Bear Simulator - symulator niedźwiedzia sfinansowany na Kickstarterze
Kiedyś były fajne symulatory lwa i wilka. Tylko troszkę poważniejsze..
czego to juz ludzie nie wymysla/kupia :D jeszcze ktos wyda symulator kozy. a no tak przeciez juz jest...
To jest dobra zagrywka, im tytuł jajcowny i bardziej absurdalny ludzie go sfinansują bo sporo ludzi "dla jaj" przekaże te 5$ i w taki oto sposób robi się biznes jak zarobić by się nie narobić. Koszty produkcji na oko nie powinny przekroczyć 10 tys. $ więc reszta pójdzie na przyszłe produkcje lub do kieszeni autora.
That's how jew thinking
O ile w Gooat Sim denerwuje mnie trochę brak realizmu to to zapowiada się naprawdę ciekawie. Niedźwiedzi Minecraft w pięknej grafice. Oto to czego mi potrzeba.
Koszty produkcji na oko nie powinny przekroczyć 10 tys. $ ... na oko ... ekspert się znalazł.
AlienShooter - Activision, nie licząc milionów przeznaczonych na marketing, prawie nic nie wydaje, tworząc kolejne odcinki z serii Mody na... a przepraszam Call of Duty. W końcu tam jest ctrl + c, ctrl + v. Nic więcej.
Tutaj chociaż gostek tworzy sobie grę od podstaw.
I swoją drogą, te Call of Sukces, ehh Duty - są bardziej jajcarskie (no bo kto normalny wymyśliłby te niezliczone absurdy i tak głupie rzeczy, że nawet nie są śmieszne, tylko żałosne), niż ten pomysł z misiem.
Koszty produkcji na oko nie powinny przekroczyć 10 tys. $
no właśnie, AlienShooter już niejeden symulator wyprodukował: łosia, zebry i dydelfa, to przecież wie, ile to kosztuje :)
Blood prince, Mastyl - napisałem "na oko" bo pewności nie mam, ale skoro to robi jeden człowiek to:
- musi opłacić licencje na silnik gry, bo widzę, że to jest jakiś komercyjny
- zaopatrzyć się w odpowiednie oprogramowanie, sprzęt
- wykupić licencje na jakąś melodyjkę np. w menu
- mimo, że robi to jedeń gość, to pewnie ma paru pomocników najprawdopodobniej grafików, którym też trzeba dole odpalić
I wszystko, reszta znajduje się w jego główce