Przegląd Tygodnia - wirtualna rzeczywistość
Ten mordeusz ma jedną wadę, jest nią samo PS4.
Mimo że PS4 jest lepsza od konkurencji to i tak jest za słabe by odpalić dwa obrazy w 1280x720
Na to będą wychodzić tylko popierdółki, na PC mamy mocne karty i tam można sobie pozwolić na odpalenie takiego Bioshocka x2 po 1920x1080.
Pamietaj, że mówimy o 20$ za każde stanowisko robocze używające tego silnika. Nie 20$ dla całej firmy :)
W porównaniu do Unity Pro i tak wychodzi dosyć tanio. Szczególnie że studia niezależne nie zatrudniają wielu osób i nie wszyscy muszą w nich pracować na silniku. Jeśli gra sprzeda się choćby w minimalnych ilościach, to koszty silnika szybko się zwracają.
Tu sie mylicie. Po wprowadzeniu przez crytek i epic usług subskrypcyjnych Unity staje się dużo droższe, bo kosztuje 75$/na miesiąc. Zapomnieliście dodać również o rozwijanym równo z UE, UDK czyli darmowej wersjii UE.
kubawich12345 - wydaje mi się, że o tym właśnie mówili - że ten ruch ze strony Epica i Cryteka to próba konkurowania z Unity, które zdobyło ostatnio olbrzymią popularność wśród mniejszych twórców.
@Del - Troche sie mylisz mowiac ze gry sa robione glownie na tych (UE i CE) silnikach. Teraz kazdy koncern ma swoj silnik i juz skonczy sie "wypozyczanie" UE czy CE.
EA - Frostbite 3 i CryEngine 3 z czego ten drugi bedzie rzadko wykorzystywany w ich grach.
Blizzard - wlasny autorski silnik
Take2 (Rockstar) - wlasny autorski silnik
Bethesda - Creation Engine i IDTech5
SquareEnix - Luminous Engine
Valve - Source 2 (niedlugo Source 3)
Ubisoft - wlasny autorski silnik
CDProjekt - RED engine
Jak widzisz, EPIC jest w "odwrocie" jezeli chodzi o gry AAA, bo kazdy liczacy sie koncern juz ma swoj wlasny silnik, przez co przyszly trudne lata dla UE4, bo bedzie wykorzystywany przez mniejszych developerow do tworzenia gier AA.
Nawet NCSoft (ktory wspieral UE dlugo) odwrocil sie od Epic i ich najnowsze gry powstaja na autorskich silnikach.
Ostatnia na UE3 byl Blade&Soul i nie bedzie wiecej gier od nich na UE.
Póki kolejne części Asassyna wychodzą solidne , nie powinno się narzekać na ich częstotliwość. Tylko ciekawe co będzie jak skończą im się pomysły :)