10 tych pieniędzy ;).
Są jakieś specjalne programy, które wyszukują różne fora z zapytaniami żeby coś zareklamować, czy oni tak ręcznie to szukają ?
[24]
Wiesz gdy pisze o plastikach od gilleta myślę o tzw. jednorazówkach. Jakakolwiek maszynka na żyletki będzie dobrym wyborem - chociaż osobiście wydałbym te 100 na muhla - ze względu na jakość wykonania i dobre wyważenie. Gdy weźmie się pod uwagę, że taka maszynka to praktycznie dożywotni zakup, 100zl nie jest aż takim wydatkiem.
ostatnio zacząłem kupować maszynki na easyshaveclub.pl
zamowiłem sobie wersję 6 ostrzy co 2 miesiące. Właśnie kończę pierwszą paczkę wiec niedługo powinna być dostawa. Jeśli chodzi o jakość jest OK, a jeśli porównać jakość do ceny jest SUPER.
Ostatnio kupiłem taką maszynkę menspace.pl/maszynki-do-golenia/captain-fawcett-mach-3-razor-recznie-robiona-maszynka-do-golenia jest ręcznie robiona, rękojeść świetnie leży w ręce, polecam wszystkim