W tym szaleństwie nie ma metody, czyli z dystansem o dziwnych symulatorach.
Nie wszystkie gry muszą być kreatywne, piękne z świetną rozgrywką.
Czasem zapominamy, że gry stworzono po to by bawić. Z tego co wiem, ten cały symulator niedźwiedzia ma jakieś tam poparcie w rzeczywistości-na chwile pisania tego posta zebranych jest 26,5 tyś. dolarów na ich stronie na kickstarterze. Prosta zasada. Jest popyt ? jest i podaż. I tak naszym oczom ukazują się takie czy inne potworki.
Dla nas jest to niedorzeczność, dla innych może być to sposób na niezobowiązujące 10-15 min dobrej zabawy.
Jedynie co mogę poradzić autorowi to przywyknięcie do takiego stanu rzeczy. Może cieszyć się nawet taką różnorodnością ? Bo nie trzeba chyba być jasnowidzem, że jeśli takowy symulator kozy zyskał dużą popularność,
symulator niedźwiedzia też ma swoje poparcie...w ciągu 5 min stan z 26,580 zmienił się na 26.610, a w ciągu pisania tej linijki na 26.630. Może jutro, a może pojutrze zobaczymy wysyp tego typu produkcji :)
Brzuch mnie już boli ze śmiechu od oglądania tego trailera symulatora niedźwiedzia,
czy on lunatykuje że ma tak te łapy przed sobą? a może to jest zombie niedźwiedź?
Powinien jeszcze trzymać kompakta w łapkach przed sobą albo jakiś telefon/tablet i zdjęcia robić ;D
Tak, ten tekst jest formą wyrażenia frustracji wynikającej z konieczności obcowania z takimi dziwnymi pomysłami.
Przypinają w domu kajdankami do biurka i karzą w to grać, że autor jest sfrustrowany?
ŁukaszZ -> Jest napisane na początku filmiku czemu on ma te łapy przed sobą.
Odnosnie dzikich gier o niedzwiedziach - to polecam zapoznac sie z Enviro-Bear 2000
Wiesz jak popularne bylo to dziadostwo?
http://www.youtube.com/watch?v=67tNwTtH0qE
Typowe gry niezależne są ciekawe, często nawet lepsze od produkcji wychodzących spod skrzydeł korporacyjnych
No i udowodnilo ze nic kompletnie nie wiesz o grach indie. To co ty uwazasz za "typowe gry indie" -czyli pewnie gierki z Humble Bundle to sa NAJLEPSZE i najbardziej nowatorskie tytuy (Fez, Biding of Isaac, Dust:Elysian Tail etc) natomiast typowe gry indie pojawiaja sie np w bundlu Indie Royale a glownie kisza sie na Desurze.
I gwarantuje ci jedno -nie chcesz miec nic wspolnego z "typowa gra indie" -ktora czesto jest na dokadke wyconiona na 10+ Euro
a coś takiego jak Symulator <tu_wstaw_nazwę_dowolnego_zwierzęcia> jest po prostu bezcelowe, bez sensu i zupełnie nieprzydatne
Czyli sie nie orientujesz takze w historii symulatorow?
i to nawet w tej biezacej - bo calkiem niedawno "symulator borsuka" zyskal naprawde niezla prase
Z bardziej historycznych -to byly bardzo popularne tytuly (bynajmniej nie Indie)
http://en.wikipedia.org/wiki/Wolf_%28video_game%29
http://en.wikipedia.org/wiki/Lion_%28video_game%29
i wspolczesna podrobka powyzszej gry
http://en.wikipedia.org/wiki/WolfQuest
Krotko mowiac: jesli sie nie znasz to sie nie wypowiadaj bo ja chetnie bym zagral w jakas dopracowana symulacje zwierzaka bo pojawiaja sie ona bardzo rzadko
Czy musi ona byc "nudna i bezcelowa"?
A czy 357898 partia w LoLa , Countera czy inne Czogi nie jest nudna?
Jaki jest sens tego wszystkiego?
Znacznie większy wg mnie niż robienie 150 gry o tym samym tylko pod innym tytułem.
Szkoda czasu i umiejętności na to. Ale przynajmniej bawi przy pierwszym kontakcie z taką dziwną tematyką i takim odmiennym, a zarazem głupim pomysłem.
Pomysły te są nieraz dużo ciekawsze niż zalewające nas zewsząd i bardzo często mierne produkcje AAA. Także z takimi ogólnikami uważałbym jednak. Tutaj przynajmniej autorzy chcą zapoznać gracza z jakimś faktycznym i rzeczywiście występującym w świecie elementem. Tego raczej nie można powiedzieć o wysokobudżetowych i mainstreamowych produkcjach, które jak wiemy mają tylko być durną rozrywką broń boże wymagającą choćby najmniejszego pomyślunku. Bo w końcu gry są tylko od tego, prawda?