The Elder Scrolls Online - przydatne wtyczki i porady
Tylko że w singlowych TES-ach można było liczyć ze to co twórcy spierniczą moderzy naprawią. Tutaj? Liczymy na cuda.
W sumie nawet ciekawa taktyka. Wydajemy grę lekko zbugowaną niedorobioną wydajemy jedne czy dwa dodatki i czekamy aż gracze sami ją naprawią.
ww1990ww ---> po tym co piszesz nie wyglądasz na człowieka który kiedykolwiek zagrał w MMO. Mody do ESO nie zmieniają w żadnym wypadku gry, zmieniają tylko interface.
@Soul po za GW 2 ponad 700h to nie w żadne MMO nie grałem zbyt długo.
@Soul a czy ja twierdzę że modzi będą robić cokolwiek w TESO? Twierdzę tylko ze o ile był błąd w singlowych TES-ach to mogliśmy liczyć na moderów przy TESO tylko na Beth.
ww1990ww
napisałeś w komentarzach pod informacja o dodatkach
czekamy aż gracze sami ją naprawią
No więc nie naprawią bo żadna wtyczka nic nie zmieni w grze poza interface
Wyraznie napisał "w singlowych TES'ach"
Ale ostatnio ludzie są agresywni w komentarzach :/
Belor ---> nie, nie napisał tak. Przeczytaj jego wypowiedź ze zrozumieniem, nie wystarczą trzy pierwsze słowa.
dj_sasek ---> Ta gra to pierwsza gra która opowiada o TES jako o całości w tak dobry i rozbudowany sposób. Ale jeżeli masz jakąś propozycję nazwy to napisz.
Może dlatego, że do tej pory w każdym TES-ie szło się od 0 do bohatera i że było się tym jedynym z przepowiedni? Tutaj zapewne jest tak samo tylko z tą różnicą że owymi wybrańcami jest również Ciocia Wiesia Stryjek Zdenek i cała reszta?
Tak po za nawiasem mój komentarz tyczył się tylko i wyłącznie singlowych TES-ów a spostrzeżenie dotyczy również polityki firmy jak w całości.
ww1990ww ---> czyli mam rozumieć że grając np. w Skyrima wierzyłeś że jesteś jedyną osobą na świecie która przechodzi pokazane w grze przygody, o jedyny?
Soulcatcher [11]
W [12] poście kolega ww1990ww dobrze napisał. W każdej singlowej części Elder Scrolls grało się od zera do bohatera. Klimatu odbiera właśnie fakt, że wokół nas lata pełno różnej maści bohaterów, którzy wykonują przeważnie te same zadania. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że konflikt został dziwnie przedstawiony, nie podobają mi się trochę te sojusze między rasami, które na siłę zostały utworzone, aby było po 3 rasy w każdym.
Do tego to dziwne przyłączenie Imperial, którymi można grać w każdej frakcji, a jak historia Elder Scroll pokazała to właśnie oni mieli najbardziej spójne i jasne poglądy polityczne jak pokazał chociażby ostatnio Skyrim. Nordowie zawsze stronili od wszystkich i liczyli się tylko ze swoim zdaniem, więc to połączenie z Argonianami, którzy nie raz byli niewolnikami Nordów trochę dziwne. Do tego jeszcze w tym sojuszu nazwanym Ebonheart Pact są Dunmerzy... Dunmerzy really? Przecież na tle rasowym to byli najbardziej znienawidzona przez Nordów rasa, o której mówili, że powinni wracać do Morrowind tam gdzie ich miejsce i wielu z władz uważało ich za szpiegów.
Dalej Daggerfall Covenant co tam robią Orkowie? Orkowie zawsze żyli w obozach, stronili od wszystkich byli niejako wyrzutkami ale za to wielkimi wojownikami. A w tym MMO to nagle mają pałace pobudowane i fortece...
Idąc dalej frakcja Aldmeri Dominion, Kajiit z Altmer i Bosmer. Przecież Kajiit napadali na karawany i kradli co popadnie u wysokich elfów. Rozkradali i sprzedawali na czarnym rynku ich bogactwa. Nagle wielki sojusz? Eh trochę nadmuchane te historyjki zaprezentowali. Dlatego też uważam, że wszystko jest źle przemyślane i nie powinno się nazywać Elder Scrolsl bo to zaburza mi całą historię i przekonania polityczne jakie dało się wyłuskać grając w single playerowe wersje.
@Soul a żebyś wiedział. W tym jak gra przedstawia świat to ty jesteś bohaterem a nie kto inny. To ty masz na barkach cały świat i to ty jesteś najbardziej ulubioną zabawką Deadr i tylko ty. Tak po za nawiasem ten twój sarkazm jest tu tak potrzebny jak łysemu grzebień.
Grę bym nawet łyknął pomimo tych jakże idiotycznych sojuszy. Gdybym był zwykłym najzwyklejszym trepem a twoim i innych zdaniem jest pomaganie jakiemuś wybrańcowi z mniej ważnymi zadaniami, w stylu on atakuje twierdze a my mu pomagamy odciągając uwagę czy coś.
dj_sasek ---> to co piszesz nie ma nic wspólnego z grą. Wymyśliłeś sobie jakieś bezsensowne dyrdymały które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością jaka jest w grze.
Mógł bym na 20 stron napisać ci dlaczego się mylisz, ale nie mam na to ochoty. Napiszę ci tylko że wszystko co napisałeś w powyższym poście o sojuszach ma swoje odbicie w fabule gry. Lore ESO jest większe niż lore wszystkich dotychczasowych gier z serii. I wszystko co piszesz jest uwzględnione.
Nie jest prawdą że możesz grać Imperium w każdej frakcji, możesz grać jako przedstawiciel rasy Imperialnej rzucony jako wyrzutek do innych ras.
Każdy z wymienionych przez ciebie konfliktów jest treścią fabuły gry. Nie ma żadnych "nadmuchanych sojuszy".
ww1990ww ---> jesteś kolejną osobą która nie ma żadnego pojęcia o ESO.
"pomaganie jakiemuś wybrańcowi z mniej ważnymi zadaniami"
Nigdy nikomu nie pomagasz w głównej fabule gry.
Zarówno zadania Gildii Magów, jak i Gildii Wojowników jak i Przede wszystkim główną fabułę robisz sam wyłącznie z NPC. Nikt ci nie może pomóc.
Nie ma również problemu z tym że ludzie są w różnych fazach zadań. Jak wyzwolisz krainę to ona jest wyzwolona już zawsze, nawet jak tam wrócisz po jakimś czasie. Jest po kilka wersji różnych miejsc tak aby ich stan nie kolidował z tym co już zrobiłeś a co nie, oraz co zrobili lub czego nie zrobili inni ludzie.
Może i nie mam mimo że grałem w betę gdzieś do 10 poziomu aby wiedzieć że gra jest po prostu nudnym nic nie wnoszącym nowego MMO a jedynym jej wyróżnikiem jest świat TES i nic więcej.
Co do argumentu o sojuszach on jest zasadny bowiem kłóci się z tym co było nam wszystko wiadomo do tej pory. A miała do tego świetną okazję w Skyrim skoro TESO było robione zapewnię mniej więcej od tego samego momentu co Skyrim.
Soulcatcher [16]
No właśnie o to chodzi. Że to co napisałem, cała historia poprzednich części Elder Scrolls nie ma żadnego odzwierciedlenia w tym MMO. Napisali wszystko od nowa, wymyślili bajeczki o sojuszach i zburzyli spójność fabularną TES... Dlatego uważam, że ESO to zła nazwa dla tego MMO i jest to tylko rip-off marki TES...
A wy też narzekacie i narzekacie. Ja tam kiedy zobaczyłem pierwsze screeny oraz gdy dowiedziałem się, że widok będzie z 3 osoby to wiedziałem, że żadne rewolucyjne mmo to nie będzie. To jest dla ludzi, którzy lubią mmo oraz serie TES. A swoją drogą to co pisze dj_sasek jest dość logiczne ( przymierza poszczególnych ras) i skoro Soul temu zaprzecza chciałbym poczytać z jakich przyczyn rasy zostały "sprzymierzone" w ten właśnie sposób.
a poza ty Soul jak wytłumaczysz zawartość cyfrową edycji kolekcjonerskiej ?
Jak byk jest tam możliwość grania dowolną rasą w dowolnym przymierzu ^^ to też jest uzasadnione w historii przeuroczego tamriel ? Gra jest zrobiona po macoszemu, nic nowego i tylko dla fanów mmo jak i TES :)
Gryfeus ---> na screenie masz widok z pierwszej osoby.
możliwość grania dowolną rasą <-- dowolną rasą możesz grać zawsze
w dowolnym przymierzu <-- zawsze
możliwość grania dowolną rasą w dowolnym przymierzu <-- nigdy nie ma takiej możliwości
możliwość grania rasą imperialną w dowolnym przymierzu <--- edycja kolekcjonerska
thaaaaaaaaaaaaaaaaaaanks pro
[3ua.org]
[ola-games.com]
[g11e.com]