Najbardziej pamiętni bossowie według autorów gameplay.pl
dla mnie kilku bossów z wymienionych również ale i także Master z Fallouta (dziwi mnie brak wzmianki), Ugh-Zan III z pierwszego Poważnego Sama, Necrogigant i Thor z Painkillera, Lupino z Max Payne'a, Metal Gear Rex (również w wersji na GBC), Saffron City Gym Leader: Sabrina z Pokemon Yellow(pokemony PSI są trudne hehe), ostatni boss z pierwszego NFS Underground(prawdziwa katorga or mega luck!) oraz wielu innych, najgorsi są ci z którymi walczymi 'na coraz gorsze fazy' :)
O Jezu nie sądziłem że ktoś O Unreal Tournamencie wspomni, tyle godzin się siedziało żeby w końcu zabić gościa na godlike'u ;) Ja przy takich zestawieniach zawsze wspominam o bossach z WoWa, jednak zabicie jakiegoś bossa nad którym w kilkanaście/kilkadziesiąt osób pracowało się od długich dni/tygodni to inny poziom satysfakcji (szczaególnie jak ludzie zaczynają krzyczeć na TSie ;p) good times
Mutant > Zajrzyj do zalinkowanego w tekście mojego zestawienia sprzed kilku lat :)
A tak poza tym, to lubię te nasze zbiorowe wysiłki przy tworzeniu różnego rodzaju list.
fsm - o, nawet o bossach z serious sama tam wspomniałeś, a z tych nerwów zapomniałem o tej grze, tak to bym ją dodał do poprzedniego postu :P
Ornstein i Smough. Gdy w koncu udało mi sie ich zabić uznalem, ze gra nie jest dla mnie i odlozylem ją na półkę.
Super żołnierz z Wolfensteina Return to the castle ;d No i na pewno Ornstein i Smough z Dark Souls :)