Witamy w wątku gry Hearthstone!
Hearthstone jest to nowa gra firmy Blizzard.
Jest to karcianka, w której dwóch graczy toczy ze sobą pojedynek przyzywając stronników, rzucając zaklęcia. Grając awansujemy naszych bohaterów, zdobywamy nowe karty.
Gra została już oficjalnie wydana także każdy kto chce, może założyć sobie konto na battle necie i rozpocząć swoją przygodę.
Oficjalna strona: http://eu.battle.net/hearthstone/pl/
Tryby gry:
- trening – gra przeciwko komputerowi
- pojedynek – gra przeciwko losowo wybranego innego gracza
- arena – gramy do trzech przegranych z wcześniej przygotowanym deckiem wybranym z losowych kart
Pomocne linki:
http://www.hearthhead.com/
http://www.hearthpwn.com/
http://www.liquidhearth.com/
Linki do streamów znanych graczy:
http://pl.twitch.tv/nl_kripp
http://pl.twitch.tv/trumpsc
http://www.itshafu.com/
http://pl.twitch.tv/ek0p
Lista graczy z GoLa:
1. TimDuncan - Piotr #1949
2. .:Jj:. - Forcebreaker #1562
3. CheshireDog - CheshireDog #2489
4. nagyto - catnip #2144
5. Fokus25 - Fokuz #2767
6. Matt - TriasZdrajca #2912
7. vit123 - sunwarbil #2860
9. bart2233 - bartosaq #2824
10. piokos - Piokos #2496
11. Nazgrel - naz #2783
12. viesiek - viesiu #1188
13. MiniWm - Arutemisu #2142
14. Bezi2598 - Pawel123 #1414
15. reksio - Zmrok #2949
16. tadzikg - YogiB #2384
17. dVk. - D4wid3k #2312
18. Kherlon - Kerlon #2906
19. gshas - shm#1820
20. IceManEk - LwiaNerka #2357
21. xanat0s - xanat0s #2379
22. FragHunt3r#1910
23. Siepet - siepet#2203
24. Sir Klesk - Saz#2555
25. Kanon - Kanon#2430
26. Mitsukai - N4dleh#2129
27. kaczor_donald - Jedynka#2165
28. Nimreh - Hermi#2267
Link do poprzedniej części:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13131067&N=1
Jakby ktoś miał ochotę zakładać kolejne części, dodać banner itp itd to proszę się nie krępować :p
Jak zafundujesz abonament na banner to jasne ;)
Ed. na poważnie to samo założenie ofc to nie problem.
następnym razem tylko wywalcie to "oficjalny" bo to wiocha:) ale dobrze, że jest nowa część, bo już mi się nie chciało na telefonie tyle postów paluchem przesuwać:)
do regulaminu turnieju musimy dopisać, że na rozegranie gier jest np 3 czy 5 dni, bo inaczej nam się turniej rozłazi i już właściwie nie wiem czy ktoś jeszcze gra?
sebs master--> bardzo Cie przepraszam za nieobecnosc i cisze z mojej strony ale mialem nawalnice pracy w tym tygodniu, bede juz na pewno w niedziele wieczorem. :) mam nadzieje, ze turniej jeszcze trwa!
[edit]
cholera, przeczytalem posty z poprzedniego tematu. sorry za blokade panowie :/
Bardzo ale to bardzo brakuje mi tu swobodnego czatu żebym mógł powiedzieć co myślę o ciulu który na koniec rozgrywki wywala jakiegoś mind controla i oczywiście "randomowo" podpieprza mi najbardziej przypakowanego miniona na buffach, po czym w zasadzie zostaję z jakimiś płotkami i jedynie co zostaje to pokazać mu fakalca i odejść od stołu... Wiem, nie potrafię przegrywać...
Minas Morgul - pochwal się co to za cuda dostałeś?:)
Uzbierałem 1000 golda i chyba bidnę 10 pakietów - będzie spory unboxing :D
Bardzo ale to bardzo brakuje mi tu swobodnego czatu żebym mógł powiedzieć co myślę o ciulu który na koniec rozgrywki wywala jakiegoś mind controla i oczywiście "randomowo" podpieprza mi najbardziej przypakowanego miniona na buffach, po czym w zasadzie zostaję z jakimiś płotkami i jedynie co zostaje to pokazać mu fakalca i odejść od stołu...
I właśnie przez takich frajerów cieszę się że czatu nie ma. Ależ ta gra by straciła gdyby czaty się pojawił.
Tak - ta gra potrafi być frustrująca. Ale wolę przeklinać do monitora, a nie na czacie.
Davidian: nic ciekawego ogólnie. Patient Assassin, Gladiator Longbow, złoty Mana Wyrm i Leper Gnome.
Jakby był czat to w co drugim meczu pisał bym "well paid"... lecą legendy w każdej turze... Tylko dlatego gram priestem.
#edit
Przed chwilą mogłem nacieszyć się legendami ;), wszystko ukradłem. Btw. mając 2 profetów leczę się za 8.
http://i.imgur.com/iA9A6sZ.jpg
Nie da się zdobyć legend bez płacenia? Co to za bzdura?
Pomijając już fakt że bardzo rzadko zdarza mi się przegrać z takim deckiem złożonym w dużej merze z legend. Wrzucenie wszystkiego dobrego co się ma i liczenie że "jakoś to będzie" zazwyczaj nie działa. Dzisiaj moim F2P deckiem wygrałem dwa razy pod rząd z takim właśnie klientem. Pomijam już fakt że grać to on kompletnie nie umiał - ale zestaw kart imponujący. Co to zmieniło? Nic.
Legendy sregendy. Na ~600 rozegranych partii na palcach mógłbym policzyć przypadki, kiedy faktycznie coś legndarnego przesądziło o wyniku.
W moim chyba obecnie najlepszym decku maga w ogóle mam 90% kart podstawowych :D Jedną jedyną niebieską i parę białych.
Mówcie co chcecie, ale obecnie dwa najpopularniejsze decki czyli handlock i control warrior wymagają i legend, i epiców, do tego dochodzi druid, który także wymaga masę drogich kart.
Jedynymi deckami, które opierają się na tanich kartach, a są często grane nawet na turniejach to rush huntera i zoo warlock.
I mówię tutaj oczywiście o najwyższym poziomie grania, bo na niższych można grać bez legend.
Trump gra obecnie "darmowym szamanem", na którego póki co zużył z 400 pyłu na wykraftowanie kilku rzadkich kart.
Jest obecnie w lidze 4.
Jak oglądam jego grę na ladderze i jego proces myślowy podczas podejmowania działań, to czapki z głów. Muszę się jeszcze wiele w tej grze nauczyć.
Xanat0s - gratz
A co do legendarek, to każdy wie, że one raczej nie przeszkadzają :). Dobry gracz z legendarnymi kartami pewnie zdziała więcej, niż bez nich.
Myślę, że jakaś granica kilku dni na rozegranie meczu byłoby wskazane. Np. jedna runda w 3-4dni.
Oczywiście ktoś może powiedzieć, że ma czas tylko w weekend ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie zagrać 2 mecze pod rząd.
Trump kiedys grał na arenie, ze przy wyborze kart zawsze brał zawsze tę środkową, a i tak sobie bardzo dobrze radził. :P
29. maly_17a - Zapstrycznik #2492
Jak ktoś chce się zmierzyć, to nie bardzo, legend nie mam, a gram kiepsko. Ale pograć mogę jakby ktoś się nudził :)
Kyahn - Trump aktualnie udowadnia że można grać naprawdę kompletne darmowym shitem i dojść "minimum do rangi 1". Aktualnie na tapecie shaman, który rzekomo ma mieć potencjał na legendę, a nie tylko na 1. Poprzednio był mage - ranga 1 wbita z palcem w dupie z przeproszeniem.
Dlatego naprawdę można przestać płakać że bez legend nie da się wbić wysokiej rangi, bo on robi to z deckiem kosztującym w okolicach góra 1000 dustu. Mam decki stukrotnie lepsze/bardziej rozbudowane od niego a jestem w porównaniu do niego w głębokiej dupie.
Naprawdę skill ma znacznie większe znaczenie w tej grze niż wam się wydaje.
A czy ja powiedziałem, że się nie da?
Oczywiście że się da, szczególnie jak się żyje ze streamingu i gra po 8h dziennie (albo i więcej).
Tylko że po pierwsze z deckami nabitymi legendami zrobiłby to szybciej, a po drugie na turniejach takimi "darmowymi" deckami już nie gra, bo są po prostu za słabe.
Dlatego właśnie posiadanie masy legendarek bynajmniej nie boli ^^.
Ostatnio oglądam go coraz więcej. Jego mechanika jest naprawdę niezła. W sytuacji, gdy może, dla przykładu, pozbyć się miniona lub dwóch, najpierw sobie liczy, czy przeciwnik może w przyszłej turze zabić coś, co on postawi, czy też będzie musiał poświęcić swoje stwory. U mnie naturalną reakcją jest jebut z czaru i czekanie tury. Okazuje się, że takie maleńkie zdobywanie przewagi to tu, to tam, ostatecznie prowadzi do sporej dominacji na boardzie. HS jest po prostu pełen subtelności :).
Może już uznajmy walkowera?
BTW- jest jakiś deck gdzie Onyxia się może przydać? Bo ogólnie tak kiepska mi sie wydaje że nawet bym mielił, jedyne co dobre to to że jest dla wszystkich klas, ale biorą pod uwagę działanie i koszt- ciężko mi przypomnieć sobie jakąś kombinację.
Ed: może w late game u druida w jednej turze to a w drugiej np. Soul of the Forest +Savage Roar?
Może u huntera z Buzzardem coś... kurde te 9 many przeszkadza żeby cokolwiek tu zrobić konkretnego.
U Huntera nic nie zdziałasz, bo przyzywa smoki, a nie bestie.
Jak tak sobie pomyślę to tylko combo u druida widzę, ewentualnie u innych klas z kartami co dostają bonusy za przyzwanie lub śmierć miniona. Jednak zbyt dobra legenda to nie jest. Ja niedawno dostałem Illidana i wrzuciłem go testowo w build druida, ale jedyny jego plus jest taki, że ściąga na siebie uwagę wroga. Wygrał mi może z dwa pojedynki, ale ogólnie nie jest zbyt przydatny.
Mi właśnie dziś Ilidan się trafił i nie mam nawet gdzie go upchnąć zbytnio. Jeszcze żeby on odwrócone staty miał (5/7 zamiast 7/5), albo niższe i mniej many kosztował to byłby większy pożytek.
Choć i tak lepszy on niż moje wcześniejsze wspaniałe zdobycze, czyli Millhouse Manastorm i Tinkmaster po nerfie :f
Ja ostatnio u Druida wymieniłem Ysere na Cenariusa. Bardzo ładnie mi się sprawdza. Wystarczy, że w dziewiątej kolejce są na stole dwa miniony i te 2/2 od Cenariusa robi mi grę.
O ile nie rozjadą mnie murlocki w czwartej...
:D
Może z unikiem mieczolem Palladyna, co daje +1/+1 przyzwanym jednostkom, wtedy kładziesz na stół 9/9 i pare 2/2 w jednej karcie. Ale żeby wyszło takie kombo, to raczej rzadkość, przeciwnik jak widzi i ma możliwość, to i tak zniszczy mieczyk, no chyba, że pozbył się plujek.
Doszedłem do 15, bez żadnego konkretnego decku, raczej bazuję na porażkach i patrzę czego mi brakuje w tym syfie. Z uników mam w pallku wyżej wymieniony mieczyk i giganta 8/8, szału ni ma. Generalnie, to muszę powypieprzać parenaście kart, zrobić wreszcie te golemy, bo mi jeszcze nie dropły, a np wykraftowałem azure drejka, to potem dwa pod rząd padły ;d
Ten miecz co daje +1/+1 i tak używa się najwcześniej jak się da. W mid-game buffowanie minionów +1/+1 może dać solidną przewagę.
Doszedłem do 15, bez żadnego konkretnego decku, raczej bazuję na porażkach i patrzę czego mi brakuje w tym syfie.
To nie bardzo ma sens. Talia, która świetnie radzi sobie na 11 czy 10 poziomie może nie wygrać żadnego meczu na 15. dzieje się tak, bo wszystkie rushowe talie są powyżej 13 poziomu, a poniżej zostali gracze, których talie z rushami sobie nie radzą, ale dobrze kontrują talie mniej agresywne, czy kontrolne.
Jak chcesz łatwo wbić do 13-12 poziomu to zrób taniego rush huntera. Same podstawowe karty + 2xUTH + sekret co zadaje 2 obr. wszystkim i możesz śmiało grać. Na 13 i dalej możesz grać już innymi klasami, a gra się znacznie przyjemniej niż na 15 i niższych.
Sword of Justice to chyba moja ulubiona broń w grze, nie gram dużo Paladynem bo nie mam jego dobrych kart ale jak mi się trafia to super uczucie, taki stały buff wszystkiego co wchodzi na stół, zwłaszcza dla minionów które spawnują jakiegoś dziada 1/1.
Potem (jakbym miał go) to były może Gorehowl i oczywiście Blood Fury ;)
Od połowy gry Assassin's Blade chyba jest najlepszy value. Na początek wiadomo- Fiery War Axe, dużo lepszy imho w praktyce nniż Sormforged Axe.
Musiałbym więcej pograć Doomhammerem, ale sam koncept świetny na jakieś rushowe decki z masą słabszych minionów.
Co dziwne co ostanio gram to coś rzadko Ooze'a widzę. Miałem okres że jak cisnąłem Warriorem to mnie strasznie to wkurzało. Teraz więcej gram innymi klasami i nie ma go :P
Ooze nie ma w taliach meta, więc nikt nimi nie gra. Ja trzymam je tylko w decku rush Warriora. Dlatego Paladyni są bezpieczni ze swoim Sword of Justice :)
niby legendy gry nie wygrają ale wkurzyć potrafią. Gram sobie druidem i w miare kontroluję sytuację, gdy wychodzi Rag. Dostaje argent commanderem i jakims yeti, więc w nastepnej turze wyłazi Ysera. Dostaje swipe i jakimś minionem więc wychodzi cairne - dostaje silentem i czymś jeszcze więc wychodzi sylvanas - wtedy ja wychodze bo już mnie szlag trafia:)
Taaa dzisiaj akurat gram areny paladynem i dwa razy zagrałem sword of justice, na którego dostałem od razu ooze.
Super uczucie... Inna sprawa, że nie ma to jak wylosować decka bez consecration, equality i true silvera...
Masakra z tym losowaniem :(
No ja @$%^, dociułalem paladynem do 4:3 tylko po to, żeby następny deck rogala nie zaoferował mi ani jednego deadly poison, ani jednego SI:Agent i ani jednego evi.
Po prostu 0 removali, oprócz jednego assasinate i jak takim gównem mam grać.
Im więcej gram arenę tym bardziej mi się odechciewa hsa.
Ja ostatnio miałem takiego doła, zrobiłem sobie przerwę i jak ostatnio zaliczałem ileś zwycięstw na daily Priestem i kosiłem ludzi to sobie odbiłem :P
Areny potrafią zdołować, zwłaszcza jak się gra w mniejszych ilościach i nie ma takiej wprawy.
BTW próbowałem trochę Huntera i tych popularnych dekó z UTH, Buzzardem itd. Ale nie lubię takiego stylu gry, nie mam też Leeroya, raczej złoże od nowa decka klsyczniejszy, mid range, dużo minionów, dużo mniej sekretów i bardziej solidne rozwiązania. Choć możne wezmę ich trochę by doładowywać łuk.
Ale to nie jest kwestia, że ja nie umiem ich grać, bo 6-8 zwycięstw zdobywam w miarę często, a poniżej 4 rzadko mi się zdarza, to jest kwestia strasznie gównianego losowania,
które nie daje nawet szans na przyzwoity wynik.
To zrób sobie przerwę od HS :) To casualowa karcianka a nie hardkorowy erpeg by pociskać w niego w większych ilościach. Jakby mi ktoś płacił to bym pewnie pociskał ale jest tyle innych gier że warto sobie robić przerwy.
Tak było jest i będzie, połowa tej gry to ślepy los.
Powinno się skończyć 2:3, ale trafiłem na gamonia i spierdzielił mając lethala i dociułałem do 6:3, jestem w szoku :)
Areny to czasami niezły syf, raz mage mi puścił na mordę 3 flamestrike'i, a w następnej arenie biorąc maga nie dostałem ani jednego. Ale jednak skill jakoś się na pewno liczy, ja jeszcze nie dobiłem do wygrania dwucyfrowej liczby pojedynków na jednej arenie, max co było to 8, przewaznie 3-5, ale z tygodnia na tydzien jakos to mi lepiej idzie.
Z tym sie da zrobić coś wiecej, niż zdustować? :) -->
Mam teraz za dużo nauki, to wydałem te 600 golda, żeby mnie nie kusiło grać aren. Generalnie to dostalem pare brakujących kart, jedną zwykłą złotą, unika olbrzyma i to. Mogło zawsze być gorzej.
Probowalem w niedziele wyslac zaproszenie do sebs mastera ale tez nie dostalem jeszcze odpowiedzi :( niech bedzie, ze oddaje walkowerem. Juz wystarczajaco to przeciagnalem...
viesiek --> wow:) sam bym takiego Tiriona przytulił:)
grywa ktoś równocześnie na serwerach europa i ameryka? podobno dużo łatwiej (podobno na arenach się dużo lepsze wyniki osiąga) jest na ameryce ale nie wiem czy to prawda. w sumie prawie wszyscy streamerzy grają na amerykańskich serwerach i pewnie zwykłych graczy też jest więcej w USA więc może coś w tym jest:) A że karty, osiągnięcia nie przechodzą między serwerami to nie wiem czy się opłaca zaczynać od nowa grać.
Strasznie mnie irytują ludzie grający agresywnie, mający co wystawić od pierwszej tury i nacierający od samego początku, nie idzie się przed tym obronić, jeżeli się np nie podejdzie nic w 1-2 turze, już można się poddać i gg. Zrobiłem sobie tanią talię, żeby tych trolli odpierać, to znów zaczęli mi się pojawiać ludzie z legendami, czy to w rankingu (w okolicach 15 to norma), czy to w casual (pewnie losuje mi ich przez to, że gra bierze pod uwagę moją ilość zwycięstw). Nie wiadomo jaką talię ustawić, żeby nie był wpierdol w co drugim pojedynku :P
Tego 'mełka' przedustowałem i wziąłem facelles manipulatora, zawsze to jakaś odpowiedź na te legendy, przykłądowo koleś wyłazi z ragnarosem, celuje mi w miniona, a mój skopiowany akurat wylosował jego ;d
Irytacja już narasta na tyle, że się grać odechciewa, nawet w casual.
Ludzie grają aggro decki, bo walki trwają krócej przez co szybciej robisz daily/farmisz golda.
Nie ma jednego super decka, który jest dobry na wszystko.
Darmowy Szaman Trumpa radzi sobie na jego streamie zarówno ze szturmem legend, jak i taniego gówna :). Do legendarnej jeszcze nie wbił, ale już powoli zbliża się do ligi pierwszej.
https://sites.google.com/site/x9kbot/trump-decks
Jak masz Thalnosa, to wrzuć go tutaj. Talia ogromnie na nim zyskuje. Zamiast Boulderfist Ogra, może być Argent Commander. Ogólnie cudny deck. Przy podjęciu dobrych decyzji, można w jednej turze machnąć 20+ damage lub
Bardzo fajne i prostolinijne są też agresywne decki warriora, niekoniecznie polegające na spamowaniu taniego badziewia.
Karcianki to jednak karcianki i jeśli przeciwnikowi siądzie najlepszy hand do aggro, można tego nie przeżyć.
Wiadomo już jakie będą nagrody za rangę na koniec miesiąca?
Rewers kart od 20 o ile dobrze pamietam.
W końcu udało mi się pokonać 10 rangę :p Aż boję się zaczynać kolejne pojedynki, żeby nie spaść xd
[43] Mełko Gromiłło
z takich mocnych tłumaczeń to rozłożyło mnie Venture Co. Mercenary -> Zbir spółki Gitgeszeft
Co jest, ludzie nauczyli się grać na murlocki czy co? :) Nijak nic nie mogę wygrać od kilku gier i co najlepsze nie mam nawet żadnych szans. Nie to, że mnie rozwalają jakoś minimalnie, tylko kontrują wszystko. Albo mam gigantycznego pecha w kartach albo oduczyłem się grać albo ludzie nauczyli się grać :)
Dostałem warlock dominance, myślałem, że jak zwykle pójdzie szybko, a tu nic, zero. Dobrze, że drugie daily to zagranie minionów 2 i mniej, to przynajmniej jest sens grać. Ale z drugiej strony nie wychodzę w 4 turze jak już jest po ptakach, bo zagrywam miniony :)
[53] piąteczka :D
nie dawałem rady przejść 11 rankingu, przeważnie wahałem sie między 12 a 13, zmieniłem w swoim hunterze 2 karty i proszę
idę cisnąć dalej :D
Jak tam turniej idzie?
Kurde, co za dzień, z jakichś 10 gier wygrałem 1. Nie wiem co się dzieje, jaką klasą i czy ranked/practice bym nie grał to cały czas w plecy i to po całości :)
[edit]
Nieee, na dzisiaj wyłączam, to nie ma sensu, skończę na 20 randze i 0 gwiazdek jak jeszcze zagram parę gier :D
xanat0s, same here. nagle zaczęlo mi losować samych rusherów i legendy, nie mogę pozwolić, zeby taka sytuacja utrzymywała się za długo, bo niedługo będzie sens grać w hs jedynie na arenach. sam zrobiłem rush huntera i większość wygranych, do tego pojedynek przeważnie jest rostrzygnięty do 8 tury ;)
edit: dodam, ze i w czoraj i dziś mialem daily z hunterem
Nie wiem co się dzieje, jaką klasą i czy ranked/practice bym nie grał to cały czas w plecy i to po całości :)
Jak to się stało? Dodatek do Diablo 3 wyszedł. Większość graczy robi tylko daily w trybie casual i wraca do RoSa.
Jak z tym turniejem w końcu? Niech drugi finalista napisze do mnie na battle.net i ustalimy termin. Staram się też śledzić ten wątek jakby co.
W drugim turnieju musimy ustalić sztywne ramy czasowe. Nie więcej jak dwa dni na każdy etap turnieju.
sebs, kaczor=> graliście już mecz? Jak tak to podajcie wynik, jak nie to się sprężcie. Tak to jest. Przy drugiej edycji będą twarde i małe ramy czasowe, powinno to isę wszystko w maks 3-4 dni zakończyć :)
weźcie od nowa ten turniej ustawcie porządnie to i ja się załapię może :P
nie mam komu to pochwale się wam, że od wczoraj (post 57) z 9 levelu awansowałem właśnie na 5 >>>>>>>
jestem w szoku :D idę cisnąć dalej
Wczoraj na kilkanaście gier wygrałem jedną, dzisiaj zacząłem od 5-0. Nie rozumiem zupełnie :)
Hadriel --> Gz!
Ja od wczoraj nie jestem w stanie wygrac zadnej gry.
Albo maja kontre na kazda moja karte albo topdeckuja ta karte, ktora akurat powoduja ze nie moge ich dobic. Jak np warlock z 1hp, ktory wyciagnal moba z tauntem gdy mialem gotowa bron do zadania ciosu...
Ale mi się dzisiaj pięknie questy skumulowały, w zasadzie to po raz pierwszy tak miałem od kiedy gram w hsa.
-5 zwycięstw mag/hunter
-5 zwycięstw druid/hunter
-7 zwycięstw jakąkolwiek klasą, który miałem już 2/7
Czyli wygrałem sobie 5 walk hunterem i wpadło 220 golda :)
Kyahn --> Mi się kiedyś po kilku dniach nieobecności trafiły 3 x dominance. Tylko żadna klasa się nie powtarzała, 6 różnych :)
Przepraszam za nierozegranie gier,miałem cholernie ciężki tydzień i po prostu nie skupiałem się na niczym co nie było związane ze szkołą. Zaproszenie już poleciało jestem w stanie rozegrać te gry w dowolnym momencie. Jeszcze raz przepraszam wszystkich uczestników.
Ten Nozdormu coś wart czy przeznaczyć go na mieling? Dzisiaj mi się trafił z 13 pakietów. Wpadł też złoty ukryty zabójca z bagien ale on wart tylko 100 pyłu.
na battle.necie dużo się dziś dzieje. Umieścili mnie w kolejce i dla mojej wygody za kazdym razem gdy przeskakuje minuta, automatycznie windows przelacza mnie na okno aplikacji battlenet. tak krotkiego posta pisalem dzieki temu 6 minut. pojebana aplikacja. czekasz w kolejce i chuj wiecej na kompie mozesz zrobic.
przepraszam za slownictwo i polskie znaki ale musze wylac gdzies zal...
pobrałem gre tylko dla wierzchowca w wow rozegrałem kilka meczy nie wiem co ludzie widzą w tej grze że
jest nawet na dużych imprezach e sportowych -czyli musi mieć fanów
Dostal ktos rewers kart za 20 range?
Jedyne co mi sie pojawilo to ze za moja 17 range dostalem 8 gwiazdek i zaczynam na 22 a nie 25.
Załączam rano nową arenę - po chwili DC. No, ale zobaczyłem, że mam włączone torrenty i z niewiadomych przyczyn czasami to powoduje u mnie DC bez możliwości powrotu.
No, ale mówi się trudno - jedna przegrana. Gram, wydaje mi się, że mam duże szanse wygrać i nagle - jeb - DC.
Idę na spacer z psem, na rower, pozałatwiać kilka rzeczy, wracam kilka godzin później, sprawdzam ogólny stan połączenia z internetem, wszystko prawidłowo, ale po kilkudziesięciu sekundach od rozpoczęcia gry nagle pojawiają się okropne opóźnienia i w konsekwencji po chwili kolejne DC.
Dzięki blizzard, że swoje 150 golda mogłem wydać na 0 skończonych gier na arenie
Marcio - Czytaj na dole klienta gry informację - teraz jest dużo dc przez ddosy. Proste, nie wina bliza.
Jak to nie wina blizza, powinni się bardziej zabezpieczyć, mnie osobiście bardzo frustruje to że ciułam tego golda przez kilka godzin a później na arenie właśnie dostaje jakieś DC. A jak nie mają zamiaru się zabezpieczać to mogliby chociaż zwrócić ludziom goldy za tego typu sytuacje.
Ja zakończyłem sezon ostatecznie spadkiem z 5 rankingu na 8, ale oprócz satysfakcji nic to niestety nie dało. Znowu miały być rewersy i blizzard coś zwalił. I nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że przy tej grze po wypuszczeniu jej w "wersji pełnej" po chamsku i na przymus coś co chwilę nawala. Strasznie to wkurza kiedy o danym producencie miało się bardzo dobrą opinię na podstawie pozostałych dopracowanych produktów. A jak gra jest darmowa to odnosi się wrażenie, że się do niej nie przykładają tak jak do produktów obowiązkowo płatnych, bo i po co? Lepiej wypuścić półprodukt który będzie sam sobie nabijał dodatkowe hajsy na ludziach którzy wydają na to prawdziwe erło i zostawić żeby działał jak działa, aby działał... Ja wiem, że oni z tego żyją i że nie są instytucją charytatywną, ale jednak nie tak powinno chyba to wszystko wyglądać.
A i tak jest i podejrzewam, że jakiś czas jeszcze będzie to moja ulubiona gra i pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że jednak blizzard przyłoży się bardziej do swoich serwerów i tego konkretnego produktu.
Idę nabijać nowy ranking.
Pfff DC tak nie boli jak ryk niemowlaka z pokoju obok, kiedy jest się samemu w domu i nie można po niego żonę wysłać. Wtedy to dopiero się gra fajnie areny :p
Hadriel--> Ale o czym ty, za przeproszeniem, pierniczysz? Była informacja, że mają problemy z serwerami przez jakieś ddosy? Była. Miej pretensje do debili, którzy te ddosy przeprowadzili. I nie wiem co ma do tego jeszcze fakt, że gra jest darmowa.
A rewersy miały być po zakończeniu sezonu testowego, który się właśnie zakończył. Czyli będą od obecnego. Tak było mówione od początku.
Nie wiem, czy Infernal 6/6 u Jaraxxusa to nie jest lekkie przegięcie. Nie dość, że z nawet 1 hp wraca się do 15, ma się broń 3/8, to na dodatek można prawie za darmo stawiać naprawdę mocną kartę.
Wszedłem dzisiaj do gry po dłuższej przerwie żeby zaległe zadania porobić, i wbić trochę nowego rankingu, zagrałem 5 meczy i wszystkie przeciwko szamanom... To taki zbieg okoliczności czy Trump zapoczątkował nową plagę tak jak to kiedyś było z magiem? :P Nie żeby mi to przeszkadzało, sam gram szamanem więc raczej ciężko mnie w takim pojedynku zaskoczyć :)
meelosh - ok, Ty masz swoje zdanie, a ja swoje, tylko szersze, bo nie pisałem o tej jednej sytuacji, tylko wszystkich od kiedy zacząłem w to grać, a nie jest to długi czas. A co do rewersów to wiedziałem tylko ze słuchu, najwyraźniej źle usłyszałem.
BmrQ3 - chyba niefart bo jeszcze np. wczoraj przy większym ranku były prawie same locki
Po niezliczonym dustowaniu calych packow rano polecial mi Thalnos. Szalu nie ma, ale licy sie fakt ze jest.
Myślałem, że po restarcie sezonu rankingowe gry będą trudniejsze, bo będzie trafiało się na koksów, którzy jeszcze nie wspięli się po drabinie na swoje dawne miejsce, a tu wbiłem w parę godzin 13 co w poprzednim miesiącu pod jego koniec, zajęło mi parę dni. Jest o dziwo łatwiej :)
czy was tez tak wkurzają gry z priestami? nie dość, że strasznie długo trwają to jeszcze w połowie tych gier się czuję jakiś taki bezsilny. co coś zrobię, to healing, double minion's health, restore health, add health. i tak tłuczesz te miniony i tłuczesz a one co chwila te same są a na koniec mind control przychodzi:) niby wygrywam około 60% takich gier ale mam jakiś taki wstręt:) aż sam zacząłem grać priestem:)
Uważajcie na jedną rzecz. Spell huntera dający bestii niewrażliwość nie jest odporny na sekret maga niszczący stronnika. Chyba nie powinno to tak działać. W każdym razie pojedynek i tak wygrałem, ale trzeba uważać na przyszłość.
Ten sezon jest dziwny. Zacząłem na 3 gwiazdkowym 20 poziomie, a dostałem przeciwników z 24 i 22 poziomu. Jeden z nich jeszcze rzucił Deathwinga, gdy po mojej stronie była Sylwana. Chyba miał nawet Tiriona, który kupiłby mu co najmniej jedną turę.
czy was tez tak wkurzają gry z priestami? nie dość, że strasznie długo trwają to jeszcze w połowie tych gier się czuję jakiś taki bezsilny. co coś zrobię, to healing, double minion's health, restore health, add health.
Dostać priesta na wroga to jak darmowe zwycięstwo. Priest jest silny, jeśli mu na to pozwolisz. Miniony z 4 ataku, Faerie Dragon, wyciszenia i agresywna gra sprawiają, że nawet nie ma jak zagrać. Priest się bardzo szybko pozbywa swoich spelli kontrolnych i pojedynek powinien skończyć się w 8,9 turze. Jak nie da rady, to nie wystawiasz nic potężnego w 10 turze dopóki nie poleci MC. Ta karta jest bezużyteczna jak na polu gry masz wiele tanich minionów. No i najważniejsze, nie pozwolić priestowi dobierać kart. Jak będzie miał pełną rękę, nie masz większych szans na wygraną, bo z każdej sytuacji się wybroni.
Likfidator +1
Sam czasem gram priestem i dodałbym jeszcze szczególne uważanie na karty:
-NortShire Cleric 1/3 co daje kartę za heal- niszczyć od razu
-Lightspawn 5/5 co ma tyle ataku co hp, jak dobre rozdanie podejdzie to w następnej turze jestem w stanie zrobić z niego 20/20 :)
Taki np. Silver Hand Knight bardzo dobrze działa na kapłana. Sam rycerza ma 4 ataku, a jak kapłan nie myśli to może zmarnować remowala na naszego giermka ;)
Ps. pierwsza legenda z dropa: Alexstrasza :)
Bez jaj, kontrola umysłu to najmniejszy problem, wcześniej można (to tylko jeden ze scenariuszy) zginąć od swoich własnych kart, które gadzina kapłan wyciągnął nam z ręki czy to z talii.
Kanon--> No dokładnie. Jakiś czas temu robiłem daily kapłanem i od huntera dostałem buzzarda i UTH. A się zdziwił jak dostał swoje sztandarowe kombo prosto w twarz, a się nie spodziewał i miał pół planszy minionów wystawione.
To podkradanie kart w ogóle prowadzi do wesołych sytuacji. Kiedyś rozwaliłem maga pyroblastem, a warlocka Jaraxxusem. Co ciekawe gra takie zwycięstwo policzyła na konto warlocka, a nie priesta.
Priest kradnący karty zawsze mi uświadamia, jak dobre karty ma ta klasa, którą akurat gram :)
Dokładnie, wczoraj w rankingowej, mag mnie ciosał, w sumie to się pastwił, zostawił mnie sobie na 1 pkt życia, sam miał 11 zakończył turę pewny zwycięstwa, ale jak zobaczył swojego pyroblasta w następnej to zbladł i gdzieś sobie poszedł...
Jak gracie Priestem, nie zapomnijcie powiedzieć: "Thank you!" po udanym Mind Control. Zwiększa to drastycznie szanse, że przeciwnik po prostu roztrzaska klawiaturą monitor i utopi modem w sedesie.
Ale czasem dostaje się też śmieci
np. walka z łotrem, dostałem + 3 ataku do broni ale, samej broni już nie :(
walka z wojownikiem dostałem to, że zadaje tyle dmg ile mam pancerza :(
No pewnie, że dostaje się śmieci, nawet często. Takie życie.
Tajemnica sukcesu, tkwi w tym aby w przeciwieństwie do nas przeciwnikowi karty nie szły i zwycięstwo w kieszeni ;D
Ja w przypadku priesta mam 2 mind control, jest to dobre gdy gra się priest vs priest, bo jak przeciwnik zabierze powiedzmy lightspawna to możesz z łatwością go odzyskać i jeszcze mieć drugiego mind control na jakieś ciekawe legendy.
Pamiętam jak kiedyś przeciwnik wystawił jakiegoś miniona 8/8 i dał mu jeszcze jakiegoś boosta, ja pocisnąłem mind control, gość myślał, że jest cwany i go skopiował, więc jebłem drugim mind control i miałem 2x 8/8, a gość nie miał nic, podejrzewam, że rzucał mięsem jak to zobaczył, oczywiście jeszcze mu 2x podziękowałem :D Próbował walczyć do końca, ale nie wiele mu to dało:D
2x Mind Control więcej przeszkadza niż pomaga. Będziesz miał więcej sytuacji, gdy ta karta albo nawet dwie zalegają na ręce ograniczając możliwe zagrania i nawet się 10 tury nie doczekasz.
Jak gracie Priestem, nie zapomnijcie powiedzieć: "Thank you!" po udanym Mind Control.
Wkurzanie przeciwnika to też jakaś strategia. Lubię też sytuację, gdy przeciwnik wystawia jakiegoś fajnego miniona, buffuje go, a ja potem "wybacz" i silence:)
Gdy walczę z rushowym przeciwnikiem, to specjalnie przeciągam tury. Może nie na minutę, ale tak 20-30 sekund spokojnie się zastanawiam jak zagrać. To też dobra strategia na takich graczy, bo jest większa szansa, że popełnią błędy.
Mój priest jest zrobiony byle jak, praktycznie nim nie gram, więc mi wszystko jedno, ale czasem nim zagram i trafi się jakaś piękna akcjia. Druga sprawa, że gram bardzo mało, więc, ciągle obracam się wśród ludzi pokroju 20-25, gdzie często nie ogarniają co robią. Najlepiej to widać jak gram paladynem i mam na stole coś + yserę, to często ją olewają i atakują co popdanie, tylko nie yserę. Chociaż oczywiście miałem takie sytuajce i zdarzało mi się, że mi 2xmc przeszkodziło.
0/10 gra beznadziejna nudna głupia dla starych dziadków 0 akcji 0 emocji -jak w pasjansie
gra nie wymaga skilla tylko wiedzy na temat gry -czegoś co możesz osiągnąć spędzając miesiąc na oglądaniu poradników - pro gamerów czy ludzi z trochę niższymi umiejętnościami -wiedzy jak dobierać karty
nie wiem czemu ta gra istnieje w esporcie na takim poziomie
Ja co prawda od premiery RoS prawie wcale nie gram, ale wciąż lecą mi tylko niebieskie, jak już uzbieram te 100g.
ale widzę dyskusję wywołałem:) to może teraz o hmm hunterze?:)
postanowiłem zbadać ten mit o łatwiejszych i trudniejszych serwerach w zakresie areny. mam dwa konta na arenamastery i będę grał równocześnie na dwóch serwerach a po jakichś 20 arenach porównam wyniki.
jak tam nasz turniej? chętnie zagrałbym już następny raz...
Turniej turniejem, a kto się pisze na pseudo-towarzyski mecz upośledzonych dżentelmenów? Ranking skończyłem na 16 :)
adrem007#2134
chetnie pogram od czasu do czasu, na jakis turniej tez chetnie
tylko nie teraz, bo liga mistrzow ;)
sebs master nie odpowiada na zaproszenie do znajomych. W wątku też przestał się udzielać więc chyba można uznać to za walkower z jego strony. Jednak nie ja o tym decyduje.
przyznajmy walkower i grajmy dalej. bez sensu, że przez jedną osobę nie da się grać. następnym razem zróbmy tak, że osoba, która nie zagra w ciągu 3 4 dni jest zastępowana przez następną zgłoszoną ewentualnie przez przegranego w poprzednim pojedynku (tak żeby nie było walkowerów, bo to bez sensu wygrywanie dla samego wygrywania - liczy się walka:)
http://challonge.com/golhs1
kaczor_donald, Likfidator=> rozegrajcie mecz. Jak pod wieczór w sobotę nie będzie wyników to strzeżcie się :)
sebs=> napisz do jutrzejszej późnej nocy kiedy masz możliwość zagrania. Jak nie będzie odzewu to drugi walkower z rzędu :)
W następnej edycji regulamin będzie bardzo, bardzo surowy. Choćby i 4 osoby miały grać :>
Ja też:)
Kanon
Mraauuu
jakby ktos byl ciekawy to zakladajac w itunes konto na np. kanade mozna juz sciagnac Hearthstone i ipada
kaczor_donald--> Wysłałem Ci zaproszenie do znajomych, jakby nie doszło to mój btag: Leeki#1652.
Słaby przeciwnik i mój kapłan wygrał przed 10 rundą :P
Edit: coś szwankuje więc daję link: http://oi62.tinypic.com/8vvtkz.jpg
Rozegraliśmy finałowy mecz. Wygrałem 3:2, ale walka była zacięta do ostatnich chwil.
To jeszcze został mecz o trzecie miejsce, ale skoro Sebs nie daje znaku życia, to może dajmy mu czas do soboty godz. 21, a jak nie to JJ wygrywa walkowerem.
Tak na przyszłość. Proponuję wyznaczyć organizatora turnieju, który będzie przyjmował zgłoszenia bezpośrednio w grze tj. chcesz brać udział w turnieju dodaj organizatora do znajomych. Nie będzie problemu, że nie można się z kimś kontaktować, bo będzie widać kiedy się ostatni raz logował w grze.
I dalej będzie zasada ze nie można używać legend? Bo ona jest naprawdę bez sensu, bo czemu epickich można, a legend nie, dużo jest tego typu kart o podobnej "mocy" do kart legendarnych. Ja mam np. w swojej ulubionej postaci jedną legendę, ale bez niej sypie się w miarę dobry build, który ciśnie innych graczy mających takich kart nawet po pięć. Naprawdę nie uważam że rodzaj karty ma znaczenie tylko umiejętność ich doboru do reszty talii.
A jak ktoś nie ma a chce mieć legendę to powinien sobie zdustować karty, których nie używa i taką kartę zrobić, a nie płakać, skoro twierdzi, że to takie ważne. Taka ot sugestia.
Reszta zasad spoko, tylko przy większej ilości graczy niektórzy w pierwszym, etapie rzeczywiście nie powalczą i przejdą z wolnej ręki. Np. przy 17 graczach 15 przejdzie za friko a tylko dwóch rozegra mecz aby dostać się do finałowej 16-stki. Ale to da się przecież przeżyć, tylko pierwszy etap tego wymaga. Gorzej, kiedy na początku spotkają się np. finaliści poprzedniego turnieju i któryś dalej nie powalczy bo od razu odpadnie, dlatego ktoś kto się zna mógłby opracować jakiś racjonalny system punktowy, chociaż chyba bez rozgrywania meczu każdy z każdym nie miał by taki system sensu.
Skończmy ten, odetchnijmy, potem pomyślimy nad zasadami.
Jak będzie parcie to na początku tygodnia można zacząć to organizować i uściślić komplet zasad.
I dalej będzie zasada ze nie można używać legend? Bo ona jest naprawdę bez sensu, bo czemu epickich można, a legend nie, dużo jest tego typu kart o podobnej "mocy" do kart legendarnych.
Ta zasada wręcz zmniejsza szanse tych co legend nie mają. Jak gramy bez legend to nie trzeba martwić się o Yserę, Sylwanę itd. więc można zmienić deck na bardziej agresywny. Legendy są i tak sytuacyjne i żeby były skuteczne trzeba przygotować pod nie grunt.
Ja mam tylko jedną dobrą legendę i kilka średnich, i szczerze mówiąc jestem za tym, by w następnym turnieju tego ograczenia nie było.
Gorzej, kiedy na początku spotkają się np. finaliści poprzedniego turnieju i któryś dalej nie powalczy bo od razu odpadnie, dlatego ktoś kto się zna mógłby opracować jakiś racjonalny system punktowy, chociaż chyba bez rozgrywania meczu każdy z każdym nie miał by taki system sensu.
Można podzielić graczy na mniej i bardziej doświadczonych i losować pierwsze pojedynki na zasadzie słabszy vs mocniejszy. Podział na te dwie grupy można zrobić na podstawie ilości wygranych walk rankingowych. Nie jest to idealne, ale daje jakieś przybliżenie.
Moim zdaniem lepiej byłoby zorganizować fazę grupową na starcie, ale to przy większej ilości graczy. Gdyby zgłosiło się 16 można by zrobić 4 grupy, gdzie walczyłby każdy z każdym i z grupy wyszłoby 2 z największą liczbą punktów. Potem drabinka np. 1 miejsce z 1 grupy walczy z 2 miejscem w drugiej grupie itd.
Widzę, że rozpacz zapanuje jak turniej rozegramy bez legend :D Osobiście po kilku tygodniach grania, jest mi wszystko jedno. A jak ktoś chce grać z legendą, niech gra a nie płacze, że build mu się sypie.
Ja mogę zagrać, wrzućcie mnie do tej gorszej grupki, z legendami czy bez, to jeden pies. Tylko ścisłe zasady, tak jak graliście w poprzednim turnieju, ze 3 decki, gdy się jednym przegra, to się wybiera drugi itd? :)
Ot taką śmieszną grę miałem.
Skopiował ode mnie z tali jednego Rangarosa. Ja z kolei skopiowałem bez twarzowym manipulatorem czy jakoś tak.
Chcecie wiedzieć jak się walka skończyła?
spoiler start
Rozwaliłem mu smoki i zostały moje 2 na stole, ale przyzwał smoka 12/12 i skasował moje 2 rangarosy i tak uciekł z 4hp:)
spoiler stop
Gdzieś wyczytałem, że szansa na legendę na arenie, to około 10%, mogę nawet dać temu wiarę, bo jeszcze nigdy wcześniej mi się nie trafiła. Dziś za to trafiły się dwie, ciekawe ile na to jest procent szansy. :) Trochę zmaściłem, ale i jedna przegrana była kuriozalna, zepsuła mi się myszka laserowa, przestała łączyć i oddałem od 1 tury wygraną za free. Skończyło się na nędznym 10:3 ;d
grałem areny z 20 razy i ani razu nie miałem więcej niż 4 winów... nie mogę tego ogarnąć
Hadriel - Obejrzyj trochę draftów dobrych graczy albo draftuj według ogólnodostępnych rankingów kart ogólnych i klasowych. Najłatwiej tak się nauczyć.
A ja mam wrażenie, że dobrzy gracze przestali grać, albo jest duży wysyp nowych, niedoświadczonych graczy. Gram teraz raz na 3 dni jak uzbieram daily i mój druid idzie jak burza. W pół godzinki sprawa załatwiona i mogę wracać do D3.
I dalej nie dostałem żadnej karty lepszej niż niebieska...
Przecież w rankingu dobiera przeciwników po rankingu, a w casual po ilości wygranych pojedynków. Jak ktos ma z 300-500-1000, to nie spotka żadnych nowych graczy, przynajmniej nie powinno mu wylosować. Ja zauważyłem, że mi lepiej idzie na arenach ostatnio, tak patrząc na procentowe wygrane, stąd wniosek prosty, powinienem je grać, pył wpada, hajs też :P
JunioR --> Level postaci, przykładowo 2 lvl u łowcy, NIE JEST w ogóle brany pod uwagę. Karty, które masz w talii tak samo nie są brane. Liczy się ogólnie liczba zwycięstw (suma ze wszystkich klas), gdzieś wyczytałem, że jeszcze blizzard zrobił szukajkę ze swoim przelicznikiem, coś, że za wygraną mamy 1 punkt, za przegraną tracimy 3. To by się w sumie zgadzało, bo jak ciągle przegrywamy, to w koncu dostajemy kogoś z IQ ameby i jak się przyfarci, to nawet bez legend.
Mam pytanko może głupie ale mam: jeśli gram sobie zwykły pojedynek np. Łowcą na 2 lvl choć pozostałe klasy mam np. na 20lvl to gdy losuje przeciwnika zwraca uwagę na ogólny lvl klas czy newbie z podstawowym deckiem może trafić na kogoś kto posiada bardzo dobre karty neutralne dzięki grze innymi klasami?
gdzieś wyczytałem, że jeszcze blizzard zrobił szukajkę ze swoim przelicznikiem, coś, że za wygraną mamy 1 punkt, za przegraną tracimy 3.
Akurat z tymi punktami to chyba zgaduj zgadula, nikt nie wie jak to dokładnie działa, ale taki ukryty system w grze jest. To się nazywa MMR (Matchmaking Rating).
Ok, myślę że można zaczynać myśleć o drugiej części, formułę przebiegu ustalimy po zebraniu listy uczestników.
Zapisywać proszę się poprzez skopiowanie aktualnej listy i dopisanie swojego Nicku oraz pełnego nicku w BN:
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
2. Kanon - Kanon#2430
3. viesiek - viesiu #1188
To i ja spróbuję. A co! ;p
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
2. Kanon - Kanon#2430
3. viesiek - viesiu #1188
4. cyb0rg - saib#2583
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
2. Kanon - Kanon#2430
3. viesiek - viesiu #1188
4. cyb0rg - saib#2583
5. Hadriel - bizonsky#2445
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
2. Kanon - Kanon#2430
3. viesiek - viesiu #1188
4. cyb0rg - saib#2583
5. Hadriel - bizonsky#2445
6. adrem - adrem007#2134
Proponuję przyjmować zapisy do piątku, 21:00. Ugada się wszystko i od sobotniego południa będzie można grać.
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
2. Kanon - Kanon#2430
3. viesiek - viesiu #1188
4. cyb0rg - saib#2583
5. Hadriel - bizonsky#2445
6. adrem - adrem007#2134
7. IceManEk - LwiaNerka #2357
Ameryki pewnie nie odkryję, ale ciekawostka:
-z powodu chorobowego całymi dniami obijam się i gram wiele meczy do południa. Przeciwnicy są wtedy o wiele łatwiejsi niż podczas meczów wieczorem.
P.S Pierwsza legenda zdropiona- Leeroy Jenkins :)
Eee czy ja wiem,wczoraj grałem między 1 a 2 w nocy i pierwsze trzy pojedynki z rzędu wygrałem na raknkingowym ;p
Nie ma reguły, mi się zazwyczaj po nocach najlepiej grało. Jak przed zmianą czasu daily pojawiało się o 1:00 to akurat przed snem zawsze zdążyłem zrobić, a w dzień tym samym buildem już niekoniecznie tak dobrze szło.
Kiedyś na jakimś forum widziałem temat "w jakich godzinach najlepiej grać areny" i tam dominowała teoria, że najlepiej w godzinach popołudniowych-wieczornych, bo wtedy jest najwięcej ludzi i największa szansa, że wylosujesz kogoś słabego. A rano i w nocy tylko największe hardkory siedzą.
W moim przypadku jakoś się to nieszczególnie sprawdzało.
Nie prowadziłem nad tym zagadnieniem żadnych badań głębszych :)
Dałem moje przemyślenie. Dla mnie efekt placebo, albo po prostu z rana jest łatwiej
Ma ktoś dobry deck Druida na handlocka Warlocka?
BTW nie cierpię grać z tymi kombinatorskimi deckami, punktem szczytowym był Questing Adventurer z 10 ataku na końcu tury, skończyło się na pyknięciu Big Game Hunterem i tyle.
Każda tura to głębokie wyliczenia i przemyślenia a kończy się tak samo. Fajne do wrzucenia na YT a nie do męczenia ludzi na serio.
Dopiero pod koniec była mi w stanie zadać obrażenia poza pancerz.
Hmm... bo ja wiem. Z tym Questing Adventurerem kombinowałem trochę i zagrałem łącznie 10 gier. 2 przegrałem, zaś 8x pod rząd udawało mi się ostatecznie wypuścić jednego lub dwóch questing adventurerów, dać im stealth i w następnej turze wzmocnić obu do około 14 ataku. Sporo z tym frajdy było. Moim zdaniem, minion zdecydowanie mocniejszy, niż Edwin :). Z tego, co również widziałem, niektórzy grający "miracle rogue" nawet nie używają tej karty.
Widać osoby z którymi grałem miały mniej doświadczenia- ogólnie nie lubię Rogue grać, nie czuję żadnych z tych zagrywek. Koncept hiper szybkiego ciągnięcia i dużych combosów jest fajny ale w praktyce... cóż, widać jaki jest jej udział w pojedynkach.
Też postanowiłem tłuc głównie jedną klasę, podciągnę je po kolei do powiedzmy 400 zwycięstw (co daje 500, alternatywny kapsel hero power?) żeby było miejsce na daily i będę po kolei jechał. A co miesiąc w ranked będę próbował kończyć przynajmniej 1 poziom wyżej czy cuś :)
BTW-> jak na złość przed śmiercią 1/2
.:Jj:. ----> trzeba walić w warlocka wszystkim czym się da od początku. Ja go atakuję nawet Swipem i Keeper of the Groove. Olewam całkowicie miniony, jeżeli się jakieś pojawią. Na szczęście łatwo poznać deck handlocka. bo przez pierwsze kolejki nic praktycznie nie rzuca. Jak już wyrzuci gianty, to big game hunter i faceless manipulator. Jak zrobi z niego taunta, to Knightem go. Po pierwszym giancie powinieneś go mieć na kilka hp - inaczej jest przerąbane.
Ale na szczęście bardzo mało teraz spotykam takich decków.
Piotrasq=> ja też właściwie prawie nie widzę, ale myślałem czy by coś zmodyfikowac mod większe kreatury obecny deck.
Knighta nie mam niestety. Big Game to raz. Drugi to na luzie Starfire +trade jakiegoś słabiaka. Ale jak już zacznie rzucać to zdecydowanie szybciej niż jestem w stanie usuwać.
W sumie chciałbym zagrać z zwykłym rushem warlocka albo chargeowym warriora przeciwko handlockowi. Ale tak jak sam napisałeś- dość mało osób grą.
Murlocków też jakoś dawno nie widziałem.
Paladynów też nie... niech już wypuszczą nowy pakiet kart.
Też nie widuję murlocków i paladanynów. Murlocki może wszystkie w legend już grają ? Jeżeli tak, to niech sobie tam siedzą. Nienawidzę tego decku z całego serca. Mój ulubiony styl grania to control. Dlatego druid tak mi pasuje. Nie bawią mnie kompletnie gry trwające 4 rundy.
Kiedy turniej?
Za niecałe 48h kończą się zapisy, możliwe że tego samego dnia będzie ustalony porządek gry.
Ja z locków mam największe kłopoty z Lordem Jaraxxusem, kto tą kartę dodał do gry... to jest po prostu nienormalne, nawet dychy many nie kosztuje, nawet nie odrzuca pozostałych kart... na jakieś 10 partii w których spotkałem tą kartę, wygrałem raz.
Mnie się zdarzyło parę razy wygrać. Ale tylko wtedy, kiedy miałem parę minionów na stole po rzuceniu Lorda.
Ale mi się właśnie pojedynek trafił przeciwko druidowi. Poszedł dwa razy thoughtsteal, dostałem Cairne, Thalanosa, Cenariusa i ancient of war. Męczyłem biednego gościa głównie jego własnymi kartami, skopiowałem sobie facelessem jego Cairne, MC zabrałem mu Ysere... Gość powiedział mi tylko well played ale wiem, że tak na prawdę miał mi do powiedzenia coś zupełnie innego ^^
Z jednej strony dobrze że nie ma chatu w grze. Z drugiej... dobrze że nie ma czatu w grze :)
Przynajmniej jest squelch dla mend co spamują. Ale czasem sam się łapię na chęci przyłożenia przeciwnikowi :P Uroki rng.
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
2. Kanon - Kanon#2430
3. viesiek - viesiu #1188
4. cyb0rg - saib#2583
5. Hadriel - bizonsky#2445
6. adrem - adrem007#2134
7. IceManEk - LwiaNerka #2357
8. Mraauuu - Witek#2353
Będę dostępny dopiero w niedzielę, więc wtedy mogę rozegrać swoje mecze:)
Taki mi się ogarnięty oponent trafił ;p [link]
kurde nie moge wstawic pliku ani dac linka do zdj D;
1. .:Jj:. - .:Jj:. - Forcebreaker#1562
2. Kanon - Kanon#2430
3. viesiek - viesiu #1188
4. cyb0rg - saib#2583
5. Hadriel - bizonsky#2445
6. adrem - adrem007#2134
7. IceManEk - LwiaNerka #2357
8. Mraauuu - Witek#2353
9. meelosh - Milgor#1102
Ja się dopiszę, ale jakby już nikt więcej nie dołączył to mnie wywalcie żeby parzyście było.
Ten Cień z Naxxramas troszkę OP O.o Jedna tura i już jest odporny na większość masówek i może tak sobie siedzieć aż do końca meczu :/
Kripp trochę komentuje je: https://www.youtube.com/watch?v=_1kIJDynidU&feature=em-uploademail
Ładnie ładnie, wiadomo że bedę musiały sie dotrzeć (np moc tego Shade'a będzie miała 50% chance jak ciągnięcie Nata) ale na pewno bedzie lepsze to niż stagnacja.
DAWAĆ NOWE KARTY
ed: po co masówka jak starczy Deadly Shot, flara i coś innego i pare innych :>
Jj -> Oprócz Huntera i Maga (zanim nie urośnie powyżej 4 hp) nic nie będzie mogło go zabić, aż się nie odsłoni, więc jednak OP. Jednak wydaje mi się, że równo z nim wyjdą jakieś neutrale z okrzykiem odsłaniającym ukryte karty.
Trzeba by to przeanalizować- wiadomo zawsze można rzucić Doomsayera czy Brawl ale bezpośrednio to faktycznie ciężko- myślę że masz racje i będą nowe countery niszczące deathrattle i stealth.
Teoretycznie jest jeszcze Mass Dispel priesta, ale tej karty nie widziałem w użyciu odkąd zacząłem grać w Hearthstone :p Ale kto wie, może nagle stanie się popularna xd
To pieprzone kombo huntera z Buzzardem i UTH robi się nudne :/ Ani razu nie walczyłem z agro hunterem, któremu nie udałoby się tego wykonać przynajmniej raz... A w większości wypadków koleś oczywiście ma w ręce jeszcze Timber Wolfa >< Fakt, że gram szamanem i zawsze mam zawaloną planszę totemami nie pomaga ;p
Jeszcze się upewnię.
Rozumiem, że Blizzard, pisząc: "Klątwa Naxxramas otworzy swe podwoje dla graczy w Hearthstone w ciągu pięciu kolejnych tygodni.", miał na myśli "tydzień po tygodniu będziemy wam dodawać nowy content, aż liczba skrzydeł osiągnie pięć", a nie "macie 5 tygodni na farmę kart, po czym event się kończy".
Zastanawia mnie dlaczego ten śmieszny hunter nie dostał jeszcze nerfa, istne utrapienie... Też grałem głównie szamanem ale przeskoczyłem na druida przede wszystkim ze względu na hunterów właśnie...
MM :: Nowy content tydzień po tygodniu :) Ciekawe tylko ile złota trzeba mieć żeby sobie wszystko odblokować i czy taka opłata za odblokowanie skrzydła będzie jednorazowa czy każde niepowodzenie będzie się wiązało z oplatami....
Pozostaje kitrać złoto :) coś wiadomo na temat przypuszczalnego startu? Kwieceń/Maj?
meelosh=> w poprzednią edycję nie grałeś więc się poświęcę :)
=============================================================
Zapisy zakończone, aktualna lista:
1. Kanon - Kanon#2430
2. viesiek - viesiu #1188
3. cyb0rg - saib#2583
4. Hadriel - bizonsky#2445
5. adrem - adrem007#2134
6. IceManEk - LwiaNerka #2357
7. Mraauuu - Witek#2353
8. meelosh - Milgor#1102
Rozlosowane pary za pomocą random.org:
viesiek - viesiu #1188
meelosh - Milgor#1102
----
cyb0rg - saib#2583
IceManEk - LwiaNerka #2357
---
adrem - adrem007#2134
Kanon - Kanon#2430
---
Hadriel - bizonsky#2445
Mraauuu - Witek#2353
Link do tabelki: http://challonge.com/golhs2
Można grać od dzisiejszego wieczoru, wpierw zasady:
1. Jako że dużo osób mówiło że dla nich to ok to legendy są dozwolone. Jeśli jednak większość osób nie chce- proszę pisać.
2. Gramy do 4 wygranych, na zasadzie 2x3mecze. Jeśli ktoś ma win streaka to można zakończyć grę na 4 meczach (4-0, wiadomo że druga osoba nie ma szans), można oczywiście prowadzić grę do końca czyli 6-ciu pojedynków.
Wybieramy jedną klasę-> 3 mecze ->zmiana klasy. Nie można grać tą samą klasą.
3. W przypadku remisu 3-3 gramy dodatkowo 1 mecz ostatnimi klasami
4. Nie ogłaszamy kim gramy jako że może być to łatwo wykorzystane przez przeciwnika by dobrać dobrze counterujący deck.
5. Nie modyfikujemy decku w czasie zawodów. Legendy są dozwolone więc nie ma powodu. Jak ktoś zauważy że przeciwnik robi sobie przerwę i ma status (constructing deck) to ... no właśnie- jeden mecz wygrany walkowerem, nakaz zmiany klasy.. czy nic? Bo zawsze można okantować trochę, więc niech będzie jakaś kara.
6. Harmonogram:
I etap- dziś 19- wtorek 19
II etap- wtorek 19- śr 19
III etap- śr 19-czw 19 (finał i o 3cie miejsce)
ed: osobiście wolałbym dłuższą grę ale ostatnio ludzie nie zrozumieli i grali jeszcze krótsze więc niech 2x3 będzie, po nim obgadamy czy wydłużyć.
już konstruuje deck na nowy turniej.
legend mam ledwie 3 więc i tak nie poszaleję.
jak na razie mój najlepszy draft - 2 epiki i jedna legenda chociaż słaba:)
Czy Krush jest taki słaby to bym nie powiedział ;p Rzadko spotykany, bo zdecydowana większość hunterów stara się skończyć mecz na długo przed 9 turą, ale to nie znaczy że karta jest słaba ;p
viesiek --> może źle się wyraziłem, że słaba bo 8 obrażeń znienacka to nie byle co (i fajna animacja:) ale rzeczywiście rzadko która gra z hunterem trwa do 9 tury. jako finisher całkiem przyjemna. Jakoś mi jednak hunter w ogóle nie podchodzi do gry. starving buzzard + UTH uważam za jakieś takie prostackie:))
przy okazji combo innervate/coin/yeti w pierwszej turze jest zabójcze. kilka razy mi się już trafiło i mimo braku chatu słyszę po drugiej stronie niszczenie klawiatur:). Nie bardzo jest jak zareagować na takie coś bo większość removali jest od 3 tury i zwykle traci się też przewagę w kartach próbując się takiego dziada pozbyć.
Gdy zobaczyłem pomarańczowy kolor wokół karty myślałem że nareszcie po otworzeniu 20+ paczek bez niczego ciekawego ta karta będzie zakończeniem pechowej serii. Mojego rozczarowania nie muszę chyba opisywać ;c.
@EDIT: Nie wiedzieć czemu nie mogę wrzucić obrazka więc daje link . http://imgur.com/ZwGOKhv
kaczor_donald -> Zawsze możesz z niej zrobić jakiegoś dobrego epica.
Edit
IceManEk -> Ta legendarka przyda ci się na Huntera pod bestie, lepsze to niż ten bezmyślny rush (UTH + Leeroy).
Swoją drogą, kiedyś grając priestem ukradłem hunterowi Freezing trapa i koleś go uaktywnił właśnie Krushem xD Musiał być nieszczęśliwy, zwłaszcza, że ten Krush normalnie by mnie już wykończył.
Grając Proboszczem czasem dostaniemy zupełny syf, a czasem niezłe kwiatki, jest dość różnorodnie i pół na pół ;d
Ja osobiście nie mam zadnej legendy, wszystko podprowadzone -->
Kinga widziałem może ze trzy razy na oczy. Wszystkie trzy pojedynki przegrałem.
sorry Kanon ze mnie nie bylo, nie dalem rady sie dorwac do kompa, jakbys nie mogl zagrac w innym terminie to 3 zwyciestwa twoje ofc
przy okazji combo innervate/coin/yeti w pierwszej turze jest zabójcze. kilka razy mi się już trafiło i mimo braku chatu słyszę po drugiej stronie niszczenie klawiatur:). Nie bardzo jest jak zareagować na takie coś bo większość removali jest od 3 tury i zwykle traci się też przewagę w kartach próbując się takiego dziada pozbyć.
Niefajnie jest dostać yeti w pierwszej ale prist który dostał dzisiaj sunwalkera w pierwszej to się musiał dopiero wkurwić. Chyba do piątej rundy z nim wojował :D Tak poza tym to udało mi się jeszcze rzucić dzisiaj raga w trzeciej ale co to dla huntera....
Właśnie zakupiłem dzisiaj 6 pakietów licząc na jakąś legendę,niestety przeliczyłem się...
viesiek--> Gramy dzisiaj? Proponuję około 15, albo wieczorem po 20.
Raczej wieczorem, koło 15 będę miał niestety ważniejsze rzeczy do roboty ;p Ale wysłałem Ci już zaproszenie na Battle.necie.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą odnośnie nadchodzącego dodatku i nie mam pojęcia jak to rozwiążą. Otóż będzie ta nowa legenda dająca podwójną agonię i jak według was ma to działać z agonią Tiriona?
BTW
Trafiłem dzisiaj Pagle'a. Mielić go?
ok nie wiem czy tu ale napisze moją opinie na temat gry
gra jest oczywiście prosta tzw każdy może wygrać kilka meczy -do sc1 mu daleko
Ale żeby coś wygrać na eslu trzeba już mieć olbrzymią wiedzę na temat gry i banię chyba z 140 iq