Zapowiedź Test gry Heroes of the Storm - Blizzard odpowiada na League of Legends i Dotę 2

codziennie rano wstaje tylko po to żeby sprawdzić czy nie dostałem klucza. Licze na tą grę bo jestem wielkim fanem gier Blizzarda a wydaje się przystępniejsza dla początkujących niż lol. Podoba mi sie sam pomysł ze mecze trwają do 20 min zamiast 45 min bo po chwili przegrywania jest irytujące czekanie do samego konca na napis "Defeat". Także czekam na tą gre starsznie

To jest alfa tylko dla prasy, czy wysyłali klucze do kogoś jeszcze?

Już nie mogę się doczekać tej gry. Mam nadzieję, że szybko wypuszczą otwartą alfe/bete.

O ile dobrze pamiętam to chyba nie ma żadnej klauzuli poufności, więc możemy się spodziewać gameplaya na tvgry?

Idra wspomniał na streamie, że pierwszych kluczy można się spodziewać w ciągu najbliższych 2 miesięcy. Jak na techniczną alfę, gra jest niezwykle odpicowana (bardziej, niż niektóre już wydane tytuły), ale wciąż brakuje jej kilku podstawowych opcji, jak replayów, możliwości zmian interfejsu (przesunięcie minimapy na lewo itp), paru smaczków do zdobycia, takich jak voice-packi alternatywnych komentatorów. W dodatku Blizz wsłuchuje się obecnie w komentarze alpha-testerów i możliwe, że w najbliższych tygodniach czekają nas jeszcze jakieś istotniejsze zmiany balansu.

P.S. obecnie nigdzie nie istnieją klucze do bety. Wszystkie obecne konta alpha testerów zostały otagowane manualnie przez pracowników Blizzarda, w celu udostępnienia rozgrywki.

@sechu2
Oczywiście w MOBA nie klikasz dużo przez cały mecz jak w RTSach, ale w przypadku team fightów musisz reagować bardzo szybko. Często zdolności łączą się ze sobą i wymagają dużych umiejętności manualnych do odpowiedniego wykorzystania. Dobrym przykładem jest chociażby Lee Sin z LoLa czy postać LeBlanc. W HotSie mocno mi tego brakowało. Większość postaci, którymi grałem albo nie miała żadnych skillshotów, albo skillshot był jeden i miał niewielki wpływ na przebieg walki. Z tego tez powodu grałem sporo Falstadem, bo u niego 2 czary są skillshotami, wiec jest jakieś tam wyzwanie ;) Brakuje też ciekawych kombinacji, umożliwiających łączenie czarów w jedno zabójcze combo.

Nie do końca wiadomo, jak podejdzie do tego Blizzard. Comba Zeratula i ataki Falstada wydają się mocne. Nova też potrafi ładną wykończeniówkę robić. Niektórzy gracze narzekają na to, że gameplay póki co to delikatne poszturchiwanki między herosami. Dopiero pełen teamfight i wspólny wysiłek wszystkich herosów wprowadzają możliwości ściągnięcia kogoś z pola walki w bardzo sprawny sposób. Na pewno czekają nas jeszcze niejedne zmiany w balansie. Gdyby zwiększyli DPS pojedynczych herosów, naturalnie musieliby jednocześnie obniżyć death timer.

To, że bardzo ciężko ściągnąć indywidualnie drugiego herosa wynika z tego, że Blizz chciał wprowadzić uproszczoną rozgrywkę, która nie zniechęcałaby za bardzo nowo-przybyłych. Posłużę się przykładem z Doty, w którą grałem więcej, niż w League:

Dota2: 20% HP i dobra pozycja na linii = bezpieczeństwo
100% HP i zła pozycja na linii = śmierć

Heroes:
20% HP = UCIEKAĆ!
100% HP = bezpieczeństwo.

Dzięki temu ludzie, którzy nie mają żadnego pojęcia o Hero Brawlerach, będą mogli nie wyjść na totalne zera w ciągu swoich pierwszych 50 rozgrywek ;)

P.S. Jeśli idzie o combosy, popróbuj sobie shiftowanie komend. To jednak wciąż działa na Starcraftowej bazie :).

@Minas Morgul
Bardzo dobrze to ująłeś :)

O ile samo nastawienie na team work wydaje mi się ciekawe, to mam wrażenie, że taka słabość pojedynczych herosów jest jednak przekroczeniem pewnej granicy. Granie takimi postaciami sprawia po prostu dużo mniej przyjemności ;) Mniejszy deadth timer + większe niebezpieczeństwo śmierci, to chyba najlepsze rozwiązanie. Szczególnie, że doświadczenie za pojedyncze zabójstwo ma w HotS marginalne znaczenie. Wygrałem całkiem sporo meczy, w których przeciwnicy mieli 2-3x więcej zabójstw i niewiele im to dało, bo nie potrafili ich odpowiednio wykorzystać.

Z tym shiftowaniem komend to mnie zaskoczyłeś. Będę musiał to dzisiaj przetestować :P Może na włączenie insta/smart castów też jest jakiś magiczny sposób? ;]

@jampa
W chwili obecnej masz do wyboru 24 bohaterów, a w plikach gry znaleziono ok. 40 modeli. Jak na wersję alpha nowej MOBA całekim sporo. LoL miał dokładnie 40 czempionów po zakończeniu beta testów, wiec Blizzard celuje pewnie w podobną liczbę. Przy obecnych cenach raczej sporo czasu zajmie wyfarmienie wszystkiego ;)
@Jakubmaster
Dobrze zauważyłeś, że Falstad może być używany w dwóch rolach. Niestety problem polega na tym, że jak decydujesz się np. na ranged castera to jeden jego skill jest prawie bezużyteczny :) Podobny problem ma np. Tyrael. Jedna z jego umiejętności absorbuje obrażenia otrzymywane przez sojusznika. A co w sytuacji, jeśli nie ma sojusznika w okolicy? Czujesz się jak inwalida posiadający jedną umiejętność mniej od pozostałych. Dobrym rozwiązaniem w przypadku takich czarów jest wprowadzenie dwóch rodzajów efektów. Jak rzucasz zaklęcie na przeciwnika to dzieje się X, a jak na sojusznika Y.Miejmy nadzieje, że Blizzard nad tym jeszcze popracuje ;)
@Necro
Jak będę miał chwilę czasu, to pewnie napisze swoje uwagi na forum Blizzarda, choć znając życie ludzie już zalewają ich podobnymi opiniami :)

@Jakubmaster
Miałem na myśli błyskawice, czyli jego W. Jeśli chcesz z nich korzystać musisz być dość blisko i jeszcze stać dłużej, żeby wykorzystać pełen potencjał. Jak przeciwny team jest choć trochę ogarnięty, to nie da ci tego zrobić, bo Falstad jest bardzo squishy i szybko można go zburstować ;) Oczywiście poza tym mankamentem sama postać jest całkiem przyjemna. Bardzo lubię jej mobilność i ulepszone Q. Po dodaniu do niej slowa, DMGu po aktywacji i zasięgu można się nieźle bawić. Szkoda, że każdy skill nie ma takich ulepszeń lub nie jest taki od samego początku :)

Dziwne...
Diablo w HotS wygląda jak mężczyzna.

Bezi2598 - bo to wersja z D1 (D2?).

Wiem, po prostu się śmieje z wersji shemale w Diablo 3.

Dla mnie to wygląda, że Blizz trochę się późno obudził i próbuje wygryźć trochę fejmu MOBA dla siebie. Nie sądzę, aby jakoś szczególnie namieszali. Sam zagram z ciekawości, ale z tego co widziałem to niczego nowego tam nie ma. No i ten żenujący widok jak demon pokroju Diablo jeździ na koniu... Grę jeszcze bardziej uprościli, że nie ma ekwipunku, więc nie liczę na to, aby w e-sporcie miało to szanse z LoLem, czy też nawet DotA2.

Szaku - nie ma itemów, bo nie ma złota. Są talenty, które działają jak itemy. Póki co, w alfie, ilość talentów jest ograniczona, ale w dzisiejszym Q&A Developerów, Blizzard stwierdził, że przygląda się problemowi i zapowiedział, że zapewne dorzuci więcej umiejętności (w tym sporo aktywnych), a także zwiększy ilość progów wyboru talentu w pojedynczym meczu. Skutek będzie taki, że będzie można wybierać dużo węższe i potężniejsze specjalizacje. Ogólnie więc różnica polega na tym, że nie musisz biegać do sklepu, by kupić przedmiot. Grywam czasami w League z kuzynostwem i tam, szczerze mówiąc, i tak GŁÓWNA funkcja itemów to pasywne statystyki. W Docie jest o wiele więcej aktywnych przedmiotów, a i tak niektórzy zarzucają jej "przekombinowanie". Obecne rozwiązania w HotS są jeszcze w fazie embrionalnej, ale ostateczny kształt szykuje się nieźle.
Blizzard zapowiedział również wprowadzenie nowych, dużo trudniejszych herosów. Alfa została rozpoczęta pulą postaci łatwych do grania. Wspomnieli również, że ich interfejs pozwala na potencjalne stworzenie postaci z dziesięcioma aktywnymi umiejętnościami i nie mają nic przeciwko zaprojektowaniu takowej.
Wierzchowce nie są złe, zastępują buty, ale zgadzam się, że w przypadku niektórych herosów, wyglądają idiotycznie. Diablo na kucyku? Moim zdaniem powinien uzyskiwać przyspieszenie, poruszając się samemu na czterech kończynach. Stitches, do którego koń pasuje jak Murzyn do KKK, mógłby mieć inny mechanizm przyspieszania. Ktoś już nawet opracował napęd gazowy ^_- Ogólnie jednak podstawowe konie wyglądają dla mnie ok. Wiem, że Blizzard chce na kucykach zarabiać, ale powinno być więcej herosów, jak SGT Hammer i Abathur, którzy mają inne mechanizmy szybkiego przemieszczania się.
Gra jest uproszczona pod względem mechaniki, ale nie oznacza to, że zwycięstwa będą przychodzić łatwo. W Docie i LoLu, na poziomie casualowym, przegrywa się gry, bo nie zna się mechaniki, nie umie się farmić, nie zna się swoich ról. W Herosach przegrywa się dlatego, że Twój team nie wypełnił zadań, a przeciwna drużyna tak. Przegrywa się też dlatego, że wybrało się zły moment wykonywania zadań i nie zachowało się kontroli mapy. Pod tym względem HotS jest nieco jak Starcraft II z mechaniką gry na autopilocie. Trzeba podejmować decyzje o wybieraniu miejsc na walki, walczyć na okrągło o kontrolę mapy. Niesie to w sobie trochę plusów i trochę zagrożeń. Plusy są takie, że słaby gracz z wieloma śmierciami na koncie, nie staje się z automatu mięsem armatnim, zaś gracz bardziej doświadczony, swoimi działaniami będzie wzmacniał tego słabeusza, który po pewnym czasie może okazać przydatność. Niebezpieczeństwa są takie, że bez dobrego MM, Solo Q może być traumatyczne, gdyż garstka nieznajomych ze zbieraniny nie będzie miała najmniejszych szans przeciwko choćby trzem skomunikowanym graczom. Sądzę jednak, że Blizz to rozwiąże, choćby nie zestawiając SoloQ ze stackami. Globalna, otwarta beta bez dobrego MM wywołałaby jedynie płacz, więc pewnie sobie jeszcze odrobinę na tą betę poczekamy :)
Ja ogólnie nie zamierzam grać w to sam :). Pewnie i na GOLu znajdzie się trochę chętnych do jakiejś karczmy ;).
P.S. Blizzard, przynajmniej oficjalnie, nie mierzy tą grą w e-sport.

----
Kwiść -
Jednym z tematów, które dzisiaj poruszyli jest wspomniana przez wielu testerów powolność rozgrywki. Sporo osób zarzuciło grze zbyt powolne tempo, skutkujące brakiem realnej możliwości zwodzenia przeciwników, bieganiem między drzewami itp. Niektóre postaci walczące wręcz mają też problem z utrzymaniem zwarcia w ofensywie. Są też bezlitośnie kite-owane przez dystansowców pomiędzy cooldownami. Możliwe, że tym też się zajmą w poprawkach, bo problem był wielokrotnie sygnalizowany. Zmniejszenie czasu na reakcję przeciwnika, mogłoby w zasadzie dać iluzję zadawania większych obrażeń. Zobaczymy, co tam zrobią :).

Cooldowny są dość krótkie i praktycznie wszystkie postacie walczące w zwarciu mają jakieś umiejętności doskoku, spowolnienia, stunów pomiędzy cooldownami. Niektóre postacie melee budzą wręcz grozę :). Taki Zeratul np.
Ogólnie nie jest z tym tak źle, ale może być lepiej.