Forum: The Elder Scrolls V Skyrim ||#30

Co tam słodkie bułki ;) Jak czytam o tych wszystkich modowych gadgetach co to porządkują, godzinę podają, gwiżdżą, rozbierają i ubierają, same gotują, rozwodzą i.t.d. - to uważam że strażnicy przynajmniej u bram miast, powinni je konfiskować bezpowrotnie ;)
Ines, to chyba ten słoik przykleiła do ściany gumą do żucia ;)

Nie dość że paskudny wampir, wróg wszystkiego co sobie drzemie w słoneczku, to jeszcze mu się specjalnego boostu ma niecny żywot i uczynki, zachciewa. A kysz ..kapustę i pomidory przykładnie sadzić, nie pasożytować..

"Oczy świeca mi sie jak czerwone latarki" ..To akurat pożyteczna cecha, koń Cię w nocy na drodze nie rozjedzie. Hmm ..kury i krowy możesz ssać?

Krew "Skyrimskiej szlachty"? Bez krzywdzących podziałów rasów i ideologicznych? Bez rozróżniania płci? Krzepiące..
I te "roczniki", pewnie najlepiej przyssać się do babci lub dziadka..

Czy to prawda że Argonianie mają zieloną krew a krew futrzaków trąci kocimi szczynami? I że na "błękitną krew" można trafić tylko w rodzinie cesarskiej? A krew elfów? Podobno tyle w niej bąbelków że wampiry męczy po niej nieustająca zgaga..

Taka mała "popierdółka", a cieszy :)

http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/51448/?

Dobre to ..gdybym nie zaczynał gry tyle razy i nie grał tak długo. Zbyt dobrze już znam grę ;(

A ja miałem kilka przypadków, kiedy to po przedwczesnej eksploracji jakiejś lokacji, miałem później problemy i musiałem ratować się konsolą. Ten modzik, mam nadzieję, rozwiąże ten problem :)
A gry aż tak za dobrze nie znam, żeby wiedzieć/pamiętać o każdej lokacji, którą można bezpiecznie eksplorować, a którą lepiej zostawić na później. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, bo niektórych zapomnieć się nie da, albo eksplorowałem je już wielokrotnie różnymi postaciami. Zawsze jednak zostają jakieś "mniej zapamiętane", bo odwiedzane nieczęsto, albo w ogóle (tak, zdarzają się i takie) :)

O, fajnie, chyba wyprobuje ten Dungeon Quest Awareness, dzieki :).
Mnie sie kilka razy przydarzylo, ze za wczesniej gdzies poszlam i stracilam mase czasu glowiac sie - jak sie dalej dostac. Myslalam, ze cos przeoczylam, wiec krazylam, lazilam, przygladalam sie, swiecilam pochodnia i magicznym swiatlem :) etc. A potem, jak sie dostalo stosowny quest, to pojawial sie, na przyklad, mostek, po ktorym sie dostalo wlasnie tam, gdzie wczesniej sie nie dalo.

Trochę mnie zaczynają korcić te tekstury 4K z Nexusa. Czy - gdybym się na nie zdecydował - to, jeśli mam zainstalowane oficjalne dlc z teksturami HD, musiałbym je wyłączyć, czy mogę bez problemu doinstalować te nexusowe?

Mam Pytanko :) jak odpale w 1920x1080 to czasami tak dziwnie "mryga" ekran... jakies pomysly ?

Mam wlaczona i w sterowniku gf i w skyrimie :/ niestety nie pomaga

A co tam zostaje przy 1600

Z nowości: Jest nowa wersja NMM a poza tym, próbował kto tego moda?: http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/51189/?

..eee tam. Spróbowałem zainstalować tylko połowę tego moda i miałem pulpit już przy starcie gry. Facet czegoś tam nie dopisał, co jest potrzebne do instalacji ;(

Wiem gdzie jest. Jak go pierwszy raz znalazłem myślałem że to "bug" - bo mamuty jak mają humor to w Skyrim nawet latają ;)

Shekerrr--> hehe, u ciebie przynajmniej jest kogo podejrzewac... A gdzie jest ten mamut?

Ja natomiast co jakis czas znajduje polowki zwierzat wystajace z ziemi.

Flyby--> a jak to mozna zainstalowac "polowe" moda?
Odnosnie latajacych zwierzat - u mnie ostatnio troll latal jak baczek :D, bardzo sie zdiwilam, wczesniej takiego nie widzialam.

Z nowsza wersja SKSE, czyli 1_07 zaliczam pulpit regularnie max po 2 h grania. Najczesciej jest to calkowite zawieszenie komputera i pomaga tylko hard reset :(.

Mamut jest na północy, prawie nad morzem, w okolicach "Jaskini Huba" ..niedaleko na wystającym cyplu, jest dość potrzebny obelisk Mocy (mnie akurat nie był potrzebny więc nazwy nie pamiętam ;()
Jak można zainstalować połowę modu? A można ;) Ten mod dodaje owe "wenches" po karczmach, drogach, z czarami i drużynowo. W sumie ponad 25 postaci i więcej - full autora dodaje też pewnie jego tekstury. To wielkie obciążenie, więc wybrałem tylko karczmy i drogi. Podejrzewam jednak że bez owego "full" czyli dodatków autora, mod nie pójdzie (choć daje wybór) dlatego od razu "zobaczyłem pulpit" ;( Dałem sobie spokój, byłoby tak jak z owymi "trawellers" na drogach, co chwila były bugi i zwiechy. Mam przeładowaną grę..

Dzieki, poszukam mamuta, jak bede w okolicy.

Ja dzisiaj zaliczylam pulpit po raz nie wiem ktory w ciagu 1,5h. Komputer chyba mi sugeruje, ze to juz koniec grania :). A moze tez juz mam przeladowana gre...

Odciążyć grę i odinstalować te mniej "konieczne" mody.. Kiedy gra dłużej mi się ładuje, obroty kamery wokół postaci idą ciężko, są częstsze zwisy i pulpity, trzeba robić "remanent" modów - bywa że dobrze robi zmniejszanie anizotropów i antyaliasingu ;)

Ktos sie nastawia na TES online ? nie wiem czemu ale jak narazie mnie beta nie przekonala...

Ja, na razie, nie ;)
Ale nie będę się zarzekał aby nie skończyć jak ten smok, co okopał się nawet na swojej pozycji i ..zdechł ;(

Shekerrr--> jakiego moda na smocze bronie?
Ja mam smocze luk, miecz, zbroje, buty, rekawice - bez modow, wlasnej roboty :).

Panowie mozna jakos zespawnowac czysty Nightgalle i Gildi Zlo Armor :) ? bez zadnych enchantow ? albo po prostu wykrafcic ?

Eee ..Towarzysze mi się "zbugowali" i to na wysokim poziomie ;( Skjorr odżył i chce mi zadania dawać. Vilkas chciał porzucić wilkołactwo i nagle się rozmyślił a jego quest został odznaczony jako "zrobiony" choć to niemożliwe bo "głowy czarownic" nie działają już w świątyni Ysgramora ;( Ta pani Herold chyba już do końca gry zostanie czynnym wilkołakiem i nigdy nie wyśpi się jak należy --->

Chyba że, skoro ma ślub z Seraną, która ma wciąż ostre zęby wampira, dam ją pogryźć (Serana nadal wyraża chęć) a potem ją wyleczę z wampiryzmu u tego maga z Morthalu co podobno leczy.. Ryzykowne to ale chyba nie ma innego wyjścia.

Chyba coś pomyliłem ;) Który to mag leczy z wampiryzmu?
Już się dowiedziałem ..to zbyt skomplikowane ;( Lepiej pozostać wilkołakiem.

Towarzysze "zabugowali się" w tak beznadziejny sposób (wykonałem ogromną ilość zadań Towarzyszy, zdobyłem totemy i co było do zdobycia) zaś kolejne próby "oczyszczenia się" Vilkasa i jego brata nie dają rezultatu - te zadania schodzą jako "wykonane" w interfejsie, i "ogień oczyszczenia" w świątyni, mimo posiadania "głów czarownic" - nie działa. Spotkałem niestety w necie podobne przypadki - więc dla ostrzeżenia napiszę:

Pozdrowienia od Herold Liany z toporem Ysgramora w ręku - nareszcie mogła się wyspać ;)

Mnie, na szczęście, taki bug jeszcze spotkał podczas grania różnymi postaciami. Może dlatego, że później - po wykonaniu "głównej linii" questów - już do nich praktycznie nie zaglądam i nic dla nich nie robię.

Choć z drugiej strony, tak mnie teraz naszło, że skoro do nich nie zaglądam, to właściwie nie wiem, czy taki bug mnie dotknął :)

Ja nosze 4 glowy wiedzm - pozostaly mi z zadania Kodlaka. Jak go "leczylam" nie maialam opcji by wyleczyc siebie, a ze nie wiedzialam, ze takowa ma byc - to sie nie zmartwilam.
Aela gdzies zginela - dostalam zawiadomienie spadkowe. I okazuje sie, ze mam od niej jakies zadanie niweykonane (nie wiem ktore), dlatego Towarzysze zadnych zadan mi wiecej nie daja.

Jestem w Kopcu Dusz (strasznie tu! Te koszmarne dzwieki jakby huraganu nawet w dzien na mnie dzialaja).
Naprowadzcie, prosze, jak zabic trzech straznikow,ja ich nie widze. Tam, gdzie aktywna strzalka mnie porwadzi widze wielki kamien duszy(?), a gdy sie zblizam, (obrazek) uchodzi ze mnie zycie.

Mam zadanie od Gildii Zlodziei w miejscu Krucza Skala (chyba) - gdzie to jest? Nie moge znalezc. Czasem to nie na wyspie Solstheim?

Ines --- a programik "Memory Block Log" http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/50471/? używasz. Jeżeli tak to co pokazuję log po CTD ?
Ryszawy--> wlasnie ten programik znalazlam i zainstalowalam poprzez NMM. Na razie nie mialam wychodzenia do pulpitu.
Nie wiem, czy o to chodzi, mam w tym pliku takie najwieksze wartosci(ale to teraz sprawdzilam, bez CTD):
Block1 Block2
256MB 256MB
230 116

Po kolei, Ines..
Nie zbliżaj się do tych "kryształów", to emanacja panów Kopca, można przed nią tylko kryć się (w wypadku odzyskania własnego Klejnotu Duszy będzie to konieczne - szybkość też ;)). Kieruj się tylko z grubsza strzałkami wskaźnika (co do Strażników) kiedy będziesz blisko, zobaczysz ich.
W jednym wypadku:

Może jeszcze dodam że wszelakie tam przejścia i miejsca, to dłuuugie szukanie, niemal po "omacku", na los szczęścia - taki urok tego miejsca. Wbrew pozorom sporo tu można znaleźć i uzyskać - jest nawet kupiec ;)
Tak, Krucza Skała to port na Solstheim - dlatego doradzałem równoległe warunkowe granie jak o "Dragonborn" chodzi.
jak wykonywałem na wszelki wypadek ogromną ilość zadań pobocznych Towarzyszy, byłem tam ze cztery razy ;)

W domu gram W pracy gram w kazdej wolnej chwili gram xD

Grajac Thiefem zwiedzajac wszystkie lochy... doskonaly dungeon crawler....

Dzis tyle brakowalo --- ;) a przykleilbym na samochod logo skyrima ^^

ps. Tak skyrim totalnie mnie.... pozbawil rozumu :D

"skyrim totalnie mnie.... pozbawil rozumu :D"

Nie tylko Ciebie, więc się nie przejmuj ;)

Flyby--> dziekuje!
Ja, nie wiedziec czemu, pomyslalam, ze skoro tewielkie kamienie dusz wysysaja ze mnie zycie, to wlasnie ich mam jakos pokonac :D.
A co robic ze smokiem? Zlitowac sie nad nim?

Zostalo mi odszukac 2 strony z opusu niejakiej duszy (na imie ma chyba Jiub?), mysle, ze bede ich szukac cale wieki :(. Mapka w tym Kopcu Dusz jest absolutnie do niczego!

Żadnej litości przy pierwszym spotkaniu, Ines - przy następnym, żadnych prób siłowych - gadka-szmatka..Tak chce zresztą gra i to się opłaca, choć to gruboskórny kompan ;)

Czy ktos wie czy to konkretny luk czy moze jakies zaczarowanie, ze tak swieci i emanuje jakas energia na niebiesko? I co to za strzaly - jak to bedzie po polsku - Bound Arrow? Nie umiem skojarzyc. Niestety, nie dalo sie zrobic lepszego obrazka.

Flyby--> jeszcze o smoku z Kopca. Krzyk przywolania go nie wychodzi mi, bo to jest mozliwe tylko _poza_ Kopcem? Aktywne mam wszystkie 3 slowa. (Nadal brakuje mi 2 kartek z opusu Jiuba, wiec szukam...)

Co do łuku (nie tylko) Ines - to tak jak pisze Apocaliptiq. Osobiście nie używam broni z takich zaklęć (czasem konia lub szkieletora ;)). Są podobne, magiczne "błękitne" bronie, w ostatnim queście z "Laską Magnusa". Tyle że one nie znikają ;)
Przyzwanie smoka działa w Tamriel ( w dodatku trzeba przećwiczyć owe wezwania - istotne jest miejsce, "celownik" gdzie sie Krzyk kieruje) wedle pragnień smoka ;) Gorzej natomiast z owymi bonusami-Krzykami po wezwaniach (wysysanie witalności i takie tam) różnie mi się pojawiały i w różnej "sile". Raz miałem trzy, raz cztery - zależnie od postaci. Coś tam jest "zabugowane". W efekcie, po prostu ich nie używam, nie widzę potrzeby ;)

Panowie jak expicie blacksmithing po 50 ? Straszcie ciezko znalesc Orichalcum Ore :(

To prawda - jest w niewielkich ilościach po niektórych lokacjach, tyle że udało mi się gdzieś uzbierać spory zapas orichalcum.. Piszę "gdzieś" bo moje postacie prawie nie używają ciężkich zbroi czy broni orków więc nie pamiętam miejsca ;) Nawet bez użycia modów można szybko mieć lepsze ciężkie pancerze (n.p. dla NPC-ów z podstawki).
Tylko jedną postać ustawiałem od początku na używanie ciężkiego pancerza i muszę przyznać że miała ona kłopoty z ochroną dość długo. Dopiero pełne rozwinięcie podpunktów umiejętności "ciężka zbroja" to zmieniło ;) Natomiast "Kowalstwo" rozwija się tak szybko że pancerze orków nie są potrzebne i poza wyglądem nie stanowią atrakcji ;)

A ja się musiałem pozbyć modów środowiskowych. To one odpowiadały za praktycznie natychmiastową teleportację do pulpitu.
Teraz jest już lepiej. teleportacja następuje po kilku minutach grania. Nie jest źle ale gra zmusi mnie w niedługim czasie do kupna Win7 i dysku SSD.

"Teleportacja do pulpitu" ;) Świetne określenie dla modujących graczy. "Środowiskowe" mody to te polepszające widoki terenów Skyrim lub miast? Taki jeden, upiększający Białą Grań, też musiałem wyrzucić. Miałem teleportacje do pulpitu przy teleportacji do tego miasta ;))

I trzeba pamiętać że operacje takie najszybciej przebiegają przy składnym kursowaniu (teleportacji) między dwoma miastami - najpierw Biała Grań, potem Pęknina (początkowa faza gry.) Sprzedaż i nauka kowalstwa ;)

Ja używam tego SKSE w wersji alpha, i do tej pory nie miałem z nim problemów. Co prawda dużo nie pograłem od czasu, gdy zacząłem go używać, ale ponad 10 godzin by się nazbierało, w tym ze dwie sesje po 2-3 godziny bez przerwy (i bez żadnych niespodzianek).

Już nie używam SKSE. Używałem tylko nie wiem po kiego grzyba bo w sumie nie używałem moda wymagającego SKSE.

...Dokładnie tak, mody środowiskowe czyli wszystkie realistic water, fire, gęsta trawka itp. Nie wiem czy brak pamięci czy coś innego. RAMu mam 4GB, wirtualnej drugie tyle. Bardziej bym szukał problemów w DirectX 9

To przy stałym obciążaniu gry (przeładowniu) modami, pewnie (w dodatku w zależności od sprzętu i owych nieszczęsnych pamięci) jest bardziej skomplikowane. Zaryzykowałbym twierdzenie że co komputer i paleta modów to inne potrzeby i pomoc, na płynną grę.
Przeładowanie modami i leczenie każdego komputera z tego, jest więc warunkowane, jak odchudzanie orków i elfów (wraz z graczem) ;)

Moja postać ostatnio znowu nie mogła biec tylko dostojnie kroczyła. Nim się doczłapała do konika to wiek minął. A później nim sie doczłapała do jakiegoś sklepu w mieście to minął drugi wiek.

A w ogóle to czy w Skyrim wszyscy kupcy to biedacy? Mam do opchnięcia kostur za ponad dwa koła i nie ma komu bo mają nie więcej jak 1800-1900. Nawet jak kupię u nich najlepsze strzały to i tak nie starcza im.

Odkryłem też drugą rzecz - dla dobra gry nie warto korzystać z szybkiej podróży. Od niedawna wszędzie wybieram sie standardowo. Dłużej to trwa ale za to ile zwiedzania i przygód. I do tego jakie widoki. :)

Nie wiem, kiedy wroce do Kopca Dusz po brakujace dwie kartki z opusu Jiuba, bo nie mam czasu na Skyrim :(. Mam nadzieje, ze moze w ten weekend sie uda.

Ja z szybkiej podrozy czesto korzystam, gdzy trzeba uzbierane skarby sprzedac. Ile razy sobie juz skladalam (na prozno!) obietnice, iz nie bede niczego zbierac! Poza ttymi sytuacjami chodze pieszo i podziwiam widoki. Najbardziej podoba mi sie w okolicach Riften/Pekniny.

"Mam do opchnięcia kostur za ponad dwa koła i nie ma komu bo mają nie więcej jak 1800-1900."
To właśnie też jest gra i dobra droga na niej - bez modów ułatwiających to, co nazywamy handlem ;)
Kupcy mają sporo innych, drogich rzeczy, co mało lub nic nie ważą - n.p. pełne klejnoty dusz, sprzęt o magicznych cechach których jeszcze nie znamy i.t.d ;) Skupujemy je, tak jak strzały o których pisał Viti, kalkulujemy aby wyjść na swoje ;)

Bodokanie, nie kojarzę questu ;( On jest z Solstheim? Tylko tam miałem jakieś podobne kłopoty - zresztą fajne.. Poza tym nie znam questów na dalszej pozycji z wątku głównego, może to taki..

Marcinie, jeżeli Steam w ogóle Ci działał, restartuj go cierpliwie. Bywa że długo trwa, nim przypomni sobie o zagubionym kliencie.

Aaa - zatem pewnie nie znam (być może przeoczyłem) choć modów na uzbrojenie i pancerze mam obecnie 35 i niektóre mają jakieś tam mini-questy ;) Niektóre pomijam wręcz automatycznie, kiedy wymagają SKSE ;)
Obecnie klepię fajny pancerz bosmerski w komplecie - mini-questów nie wymaga ;)

@Raziel - kup LE. Zawiera wszystkie dodatki (w sumie do Skyrima nie wyszły żadne pierdółkowate).

Podstawka z wszystkimi dodatkami ..wydanie obojętne (jak dla mnie)

A.. te jaszczurki, jak im tam, Argonianie. Z ich skóry są fajne pancerze -->

Eee tam, co to za kobiecy pancerz bez dekoltu. Phi.

Nie dogodzisz ;(
Z dekoltem źle, bez dekoltu, też źle ;(

Flyby-->ale jak to? Z jaszczurek? Oni przeciez... ekhm... sapiens. Jak mozna z nich pancerze robic?
Chyba nie widzialam takiej opcji w kowalstwie i w ogole, mnie jasczurki jeszcze nie atakowaly, wiec ja ich tez nie ruszam :).
Wreszcie wydostalam sie z Kopca Dusz i teraz jakos nie wiem - gdzie sie udac i co robic.

Flyby ---> Z dekoltem zawsze lepiej. Taka broń psychologiczna na męskich przeciwników. Zamiast na wroga, czyli na ciebie, kierują oni swój wzrok w kierunku... hmm... wiadomo jakim :)
Rozproszenie, dezorientacja, dezorganizacja i bitwa już w połowie wygrana, zanim się jeszcze zaczęła :)

Ines ---> Z Kopca Dusz? No jak to, gdzie? Przecież to oczywiste, że w kierunku... hm... no tym... no przecież wiadomo :)

Słusznie Szenk prawi ..nawet smokowi paszczę wykręca kiedy ma zionąć na takie mecyje, taak

Ines, ja żartowałem ze względu na wygląd tego pancerza ;) Sprowokował mnie autor moda bo użył tekstur z tych jaszczurek ..ee, sapiens ;) Robi się go w Kuźni, w "Szklanych", metal różny, najdziwniejszy składnik to posoka wiły ;)
Przecież masz w opisie zadania gdzie masz iść po Kopcu Dusz ;)
Aha ..wracaj z ogrodu, przez Balkon zamku Volkhair - on zostaje na mapie i zawsze wygodniej wracać do Kopca, po to i owo ;)

Flyby--> czulam, ze cos _nie tak_ z tym twoim pancerem, zart sie udal :).

A z tym balkonem, to dziekuje, musze w takim razie save'a wgrac i tam wrocic. Wlasnie sie zastanawialam po droz "z" Kopca, ze raczej nie bedzie mi sie chcialo ponownie przez te wszystkie korzytaze przechodzic. Zabladzilam kilka razy i musialam uzyc Jasnowidzenia, bo sama nie wyszlabym.
A tak w ogole - to po co tam wracac? I do czego sluzy

Z tym Rozpruwaczem,Ines, nie kojarzę, bo mimo że byłem w Kopcu Dusz, nie zebrałem wszystkich magicznych gadgetów, jakie tam można znaleźć. Mam tylko szkieleta na zawołanie i konia ale wiem z całą pewnością że jest tego więcej. Jedna z moich postaci (która już nie istnieje) co była pierwszy raz w Kopcu Dusz i miała cierpliwość tam łazić zebrała też jakąś broń i jeszcze coś. Te postacie co obecnie mam są strasznie leniwe ;( Niemniej wciąż obiecują że tam wrócą..

Z tym Rozpruwaczem, to

Nie wiem, może robiłem coś nie tak, albo szukałem niezbyt dokładnie.

Flyby--> to Leze Rozpruwacza

Szenk-->

Ines ---> O ile dobrze pamiętam

Szenk--> dzieki. Ja niec takiego nie znalazlam :(, a z powodu kartek z opusu Jiuba przeciez caly Kopiec przeszukalam wzdluz i wszerz (jak sie wydawalo).

Flyby--> cos nie moge znalezc tego balkonu. Przeszukalam caly Dzedziniec Volkiharu (ten z zegarem i zejsciem do podziemnych Ruin Volkiharu). Ty napisales "Aha ..wracaj z ogrodu, przez Balkon zamku Volkhair". O jaki ogrod chodzi, o ten co mamuska uprawiala? Chyba musze jeszcze raz przejsc przez Krypte?

Tak, Ines, Ogród mamusi Serany - jest tam (między innymi) opisane wejście "Balkon Volkhairu" i jest to rzeczywiście balkon nadający się tylko do teleportu ;) W ogóle na tym dziedzińcu z ogrodem są trzy wejścia ;)
Leże Rozpruwacza ;) Takich pomieszczeń w Kopcu dusz jest więcej. Jak trudno w nich się połapać, wiedzą ci którzy szukali swojego Kamienia Duszy oddanego władcom Kopca. Wydawało mi się że to pomieszczenie znam i za każdym razem miałem kłopoty ;) Chyba rzeczywiście będę musiał wrócić do Kopca Dusz na dłużej ;(

Nie umiem znalezc tego Balkonu! Gdzie on jest?

EDIT: Dobra, pomogla mi rosyjska Tespedia. Balkon znajduje sie nie w ogrodzie,

To jedno z tych trzech wejść, Ines.. Mnie się najczęściej zdarzało włazić (za pierwszym razem) dwa razy do tego samego przejścia, zanim się zorientowałem ;) Na pewno nie byłaś harcerką ;)

>>posypuję głowę popiołem z wulkanu wyspy Solstheim. To jednak ja nie byłem harcerzem ;(
Swoja drogą, dlaczego nikt wcześniej nie zwrócił uwagi na taki drobiazg? Nieładnie.. ;(

Flyby--> masz racje, ja nie bylam harcerka, dlatego wiecznie sie gubie i blakam :). Popiol zachowaj na inna okazje, bo bez ciebie pewnie nie dowiedzialabym sie w ogole o tym Balkonie

Uff ..pocieszyłaś mnie Ines. Te godziny które spędziłem w Skyrim jednak podświadomie zobowiązują ;)

Pochwale sie, ze bawiac sie w entomologa, uzbieralam calkiem niezla kolekcje owadow: pochodnik, cma, pszczola, wazka i motyl :D.

Brawo Ines ..

Flyby [72] Aleś ją opakował, się spoci i przeziębi. A przecież od dawna wiadomo, że im mniej zbroja zasłania tym jest bardziej skuteczna. ;D

Tak, oczywiście - dlatego kobiety żyją dłużej niż mężczyźni ;(
Hart ciała i ducha ;)
Lecz nie o to mi chodziło, kiedy wyżej pokazywałem zbroję typu "opakowana". Ta sama zbroja w wydaniu "męskim", jest okropna bo uwzględnia jedynie zwalistą i rozrośniętą sylwetkę. Efekt taki że mojej męskiej postaci, sterczy z niej główka jak żółwiowi z monstrualnie zdobionej skorupy. Nie mogę na biedaka patrzyć ;(

To znowu Liana, Leśny Elf - i pomyśleć jaką karierę zrobiła ta prosta dziewczynina z lasu ;) Boją się jej cesarze, kłaniają magowie, służą wampiry i wilkołaki, bogacze na jej widok siadają na swoich skrzyniach, jarlowie dają swoich wojowników.. Zna ją i chwali wyspa Solstheim, panowie Kopca Dusz czują respekt, podziemia Dwemerów także, smoki czule wzdychają.. Już niedługo zaprowadzi pokój i spokój wśród Nordów - wedle wskazania - każdemu jego miejsce ;)

Kilka określeń ciśnie mi się na usta/klawiaturę na jej widok, ale na pewno nie jest to przymiotnik "prosta". Toż to same krzywizny i zaokrąglenia :P

Eee ..Szenk, to wina krzywej grafiki - kiedyś, w dobie kwadratowych pikseli, wszystko było kwadratowe - a teraz jak coś się trochę krzywi, to już wielkie "ale"

Skad wziac jakas czesc ubrania /zbroi od Gildii Zlodziei? Ja juz dawno to komus sprzedalam, a Tonilia nie chce ze mna handlowac, poki nie wymienie u niej stara rzecz na nowa i mowi, ze mam wrocic, gdy juz znajde cuszka :).

Wymiana (na lepszą wybraną część zbroi) u Tonili jest w ramach nagrody. Jeżeli wcześniej się sprzedało jakąś część, wystarczy poczekać kilka dni i przeczesać dokładnie pomieszczenia Złodziei - znajdzie się komplet a nawet więcej ;)
Ale - po mojemu niewiele warte te kombinacje i zbroja - chyba że to początki gry.. Zbroja Czarnego Strażnika (Złodzieja ;)) to już co innego, także Zbroja Słowików ma swoją wartość ;)

Tak z ciekawości. Jakie są wasze ulubione miejsca w Skyrim. Ale nie takie które zrobiły wrażenie tylko takie w których lubicie przebywać.

Ja lubię Grotę Pasibrzucha. Sympatyczne miejsce czuję się tam jakby moja postać była na wakacjach. Nic tylko grilla tam zrobić i walnąć się na trawę.

Moje postacie cierpią widać na klaustrofobię (ja nie ;)) więc choć doceniają uroki miejsc zamkniętych, najchętniej wędrują po terenach obfitujących w laski większe i mniejsze oraz rzeczki, jeziorka i inne takie (okolice Białej Grani, Pękniny) Lubią też moczyć się w ciepłych źródełkach wokół tej groty ze świętym drzewem, lecz tutaj wciąż trzeba uważać na latające bydlaki.. Można wprawdzie przed wywczasami teren oczyścić, niestety to czas zabiera a po powrocie, znowu coś lata i ryczy ;(

Viti--> mnie podobaja sie okolice Riften/Pekniny - te brzozki i opadajace zlote listeczki. Wiadomo - w Skyrim jest wiele slicznych miejsc...

Wiedzieliscie do czego sluzy Miotla? Ja sie wlasnie dowiedzialam, ze moze byc skladnikiem w przepisie :).

Przepis to czy recepta?! Ze składu wnoszę że to coś dla gospodyń domowych aby mogły latać na miotle.. Skutkuje?!

W poscie [40] piasalam, ze po wylocie do pulpitu mialam w Memory Block Log wartosci 230 i 116.
Przez dluzszy czas Skyrim mi po prostu zawieszal/zamrazal calkowicie komputer. Pomagal tylko Hard Reset. Przed chwila wyrzsucilo mnie na pulpit i mam w Memory Block Log ostatnie nwjwiekse wartosci 254 i 118.

Flyby--> hihi, nie wiem, czy skutkuje, bom nie probowala. Gdzie sja ci znajde gospodyni domowa. by to sprawdzic :). Ja wlasnie nie bardzo pamietam do czego to jest, chyba do kuzni atronachow...

Jestem na Solstheim i przez prztypadek przylaczylam az dwoch takich, co skacza jak ping-pongi i zamiast stac to sie smiesznie kiwaja.

Hmm, pewnie można się takich dorobić współpracując z tymi Gollumami z Solstheim, o ile nie jest to mod bo widziałem podobne. Ja takiego zaszczytu nie miałem, z ich włóczni wolę robić płoty. ;)

Z tymi nieszczesnymi wloczniami rieklingow mialam dzisiaj "sytuacje".
Trafilam do Apokryfu i tam zaatakowalo mnie 4 albo 5 Poszukiwaczy. Ja bronie sie, strzelam z luku, ale nie moge zrozumiec dlaczego strzaly jakies dziwne i nie dolatuja do celu. Mysle - Poszukiwacze rzucili jakies zaklecie obronne i postawili jakis niewidzialny mur, od ktorego moje strzaly odskakuja. A caly czas do mnie strzelaja jakims zelonym paskudztwem, jakies opary sie unosza, slabo widac i ogolnie nerwowo. Az tu udalo mi sie na chwile uskoczyc w bok i sie zastanowic, patrze - a ja, nie wiedziwec czemu, strzelam tymi grubasnymi włoczniami :D.

Przylapalam pare razy ktoregos z ping-pongow, gdy w wolnym czasie robil cos dziwnego - moze tak sobie medytowal, a moze probowal robic popmki :D.

Pióra wśród tych wrednych maluchów oprócz wodzów noszą szamani, więc wygląda na to że biją czołem, prosząc bóstwo o łaskę. Miejmy nadzieję że tym bóstwem jesteś Ty. Jeżeli nie, całkiem możliwie że właśnie przygotowują Cię jako ofiarę, dla bardziej właściwego bóstwa ;)
Aha , zajrzałem do tego Leża Rozpruwacza ;) Niestety nie miałem właściwej ilości odłamków klejnotu Duszy Rozpruwacza. Są one w miejscach strzeżonych przez Kryształy panów Kopca a jeszcze widać nie zebrałem wszystkich bo krata do teleportu mi się nie otwarła - może spróbuję innym razem. Na całe szczęście jest miejsce zaznaczone na mapie Kopca - rzadkość ;)

FLyby--> a ile masz Fragmentow i ile trzeba miec - wiesz moze? Ja u siebie po wyjsciu z Kopca przeprowadzilam remanent i znalazlam u siebie 3 sztuki. Nosze je na razie, bo moze wroce do Kpca kiedys...

Ja wczoraj chyba natrafilam na jakis bug - walka z Miraakiem. Zrobilam dwa podejscia - nie moge go ubic. W pewnym momencie jego pasek zycia zatrzymuje sie i ilebym do niego nie strzelala - nic sie nie dzieje.

Dobra, udalo mi sie rozprawic z Miraakiem, po wgraniu poprzdniego save'a po raz chyba piaty czy szosty.

Mam pytanie - moze ktos bedzie wiedzial - czemu moja postac od jakiegos czasu wyglada jak jakas odmiana Rocketmana. Myslalam, ze to wlasciwosci zbroi, ale nawet rozebrana ma ten dym/pare.

..Ile fragmentów klejnotu? Wydawało mi się że znalazłem cztery, gra odnotowała je jako dwa ;) Znalazłem następne dwa ale jeszcze nie byłem w Leżu ;) Może wystarczy, może nie, w takiej sytuacji ;)
Walkę z Miraakiem stoczyłem ze dwa razy - za każdym razem miała nieco inny przebieg bo jakiś patch coś tam w międzyczasie dodał.
Miraak wielokrotnie odnawia "energię życiową", więc owe "przestoje" niby są wytłumaczone ale przy "przeciążonej" modami grze, niestety może to być też rodzaj "zwisu" gry ;(
Ooo ..fajneee, Ines ;)) Czy Twoja postać nie wzięła przypadkiem ślubu z Centurionem? To by tłumaczyło ten nadmiar "energii" ;)) To pewnie działanie uboczne jakiegoś modu, jeszcze czegoś takiego nie widziałem ;))
Dawno temu miałem w Białej Grani po "ekologicznym uzdrowieniu" świętego drzewa - małe drzewko zamiast dużego. Uwieczniłem to na screenie ale postać "porzuciłem" ;)
He, he - już sobie wyobrażam jak jedna z moich kobiecych, wypieszczonych postaci, rozbiera się do rosołu i puszcza taką parę.. radocha ;)) Gorące kobity w tym Skyrim..
A poważniej, to wygląda jak dowcip jakiegoś speca od modów i nie jest dobrym pomysłem.
Zamieść jeszcze jakiś screen, najlepiej postaci "rozebranej" bo na pewno nie stosujesz modu pełnej golizny.. ;)

Wiesz Hakimie, ja też mam czasem takie wrażenie, jak bym po daedrycznemu tutaj pisał ..a ja antytalent językowy mam i umieć tylko polska języka.. A może już nie umieć? ;(
A te gollumy z Solstheim? Jedną postacią kampanię na wyspie skończyłem i te krasnale mnie nie lubiły ;( Owszem, jest tam miejsce i okazja, gdzie można się z nimi bratać ale to miejsce nie jest ich. Nie skorzystałem z tej opcji. I nie miałem takich małych szamanów ;(
Na razie nie biorę żadnych modów. Wystarczą te co są, bo wypadałoby grę skończyć. W końcu ;)

hejo, wróciłem po przerwie do Skyrima, i już mam pytanie. Jak włączyć Questa, w Zimowej twierdzy, chodzi o znalezienie w tej karczmie, kobiety tego pijaka która zaginęła, ma na imię Isabell, i jest dziewczyną o ile się nie mylę Ranmira? :) Mam jechać do Pękniny i coś tam zrobić ??

sewciu50 ..o ile pamiętam uruchomiłem ten quest, po wywiadzie z siostrą owego pijaka (Briną?) właścicielką sklepu w Zimowej Twierdzy..
Ryszawy, tak jak pisałem, to efekty ślubu z Centurionem ;)
Włóczniami natomiast można strzelać - weź łuk i spróbuj ;) Mnie się udało..

Ja też nadal się dowiaduję nowych rzeczy ;)
Zaintrygowało mnie to "Leże.." w Kopcu - nałaziłem się jak gupi, aby to to, uruchomić. I co? I kicha.. W Rozpruwaczu i w jego świcie nie znalazłem nic, co by tłumaczyło takie łażenie ;( Nawet nie znam jego historii - domyślam się tylko że panowie Kopca uwięzili go na stałe i podzielili jego duszę ;) Pewnie był niebezpieczny. Tyle że jaki on tam niebezpieczny - no, może bez ciała to on słabszy (krata się nie otwarła) Tak czy owak poczułem że autorzy gry, po prostu mnie nabrali abym zaliczył jak najwięcej tych Kryształów. A gdzie nagroda pytam? Podłe sztuczki..

Tu moja elfka bez zbroi, ale za to z para.
Kurcze, to nie jest smieszne, bo mi ta para strasznie przeszkadza, gdy przelaczam na widok TPP. Nie wiem, kiedy i gdzie ona to zlapala :(. Nowych modow od dawna juz nie instalowalam.

Flyby--> z Centurionem na pewno slubu nie brala :), recze za to! Bo przeciez bez mrugniecia okiem kazdego rozwala. A ona serce ma dobre, bez potrzeby nikogo nie morduje (stara sie), monety biedakom zawsze ofiaruje :).

Ryszawy--> ja obydwa Bloki mam po 256MB, a SKSE.ini nie mam w ogole :( (edit: no wlasnie doczytalam sie w poprzednim watku, ze trzeba przeciez go sobie stworzyc). A ja nic nie ustawialam, po prostu uruchomilam skse_1_07_00_installer.exe ... Chyba trzeba w tym jakos pogrzebac i, ehh, trzeba bedzie z laika przekwalifikowac sie w amatora.
EDIT: Dobra, znalazlam ponownie w poprzednim watku twoj post [306] z linkiem do filmiku Gophera. Obejrze dokladniej i sprobuje naprawic swoje bledy.
Prosze jeszcze powiedziec - gdzie mam dokladnie umiescic dokladnie SKSE.ini po utworzeniu.

Jejku, Hakimie, jak zacząłem czytać ten spis błędów ..Mam nadzieję że moje postacie nie cierpią na hipochondrię ;) Ja zaraz po takiej lekturze, mam ochotę puszczać parę jeszcze większą niż Ines ;)
Bywało że postacie NPC-ów miały czarne gęby - mijało po restarcie gry. Zdarzało się że niektóre postacie dostawały "martwych oczu" - leczył je felczer od Złodziei. To jednak co w tym spisie widziałem.. będę miał koszmary w nocy ;(

Ines -> A co ta Twoja elfka ma jakieś babcine gatki. Zafunduj jej coś ładnego. Chyba, że grasz z tymi modami na przetrwanie i ciepłe gacie są w cenie.

Viti zmusił mnie abym obmacał wzrokiem tyły ..elfki Ines. Stwierdzam że są to standardowe kobiece majtasy skyrimskie z pasem na przepuklinę (przepuklina lubi wyskakiwać, zwłaszcza kiedy się macha dwuręcznym mieczem) ;))
A ...standardy męskich gatek są jeszcze gorsze - przypominają nadszarpnięte zębem czasu, zużyte ręczniki kąpielowe z łaźni.

Ines--> SKSE w wersji 1.7.0 jest w fazie alpha(czyli wersja wczesna), dlatego może to powodować jakieś błędy w grze.
Ja proponowałbym ci usunąć obecnego skse i wgrac wersje 1.6.16 :)

Czy questy od nocnej matki się kiedyś kończą?

Pojęcia nie mam - sewciu50, jak mnie zaczęły nudzić, po prostu je przerwałem ..zresztą, do nowej siedziby assassynów zaglądam rzadko ..wyją tam w dodatku torturowani, czekając abym wyciągał z nich kasę ale kasy mam dość ;)

Właśnie, miałem pytać. Można coś robić z tymi torturowanymi? Czy oni po prostu, sobie są?

Można ..chociaż to uciecha dla sadystów

Za którą stroną, jest sie lepiej opowiadać? Gromowładni czy cesarstwo? Czy jeżeli, dołączymy do jednych nie będziemy mogli czegoś zrobić u drugich? :)

Bo ja wiem? Gromowładnych nie sprawdzałem a wydaje mi się że to granie po ich stronie, może jakiś tam quest "obciąć". Tyle że questy (w większości) są robione "na dwie strony" i różnic specjalnych być nie powinno. Akurat tego (wojowania po dwóch stronach) nie próbowałem, zwłaszcza że sceny "masowe" na moim starym kompie, nie wychodziły najlepiej jak o płynność grania chodzi, oraz ogólne zamieszanie bojowe. Jak to wygląda można sprawdzić kiedy w mieście masowo atakują wampiry a straż oraz mieszkańcy rzucają się do obrony ;) Można nie tylko po łbie zarobić ale i swojego zaciukać - konsekwencje są ;)
Kiedy wybierałem Cesarskich, grałem dość długo i miałem spore rozeznanie co do racji ogólnych obu stron i szczególnych (postać i rola Ulfrica - czy jak mu tam) Dlatego radzę nie opowiadać się zbyt szybko po jakiejś stronie a jeżeli już, to po zrobieniu questa z głównego wątku, questa umożliwiającego zapoznanie się z archiwum Thalmoru. Tyle w temacie. ;)

Kolejny modzik z kolekcji "popierdółek" - choć na dłuższą metę może być uciążliwy. Na szczęście jest "kustomizowalny" :P

http://www.youtube.com/watch?v=zpYyYYKaZPE

Eeech, przy okazji przypomniał mi się Gothic 3 :)

Aha, link bezpośrednio do moda:

http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/51554/?

Ja podziękuję ;) Też mi "popierdółka" - SKSE, SkyUI, jakieś MCM i coś tam jeszcze i dodatkowe animacje, które potrafią mieć przykre "skutki uboczne" ;)
Nic, tylko od razu lecieć do tego linku co go Hakim podał i dobierać sobie "schorzenie" ;))

Tylko miałem, buga bo miałem namówić tego kapitana cesarskich do wzięcia udziału w jakiejś tam radzie pokojowej na wysokim hrotgharze u siwobrodych , i musiałem sie przyjąć do jednej z stron. :)

Flyby ---> Jak ktoś (np. ja) ma już zainstalowane i działające SKSE, SkyUI i MCM - to popierdółka :P

A właśnie takich animacji, np. przy otwieraniu skrzynek, bardzo mi brakowało, po przesiadce z Gotica 3 na Skyrim :)

W tym przedstawionym przeze mnie modziku dobre jest to, że w MCM można sobie ustawić, jakie czynności mają być animowane, a jakie nie. Więc jeśli ktoś np. zbiera dużo roślinek, to faktycznie może to po jakimś czasie stać się uciążliwe - bez problemu więc można to wyłączyć.
Ja np. bardzo lubię animacje otwierania skrzynek i drzwi - te mi się raczej szybko nie znudzą :)

ok, po jakiś 2 latach dałem znowu skyrimowi szansę, więc pytanie: kupiłem konia, zaatakowali go, poleciał gdzieś (raczej nie zdechł bo trupa nie widać), mogę go teraz jakoś odzyskać?

Szukać kunia tam gdzie się go kupiło ..czasem wróci. Kuń Assasinów ginie mi z oczu dość często, zawsze go znajduję w pierwotnej bazie (jak w Oblivionie ;)) Kunie to w ogóle nie jest zmartwienie, zdarzają się "wolne" po różnych drogach, za jakąś usługę dostałem karego, długo się za mną włóczył - w stajni przy Pękninie czekają dwa darmowe, jak się questami (stajenny) przysłuży miejscowym..
Poza tym - UFO dodaje dodatkowe konie nawet dla naszych NPC-ów, tyle że chyba my nie możemy na nich jeździć (niby kradzież)
Wygląda na to że w wątku głównym jesteś Sewciu dalej niż ja i prawdopodobnie archiwum Thalmoru pominąłeś jak była okazja ;)
Szenk (animacje) nie muszę widzieć jak postać namiętnie wącha kwiatki, choć urok to swój ma ;))

Hakimie - pomóż, usiłowałem zastosować NMM do modów w Dragon Age II a on mi wyrzuca jakieś tam komunikaty (w chwili kiedy ściągam nim moda) o błędnych "ścieżkach" systemowych i pokazuje ich całą "paczkę" - zupełnie nie wiem co z tym robić ;(

A ja się na kunie wkurzam. Tłukę się na jakimś zadupiu a ten kopytny leci do walki jakby był kotem bojowym He-Mana. I cały plan walki bierze w łeb.

Chodzi Ci o ostrza? Flyby?
Najlepiej jest mieć, konia z mrocznego bractwa, coś pięknego :D

Ratunku!

Chyba zrobilam wszystko, jak trzeba, z tym SKSE 1.07.00. Utworylam SKSE.ini, w Memory Blocks Log mam dwa bloki:
Block1_____Block2
512MB_____256MB
230_______119 - tu nastepuje crash. Jest gorzej, niz bylo, bo wylatuje do pulpitu po minucie.

Na stembug z podanych w [118] sposobow zadzialal tylko jeden - "sexchange", dziekuje, Hakimie. Niestety, bez pary sie obylo tylko do momentu wgrania save'a lub zmiany widoku. Tak wiec, moja elfka nadal pare puszcza.

Pokombinowalam troche, usunelam z SKSE.ini ten wpis, co radzil Hakim w [118]:
[General]
ClearInvalidRegistrations=1
Chyba pomoglo, bo prawie godzine w grze spedzilam i wyszlam teraz na wlasne zyczenie.

Prosze o podpowiedz w innej sprawie.
Chce sie pozbyc tych Riweklingow-pig-pongow, ale sie nie da. O takiej sytuacji kiedys mowil Flyby i oto mnie tez to spotkalo. Nie sluchaja komendy, ze maja isc swoja droga, mimo, izpojawia sie w lewym gornym rogu info, ze pupil opuszcza mnie, to i tak nadal za mna skacza.
Probowalam zaprowadzic je do domu w Markarcie, bo praktycznie tam nie bywam i powiedzialam, ze to ich nowy dom i maja tam czekac - nioc z tego.
Powiedzialam, ze "wszyscy uimieraja" i probowalam nawet jednego zatluc - tez nie wyszlo.
Jakies pomysly?

Chyba udalo mi sie pozbyc ping-pongow za pomoca konsoli.

Zaswitalo mi, ze o czyms zapomnialam w zwiazku z parowym efektem. Rzeczywiscie, o przemianie w wilkolaka, zaraz to wyprobuje.

Hakim--> dzieki wielkie, bo wlasnie zamiana w wilkolaka pomogla, juz nie paruje :D.

Ping-pongow nie ma, czyli konsola z komenda "disable" pomogla.

Ale wlasnie wyrzucilo mnie ponownie na pulpit, z wynikiem w Memory Blocks Log
Block1 Block2
225 115

Edit:
Za wczesnie sie ucieszylam. Wrocilam z pulpitu do gry i znowu paruje :(.

Hakim--> to jest zbroja Smiercionoiscy, jej czesci sa do odnalezenia na Solstheim, zrobiona jest z stalhrimu.
To <<type player.addspell 00030fbe then type player.removespell 00030fbe>> juz robilam, bo bylo pod filmikiem z [118], nie pomoglo wcale, ani na chwile :(.
Pomoglo "sexchange" do momentu wgrania save lub wcisniecia F.
Pomogla "postac bestii" do momentu wgrania save.

Po 15 minutach gry: witamy ponownie na pulpicie.
Block1 Block2
198 116
Ewidentnie, nie wina pamieci.

Wpisalam ponownie
player.addspell 00030fbe
player.removespell 00030fbe
Tym razem para ustala, ale nie wiem, czy nie pojawi sie znowu. Ide sprawdzic.

Wrocilam do gry, ale po minucie wyrzucilo mnie znowu. 184 113. Wiec na dzisiaj juz koniec grania.
Jedyny plus - pary nie bylo! Moze wreszcie bug ustal. Jeszcze raz, dzieki, Hakimie.

Gra się "biesi", Ines ;( Gdy mnie tak dopadało (dawno temu ;)) pozbywałem się niemal wszystkich modów a bywało że z rozpędu, całkiem zaawansowanych postaci - ze złości ;) Skąd Ty w ogóle masz te gollumy (ping-pongi ;)) pewnie też z jakiegoś moda?

Flyby--> pojecia nie mam skad te gollumy-ping-pongi. Ja spotkalam je na solsthein gdzioes na zachodnim wybrzezu i przez przypadek przylaczylam. Zadnego modu specjalnie _na nich_ nie mialam.

Przed chwila sprobowalam - pary nie puszczam, ale na pulpit gra mnie wyrzuca po minucie w kazdej sytuacji:
dialog, szybka podroz, piesza wedrowka :(. Oj, czuje, ze pomecze sie ja teraz.

Gdzieś tutaj pisałem dlaczego nie stosuję SKSE i programów podobnych - bo one zbytnio ingerują (dla dobra modów) w system gry i dodatkowo zachęcają graczy do "modowego szaleństwa" ;) To musi się kończyć źle dla przeważającej ilości graczy, którzy chcą spróbować jeszcze tego i jeszcze.. Ja też do nich należałem ;) I nasze komputery i system gry, nie jest w stanie (przy zróżnicowanym na dodatek sprzęcie) wytrzymać takiej zabawy.
Chyba że znajdzie się genialny moder który opracuje automatycznego stróża instalacji modów z wczesnym ostrzeganiem. Niestety to musiałby być lepszy i inny program (z szerszym zakresem kontroli) niż taki NMM ;)

Postanowiłem po raz kolejny wrócić do Skyrim i tym razem chcę stworzyć jak najbardziej klimatyczną rozgrywkę. Zainstalowałem Frostfall, Realistic Needs and Diseases, a także Wet and Cold. Są jeszcze jakieś inne modyfikacje tego typu? Może jakiś mod, który wprowadza animacje jedzenia i picia dla naszego bohatera?

Santaix--> akurat kilka postow wyzej w [130] Szenk dal linka, mod z animacja m.i. picia i jedzenia.

Wiem, wiem, sprawdzałem tą modyfikacje ale niezbyt działają te animacje picia i jedzenia, bohater bierze coś do ręki i koniec. Z pozostałymi nie mam problemów.

O ile dobrze pamiętam, to Realistic Needs ma animacje jedzenia i picia, tylko trzeba wyjść z widoku pierwszoosobowego na trzecioosobowy :)
Oczywiście tylko wtedy, jeśli akurat coś jesz lub pijesz.

Ryszawy --> dziekuje bardzo za pomoc.
Klopoty pojawily sie od razu po zainstalowaniu 1.07.00. Tylko ze ja nie od razu utworzylam SKSE.ini z odpowiednimi wpisami. A wiec po instalacji 1.07 gra zaczela sie zawieszac/zamrazac, musialam przewaznie uzywac przycisku Reset. Wyjatkowo rzadko udawalo sie uzyc Ctrl+Alt+Del i wylaczyc zamrozona gre w procesach. A po _poprawnych_ czynnosciach gra zaczela po prostu wyrzucac mnie na pulpit.

Uzywam XP SP3, 4GB DDR3 (reszta to: DualCore Intel Celeron E3400, 2600 MHz; NVIDIA GeForce GT430 1GB; BIOS AMI(08/26/11)

Lydia wyglada jak na filmie z 3D :). Jak to jest mozliwe?

Taa ..mam tego moda, Ryszawy ale to chyba była Lydia we "wczesnym stadium", sądząc po Twoim screenie ..zupełnie mnie nie zachęciła do monogamii ;(

Aaa ..rozumiem ..na światło najlepszy jest tusz, puder, maseczki z jaj, bielidło i róże - tatuaże zamiast naturalnych blizn i pieprzyków (skutecznie odwracają uwagę) wymyślne fryzury lub ich brak.. Aha, na koniec, w Skyrimie, panie mają dodatkowe szanse aby zamaskować swoją urodę - zawsze mogą zostać wampirami albo straszyć mordą wilkołaka..

Panie, jakie to zmyślne.. ;) Jak wykałaczka do zębów, tyle że na mody. Jednak widać że nadłubać się trzeba, oj trzeba..

Po dwoch tygodniach sprobowlam wlaczyc gre - od razu wyrzuca na pulpit.
Chce sprobowac wrocic do poprzedniej wersji skse, czylo do 1.06, ale nie wiem jak to zrobic, bo samo klikanie w skse_1_06_16_installer.exe nie wystarcza. Sprawdzilam porzez BOSS - on mi wyswietla, ze mam skse 1.07.

Nie pisałem nic i nie wrzucałem screenów, Hakimie bo obrabiałem dwa Dragony Age na raz, dla przypomnienia (też z modami ;)) a także po raz nie wiem który, wracałem do Fallouta New Vegas. Potwornie niestabilna to gra, ten Fallout NV a kiedy usiłuje się grać z modami, to w ogóle d... zbita ;( Pewnie ją znowu zostawię bo bez modów wygląda koszmarnie (przy Skyrimie zwłaszcza ;)) a z modami grać się nie da.. zwisy, wyjścia do pulpitu, nieładowanie gry i to wszystko mimo patchy i fixów rozmaitych - też koszmar. ;( Natomiast podrasowane Dragony, wyglądają i chodzą bardzo ładnie..
Pewnie wrócę wkrótce do Skyrima bo już ckni mi się za moimi gładkimi dziewuchami ;)

Udalo mi sie przywrocic gre do dzialania poprzez zastapienie plikow exe i dll z skse 1.07 tymi z 1.06.
Mam cicha nadzieje, ze gra juz nie bedzie brykac.

A ja, jak wróciłem do Skyrima to dziewczyny siadały akurat do kolacji przy świecach ;)

Pogratulować szczęśliwej cierpliwości, Ines ;)
Aby opisać obrazek - ta rudowłosa to wiodąca, Liana leśny elf - przy niej nowy elfi NPC, dziewczyna o niesamowitym wręcz "damage" - niby macha mieczem a tak naprawdę jest magiem bojowym. Po drugiej stronie stołu, Serana, co po ślubie złagodniała, przeszła operację plastyczną ale dalej jest wampirem ;)

Przekażę pozdrowienia Hakimie, może Serana nie będzie zazdrosna ;) Zresztą Liana lubi zaglądać do kowala z Białej Grani, co ma taaakie.. muskuły ;) Pociesza go, bo bliską mu kowalichę, wampirze zjadły ;))

Ten tekst, Hakimie, "potrafisz wykonać zleconą robotę..." powtarza jeden z moich żeńskich NPC-ów i to khm.. w sytuacjach które z rzemiosłem raczej nie wiele mają wspólnego ;)

"To Bethesda tworzy takie niedorobione gry, że aż tak trzeba je reperować? ;)"
Raczej tworzy gry które aż proszą się o ich "upiększanie i rozwijanie" - co ma swoje plusy i minusy (jak wszyscy wiemy) ;)

YO!

czy ktoś z Was próbował już Falskaara? Mam na uwadze jakieś większe doświaczenie niż samą podróż do tej krainy. Sam bowiem wczoraj postanowiłem samemu tak uczynić ale po godzinie zacząłem zastanawiać się czy miało to jakikolwiek sens, bowiem trochę słabo się ten mod prezentuje. Albo powiem inaczej - spodziewałem się czegoś zdecydowanie bardziej wciągającego.
A w Skyrimie mnie przez ostanie miesiące nie ma, ponieważ gra odmawia posłuszeństwa i zbyt często się zwiesza lub wywala do pulpitu. Co ciekawe nie wgrywałem nawet jeden dodatkowej modyfikacji poza tym co miałem pod koniec ubiegłego roku, a gra śmigała wówczas wyśmienicie.

Dzięki Flyby za info w/s F:NV bo już sobie zainstalowałem po czteroletniej przerwie i chciałem szukać modów. A tu okazuje się że gorzej niż ze skyrimem.

Ryszawy ---> hej, również pozdrawiam! Pewno będę żałował (bo mnie fallout wciągnie) ale czy mógłbyś podrzucić nazwy co bardziej przydatnych modów do F:NV? No i naturalnie którego ENB korzystasz, bo faktycznie oryginalna grafika potrafi przybić.

EDIT: aha, już wiem z którego. Spadłem z krzesła :)
tego ENBoosta też sprawdzę, acz z tego co kojarzę to chyba już próbowałem kiedyś. U mnie Skyrim chrzani się w ten sposób, że gra zaczyna haczyć, aż do dramatycznego spadku fps zakończonego ostatecznie freezem. Całość trwa nie więcej niż kilkanaście sekund (od pierwszego objawu). Drugi problem to zawiecha przy wgrywaniu lokacji (która się zwyczajnie nie wgrywa, a loading screen gra bez końca). Początkowo problem dotyczył głównie tawerny w Wichrowym Tronie (wejście do środka za pierwszym graniczyło właściwie z cudem), teraz niestety zdarza sie to częściej. Trzeci to CTD bez ostrzeżenia, zwyczajnie puff i już jestem na pulpicie. Wykluczam raczej problem ze sprzętem, ponieważ gdy gra działa poprawnie to trzyma około 60fps. Na dodatek w innych grach nie mam najmniejszych kłopotów.

ok, dzięki za info. Ten Twój filmik jest doprawdy niesamowity. SSME właśnie testuję.

Humor mi popsuł Ryszawy z tym Falloutem NV ;( Sprawdzę tego ENBboosta .. Najlepsze że na początku, dałem m.in tekstury NMCs i NVAC bug fixa, pod te tekstury ..Fallout wyglądał i chodził pięknie .. Nic już nie dodawałem, tylko grałem i nagle zaczęły się crashe, zwiechy..ot tak, bez powodu ;( No, wyć się chce..
Teraz gra potrafi się zwiesić na ładowaniu save ..żeby ją uruchomić ładuję ją z początkowego save (tworzenie postaci) i dopiero wtedy przechodzę na save jaki chcę.. rozpacz. ;(

Tak właśnie robię Kenny jak o ładowanie chodzi ale przedtem tego robić nie musiałem ;( Używam tylko NMM bo tych innych programów pewnie bym nie "rozgryzł".. Tak jak i tego ENB boosta czyli Memory packa - wymaga on "ręcznej instalacji" ( do tego jeszcze czegoś innego) a ja się gubię w tych wszystkich plikach, folderach, wpisach takich i siakich, poprawkach - prędzej szlag mnie trafi niż to zainstaluję ..ech

Ryszawy, sławny "Archive Invalidation" - sądząc nawet po Dragon Age II gdzie NMM ma też ten plik na składzie - musiałem go zainstalować. Zresztą, niektóre mody (Fallout NV) dotyczące ciała (body) mają go w instalacji.. ;) Tutaj też poniosłem porażkę ;) Kiedy miałem owe tekstury NMCs (udatnie zmieniające całe ekrany "ładujące" gry) ciała pań były piękne ;)
Kiedy gra zaczęła się wywalać - pozbyłem się owych tekstur i ciało (postaci wiodącej) zostało z paskudnym czarnym paskiem na d.... Nie pomogło wgrywanie dodatkowych tekstur na ciała - czarny pasek został jak łata na kundlu ;)
Głęboko i nieodwracalnie zaburzyło to moje poczucie estetyki ;(
Mój komputer: AMD II X6 3,30 GB RAM 8GB system 64-bit karta AMD Radeon HD 7800 (50) ..i tyle ;(
..Windows 7
Pff..gdyby kogoś dziwiło dlaczego uwagi tyczące się modowania Fallouta NV, mają miejsce w wątku Skyrima - to wyjaśniam że obie gry są obficie modowane (często przez tych samych moderów ;))

O matko, Ryszawy, widzę że to nie żarty ;( Muszę się przygotować do takich operacji na żywym ciele gry a chirurg to ze mnie żaden ;( Kiedy gra zdechnie mi pod nożem, rzygając flakami - padnę i ja..
Pewnie jednak muszę spróbować albo po prostu nie grać - innego wyjścia nie ma ;( Cóż, dziękuję Ryszawy - gdybym przeżył razem z grą, dam znać ;)
..aaa, Ryszawy, cenna uwaga z tym "invalidation" - to najszybciej mogę sprawdzić..
Hakimie, do Skyrima prawie co dzień "zaglądam" - wszystko działa a największy kłopot to mam z przypominaniem sobie historii postaci - bo prowadzę do finału całą trzódkę ;) Wszystko baby i jeden męski "rodzynek" i wciąż przed nimi wiele przeżyć ;)

ja również od trzech dni gram równolegle dwoma postaciami, a właściwie to może nie. Gram jedną, tyle że w jedym sejwie jest ona wampirem a w drugim - tą samą Bretonką co wcześniej. Jakoś nie potrafię się zdecydować. Spodobały mi się niektóre elementy wampiryzmu wprowadzone przez Dawnguarda, jednakże przy moim stylu gry (tj. bez quicka travelingu) oraz Better Vampires którego używam, wykończę całą populację Skyrim zanim główny wątek skończę (wampirze pocałunki są z BV zazwyczaj śmiertelne). A wampierz to przecież nie mysz i jesć coś musi. Zresztą już na starcie pojawiły się problemy, bo jedną z ofiar była Greata z Samotni, przez co miałem auto-failure na zleconym przez nią quescie. Kolejny problem to fakt iż questy w Skyrim raczej nie pasują do tego by wcielać się w rolę wampira. Dosyć śmiesznie wygląda bowiem pomaganie (grając wampierzem) staruszkom w znajdowaniu kapelusza lub robieniu sprawunków dla miejscowego kowala. To bardziej 'Buffy' niż 'Nosferatu.' Zresztą gra ma bardzo niewiele momentów w których można dokonywać stricte egoistycznych wyborów. Właściwie to na myśl przychodzi mi jeno sprawa Mroza. Coś mi się zdaję że odwiedzę dentystę i spiłuję kły. Muszę też odwiedzić chirurga plastycznego, bowiem załadowałem sobie Lustmord Armor, który zwiększył rozmiar zderzaków mojej Bretonki z DD do chyba G:)

"Wampirze ścieżki" ;) Nawet jeżeli gra (mrugając okiem ;)) zachęca do nich, to niewiele one warte bo tak jak zauważyłeś, dasintra, im dalej hasamy po nich w świecie gry, tym gorzej dla całości. Podobnie jest z wilkołakami, aczkolwiek ich "naturę", łatwiej ukryć i oprócz kręcących nosem na psi smród strażników, w niczym nam właściwie nie przeszkadza ;) Moje postacie oba te "wypaczenia" traktują "incydentalnie", do wyczerpania linii questów. Oczywiście przede wszystkim w wypadku wilkołaków, z wampirem to się można od biedy ożenić (Serana ;)) ale być nim? Brrr...

widzisz jak się porobiło ---->
Odpuszczam sobie te wampiry.

Ta od dasintry, to chyba była u kiepskiego dentysty..
..a niżej, to dopiero później popatrzyłem, no strrrasznie utuczona..
Ryszawego, od razu widać, niewłaściwy gorset, niech se sznurówki poluzuje ;)

I jedna i druga ma staniki od Temptrres - ściskają, niezdrowe..

mówiłem, to przez tę zbroję.
Ale właśnie ją odptaszkowuję w NMM. Podobnie jak i resztę wampirzych modów.

Jest ich cztery, Ryszawy - wszystkie dobre, jedna to nawet ma katanę, pewnie podwędzoną na dworze jarla w Białej Grani ;) Oprócz łuków mają dobre strzały i mały posag dla kawalera (pod warunkiem że ma wąsy ;))

Może jakbyś jej założył nocną koszulę, dasintra, to by tak nie było widać ;)

Hej, Ryszawy, a może taką zabójczą elfkę wziąłbyś do kompanii? Na wszystkie okazje ona (body) i całkiem całkiem jak o urodę chodzi.. Sam mam na nią ochotę ale moja stajnia, póki co, przepełniona ;(
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/52593/?