Sacred 3 – pierwszy trailer z fragmentami rozgrywki i data premiery gry
Szybko się nudzę przy h'n's, ale Sacred jest wyjątkiem, czekam, oby był tak rozbudowany jak dwójka.
Raz, że brzydkie, a dwa to powiało nudą. Cieszę się, że Sacred ma kontynuacje o numerku 3, choć moja przygoda z Sacred'em stanęła na podstawce. Cz.1 pękła w jakieś sto godzin dwoma klasami postaci. Sam zwiastun jest średni(kiepski) i tak jak nie widziałem o co chodzi w dwójce z fabułą,( przeszedłem tylko początek SII) tak teraz już się całkiem pogubiłem o co chodzi twórcom z tą grą i fabułą i sensem.
Przy pierwszej części bawiłem się świetnie, drugiej nie spróbowałem. Widzę, że klasy postaci się specjalnie nie zmieniły.
Bardzo przypomina mechanike gry z Dungeon Siege 3, co dla mnie nie jest dobrym znakiem.
DLC w dniu premiery ?
dlaczego ludzi się tak bezmyślnie doi jak te krowiszcza?
NIE kupie ! ściągnę z torrentów i wywale do kosza !
@Gryfeusz
DLC w dniu premiery nie muszą być czymś złym. Świetny odcinek na ten temat zrobili "Extra Credits".
Jeśli gra w sprzedaży pudełkowej będzie kosztowała 120 zł, to do wydawcy trafi ok. 70 zł ( reszta to koszty logistyki i zarobek sklepu).
Teraz załóżmy, że wydawca wyciął z gry pewną część i sprzedaje ją w dniu premiery jako DLC.
Gra kosztuje 90zł, a DLC 30zł- razem 120. Z tych 90 do wydawcy trafia ok. 50 zł, ale 30 zł za DLC są już w pełni jego. Tak więc wydawca zarabia więcej niż w pierwszym przypadku, a my dostajemy to samo. Nie wszystkie firmy są jak EA, czy Activison i w przypadku dylematu- konsumpcja czy inwestycja, wybierają to drugie, co może być dobre dla graczy.
Dużo groźniejsze dla graczy są takie barany jak ty, które zamiast kupić grę w sklepie, na Steam itd. "kupują" na torentach. To m.in. przez takie osoby rynek jest dziś tak zachowawczy, ale nic dziwnego- jak nie ma wystarczających nadwyżek finansowych, to nikt nie będzie myślał o inwestycjach, tylko o tym jak tu sprawić, aby Jan Kowalski nie stracił pracy( świetnie to pokazuje cała sytuacja z THQ). W efekcie my dostaniemy CoD 20, AC 50 i zero innowacji.
Nie wszystkie firmy są jak EA, czy Activison i w przypadku dylematu- konsumpcja czy inwestycja, wybierają to drugie, co może być dobre dla graczy.
Racja, nie wszystkie tylko większość.
świetnie to pokazuje cała sytuacja z THQ
Nie pokazuje, ich problemami były rozdmuchane budżety czy robienie kolejnej wersji tabletu do wii.