http://www.youtube.com/watch?v=EGSXjWojowM
a czemu Jaruś mu ręki nie podał?
może sobie pomyślał "Ja Panu mogę podać tylko nogę" :)
Też bym nie podał ręki osobie która mnie nagminnie obrażała.
Podał rękę Millerowi a to i tak dużo. Na Palikota sił nie starczyło co dokładnie pokazuje ten gest dłonią pod koniec ;)
/ignoruj wątek
- 1 dla Kaczora, tyle w temacie!
ja się nie dziwie, można podać rękę nawet zaciekłym wrogom politycznym, ale palikot uprawiał regularny sport szydzenia z kaczynskich i rodziny i naprawde jechal czasami po bandzie, zmyślając bez żenady co się da.
Kaczor pokazał jakim jest małym gnojkiem, tyle w temacie.
Grzesiek-> Serio uważasz, że polityk może sobie swoje fochy zabierać do pracy? Już w historii polskiej polityki mieliśmy jednego gościa, który zamiast ręki nogę podawał i dobrze się to nie skończyło.
Jarek, widzę, oprócz starczej demencji, nabawił się chamstwa. Co zresztą typowe dla ludzi o jego poglądach. :)
malym gnojkiem? musialby miec nie po kolei w glowie, zeby podac reke komus, kto regularnie go i jego zmarlego brata publicznie obraza
Palikot jedzie po Kaczyńskim ostro, jak w takiej sytuacji może podać mu rękę? Normalne zachowanie. To że mają konflikt na poziomie przedszkola to inna sprawa.
ingen -->
moża nie lubic kaczynskiego, ale palikot to po prostu troll bez barier. dla czystego "shock value" i promowania siebie w antykaczych kregach, wymyslał naprawde troche nie na miejscu zarzuty. to jest cos takiego jak reality show siwiec, ale jadące na innym akcencie..
Aj tam, z punktu widzenia osoby nie wdającej się w szczegóły lub ignoranta, J.K. zachował się niekulturalnie lub wręcz chamsko, ale jeśli wniknąć, to Palikot właściwie zrobił karierę polityczną na szydzeniu i oczernianiu obu Kaczyńskich.
Ciekaw jestem ile osób, którym nie podoba się to zachowanie podałoby rękę osobie, która z ataków personalnych i kpin zrobiła sobie sport. Pomijając wszelkie spory polityczne i nieporozumienia na tym gruncie.
Palikot ubliżał mu publicznie tyle razy, że starczyło tego na materiał całej prawie książki pod tytułem "Przemysł pogardy".
Szczególnie dotkliwy był żart Palikota dotyczący akurat innego, zmarłego w Smoleńsku polityka PiSu - Gosiewskiego.
Otóż krótko po śmierci Gosiewskiego Palikot publicznie, bo bodajże na antenie TV zażartował, że widział Gosiewskiego na peronie stacji we Włoszczowej. Sam żart, jakby niesmaczny w takiej sytuacji nie był, stał się wyjątkowo okrutny, przez to, że został wygłoszony w TV. Pech chciał, że wypowiedź Palikota w TV oglądała rodzina Gosiewskiego. Żart spowodował atak histerii u maloletniego bodajże dziecka albo wnuka Gosiewskiego, które oglądając tę wypowiedź w TV nie mogło zrozumieć, że to żart.
W takiej sytuacji, takiemu człowiekowi też bym ręki nie podał.
Ok, nie wiedziałem, że było aż tak ostro więc cofam to co napisałem.
Słusznie Kaczyński nie podał temu bimbrownikowi ręki ,i nie chodzi tu o różnice w poglądach politycznych, a oto jak już niektórzy wspomnieli, ilość szyderstw, wręcz upokorzeń,jakich dopuścił się Palikot pod adresem Kaczyńskiego jest niegodna polityka, Miler choć politycznie jeszcze większa menda niż Palikot potrafi się zachować
@ Czader-Master
Też bym nie podał ręki osobie która mnie nagminnie obrażała.
To Kaczynskiemu juz nikt nie powinien podawac
Kaczynski to po prostu maly czlowiek - nie tylko wzrostem.
Palikot za to tylko wzrostem wyższy. Nie, żeby na Smoleńsku cynicznie Kaczor nie grał, ale jakby to naganne nie bło, ma do tego większe prawo niż Palikot. A ten nie raz przeginał pałkę nie gorzej niż Kaczor i świta.
Kaczyński wyciągnął rękę, żeby się przywitać. Palikot nie podniósł swojej, więc Kaczyński pokazał gest "nie, to nie" i poszedł.
Mikecortez, ile według Ciebie musi mieć wzrostu człowiek, żeby uznać go za małego? Kaczyński nie jest taki mały, jak Ci się wydaje. To media zrobiły z niego karzełka, żeby łatwiej było się z niego wyśmiewać.
Putin niższy od Kaczyńskiego, a tak trzęsie światem. Miedwiediew, Sarkozy tak samo. O Napoleonie już nie wspominając.
No, tylko Napoleon nie był taki niski, wyższy od Kaczyńskiego, zdaje się, albo podobny. I w swoich czasach to już w ogóle powyżej francuskiej przeciętnej :) A ile mierzy Miedwiediew i Władimir Władimirowicz, to nie wiem, i właściwie do szczęścia mi to niepotrzebne :)
A dlaczego miałby podawać rękę Palikotowi, to zwykły cham i łajdak, który wulgarnie atakuje i obraża jego zmarłego brata, Prezydenta. Nie przypominam sobie by Palikot powiedział że przeprasza albo przynajmniej powiedział, że żałuje niektórych wypowiedzi. Co innego podać rękę rywalowi w polityce a co innego takiemu osobnikowi jak Palikot
Podawanie komuś ręki to wyraz szacunku, znak dobrych intencji i pozytywnych emocji. Niby dlaczego Kaczyński miał podawać rękę Palikotowi z którym nic nie chce mieć wspólnego.
Każdy debil myśli że jak powie przepraszam to automatycznie wszyscy mają mu wybaczać i zacząć się z nim przyjaźnić. To nie działa w ten sposób. Jest przysłowie. "Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz" a Palikot, robiąc analogię do przysłowia, za to co robi od lat będzie się miotał w koszmarach do końca życia.
Ja również nie podał bym mu ręki gdyż uraził i obraził celowo wielu ludzi. Skoro więc jest taki twardy to niech zniesie odstawienie na margines z honorem.
tak samo jak Walesa Kwasniewskiego, tak Kaczynski Palikotowi reki podawac nie musial.
co prawda pierwsze prawdopodobnie pozbawilo Walese drugiej kadencji... ale przynajmniej mogl nastepnego dnia w lusto spojrzec.
[2] don't ask who gives a shit, ask what you can do for your shit
stopień zbydlęcenia jaki palikot okazuje w swoich zachowaniach regularnie osiągnął chyba dno (możliwe to?) wczoraj, gdy wypowiadał się u olejnik na temat nowej akcji bilbordowej środowisk okołopalikociarskich a dokładnie mówiac o papieżach mających nieślubne dzieci
sugerował że tak mogło być w przypadku Jana Pawła II a na uwagę olejnik że życie i świętość Jana Pawła II badała komisja – odpowiedział, że co to za komisja skoro watykańska?
bydlak! (i przepraszam rogaciznę)
Prędzej podałbym rękę Palikotowi, niż Kaczyńskiemu. Dawkinsowi niż jakiemukolwiek papieżowi.
Obaj siebie warci. Dwóch dorosłych facetów pełniących ważne funkcje w państwie, którzy zachowują się jak gówniarze za garażami. Świadczy to tylko o państwie, skoro takie mierne jednostki pełnią ważne funkcje w krajowej polityce.