Thief - obejrzyj zapis rozgrywki z misji Lockdown
NPC nawet nie reaguje gdy leci mu obok ucha strzała i gasi ognisko, nawet nie zauważa, że strzałą leży obok.
Skąd Garrett wiedział, że za typem obok ogniska jest drabina za drabiną uliczka, uliczka ma kratę zamykającą przejście do której klucz ma gość przy wcześniejszym ognisku.
Wspinać można się tylko po oknach, które mają białe zarysowania.
Liczyłem, że prze każdą misją Garrett będzie wychodził na zwiad. Zobaczył zachowania NPC, rozkład uliczek, domów aby ułożyć plan działania. Wtedy wszystko było by logicznie ułożone.
@wcogram zgadzam się z tobą. Do tego jeszcze bym dołożył: Czemu strażnik u jubilera nie zauważył kradzieży? Wcześniej cały czas oglądał świecidełka, a kiedy ich brakło, nawet nie zwrócił uwagi.
Dodatkowo dziwi mnie, czemu mimo trwającej burzy nie słychać grzmotów, a jedynie widać błyski. Moim zdaniem poważne przeoczenie O_o
@wcogram
Małe sprostowanie. Garrett nie ukradł klucza tylko pieniądze, a kratę otworzył wytrychem. Co do reszty się zgadzam. AI nie wygląda zachęcająco. Miejmy nadzieję, że to wina ustawionego niskiego poziomu trudności na prezentowanym materiale.
Klimat bardzo dobry. Boję się jedynie liniowości i poziomu trudności rozgrywki.
NPC nawet nie reaguje gdy leci mu obok ucha strzała i gasi ognisko, nawet nie zauważa, że strzałą leży obok.
Oglądałeś chyba jakiś inny filmik... W obu przypadkach npc-e reagują na zgaszenie paleniska/pochodni - w pierwszym przypadku strażnik nawet rozpala ogień ponownie, co widać kiedy Garrett jest na drabinie.
Skąd Garrett wiedział, że za typem obok ogniska jest drabina za drabiną uliczka
Stąd, że misję przechodzi któryś z programistów i nie robi tego po raz pierwszy.
Wygląda klimatycznie, bardzo dobry tytuł się szykuje
W pewnych momentach wieje mi Dishonored ale uważam że zapowiada się conajmniej zacnie - na pewno warte zagrania. Być może nie od razu przy premierze, ale po pierwszych obniżkach czemu nie.
Można Thiefa nie lubić, ale klimacik w tej grze pierwsza klasa:) Nie dość, że fabuła jest ok, to jeszcze klimat w niej...
Mam bardzo mieszane odczucia. Niby ok, niby fajnie, klimat jest itd., a jednak zbyt wiele rzeczy mi tu nie gra. Po pierwsze Thief bez Stephena Russela to dla mnie trochę porażka. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego Eidos nie zdecydował się zatrudnić go do współpracy, bo Garrett to Russel, a Russel to Garrett. Jego głos był tak zarąbisty, że po prostu nie umiem sobie wyobrazić innego aktora w tej roli. Może dlatego ten nowy wydaje mi się trochę bezpłciowy. Nie wiem czy nie lepiej było w takim razie stworzyć zupełnie nową postać, a legendę zostawić w spokoju.
Po drugie, nie do końca podoba mi się gameplay. Dlaczego postać, wyciągając rękę po jakiś fant, gwałtownie pochyla się do przodu? Wygląda to bardzo nienaturalnie. Czy stojąc przy stole i biorąc do ręki np. szklankę, robimy coś takiego? Wygląda to dziwnie.
Kolejna rzecz - dlaczego Garrett chodzi z wyciągniętymi rękami? Lunatykuje? Domyślam się, że ręce pojawiają sie w trakcie skradania, że niby tak jest łatwiej złodziejowi utrzymać równowagę, jednak nadal mnie to nie przekonuje. Gry FPP to gry z perspektywą widzenia bohatera, powinny imitować to, co postać widzi. Przecież w trakcie skradania nasze ręce znajdowałyby się na wysokości pasa, nie byłoby ich więc w polu widzenia. Żeby je zobaczyć musielibyśmy je podnieść mniej więcej na wysokość piersi.
Dalej - oprawa artystyczna. To, że jest to Steampunk, nie znaczy jeszcze, że wszystko musi być szaro-bure. W poprzednich odsłonach jakoś nie brakowało kolorów. Wszystko jest tu takie monochromatyczne, jakby się zlewało w jedno.
Kolejna sprawa - dlaczego Garrett nie ma miecza? Eidos powiela tym samym największy błąd twórców trzeciej części. Przecież to była genialna broń. Bardzo lubiłem mieć tę świadomość, że w razie wpadki, zawsze mam jeszcze miecz na podorędziu. Teraz pewnie jedynym rozwiązaniem będzie ucieczka, marnie.
Nie podoba mi się też to, że strzał linowych można użyć tylko w specjalnie zaprojektowanych miejscach.
Na plus z pewnością poruszanie się. Jest bardzo płynne, dobrze oddaje zwinność postaci.
Wiem, że trzeba zagrać, by ocenić, ale po prostu zbyt wiele rzeczy już teraz mi się nie podoba.
Wiadomo, że takie gameplaye są reżyserowane. Grający gość dokładnie wie w którym momencie enpecet odwróci się akurat w tę stronę, więc przechodzi dany level "wzorcowo". Założę się, że przejście tego etapu będzie wyglądało zupełnie inaczej, gdy będzie się grało samemu. Za to brak reakcji postaci na Garretta śmigającego tuż przed twarzą ów delikwenta jest co najmniej.. zastanawiający.
Gameplay wyglada ciekawie, jednak wolalbym otwarte miasto (cos na styl serii Assasins Creed). Nie znosze tunelowych gier, chociaz nie wiem czy ta takowa bedzie.
pomimo tego, że za grę odpowiadają ludzie od Deus Exa to gra wygląda bardzo liniowo...do tego cała masa niedoróbek. Brak grzmotów, pioruny oświetlają wszystko jak leci (brak rzucanych cieni), słabiutkie tekstury jak na nową generację konsol, do tego "bezgłośne bieganie" po zaułkach?? . Już Deadly Shadows oferował większą otwartość świata, nie mówiąc o dwóch pierwszych częściach.
pomimo tego, że za grę odpowiadają ludzie od Deus Exa to gra wygląda bardzo liniowo
Nope. Z tego co słyszałem za Thi4fa odpowiadają inni ludzie niż za Human Revolution. Eidios to spore studio.
Martius - po co gadać o tym, co słyszałeś i wprowadzać ludzi w błąd, zamiast po prostu sprawdzić? za nowego Thiefa odpowiadają dokładnie ci sami ludzi co za Deus Ex - HR czyli Eidos Montreal
SFX --> To samo studio nie znaczy, ze ci sami ludzie. W Eidos Montreal pracuje (wg wiki) 500 osob.
[18]
Teraz to Ty wprowadzasz ludzi w błąd. Eidos to duże studio, na pewno mają więcej niź jeden zespół.
Cytat z wiki http://en.wikipedia.org/wiki/Thief_(video_game)
Developed at Eidos Montreal, the game was handled by a team other than the one that made Deus Ex: Human Revolution
To, że nad grami pracowali inni reżyserzy tylko to potwierdza.
SFX ---> Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Thiefa przygotowuje to samo studio, ale ZUPEŁNIE INNY zespół ludzi. Inni projektanci poziomów, inni scenarzyści, inni artyści etc.
Na forum ttlg ktos narysowal sprytna mape tego poziomu. Niestety jasno na niej widac, ze design tej mapy jest strasznie liniowy. Nie mam zludzen, ze reszta wyglada podobnie :(
bez przesady, że już całkiem inny na pewno jakaś część ważniejszych osób została
[21]
Może podaj jakieś źródło? Teraz widzę tylko gdybania i pierdoły w stylu "TO EIDOS WIĘC TO CI SAMI LUDZIE".
Luke --->
To ja narysowałem mapę. Ten poziom jest rzeczywiście zwykłym tunelem bez żadnej możliwości skrętu. Jeżeli całe miasto będzie tak wyglądało, to mamy do czynienia z projektem poziomów gorszym nawet od tego z Thiefa 3.
Bukary -> No tak, moglem sie tego spodziewac (ze zbierznosc ksywek nie jest przypadkowa) :) Moge tylko pogratulowac talentu :)
Według wcześniejszej zapowiedzi z Eurogamera, dalej wcale nie jest lepiej. Kolejne misje nie są dużo bardziej rozbudowane od treningowej. To już faktycznie Deadly Shadows lepiej prezentowało się pod tym względem.
Mephistopheles ---> Co gorsza, to NIE JEST misja treningowa. To już pierwszy rozdział gry. W misji treningowej biegasz po dachach z kompanem-złodziejką Erin.
Klimat i grywalność na poziomie boskim! :D No, ale musi tak być skoro za "Thief" odpowiadają twórcy znakomitego "Deus Ex: Human Revolution"! Dla mnie obowiązkowy zakup.
Dreamy napisał(a):
bez przesady, że już całkiem inny na pewno jakaś część ważniejszych osób została
No właśnie wszystkie ważniejsze osoby - producent, główny projektant poziomów, dyrektor artystyczny, scenarzysta, kompozytor, projektant AI etc. - są inne w obu zespołach. Deus Ex: Bunt ludzkości i Thief 4 mają zupełnie odmienne zespoły, choć powstają w tym samym studiu (budynku). Wszystkich niedowiarków odsyłam choćby na stronę Eidos Montreal.
Podobnie było w przypadku Thief: Złowieszcze cienie i Deus Ex 2. To samo studio, ale dwa odmienne zespoły. I jak wyszło? Deus Ex 2 - kompletna porażka. Thief 3 - znacznie lepiej, ale też bez rewelacji. :) Coś mi się wydaje, że w tym wypadku będzie na odwrót.
Don Peppone ---> Ile razy można powtarzać, że to inni ludzie robią Thiefa. Ufff...
Ale się uczepiliście tego czy to ci sami twórcy czy nie. Mnie osobiście martwią inne aspekty (niestety wszechobecne wciąż w innych produkcjach). Mianowicie mamy np. strażnika, który przechadza się po wystawie jubilera i powtarza wciąż tą samą trasę jak jakiś robot (czy ktokolwiek z was robiłby coś takiego?), przynajmniej w jednym miejscu ogląda gablotę z biżuteria (wnioskuje, bo pochyla przy niej głowę w dół i się opiera) jednak nie zauważa, że Garret zawinął już świecidełka (idiota czy ślepy?). Takie i inne niedoróbki we wszelkiej maści skradanek odbierają mi ochotę do gry. Niby next geny itp. a brak pracy nad tak podstawowymi aspektami, szczególnie beznadziejne jest powtarzanie sekwencji ruchów przez strażników. Widzę tu przede wszystkim zbyt wiele wodotrysków a zbyt mało grywalności i wyzwań.
Bukary ---> Pisząc "twórcy" miałem na myśli studio deweloperskie, a nie konkretne osoby czy ten sam zespół, więc - bez obrazy - wyluzuj...
elcfart ---> Też mnie się to rzuciło w oczy i też nie specjalnie zachwyca, ale mimo wszystko klimat i grywalność są dla mnie ważniejsze od takich szczegółów, choć może to wina poziomu trudności na którym ogrywana była ta misja? Trzeba zaczekać na pierwsze pełne recenzje.
NIEKTÓRYM SIE NIE DOGODZI ,,słaba grafika'' jak ktoś chce lepszą to niech sobie zrobi lepszą grafe
elcfart ---> Słaba AI to jeden z głównych zarzutów osób, które grały w przedpremierowe wersje Thiefa. Takich rzeczy nie da się łatwo zmienić. Niestety, poziom trudności nie będzie miał raczej wpływu na to, czy przechadzający się strażnik zauważy zmiany w otoczeniu.
Słaba grafika słaby AI słaba fabuła czyli szykuje się kolejny crap :C według was. A już preoder zamówiłem.
Generalnie wygląda super. Mam nadzieję, że wzorem poprzednich części będą wątki horroru.
Orgelbrant ---> Będą "wątki horroru". Pod miejskim burdelem znajdują się ruiny kompleksu Strażników, a w nich - czai się złoooo...
jakie marudy... nie podoba się, nie kupujcie.Nie da się zrobić idealnego AI... inne gry również nie grzeszą AI ;)
RaQman napisał:
Nie da się zrobić idealnego AI...
Oczywiście, że sie nie da. Ale da się tak zaprojektować poziom i ścieżki AI, żeby głupota strażników nie biła po oczach. Eidos Montreal nawet tego nie zrobił.
Moim zdaniem jest ogromna różnica (a co za tym idzie pole do popisu) pomiędzy idealnym AI a chodzeniem strażnika schematycznie w kółko przez jakieś 45 sek. i zrobieniem prostego trigera - jest obiekt -> nie ma obiektu -> wykonanie pewniej operacji. Jeśli da się coś takiego zrobić w prostym programowaniu w pascalu to nie chce mi się wierzyć, że nie potrafi tego zrobić profesjonalny programista z tak dużego studia, tym bardziej że w AI działają dużo bardziej złożone mechanizmy niż tak banalna czynność (chociażby fakt, że potrafią się zorientować, że coś tajemniczego zgasiło im ognisko albo zbiło lampę)
Ależ ten trailer ma mocny klimat! Gra wygląda bardzo zachęcająco. Dopracowali też chyba grafikę bo prezentuje się o wieeele lepiej niż na poprzednich filmikach.
Grafika, grafika, grafika... W tej grze chodzi o klimat i mechanikę rozgrywki, a nie o grafikę...
Tak podsumowując, pomijając pewne aspekty np. z AI, moją jedyną obawą pozostaje wspomniana "tunelowość" leveli, którą zauważyłem obczajając mapę od Bukarego. Wciąż mam jednak nadzieję, że ta misja była przechodzona po najmniejszej linii oporu, a twórcy chcieli pozostawić resztę mapy do poznania graczom.
Tunelowość to dla mnie największa zaleta tej gry gdyż nie lubię sandboxów, a to co napisał SFX to jest imo arcy czepianiem się na siłę. Praktycznie wszystko, co wymienił jako wadę ja uznaję jako zaletę :) Największa jednak zaleta to pozbycie się w końcu tych elementów rpg, które mnie drażniły w poprzednich odsłonach :) Natomiast grafika pochodzi z xboxa. Na PC bedzie dużo ładniejsza :) W pierwszym Thiefie podobały mi się stwory w podziemiach. Mam nadzieję, że tutaj też będą jakieś elementy horrorowate :)
Czepianie się AI mnie bawi. Oczywiście, że chodzi po tej samej ścieżce, szczególnie, że pomieszczenia są ciasne, aby gra była po prostu grywalna. Jeżeli by reagował na każdy ruch Garreta to po prostu od razu by nas dopadał, z powodu ciasnoty pomieszczeń. To nie złośliwość producentów tylko po prostu wymóg, aby przeciętny xsiński mógł w to pograć bez mega frustracji. I niech nikt nie pisze, że to seria dla hardcorowych graczy i niech sobie niedzielni pograją w simsy, bo koszt produkcji był taki, że muszą tego sprzedać na potęgę. Coś za coś, oczekujemy fajerwerków graficznych i dużego wyzwania, a tego nie da się niestety pogodzić. Poza tym gra wygląda gorzej niż się spodziewałem, miasto jest zacne, ale spodziewałem się większej rewolucji w podejściu do tej marki. Stary Thief był świetny, grałem w niego lata temu, ale idzie nowe, a to wygląda jak odpicowany stary thief... nuda
Bukary - Witam kolegę :)
To co mówisz o wątkach horroru/nadprzyrodzonych to prawda? Byłoby dobrze...
O, a jednak będą elementy horroru :D Extra :D
Cieszy fakt że pozbawili Garreta telekinezy i po wszystko sięga rękami. I to by była jedna rzecz która u mnie naprawdę zaplusowała po tym filmiku. Jakie są ramy czasowe tej części? Na pewno nie po trójce bo wieża zegarowa stoi. I znów dzielenie gry na tych predatorów, duchów i tak dalej... Nie wiem czy to zgapili z Blacklist ale to jest zupełnie niepotrzebne. No ale nic, wszystko się okaże po premierze.
@kachooooo -> wystarczy zrobić poziomy trudności aby każdy mógł pograć, i nie chodzi o samą ścieżkę (bo fakt w ciasnym pomieszczeniu nie ma zbyt wielu kombinacji) ale o samą spostrzegawczość w kwestii zmian otoczenia co mogłoby skutkować zwiększoną czujnością strażników lub nawet mało agresywnym poszukiwaniu ewentualnego intruza (chociażby randomowe generowanie ścieżki w czasie rzeczywistym), czasem takie zachowania AI można wykorzystać też na naszą korzyść. Czy to takie trudne do zrealizowania dla profesjonalistów? Być może w aktualnych czasach podczas produkcji gier kładzie się większy nacisk na artystów i marketingowców a nie na programistów.
@elcfart - oczywiście, że fajnie by było, aby twórcy robili tak jak mówisz (randomowe ścieżki powinny być normą). Np. spostrzegawczość w Splinter Cellu ostatnim mi bardzo pasowała, bo reagowali na ciała, odgłosy tłuczonego szkła etc., a nie tylko na to kiedy nas zobaczyli. Jednak tutaj wydaje mi się, że trochę twórcy zjedli własny ogon. Ta misja pokazuje, że albo jesteśmy w ciasnym pomieszczeniu, albo idziemy wąskimi alejkami (Garret korzysta z dachów i tajnych przejść), a strażnicy mogą właściwie chodzić z lewej do prawej, albo odwrotnie, więc generowanie nawet losowe powoduje, że dalej on idzie tą samą ścieżką. Jestem bardzo zniesmaczony tym co zobaczyłem, bo bardzo lubię skradanki i po zapowiedziach liczyłem na dużo przestrzeni, i całkiem nowego thiefa, innego od tych które znamy. A tutaj wydaje mi się, że po buczeniu fanów Hitmana i TR, że za dużo zmian uznali, że zmian będzie jak najmniej, a mi właśnie te rewolucja w seriach pasują, bo jak chcę pograć w stary dobry tytuł to go odpalam, anie oczekuje, że ktoś będzie zawsze robił grę na tym samym patencie (patrz COD). O poziomie trudności ciężko mówić, bo często jest on koszmarnie zrealizowany - Max Payne 3 - tak powinno się tworzyć poziom trudności, tam on naprawdę coś znaczy.
Hydro 2 napisał:
Tunelowość to dla mnie największa zaleta tej gry gdyż nie lubię sandboxów
"Tunelowość" jako zaleta? To chyba żart. Istotą gier z serii Thief jest właśnie to, że gracz zawsze ma do wyboru kilka różnych dróg i nie porusza się po jedynej wyznaczonej przez projektantów ścieżce. Tymczasem filmik z "lockdown" pokazuje rozgrywkę w stylu Call of Duty przerywaną aż 3 cutscenkami i podzieloną na 2 strefy wczytywania danych. I nie ma to nic wspolnego z rozgrywką typu "piaskownica" (otwart świat, w którym w miarę dowolnie wybieramy misje).
Taki projekt poziomów jest całkowitym zaprzeczeniem tego, co mieliśmy we wcześniejszych grach (z wyjątkiem misji "Paszcza Chaosu"). Oby inne misje były bardziej "otwarte".
Aen ---> Tak, poziom "horrorowaty" jest potwierdzony.:)
Bukary
Do kogo ta mowa? Dziś ma być szybko, efektownie i bezboleśnie, tak aby każdy zmęczony po powrocie z pracy/szkoły z podejściem a'la "walnę się na kanapie bo prosto na krześle nie potrafię siedzieć", popykał sobie w cokolwiek. Kto by sobie zawracał głowę "szukaniem drogi". A nie daj boże znaleźć się w sytuacji gdzie pada pytanie "i co dalej teraz?". Ma być gigantyczna strzałka gdzie mam iść, po drodze stos znaków i strzałek tak aby średnio ogarnięty szympans się nie zgubił i przede wszystkim akcja. Na 5 m kwadratowych mapy ma być dużo akcji bo inaczej to nuda panie i nic się nie dzieje, na cholerę mi taka gra.
Inny gatunek graczy mamy teraz i to pod nich wszystko leci wg tego samego szymelka. Wszystko już zostało zgnojone z tego co kiedyś było dobre. "Next gen" to co najwyżej lepsza grafika a cała reszta to mega krok wstecz z przygłupim AI na czele.
Pewnie kupię Thief'a bo to jedna z moich ulubionych serii gier. Ale poczekam na pierwsze przeceny gdyż absolutnie nie spodziewam się niczego dobrego poza łatwą i prostą jak budowa cepa rozgrywką.
USSCheyenne napisał:
Dziś ma być szybko, efektownie i bezboleśnie, tak aby każdy zmęczony po powrocie z pracy/szkoły z podejściem a'la "walnę się na kanapie bo prosto na krześle nie potrafię siedzieć", popykał sobie w cokolwiek. Kto by sobie zawracał głowę "szukaniem drogi"
Wszystko to niby prawda, ale docelowym odbiorcą "skradanek" (czyli gier będących zaprzeczeniem zasady "dużo akcji na 5 m kwadratowych") nie jest tego typu osoba. Gracz niedzielny/kanapowy/przepracowany ma tysiąc innych dobrych tytułów do wyboru, które w większym stopniu sprostają jego oczekiwaniom. Dishonored pokazało, że można pogodzić stare z nowym i jeszcze nieźle na tym zarobić, zyskując poklask krytyków branżowych. Eidos Montreal, jak widzę, ma problemy ze zrozumieniem, dla kogo tworzy grę. Obym się mylił.
Bukary
Z tymże ja uważam, że dzisiaj docelowym odbiorcą jest każdy. Stąd rozmydlenie wszystkiego co się da aby było przystępne właśnie dla wszystkich. Ile razy słyszymy mój chyba najbardziej ulubiony tekst devów "chcemy aby gra była zgodna z duchem poprzedniczek ale też chcemy aby nowi gracze nie czuli się zagubieni" lub "chcemy poszerzyć grono odbiorców"? Od razu wiem aby trzymać się z daleka od tego czegoś.
O ile bardzo doceniam, że Dishonored powstał o tyle stwierdzam, że gra również padła ofiarą tego sposobu myślenia i została jednak skonstruowana tak aby głównym sposobem na granie był sposób "siłowy i efektowny". Skradanie zostało tam potwornie spłaszczone i uproszczone. Pewnie z T4 będzie tak samo.
@Bukary
Dishonored to akurat pokazało jak zepsuć gameplay skradankowy kilkoma nie do końca przemyślanymi dodatkami. O ile ogólnie bardzo mi się podobała, o tyle nie przedstawiała absolutnie żadnego wyzwania i można ją było przejść po cichu z palcem w dupie.
Mnie ostatnio nieco podbudował Blacklist. Po Conviction miałem ogromne obiekcje (to nawet niedopowiedzenie, po prostu spisałem od razu na straty) i niespodziewanie okazał się bardzo dobrym powrotem do czasów Chaos Theory, z doskonałą mechaniką skradankową (czyli czymś co Dishonored spieprzył).
Właśnie ze względu na Blacklist mam jakieś większe zaufanie do Thiefa - bo jak widać się da. nie rozumiem tez krytyki tego gameplaya - w jego trakcie widziałem co najmniej kilka innych ścieżek którymi można podążyć, więc zarzuty o tunelowość wydają mi się zdecydowanie przesadzone.
Taka tylko drobna uwaga odnosnie Dishonored - to nie byla i nie miala byc skradankowa gra o zlodzieju, bohater nie byl zlodziejem, i nie widze powodu, dla ktorego mialby sie zachowywac jak zlodziej.
A co do 'psucia' - wg mnie i bardzo wielu innych osob gralo sie w to po prostu swietnie. Jesli ktos czul sie rozczarowany, ze nie dostal nowego Thiefa, trudno - jak napisalem, to z zalozenia nie mial byc Thief.
@USSCheyenne
Nikt tu nie mówi o "szukaniu drogi". Chodzi jedynie o to, aby obok tej "głównej", przedstawionej w materiale ścieżki, były także alternatywne (tu ponownie odsyłam do drugiego rysunku Bukarego). Chcesz misję pyknąć szybko - lecisz przed siebie. Chcesz mieć 100% - eksplorujesz całość.
Tak właśnie powinna wyglądać gra "skierowana do szerokiego grona odbiorców".
@wysiak
Nikt nie mówi że Dishonored miał być grą o złodzieju. Natomiast fakt, że miała być skradanką był eksponowany wszędzie przez twórców, więc nie widzę powodów by ich z tego nie rozliczać.
Co więcej mnie również miło się grało, ale byłem rozczarowanym brakiem jakiegokolwiek wyzwania. To jest największy zarzut - była po prostu absurdalnie prosta.
Wysiak ---> Zgadza się. Dlatego napisałem, że Dishonored udanie połączył stare z nowym. To była zarówno gra dla osób, które oczekują szybkiej rozgrywki z fajerwerkami, jak i dla tych, którzy chcą się "poskradać". A wszystko to dzięki znakomitemu projektowi poziomów. Nikt od Dishnored nie oczekiwał, że będzie nowym Thiefem, a i tak elementy skradankowe były w tej grze przyjemnym zaskoczeniem.
Wysiak
Twórcy D często podkreślali, że bardzo wzorowali się na serii Thief i jak zaznaczył Cyniczny, tryb skradania był mocno reklamowany przed premierą. Z tego też powodu podlega on normalnej ocenie jako jeden z głównych sposobów ukończenia gry.
I wg mnie wypada on bardzo blado. Trudno uznać za udaną mechanikę skradania jeśli gra nie uwzględnia światła i cienia i gdzie wystarczy stanąć na regale 1m wyższym od strażnika i już nas nie może zauważyć.
bukary - oglądałem ten filmik w całości i widziałem tam co najmniej 10 różnych dróg do przejścia, więc z tunelowości nici. Martwi mnie, że nie ma miecza, ale to pewnie tylko pierwsza misja i dalej miecz będzie podstawą.
Hydro2 napisał:
oglądałem ten filmik w całości i widziałem tam co najmniej 10 różnych dróg do przejścia
Tak? A niby gdzie? Pokaż na mapie, którą załączam... Pokaż miejsce (nie, 10 miejsc!), w którym Garrett może skręcić w jakąkolwiek stronę (z czerwonej linii) i dotrzeć inną trasą do końca. Czekam na te 10 różnych dróg z punktu A do punktu B. :)
Spyhopping z forum Eidosu, która grała już w "Lockdown", potwierdza, że droga do wieży zegarowej jest właśnie taka (linearna).
Hydro2- nie, miecz nie będzie podstawą, bo nie będzie go wcale i nie gadaj bzdur o 10 drogach, bo level jest liniowy jak kanał sueski
Hydro2
jeśli już w grze pojawi się broń typu lethal, to będzie to sztylet.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.
@60
Bazujesz opinię na mapie która sam narysowałeś - problem w tym, że nie da się narysować kompletnej mapy w momencie kiedy na filmiku gość idzie jedną trasą. Po drodze widziałem przynajmniej kilka odnóg w które nigdy nie skręcił ani nie zbadał, a które mogą (ale oczywiście nie muszą) prowadzić w innym kierunku. Tym samym twoja mapa to mapa drogi tego gościa, nic więcej.
Hydro "Największa jednak zaleta to pozbycie się w końcu tych elementów rpg, które mnie drażniły w poprzednich odsłonach :) " o jakich elementach rpg z poprzednich części mówisz?? co to za bzdury?
"Natomiast grafika pochodzi z xboxa. Na PC bedzie dużo ładniejsza :)" grafika pochodzi z PC, grano padem od Xboxa
DarkCaster - jedyną bronią bezpośrednią Garreta będzie blackjack. nie będzie ani miecza, ani sztyletu
Bukary - szacunek za zrobienie mapy, świetna jest
ale myślę, że cyniczny rewolwerowiec może mieć rację. misja zaczyna się informacją "each situation can be approached in multiple ways. here`s one of many possibilities"
@SFX
Dzięki za poprawkę. I mam nadzieję że ma rację... Teraz możemy tylko gdybać, ale tak też fajnie :D
@Cyniczny Rewolwerowiec
Dlatego koło ? - dead end jest napisane "unclear" - niepewne.
Mimo to mam wrażenie, że w tej misji jest jeszcze jedna część mapy odseparowana od reszty. Bo może się okazać, że przejść przez skrzynie (loading...) da się też w drugą stronę. Ale gdy chcemy opuścić sklep jubilera, przy oknie Garrett mówi "(...) but once I drop down, there's no coming back". Może to oznaczać, że nie da się wrócić, w sensie przez to okno, bo wysoko, albo w sensie, że do części levelu jeszcze przez jubilerem.
Cyniczny Rewolwerowiec napisał:
Po drodze widziałem przynajmniej kilka odnóg w które nigdy nie skręcił ani nie zbadał, a które mogą (ale oczywiście nie muszą) prowadzić w innym kierunku.
Co najmniej kilka? Gdzie? :) Na filmiku widać dokładnie wszelkie ślepe zaułki i miejsca nieokreślone. Są tylko 2 miejsca na poprowadzenie innej trasy:
A) 1 znak zapytania (po 1 cutscence). Ale: projekt poziomu wyklucza tutaj wprowadzenie innej trasy z dwóch powodów: w pobliżu znajduje się punkt wczytywania nowego obszaru (wąski korytarz, w którym Garrett automatycznie odsuwa belkę), a ponadto brak w tym miejscu obszaru na wytyczenie trasy, która nie przebiegałaby przez Stonecutter's Court West. Gdyby to był jeden ze starych Thiefów, to można byłoby wprowadzić podziemne kanały, ale że mamy do czynienia z dziełem Eidos Montreal... nie liczyłbym na nic takiego. Zresztą żaden z dziennikarzy (lub fanów z forum Eidos), którzy w Thiefa grali, żadnych kanałów ściekowych na oczy nie widział. (Przypominam, że w nowym Thiefie nie ma - oprócz kałuż - wody!).
B) 2 znak zapytania (zaraz po 2 cutscence). Ale: to naprawdę wygląda na ślepy zaułek (ewentualnie jakiś budynek do obrabowania), a poza tym poprowadzenie w tym miejscu trasy wykluczałoby zamierzone przez twórców "uczestnictwo" gracza w cutscence (konwersacji) dwóch strażników z kobietą w oknie w pobliżu Blackfurrow (zwróć uwagę, że tę kobietę można dojrzeć tylko z miejsca na czerwonej trasie), a także przejście przez budynek jubilera. A "filozofia" Eidosu w przypadku nowego Thiefa nie ma za wiele wspólnego z filozofią twórców starych gier ("wkładamy serce w przygotowanie obszarów i ścieżek, których niektórzy gracze nawet nie zauważą").
Gdzie jest więc te "kilka dróg", o których mówisz? Mapa jest w miarę dobrze narysowana. W końcu sam robiłem poziomy do Thiefa (nie tylko w DarkEngine, ale i w Unrealu). Ja tam nie widzę jakichś "kilku dróg", choć przy drobnych modyfikacjach poziomu (likwidacja "fałszywych bram", zmiana patrolu strażników po oskryptowanych konwersacjach etc.) łatwo byłoby takie alternatywne trasy wprowadzić. Moja propozycja - na załączonym obrazku.
Niemniej jednak mam nadzieję, że ten poziom okaże się mniej liniowy. Choć czarno to widzę.
SFX napisał:
ale myślę, że cyniczny rewolwerowiec może mieć rację. misja zaczyna się informacją "each situation can be approached in multiple ways. here`s one of many possibilities"
Moim zdaniem chodzi tutaj o to, że można na różne sposoby poradzić sobie z AI lub np. wejść do budynku jubilera, a nie o różne trasy prowadzące do wieży zegarowej.
Na uwagę zasługuje jeszcze fakt, że tak mały obszar miasta wymaga już odgraniczonej strefy wczytywania danych. W roku 2014? Naprawdę? :(
Bukary - nie będzie wody??? aha...no to już nie mam więcej pytań. W trójce Garrett ginął po wejściu do wody, teraz ma jej nawet nie być. Podsumujmy:
- gra będzie najprawdopodobniej bardzo liniowa
- Garret nie będzie miał miecza
- nie będzie strzał linowych tylko batmanowy hak, którego będzie można użyć w ledwie kilku miejscach na mapie
- nie będzie wody (czyli odpadają wszelkie drogi typu kanały, rzeki, fosy etc.)
- nie będzie już Stephena Russela w roli Garretta
- AI tak samo głupie jak w siódmej generacji
jeszcze coś?
Tak, wody (oprócz płytkich kałuż na ulicy) nie będzie. Informacja potwierdzona przez Eidos.
I małe sprostowanie: są strzały linowe, ale można ich użyć tylko w wyraźnie oznaczonych miejscach (jak widać na filmiku). To będzie coś w stylu kompletnie bezużytecznych (dodatkowych) strzał z latoroślą z Thiefa 2.
