Wiem, że wielu z was nie odróżnia taliba od mudżahedina, dla wielu oni są identyczni. Podam wam przykład z historii. Jak w Afganistanie do władzy doszli talibowie to zakazali fotografowania ludzi, zwierząt itd, muzyki, telewizji i wielu innych rzeczy. W Kabulu dla ludzi talibowie byli prymitywami ze wsi, ludzie w kraju ich nie lubili, talibowie nigdy nie chcieli by odbyły się wybory bo wiedzieli doskonale, że nie mają żadnych szans by wygrać, bo ludzie by na nich nie zagłosowali. Talibowie w mudżahedinach tylko lubili to, że wygrali z Rosjanami, a za resztę rzeczy ich nie lubili.
Jak amerykanie zaczęli pomagać mudżahedinom bombardując stanowiska talibów to mudżahedini szli na Kabul i pod Kabulem zatrzymali się i czekali, w tym czasie Amerykanie bombardowali okopy talibów i Kabul, później talibowie uciekli z miasta i mudżahedini je zajęli i wtedy od razu ludzie zrzucili stare ubrania i przebrali się w te ukrywane w domach, chodzili masowo robić zdjęcia, golili brody całkowicie lub tylko je skracali (wcześniej za rządów talibów każdy musiał mieć brodę, chyba, że natura kogoś nie obdarowała brodą, to wtedy uzyskiwał u talibów pozwolenie na nienoszenie brody, ale musiał być zamknięty jakiś czas by talibowie mieli pewność, że broda faktycznie mu nie rośnie). Niektórzy ludzie nie poznawali swoich znajomych, gdy ci się ogolili :). Fryzjerzy mogli w końcu wyjąć ukryte zdjęcia amerykańskich modeli i je wywiesić by pokazać modne fryzury. Ukryte telewizory też ludzie mogli wyjąć. Krótko mówiąc, była większa normalność.
A jako ciekawostkę - jak za rządów talibów, talibowie niszczyli posążki buddy różne (mnóstwo malutkich), to m. in. Iran chciał je odkupić by uratować, ale nie chcieli sprzedać. Talibowie też byli hipokrytami, bo zdjęć zakazywali, a sami kazali się fotografować, niektórzy nawet brody podcinali, wtedy osoba podcinająca brodę nie wiedziała, czy oni na prawdę chcą podciąć, czy to tylko prowokacja, by gościa ukarać.
Swoją drogą, zanim wybuchła wojna w Afganistanie, to różne kraje jak Arabia i inne miały małe obawy o porządek w kraju, bo część ludzi nie była zadowolona z władzy, wybuch wojny w Afganistanie sprawił, że ludzie skupili się na Afganistanie, ta wojna była w pewnym sensie wybawieniem. Stany zjednoczone też nie lubiły Rosjan. Sojusznicy USA dostały sugestię by nie utrudniać ochotnikom wyjazdu do Afganistanu na wojnę, a wręcz by zachęcali ludzi by tam jechali i Arabia, Egipt i inne kraje popierały wojnę w Afganistanie, chciały celowo pozbyć się radykałów ze swoich państw, liczyli na to, że opuszczą kraje i zginą w Afganistanie i będzie spokój. Jak Rosjanie wycofali się z Afganistanu to ludzie zaczęli wracać do swoich państw, wtedy czekała na nich tajna policja, która im groziła, poczuli się zdradzeni przez świat :).
A co do Bin Ladena, krytykował Saudów i Arabia Saudyjska odebrała mu obywatelstwo i skazała na banicję. Książęta Saudyjscy wynajmowali płatnych zabójców by ci zabili Bin Ladena. Amerykanie później też korzystali z usług takich ludzi. Bin Laden szczęśliwie unikał zamachów, jedynie raz trucizna zniszczyła Osamie nerki.
Na razie tyle miałem wam do powiedzenia.
to zwyczajna wiedza, nic więcej. Po prostu wielu Polaków nie interesuje się takimi tematami więc chciałem napisać coś bardzo krótkiego. Pewnie też niewielu wie, że w Afganistanie wiele lat temu zrobili program "Idol" (ten gdzie się śpiewa), do finału doszły 3 osoby, w tym jedna kobieta. Później odpadła. Program miał 11 mln widzów. Później nagrywali kolejne sezony.
Jakaś książka o mudżahadinach, afganistanie i między czasie wątki miłosne, dużo broni, zwrotów akcji i dobra narracja. Ktoś coś poleca?:)