Pyrkon 2014 - fotorelacja
A szydź sobie złośliwcze, szydź - na moją prelekcję nawet byś się do sali nie wcisnął! :P
PS. Oficjalnie stwierdzam, że nie zgadzam się na nazywanie mnie "sadystycznym potworem" w kontekście Konkursu Zagłady. Na każde z pytań ze swojej części byłem w stanie odpowiedzieć bez problemu i uważam, że były na raczej przeciętnym poziomie. Za rok będzie trudniej. Zwycięzcy na pewno nie zatrzymają się na -7 pkt.
@Strider, to ciekawe, bo w trakcie konkursu przyznałeś się, że sam musiałeś wygooglować odpowiedzi na niektóre swoje pytania. Nadal Cię nienawidzę.
SandWitcher - No, na konkursie już byłem w stanie na nie odpowiedzieć bez problemu i bez kartki. :P Swoją drogą... z której przegranej drużyny jesteś, że tak mnie nienawidzisz? :D
Cahir Mawr Dyffryn aep Ceallach :P
SandWitcher - A tak, to wiele tłumaczy... Nie mieliście szczęścia do pytań... Ale wyrobiliście evangelionową normę za wszystkie drużyny! To też osiągnięcie! :P
Małe kolejki na tegorocznym Pyrkonie wynikały z tego, że miejscowi poznaniacy mogli bilety nabyć już w czwartek. Plus dodatkowo zrezygnowano ze spisywania danych z dowodów osobistych. Wystarczyło przyjść, w jednej ręce podać wyliczoną kwotę, aby drugą zabrać identyfikator i torbę z gadżetami. Można było nawet kupować bilety dla znajomych co ludzie wykorzystywali i kupowali po kilka wejściówek dla znajomych przyjezdnych. Niestety akredytacji internetowej wciąż prawdopodobnie nie będzie bo podobno to za duże koszta takiego systemu i orgowie wolą kasę przeznaczyć na atrakcje konwentowe.
Miałem się wybrać ze znajomym na Wasz "Konkurs Zagłady" niestety rzeczywiście zbyt nieludzką porę w niedzielnym programie Wam wyznaczyli. Szkoda, ale jak za rok będziecie to się pojawię.
Jeśli mi się uda to chciałbym na Pyrkon przygotować jakąś wiedzówkę z soundtracków do gier. Może coś z tego wyjdzie.