Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Dowcip polityczno-historyczny

17.03.2014 09:03
Jedziemy do Gęstochowy
😁
1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Dowcip polityczno-historyczny

Polska, głęboki PRL. Komuniści wieszają schwytanego partyzanta.
Kat zakłada mu już pętlę na szyję, a partyzant mówi:
- przed śmiercią chcę wstąpić do partii!
Na to oficer nadzorujący przebieg egzekucji:
- to i tak cię nie uratuje bandyto.
Na to wieszany:
- wiem, ale ojciec się ucieszy, że kolejnego partyjnego powiesili.

17.03.2014 09:08
Bullzeye_NEO
2
odpowiedz
Bullzeye_NEO
230
1977

o moj boze zesralem sie ze smiechu xDDDD!!!

17.03.2014 09:14
Will Barrows
3
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

hmmm : ))

17.03.2014 09:15
jarekao
4
odpowiedz
jarekao
160
PAX

To partyjnych też wieszali?

17.03.2014 09:25
5
odpowiedz
sir Qverty
9
Generał

Uber pompa xDD

17.03.2014 11:41
Jedziemy do Gęstochowy
6
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

To partyjnych też wieszali?

Kto ich tam wie.... ja tylko przepisałem dobry kawał:)

17.03.2014 11:47
Matt
7
odpowiedz
Matt
263
I Am The Night

Kawał dobry, a czy partyjnych wieszali? Oczywiście, ze tak, kozły ofiarne potrzebne były zawsze, a popaść w niełaskę było wtedy łatwiej niż kiedykolwiek.

17.03.2014 12:08
😊
8
odpowiedz
zanonimizowany959780
4
Pretorianin

Fajny :).

20.02.2015 17:26
9
odpowiedz
szachistaa
2
Legionista

Szczecin, 13 grudnia 2005 r
Kochana Mamusiu!
W Unii jest fajnie, niczego tu nie brakuje. Cukier jest po 4 euro za kg, benzyna po 5,50 euro za litr, masło po 4,10 euro za kostkę, chleb po 3,20 euro za bochenek, a paczka papierosów po 12 euro.
Jeśli chodzi o nasz dom, to latem przyjechał pan Helmut z Berlina. Najpierw postawił piwo, a potem pokazał akt własności z 1937 r. i powiedział, że teraz to jego ziemia i wszystko, co na niej. Może to i lepiej, i tak nie byłem w stanie płacić podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartości nieruchomości rocznie).
Za to w przytułku mamy kolorową telewizję i fajne filmy. Pracy na razie nie ma, ale mówią, że będzie. Jak dożyję, to za 6 lat będę mógł pracować w Niemczech albo Austrii. W mieście budują nowy urząd. Unia dała trochę grosza. Firma Heńka Kowalskiego startowała w przetargu, ale rozstrzygano go w Brukseli i wygrali Szwedzi.
Co prawda inżynierów sprowadzili od siebie, ale Heniek i tak się cieszy, bo uznali jego kwalifikacje i pozwolili nosić cegły. Niech sobie chłop zarobi, bo jego firma już nie wytrzymuje tego zwiększonego VAT-u w budownictwie. Chciał wysłać syna na studia do Francji, ale nie miał na to pieniędzy.
Córka jednego z ministrów miała więcej szczęścia i dostała unijne stypendium. Chłopak Henia jest całkiem zdolny, więc zdawał na naszą politechnikę. Byłby się dostał, gdyby nie konkurencja młodzieży z innych krajów unijnych. W końcu tam uczelnie też są przepełnione. Na razie jest na darmowym stażu w hipermarkecie.
Ostatnio w mieście pojawiło się mnóstwo byłych rolników. Mówią coś o nierównej konkurencji, niskich dopłatach i limitach produkcyjnych. Nie wiem o co im chodzi, przecież mieli najwięcej zyskać na integracji.
Do domu naprzeciwko wprowadziło się młode małżeństwo - Tomek i Jacek. To bardzo wrażliwi ludzie, nawet starają się o adopcję. Pani kurator jest bardzo tolerancyjna i świeżo po aborcji, więc mają duże szanse.
Niech Mamusia na razie siedzi na tej Białorusi, bo tu szaleje eutanazja, zwłaszcza, że ubezpieczalnia już o Mamusię pytała.
To tyle, bo idę po zasiłek. Będę go pobierał jeszcze dwa miesiące. Całuję mocno,
Zdzisiek
P.S. Niech mi Mamusia przyśle kilo szynki, ale takiej ze zwykłego prosiaka, bo te nasze świecą po nocach.
P.P.S. Niech Mamusia wyśle ten list swoim znajomym. Może za kilkanaście lat do mnie wróci. Wtedy Polski już pewnie nie będzie, ale w końcu będę obywatelem nowego euroregionu...

24.02.2015 10:46
10
odpowiedz
aktorzyna
1
Junior

Nowy Jork, Central Park.
Małą dziewczynkę atakuje pitbull.
Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa.
Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykańskiego psa.

Forum: Dowcip polityczno-historyczny