John Carmack o zakupie Oculus Rift przez Facebooka
Zastanawiam się po co ostatnio robiony jest szum na Oculusa, przecież to jest zabawka na pół godziny.
@DżejDżej
0 ;) Ale wystarczą mi opinie tych co mają dostęp oraz zalecenia producenta.
Jest wiele głosów że po wielkim szumie za jakiś czas zacznie zainteresowanie OR zanikać, jednak zdecydowanie większą część stanowią głosy że technologia VR, w formie obecnego projektu OR, zestawu Sony czy innego zostanie na zawsze.
OR ma długą drogę do ostatecznej wersji, jeszcze dłuższą drogę mają deweloperzy którzy zamiast wyciągać z szafy stare produkcje i pracować nad łatkami wsparcia będą musieli myśleć o OR podczas procesu tworzenia gier :>
Ja jestem dobrej myśli i wstrzymałbym się z jednoznaczną oceną do czasu aż pojawi się konsumencka wersja gotowego sprzętu i usługi (niekoniecznie same gry) które będą z niego korzystały.
@Jj
Ale co jeśli sam CEO OR mówi, że błędnika przy dzisiejszej technologii nie da się oszukać. Na OR nie pogramy w dynamiczne gry choćby Call of Duty tak samo jak nie pogramy w to na Kinect'cie. Wielki szum o nic.
I te 30min beda lepsze niz klasyczne 2h z padem w reku na fotelu.
Bo to nie jest na gry ala COD gdzie liczy sie idz prosto, strzelaj i ogladaj cutsceny. Ciekawszymi tytulami beda te gry wolniejsze gdzie jak Doom3 ktory jest tez i dynamiczny gdy zgasnie swiatlo ;), nie widzialem problemu grajac w niego, Dishonored - dobrze sie gralo bo gra umozliwia chodzenie po malutkim otwartym swiecie, tez swietnie mi sie gralo, w dodatku mozna zawsze eksperymentowac cicho czy glosno, kanalami czy po dachu. Nawet wiekowy HL2 ktory zostal ograny tyle razy przez graczy, jest jedna z lepszych gier na Rifta. Testowalem wiele innych i zawsze sie dobrze bawilem, nie czulem mdlosci, wymiotow i innych rzeczy a sporo go trzymalem na glowie jak i gralem z nim.
Mnie jakoś ten OR nie kręci. Co jak co, ale jestem przyzwyczajony już do normalnego grania i wątpię aby to się zmieniło.
Michael Abrash (mózg całego projektu VR w VALVe) właśnie przeniósł się do Oculusa i polecam wszystkim przeczytać, co napisał (całość): http://www.oculusvr.com/blog/introducing-michael-abrash-oculus-chief-scientist/
Jest to już 3-cia osoba, która odeszła z Valve, aby dołączyć do Oculusa.
"pracownicy otrzymali dziesiątki gróźb śmierci oraz uciążliwych telefonów, które uderzyły także w ich rodziny" LOL. Wcale mnie to nie dziwi, w końcu gdyby nie te ponad 9 tys osób którzy wpłacili łącznie prawie 2,5 mln dolarów prawdopodobnie świat nigdy nie ujrzał by Oculus Rift, a teraz Ci wszyscy wpłacający mogą mieć słuszne obawy co do dalszej ścieżki rozwoju jakby nie patrzeć ich własnego projektu.
[10]
Serio, nie dziwi Cię, że ktoś życzy pracownikom firmy śmierci w związku z jego produktem? Mnie dziwi jak społeczeństwo odbiera takie rzeczy. Takie osobniki to psychopaci i totalne dno.
To teraz mam dylemat czy sprzedać okulary czy nie, ale poczekam na bieg wydarzeń, tym bardziej, że niedługo Daylight - gra, która wesprze Oculusa bez konieczności jakichś Vireiów, Vorpxów czy innych gówien. Po prostu odpalam grę i wybieram sobie na niej OR. Gdyby natomiast źle to wyszło to gra ma mieć wsparcie 3D dzięki technologii znanej z kin Imax, więc Sony HMZ czeka w kolejce :D Poza tym w każdą jedną grę gram właśnie na nim i nie wyobrażam sobie powrotu to tradycyjnego grania. Koledze Zdzisiowi polecam dowolną grę na Sony HMZ. Po zagraniu na tym w życiu nie wróciłby do tradycyjnego grania. Ja na nim gram prawie od roku i dziwne by było teraz przejście na jakiś monitorek :P
Warto obejrzeć: Is VR the future of Gaming? A look at nearly every VR device shown at GDC. https://www.youtube.com/watch?v=Y2myY_pQEMk&feature=em-uploademail
Technologia VR ma jednego przeciwnika. Ludzki błędnik. Ja korzystałem z OR 30 minut, na kilku pokazach. Według obrazu, który odbierają oczy, poruszałem się. Jednak ciało było w bezruchu. Błędnik szalał po pewnym czasie. Za pierwszym razem miałem mdłości niczym w chorobie lokomocyjnej. Potem było trochę lepiej. Trochę.
Podobno do zawrotow, bolu glowy, nudnosci da sie przyzwyczaic a frajda jest niesamowita.
Ja podejrzewam, ze bedzie duzo duzo gorzej jak z 3D. Czytalem o tym ze ogladanie 3d jest delikatnie mowiac niewygodne, bylem w kilku salonach, obadalem sprzet, zero negatywnych odczuc, ba wrecz przeciwnie - obraz bajka, glebia super etc. Kupilem do domu 1.5 roku temu. Obejrzalem jeden film i od tej pory okulary leza w szufladzie. A na kilkuminutowych sesjach w salonach sprzedazy wygladalo to tak fajnie..
[10]
"pracownicy otrzymali dziesiątki gróźb śmierci oraz uciążliwych telefonów, które uderzyły także w ich rodziny" LOL. Wcale mnie to nie dziwi,
^^ Mnie również to nie dziwi - wśród graczy jest przecież wielu debili, tym razem takowi też się znaleźli. Smutny to obrazek, ale przecież nie pierwszy i nie ostatni, więc (niestety) zero zdziwienia.
w końcu gdyby nie te ponad 9 tys osób którzy wpłacili łącznie prawie 2,5 mln dolarów prawdopodobnie świat nigdy nie ujrzał by Oculus Rift, a teraz Ci wszyscy wpłacający mogą mieć słuszne obawy co do dalszej ścieżki rozwoju jakby nie patrzeć ich własnego projektu.
^^ Nie, to nie jest ich projekt. Rola tych 9 tys. ludzi zakończyła się po wpłaceniu hajsiwa - jedyne zobowiązania jakie ma firma wobec nich to przesłanie urządzenia/wersji deweloperskiej (większość, która wpłaciła dostała). Tyle. Oczywiście 9 tys ludzi, więc jak już pisałem wcześniej - liczna grupa, to znaleźli się wśród nich debile, ale też frajerzy i naiwnicy, którzy myśleli "wpłaciłem dulara na beggstarterze na tenże projekt, tzn. że teraz jestem jakby częścią firmy i wszystko mi się należy - mogę podejmować decyzję i brać udział w podziale zysków" <---- sorry Winetou, ale nic bardziej mylnego: wpłaciłeś, zrobiłeś swoje, jeśli wpłaciłeś odpowiednio dużo dostaniesz prototyp/gotowy sprzęt i tu koniec Twojej roli. Im szybciej debile sobie to uświadomią, tym lepiej dla nich :)
ps. Sama technologia VR kompletnie mnie nie interesuje, dla mnie to porażka jak 3D. Na szczęscie nie trzeba korzystać, więc dla mnie luz - kto chce niech się bawi przy tym dobrze, dla mnie spoko, bo ja to mogę olać. Mam odwrotnie niż Koktajl - 100 razy bardziej wolę "dwie godziny z padem" niż 30 minut z tym dziwolągiem na głowie.
Hydro2 - sprzedaj, niedlugo wersja DK2 ktora bedzie juz bardziej odpowiedzialna do grania, bo DK1 jest bardziej do testow bo rozdzialka w wielu grach poprostu niszczy caly klimat i otoczenie gry.
a teraz Ci wszyscy wpłacający mogą mieć słuszne obawy co do dalszej ścieżki rozwoju jakby nie patrzeć ich własnego projektu
Tak jak napisał lordpilot - to nie jest ich projekt. To, że go wspierają, nie znaczy, że mają jakikolwiek wpływ na rozwój tego projektu.
Słuszne obawy? Chcesz przez to powiedzieć, że Facebook to porażka i skoro kupił Oculusa, to zapewne go zepsuje?