The Last of Us – powstaje film na podstawie gry studia Naughty Dog
Beznadziejna sytuacja. Z racji, że fabuła TLoU gry wypompowała wszystko z uniwersum zombii i apokalipsy, więc filmowa produkcja okazała by się tylko powtórką z bardzo genialnego dzieła. Inni bohaterowie będą zapewne, ale to i tak już mnie nie rajcuje, jedyne co by mnie zadowoliło to kontynuacja w filmie wydarzeń z gry.
Podchodze sceptycznie do tej idei.
Glownie ze wzgledu na budzet i brutalnosc - powiedzmy sobie szczerze, TLoU jest bardzo brutalne, ale gdyby chcieli oddac wiernie te brutalnosc, to film musialby byc Adult Only, co wykresliloby duza czesc potencjalnego zysku w postaci mlodziezy. A taki film nie dostanie ogromnego budzetu, bo moze nawet nie wyjsc na zero.
A na rozwodniona wersje PG13/16 - ja sie nie pisze, sorry :)
Uwielbiam serię The Last of Us i już nie mogę się doczekać filmu!!!!
Sam nie wiem, czy The Last of Us pasuje do filmu. Efekciarskie to nie jest, ciężki klimat... Ale oczywiście powodzenia twórcom życzę.
To chyba jakiś żart. Jak oni chcą oddać w filmie to, co w tej grze jest jej duchem? Mam na myśli mozolne szukanie zasobów, własnoręczne skręcanie każdego narzędzia, itd. Z tego może wyjść co najwyżej efekciarski film przygodowy klasy C. Nikomu nie udało się do tej pory zekranizować nawet przyzwoicie żadnej gry. Najlepszym przykładem jest tragiczny Max Payne.