Naszła mnie ostatnio chęć aby przeczytać jakąś książkę/książki i szukam jakiegoś dobrego kryminału. Może ktoś coś polecić? Ogólnie nie czytam, więc co byście nie podali na pewno tego nie czytałem ;)
Warto przeczytać klasykę Christie - "I nie było już nikogo", "Zabójstwo Rogera Ackroyda", "Boże Narodzenie Herkulesa Poirot".
Może znani autorzy ostatnich lat, czyli Harlan Coben i James Patterson? Polecam też Tess Gerritsen, świetne thrillery medyczne.
Kryminały / thrillery powinny Ci się spodobać od Simona Becketta :) Chemia śmierci, Zapisane w kościach, Szepty zmarłych. Teraz biorę się za ostatnią część z przygodami doktora Huntera. Bardzo, ale to bardzo dobrze się czyta.
Agatha Christie mi w ogóle nie pasuje ... Zupełnie jej styl pisania mi się nie podoba.
Łyczek - zuch! :) Aczkolwiek ja bym Becketta nie polecała początkującym, IMHO jest zbyt.. drastyczny. Choć osobiście to jedne z moich ulubionych książek ever.
Aha, gdybyś poszedł za ciosem i chciał czytać "Rany kamieni" - zdecydowanie odradzam. To już tłuczenie na masę i zmiana konwencji - słabo wyszło.
Nikt nie polecił jeszcze trylogii "Millenium" Larssona? :) Wciąga jak bagno.
Polecam "Diabelska alternatywa" F. Forsyth'a. Fikcja polityczna - ZSRR v. USA.
Wołanie Kukułki, bardzo fajna książka :) Z czegoś bardziej męskiego to wspomniana wyżej trylogia Millenium Stiega Larssona.
"Długie pożegnanie" Chandlera.
Polecam "Jestes tylko diablem" - Joe Alex. Swietna zagadka, klimat z masa ciekawostek i brak wydumanych rozwiazan i popapranych zbiegow okolicznosci. Ogolnie polecam wszystkie ksiazki Joego Alexa, tj. Słomczynskiego.
Ta, "Powiem wam jak zginal", czy "Zmacony spokoj Pani Labiryntu" to juz klasyki i bardzo przyjemnie sie czyta i wszystko jest loiczne.
Broń Boże nie tykaj jakiejś tam Christie.
Czytaj Chandlera - "Żegnaj, laleczko" przykładowo.
"Purpurowe rzeki" Grange'a. Całkiem dobra i wciągająca książka, co prawda z tanim zakończeniem, ale i tak warto przeczytać, szybko lecą kartki.
nie rozumiem tej niechęci do Christie. Takie "Morderstwo w Orient Expresie" świetnie się czyta.
Z całego serca i z wielką odpowiedzialnością mogę polecić Ci Cobena. Czytałem "Najczarniejszy strach" oraz "Niewinny" i są to naprawdę świetne powieści. Christie jak dla mnie ma świetne książki. Ze swojej strony polecam "Pięć małych świnek".
Tołstoj-> Tak, ale chyba nie na początku przygody z kryminałem. Jest zbyt klasyczna, za mało porywająca, bez fajerwerków i potwornie staroświecka :P
ale potem poznać wypada. :)
No proszę, jak to się różnimy (i dobrze), bo ja mam dokładnie takie samo zdanie o twórczości Chandlera. W ogóle starsze czarne kryminały z USA są dla mnie potwornie nudną lekturą i nie polecałabym na początek.
To może Joe Alex jako ten kompromis :)
Tak jak [Łyczek] gorąco polecam Becketa i całą serię rozpoczynającą się Chemią Śmierci :)
O kurczę, od groma propozycji widzę :) Zacznę chyba od tej trylogii Millenium :)
Dość ciekawe IMO są kryminały Mankella. Z tym, że nie ma tam wielkich fajerwerków - do thrillerów im daleko. Ale mimo to potrafią wciągnąć.
No i Joe Alex - zdecydowanie.
Chandler i Christie to klasyka, wstyd nie znać - ale jak to klasyka, dla niektórych może być zbyt nudna/staroświecka.
Christie to klasyka, czuć że to książki z innej epoki, ale same zagadki i odwieczne pytanie "kto zabił" są wieczne i tutaj czas na to nie ma wpływu, a jeszcze sam ani razu nie odgadłem kto był mordercą w historiach przez nią napisanych, co przy współczesnych kryminałach często nie jest trudne.
Ja polecam książki Jo Nesbø, a zwłaszcza cykl z Cykl z Harrym Hole. Niesamowity gliniarz :P Ten cykl ma chyba z 10 książek, więc czytania starczy na dłuższy czas.
Szachownica Flamandzka - Perez Reverte. Polecam, mnie się bardzo podobała.
Cobena polecam omijać szerokim łukiem. Jego książki to odpowiedniki filmów sensacyjnych z Chuckiem Norrisem albo Stevenem Seagalem. Płytkie, ograne charaktery, sztuczne do bólu dialogi, zero klimatu, jedynie fabułki od czasu do czasu są interesujące, jak to w kryminałach. Ale generalnie dno i metr mułu.
Przeczytaj sobie "Bydło". Świetna książka którą łyknąłem w ciągu 3 dni. Tematyka kryminalna oraz NWO.
Ostatnio przeczytałem ,,A.B.C" Christie - świetna rzecz, choć krótka, ale zawiedziony nie będziesz!
to samo ,,Pięć małych świnek"
ja właśnie skończyłam czytać "Oczyszczenie" A. Millera, powinna ci się spodobać. Bardzo ciekawa, trzymająca w niepewności i napięciu książka
"Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg" Johna Le Carre. Uprzedzam jednak, jest to ciężki kawał chleba do zgryzienia. Bardzo zawiła i skomplikowana historia. Mnie strasznie wciągnęło, ale trzeba naprawdę lubić czytać. Niedzielnego czytelnika, książka raczej odstraszy... ;) A z takich przystępniejszych, to zdecydowanie Skandynawskie kryminały, autorów - Henninga Mankella, Jo Nesbo i Stiega Larssona.
Gdyby ktoś chciał zobaczyć listę najlepszych polskich kryminałów 2014, to tutaj na Newsweeku jest całkiem dobre zestawienie: kultura.newsweek.pl/najlepsze-kryminaly-2014-roku,artykuly,354033,1.html
jak dla mnie dobrym, ale to chyba za mało powiedziane świetnym kryminałem jest W cieniu A.S.A Harrison. Na pewno się wam spodoba, szczególnie tym którzy lubią thrillery psychologiczne.
Jak ktoś chce coś takiego to moja odpowiedź zawsze w tym przypadku jest jedna a dokładniej to jest Ojciec Chrzestny. Każdy powinien tą książkę przeczytać z tego powodu, że ona jest super i naprawdę bardzo jest udana. Warto się zastanowić nad tym, żeby ją kupić bo w takim bibliotekach jej po prostu nawet nie ma...
to jest klasyk, czytałem i czasem do niego wracam, ale też jeśli chodzi o dobre książki to jedną z lepszych jest na pewno House of cards
Ostatnio jestem po serii kryminałów - kilka z nich mogę z czystym sumieniem polecić. - Z polskich - Zygmunta Miłoszewskiego tryptyk, zaczynający się od książki Gniew, następnie wszystkie książki Bondy oraz książka Mgła - Kai Malanowskiej. Co do zagranicznych pozycji - to thriller psychologiczny - Zanim Zasnę. Co do ostatniej pozycji - była też jej ekranizacja, ale nie polecam. Książka zdecydowanie lepsza.
Kryminał może nie, ale może ci się spodoba książka Michała Witkowskiego Fynf und cfancyś. Mnie zachwyciło połączenie szarości lat 90-tych z cierpkim humorem.