Macie jakieś sprawdzone pomysły w co zainwestować kaskę?
Myślałem nad:
akcje - ryzyko, dużo czasu trzeba poświęcić na na to by zamiast na plus nie wyjść na minus, a dużo wolnego czasu nie posiadam.
fundusze inwestycyjne - połowa stoi w miejscu od kilku lat, fundusze akcyjne to fundusze wysokiego ryzyka - czysta loteria - niektóre dają te 10-15% do przodu w ciagu roku, inne 10-15% do tyłu - te same zarzuty co wyżej
Nawet zainteresowałem się pożyczkami społecznościowymi - niby największy tego typu serwis w Polsce się reklamuje ze 90% spłaca w terminie, a oprocentowanie na jakie się pożycza to średnio 10-15% - zaryzykowałem i pożyczyłem na próbę ~1000zł
Generalnie kasa od dobrych kilku lat się kisi na mbankowym e-maxie, kwota to kilkadziesiąt tys. złotych, najprawdopodobniej nie będę tych pieniędzy potrzebował w ciagu następnych conajmniej 3 lat.
Jakieś pomysły?
kup garaz w niezlej okolicy gdzie ich jest malo i wynajmuj.
Akcje ,forex i fundusze na wstepie wywal z swiadomosci.
Pamietaj ze lepiej zeby sie kasa kisila niz zeby przepadla.
w siebie
[3] ja pytam o kaskę która się mi tłamsi na koncie z lipnym (bodajże 2.2% w skali roku) oprocentowaniem. Oprócz tego w miarę dobrze zarabiam na tyle by jakiś kurs opłacić z pensji i nawet tego nie odczuć.
Belert - nie chciał bym się też pakować w nieruchomości, bo dużo z tym zachodu ;) Dojechać, obejrzeć, zadbać etc. Jakby się dało online to tak, ale już ruszyć tyłek to nie bardzo...
Brakuje mi stronki - coś w stylu kickstartera gdzie można dofinansować jakąś inwestycję i czerpać potem z niej zysk. Wspomóc czyjś dobry pomysł własnymi pieniążkami, stając się niejako wirtualnym wspólnikiem z określonym procentem udziału.
Zapoznaj się z bitcoinem
Ame_ - zapoznałem się z tematem jak o bitcoin zrobiło się głośno (tj. jak osiągnął te horrendalne ceny na przełomie 2013/2014. Gdybym aktualnie posiadał jakieś bitcoiny to bym sprzedawał w panice. Na szczęście nie posiadam.
Jest szansa, ze bitcoinową bańkę znów ktoś będzie pompował by zebrać ładną kasę "na sylwestra", ale jest też szansa, że drugi raz taki "skok" się nie uda.
kulka25 - jak się temu bliżej przyjrzysz (właściwie od wewnątrz co się z btc dzieje) to sporo wskazuje na to, że będzie się rozrastać. Ludzie zmieniają myślenie.
W związku z brakiem inflacji, trudnością wykopywania, bardzo szerokimi możliwościami zastosowań, zainteresowaniem i rozwojem - bardzo prawdopodobne, że ta idea jest w fazie raczkowania:)
Bańki i nurkowania najprawdopodobniej zdarzą się jeszcze wielokrotnie.
ALE! Zdecydowanie nie namawiam do kupna!! Namawiam do zapoznania się, potem każdy robi co uważa:)
A.
no tak tylko, że bitcoin jest cały czas jest horrendalnie drogi i kupowanie w tym momencie mija się z sensem.
Planowałem coś kupić jak cena bitcoina wróci do normalnego (przed pompowaniem bańki) poziomu - jednak nie wydaje się by kiedykolwiek wróciła.
Myślisz, że jest sens zakupienie bitcoinów teraz? Kurs leci w dół.
Ja się kompletnie na tym nie znam, a moim zdaniem przewidzenie kursy bitcoina, kursu który jest całkowicie wirtualny i niezależny od czegokolwiek jest dużo trudniejsze niż przewidzenie kursu akcji jakiejś "fizycznej" spółki.
Podsumujmy:
- masz mało czasu
- boisz się ryzka związanego z akcjami/funduszami
- nie boisz się ryzyka związanego z pożyczaniem pieniędzy
- chciałbyś móc wszystko załatwić przez internet
- marne 2-3% jest dla Ciebie za mało, zapewne interesuje Cię zwrot min. 10%
- masz do zainwestowania kilkadziesiąt tyś. pln, na kilka lat
Imo możesz skorzystać z pomocy doradcy inwestycyjnego.
Niezależnie od tego, do dobrych inwestycji mimo wszystko potrzeba:
- więcej czasu
- więcej wiedzy
- więcej świadomości ryzyka
"Brakuje mi stronki - coś w stylu kickstartera gdzie można dofinansować jakąś inwestycję i czerpać potem z niej zysk."
- Nie bardzo widzę spójność w tego typu inwestycji pod kątem ryzyka w porownaniu do tego co wspominałeś, ale widzę dwie opcje tak na szybko:
a) Możesz inwestować w akcje mniejszych spółek na parkiecie NewConnect, ale aż tak bardzo do zwykłego rynku się to nie różni
b) Możesz zostać aniołem biznesu i wspierać jakiś start-up, jednak czas i zaangażowanie i ryzyko...
Myślę, że najpierw dobrze jest dużo poczytać/pochodzić na konferencje, żeby zrozumieć całą idee.
Zdecydowanie nie namawiam do kupna bez przekonania!!
Żeby kupić bitcoin wiedz najpierw co to jest, jakie ma możliwości, perspektywy i dlaczego to robisz. Co możesz i chcesz zrobić z tym dalej, ile jest osób w to inwestujących, jakie są to osoby, w jaki sposób myślą.
Dobrze jest też spojrzeć na ogół zagadnień finansowych i ekonomicznych świata.
Okazuje się, że przewidywania kursu btc w tym momencie mają mniejsze znaczenie.
Co do bańki to podczas jednej z rozmów na ten temat padło stwierdzenie: 'Zawsze kupowałem na szczycie bańki i jestem teraz bardzo zadowolony'.
A.
sporo wskazuje na to, że będzie się rozrastać
Sporo wskazuje na to, ze kto jeszcze sie ich nie pozbyl, zostanie niedlugo z reka w nocniku. Chiny juz zablokowaly Bitcoiny, podobnie uczynila niedawno Rosja. UE sie im przyglada i zapewne takze zablokuje, bo ze wzgledu na anonimowosc sluza glownie praniu brudnych pieniedzy, dzialalnosci przestepczej i finansowaniu terroryzmu.
kulka25 --> Pożyczki społecznościowe, to wyrzucenie kasy w błoto, bo podejrzewam, że realny poziom spłacanych nie jest większy niz kilka procent. Oczywiscie serwis bedzie wciskal kit, ze ponad 90 procent, bo bierze od tego prowizje, wiec musi lapac frajerow. Chcesz w cos zainwestowac, to zapomnij o akcjach, czy funduszach, tylko inwestuj w sklep monopolowy. Zysk pewny i naprawde spory. To jedyne na czym obecnie nie stracisz.
Haszon - ja nie bronię niczego.
Nie do końca sie też zgadzam, ale temat można rozwlekać bardzo długo, myślę, że nie ma takiej potrzeby:)
A.
Haszon - no właśnie tak mi się wydaje. Generalnie jak się przyjrzysz potencjalnemu kredytobiorcy to sama desperacja najczęściej z sumarycznym zadłużeniem na kilkadziesiąt tys. na różnych serwisach.
Teraz kminę czy nie warto zacząć skupować długów - bo jest tam też rynek wtórny. Za 20-30% wartości. Z tego co wiem windykacja działa coraz lepiej i facet jak nie umrze to zapłaci wcześniej czy później do tego wielokrotnie większą kwotę. A odsetki karne dla mnie to całkiem niezły kąsek ;)
Co do sklepu monopolowego bardzo chętnie. Wyłożę kaskę - tylko potrzebowałbym wspólnika, który by całość ogarnął na miejscu i się tym zajął. Tak jak pisałem mi pasuje jedynie rola inwestora czerpiącego określony zysk z wypracowanych profitów. Nie mam czasu ani możliwości aby się tym zająć osobiście.
fundusze jeden plus 15% drugi minus 15%? chyba porownujesz 2 rozne fundusze inwestujace w 2 rozne rzeczy...
fundusze najmniej czasu i wiedzy wymagaja. Wybrac kilka solidnych, zdywersyfikowac portfel w co inwestuja.
czyli np akcje i akcje z MiSia w stosunku 80:20
a czesc pieniedzy wsadzic w jakas lokate dluzsza (niby maly zysk ale ryzko tez praktycznie zadne)
Cainoor
Myślę, że kolegi nie będzie stać na pomoc doradcy inwestycyjnego. Tych jest w Polsce trzystu osiemdziesięciu trzech i znakomita większość z nich nie zwróci uwagi na pieniądze, które wchodzą w grę (zarządzają tysiąckrotnie większymi kwotami).
I nie doradzałbym korzystania z pomocy doradców finansowych. To są zazwyczaj ludzie, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o inwestowaniu.
Tak samo jak nie doradzałbym inwestowania na NewConnect. Miałem okazję pracować przy wprowadzaniu trzech spółek na tę giełdę ale zrezygnowałem z pracy widząc jak to działa. Stanowczo odradzam.
kulka25
Podejrzewam, że nie znajdziesz w internecie rzetelnej wiedzy na temat inwestowania. Po prostu - widzisz tu jakiś milionerów? :) Raczej nie. Ludzie, którym udaje się inwestować nie piszą o tym na forach.
karelpeter - tzn. niby co mam robić? kupić rower zamiast jeździć autem, komunikacją miejską? Inwestowanie w siebie to takie internetowe hasło do przerzucania się w "internetach".
Dessloch - dokładnie o to mi chodziło - biorąc pod uwagę okres 2-letni, widzę fundusze które mają wynik -30% oraz takie które mają +30%, pełno jest takich z -15% i z +15%. Inwestowanie w fundusz który aktualnie jest na górce jest równie ryzykowne jak w ten który od dwóch lat przynosi straty, bo sytuacja na rynku mogła się zmienić.
I nie doradzałbym korzystania z pomocy doradców finansowych. To są zazwyczaj ludzie, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o inwestowaniu. - jestem tego świadom. Osobiście polecałbym inwestycje z których miałbym największe prowizje, a nie najlepsze dla klienta. Już pomijając fakt, że większość tzw. doradców finansowych to ludzie z łapanki sprzedających kilka produktów za marną prowizję.
no trzymam właśnie - od dobrych kilku lat :)
chyba zdecyduję się na fundusze inwestycyjne - dywersyfikując portfel na 5 części. Zobaczymy za rok ile z tego zostanie ;)
musisz zrozumiec, zawsze bedzie ryzyko, tym wieksze im wieksza szansa na wiekszy zarobek.
nie ma inwestycji bez ryzyka, jesli mowisz o gieldzie i funduszach sa zbyt ryzykowne, a zarazem nei odrzucasz bitcoina... to sorry ale ty chcesz czegos niemozliwego. Czyli pewnego duzego zysku.
moze i milionerem nie jestem tak jak kolega z 17 zauwazyl, ale nie kazdy inwestor musi byc buffetem. Nie kazdy stara sie zawladnac swiatem i poswieca sie w pelni inwestowaniu.
ale jest duzo osob ktore z sensem inwestuje i nie osiaga strat, a zyski duzo wyzsze niz w banku.
ale tak, zawsze jest ryzyko. tego nie unikniesz.
a chcac zarobic duzo wiecej niz w banku, zarazem bez ryzyka, bez poswiecania czasu i wiedzy... nie ma czegos takiego.
inwestowanie w kickstarter? przeciez to jest bardzo ryzykowne... bo jest duz szansa ze nie zwroci sie ten zysk w ogole.
Dessloch - ale ja jestem w pełni świadom, że zawsze jest ryzyko. Pisałem, że bitcoinem się zainteresowałem, kilka miesięcy i do tej pory nie zakupiłem ani 0.001% bo uważam to za wywalenie kasy.
Nie mam czasu bo normalnie pracuję + prowadzę własnę firmę + posiadam żonę i dwójkę dzieci, a wkurza mnie, że trzymając kilkadziesiąt tys. złotych na emax-ie dostaję odsetki w ilości kilkudziesięciu złotych miesięcznie.
Szczególnie, ze ta kasa tam leży od 3-5 lat.
Liczyłem na gotowe podpowiedzi - kupuj złoto, dolara, akcje arki czy jakiś tam fundusz etc. w miarę uzasadnione by to do mnie dotarło. Takie gotowce ;)
Proszę, oto gotowiec: Nie istnieje sposób inwestowania który da Ci ponad 5% rocznie bez ryzyka i bez wymaganej aktywności. Szczególnie przy drobnych kwotach.
kulka25
Serio zamierzałeś na forum o grach szukać odpowiedzi dotyczących inwestowania realnych pieniędzy?
błąd, więcej nie będę :)
Tutaj przynajmniej prawdę usłyszy jak w [22], pójdzie gdzie indziej to dostanie wiele 100% pewnych sposobów inwestowania...
@misiaty--> czyli co poszedlby na forum "inwestycyjne" i by mu dobrze doradzili (znak zapytania)
hmmm klawiature musze zmienic brakuje mi 3 klawiszy. chyba za duzo pytan zadawalem:)
Misiaty
"Po prostu - widzisz tu jakiś milionerów? :) Raczej nie. Ludzie, którym udaje się inwestować nie piszą o tym na forach."
- Zdziwiłbyś się;-)
Pytanie z serii - lubię naturę, mam kilkadziesiąt tysięcy - jakie hobby znaleźć?
Zasadnicza kwestia to ile to te kilkadziesiąt? 20 czy 90?
Ile jesteś w stanie zaryzykować, na jaki czas, ile uwagi dziennie etc.etc. etc.
Ja osobiście mam włożone 35 tysięcy w GPW akcje, z różnymi efektami finansowymi, w zeszłym roku sfinansowałem Chorwację dla mnie i narzeczonej, w tym roku mamy pewien minus :P
qLa - tak szczerze to nie sądzę by była jakaś diametralna różnica w sposobie inwestowania 20 a 90k złotych, a na resztę pytań już odpowiedziałem, nawet kilkukrotnie :)
kulka25
Jeżeli, zgodnie z tym co piszesz, czekasz na stwierdzenie "kup to i to" to bez sensu - to Ty musisz wiedzieć na co chcesz przeznaczyć pieniądze.
To ja ze swojej strony polecam http://bossa.pl/ - masę materiałów edukacyjnych odnośnie giełdy.
Dodatkowo co mogłoby Ciebie zanteresować:
http://investing.pl/
http://www.inwestycjewinnowacje.pl/index.html
http://www.szukam-inwestora.com/index.php
Przy czym tutaj właśnie kwota robi duża różnicę - bo raczej udziałów w spółce nie nabędziesz 20 tysiącami złotych, chyba, że na fazie samego, niepewnego początku firmy.
Do tego na zasadzie kup taniej - sprzedaj drożej:
http://poleasingowy.eu/
http://www.licytacje.komornik.pl/
Tylko tu zaś, skoro wolisz to robić z domu, to raczej nie będzie Ci się chciało jeździć, załatwiać.
powiem tak , jakies dwa lata temu mialem podobny problem , skonczyly sie lokaty i wlasciwie nie wiadomo co dalej robic z kasa.
Zonka lubila moment w ktorym dostawalismy odsetki wiec naciskala zebym cos wymyslil.
Fundusze , w stylu daj nam kase a my ci ho ho pokazemy nie podobaly mi sie a zreszta przeszlosc i przyszlosc pokazaly ze raczej generuja straty .A w oficjalne statystyki jak sie okazalo tez nie mozna wierzyc.Po prostu oszusci sa inteligentniejsi od naszych bankowcow ( bo w spisek nie chce wierzyc)i potrafia tymi statystykami zwrotu inwestycji bardzo ladnie manipulowac.
Gielda - smiech , znam paru ludzi ktorzy po poczatkowych sukcesach na gieldzie zamrozili sobie kapoital w akcjach kupionych na zwyzce.
Forex? Jak ktos chce sie pojedynkowac z komputerami z calego swiata i ma nadzieje ze je wykiwa ...to nie ma sprawy.NIe twierdze ze to niemozliwe ale siedziec cale godziny przed kompem zeby wycisnac 50 zl dziennie ( przy dobrych ukladach i po dlugiej nauce) to mi nie odpowiadalo.
Wszelki Amber Goldy i inne dziwne instytucje wywoluja u mnie autopmtyczną gesia skorke wiec z punktu odpadaja.
Na tym zakonczylem poszukiwania i forsa sobie spokojnie lezy w dwoch bankach .Lokat nie zakladam bo nie chce mi sie lazic i je odnawiac.
qLa - dzieki za te linki.
Mysle, ze na rok-dwa przerzuce ta kase na jakies fundusze inwestycyjne i zobacze co z tego wyjdzie.
Zawsze mi sie wydawalo, ze zloto nigdy nie jest zlym pomyslem. Ale może mam racje i tylko mi sie wydawalo. Ktoś coś w tym temacie?
nie jest zlym pomyslem, ale tylko wtedy gdy nie jest cena sztucznie nadmuchana... gdy zloto bylo ponad 1800 na tym forum wiele "specjalistow" mowilo, ze nie spadnie cena bo zloto jest pewna inwestycja i ma realna wartosc a nei jest sztucznym tworem.
obecnie cena 1325...
teraz juz pewnie duzo nie spadnie... wiec mozna jako zabezpieczenie kapitalu zastosowac (ale raczej nie do zyskow, bo bessa sie niby konczy i ludzie przerzucaja sie spowrotem na gieldy)
w tej chwili malo chyba kto orientuje sie co bedzie dalej.Teoretycznie mozna by kupowac dolary ,gospodarka polska ma sie nie najlepiej ale z drugiej strony wszystkie klopoty fiansowe rzad przezuca na obywateli wiec kapital jest spokojny.
NA zachodzie gra sie tak skomplikowanymi intsrumentami fiansowymi ze samo wytlumaczenie mialoby pare stron ,niestety nie maja one nic wspolnego z realnym rynkiem.
Czy zloto ?
Cholera wie .
Fundusze ?
Jak polskie to zdecydowanie nie .Zbyt wielu cwaniakow nie znajacych sie na niczym za to bioracych okragle sumki za topienie nie swoich pieniedzy.
O dziela sztuki ale na tym trzeba sie znac .Kupic cos za niewielkie pieniadze , relatywnie i pohazardowac czy nie wzrosnie za pare lat.
Gdyby mi nie brakowalo troche to kupilbym kawalerke pod wynajem .a tak to niech sobie leza.
Jedyny realny pomysl ale na to mam za malo pieniedzy , Ty rowniez tez.To otworzenia pkt pozyczkowego.Ale z drugiej strony pasc sie na krzywdzie innych.To raczej nie dla mnie.
Nieruchomosci w Polsce, moze oprocz Wwy, Krakowa i kilku innych wiekszych osrodkow osobiscie uwazam za sredni pomysl. Po pierwsze Polska sie zwija od kilku lat, po drugie coraz glosniej o podatku kastralnym.
sztuka kupowac bardzo male kawalerki , nie trudno je sprzedac za to maja dosc wysoko cene jak na swoj rozmiar.Malo tez spadaja z ceny bo i tak sa najtansze.
Ja pisze o Krakowie , nie wiem jak jest gdzie indziej.
Jak polskie to zdecydowanie nie .Zbyt wielu cwaniakow nie znajacych sie na niczym za to bioracych okragle sumki za topienie nie swoich pieniedzy.
oczywiscie, ze polskie przynajmniej do tej pory byly lepszym rozwiazaniem niz zagraniczne z rynkow rownych lub bezpieczniejszych niz polskie...
w UK np zwroty na agresywnych funduszach byly 2 razy mniejsze niz w polskich w tym samym czasie.
przerabialem to.
nasz rynek jeszcze sie rozwija dynamicznie, juz pewnie nie bedzie mozliwosci zysku 80% w skali roku na zwyklym funduszy inwestycyjnym akcyjnym, ale 40% spokojnie jest jeszcze realne...
wiec to tez zzalezy w jaki fundusz sie inwestuje, bo moze mowisz o jakis funduszach z dupy
gdybys mogl poswiecic te 1-2 godziny dziennie na nauke to polecilbym pokera. jesli ktos ma poukladane w glowie to po kilku miesiacach moze osiagac sredni zysk 10-20usd na godzine. ale niestety trzeba temu poswiecic jednak troche cennego czasu, no i nie kazdemu odpowiada ten sposob zarobku. pomijam juz tutaj kwestie "spoleczne" czy legalnosci hold'ema w Polsce
Jak zwykle chciałbym zwrócić uwagę na powszechne mylenie słowa "inwestycja" z "spekulacja". Kupienie z nadzieją że się sprzeda drożej za jakiś czas to jest spekulacja. Spekuluje się kupując waluty, surowce, akcje, mieszkania itp. Fundusze nie są inwestycyjne tylko spekulacyjne.
Jak kupujesz mieszkanie pod wynajem, możesz mówić o inwestycji. Kupując mieszkanie bo za rok ma być drożej, to spekulacja.
Niestety w obecnych czasach większość "inwestorów" to zwykli spekulanci, niestety mikro- albo mini-spekulanci, którzy przez dużych spekulantów robieni są w wała non stop. Tak robili ludzi na złoto na szczycie (ja mówiłem żeby kupować złoto jak było po 1800 ale złotych...), tak urabiali ludzi na franki po 2 zł itd itd.
W spekulacji gra jest o sumie zerowej: aby ktoś zarobił, ktoś inny musi stracić. Traci głupszy, mniej zorientowany, bardziej leniwy, o mniejszych możliwościach, mniejszej kwocie itp. W skrócie szary człowieczek któremu tak wyprano mózg iż wierzy że jego pieniądze muszą zarabiać, że musi on w coś "zainwestować'.
Najlepsza inwestycja to w siebie, albo w kogoś bliskiego (żonę, dzieci). Studia, dodatkowe kursy, języki, uprawnienia - wszystko co za xxx pieniędzy dzisiaj, ma dużą szansę dać xx miesięcznie większego przypływu pieniężnego. To jest inwestycja.
Natomiast jak ktoś lubi spekulować to czemu nie. Na spekulacji też się zarabia, tylko że zwykle do czasu. Znam takich co potracili miliony na giełdzie i dalej grają (jeśli im coś zostało) bo muszą się odkuć :)
Natomiast jak ktoś lubi spekulować to czemu nie. Na spekulacji też się zarabia, tylko że zwykle do czasu. Znam takich co potracili miliony na giełdzie i dalej grają (jeśli im coś zostało) bo muszą się odkuć :)
fakt znam jednego stracil wszystko kredyt do splacenia ale dalej gra bo wierzy ze sie odkuje.
To uzaleznienie od hazardu .To jak z dobrym niby zlodziejem po 5 wyrokach.Du... nie zlodziej skoro juz 5 razy go zlapali ,powinien zmienic zawod :)
Dessloch : nie interesowalem sie zagranicznymi ale slyszalem ze fundusz Buffeta ma sie dobrze , pozstaje pytanie czy to otwarty fundusz.
Co do polskich mam uzasadnione podejrzenia ze przynajmiej czesc pilnuje przedewszystkim swoich wyplat i swoich zyskow , pieniadze klientow sa dla nich ostatnia rzecza o jaka sie martwia.
Na naszym rynku jest co najmiej kilka roznych produktow o ktorych mozna napisac krotko : zalapali frajera niech sie poci i placi .SKomplikowana struktura wlasnosci , rownie skomplikowane umowy czesto lamiace prawa klientow i sprytni naganiacze skutecznie zniechecaja mnie do zaznajomienia sie z ich potencjalnymi zyskami .
Ja osobiscie nigdy nie wchodze w transakcje na ktorych z gory jestem przegrany. Np zakup akcji z prowizja od transakcji i przy sprzedazy tez prowizja. Czyli ze jakby cena sie nie zmienila to ja i tak jestem w plecy podwojna oplate. Albo ruletka. Chocbym postawil na czerwone i czarne to zawsze moze jeszcze wypasc zero.
Powiecie ze w koncu dom maklerski czy kasyno musi zarabiac. No wlasnie: oni musza zarabiac a ja conajwyzej moge zarobic a rownie dobrze moge stracic.
Dobra spekulacja to jak kupujesz ponizej ceny jaka w tym samym momencie mozesz sprzedac. Oczywiscie oznacza to iz pozostale dwie strony maja niepelny obraz rynku czy tez brak pelnej informacji. Ale to jest istota skutecznej spekulacji: wiedziec i umoec wiecej niz inni. A nie slepo sluchac porad...
Z zagranicznymi funduszami przy małych inwestycjach raczej bym uważał. Opłaty mogą być wyższe [jeśli potrzebujesz np. zagranicznego brokera] + ryzyko walutowe + przewalutowanie dla rozpoczęcia inwestycji gdzie na początku jesteś już pewnie 1-2% procent w plecy. Jeśli mówimy tutaj o 1-2 latach to moim zdaniem raczej słaby pomysł. No ale to forum o grach, a żeby kompetentnie mówić o inwestowaniu trzeba mieć CFA;)
no bo dom maklerski tez musi zarobic... normalne. A procentowe koszty kupna i sprzedazy sa minimalne, w mbanku jest to cos rzedu 0.3%. Pomysl sobie co by sie dzialo gdyby prowizji nie bylo wcale...
spekulacja, inwestycja jeden czort. Jest to to samo z bardzo rozmyta granica...
niby jak wiem, ze spolka pojdzie do gory, to jestem spekulantem czy inwestorem? nie zalezy mi na sukcesie firmy, tylko zalezy mi na zysku. Wiec teoretycznie nie inwestuje, bo z reguly sprzedaje do 2-3 tygodni po kupnie... wiec cieezko to nazwac inwestycja. Bo ryzyko jest zawsze.
ale np w ciagu tygodnia za zerowa ilosc pracy 250zl zarobilem na akcjach glupiego kghmu... wlasnie je sprzedalem... i no na czysto wliczajac w to prowizje za sprzedaz\kupno..
i co ciekawsze wypelniajac pit'a nigdy jeszcze nie bylem na minus...
ja niestety juz za pozno o tym pomyslalem/zauwazylem... tez chcialem w cdprojekt cos wsadzic...
a i tak najlepsza inwestycja to drewex za 10 groszy i sprzedany za 80:)
co prawda w takie maluchy wiecej niz 1000zl nie wrzucam, ale nie jest zle
ja zawsze wyszukuje te ktore duzo spadly i maja perspektywy jakies lub ...... ;)
kghm od dlugiego czasu raz na jakis czas jak sporo spadnie inwestuje i jeszcze sie nie zawiodlem. Kurs jest w miare stabilny.
beeria - odpada. Kilka lat temu bawiłem się przez moment w surebetting - by po miesiącu wyjść na zero. Jedna pomyłka w zakładzie gdzie u dwóch bookmacherów obstawiłem to samo (zamiast przeciwnie), brak szczęścia i byłem 3500zł w plecy. Dałem sobie spokój - nie mam na to czasu.
Dessloch - możliwe, że nigdy nie będę tej kasy potrzebował - te 2 lata to takie minium. W sumie zastanawiałem się czy nie przerobić tego na jakieś konta savingowe dla dzieci, które dodatkowo zasilałbym co miesiąc. Może po 15 latach (córka ma 3 lata) wyszłaby z tego jakaś rozsądna kwota.
A fundusze - który dobrze rokuje na przyszłość? Generalnie z jakiegoś tam kryzysu chyba się wygrzebujemy więc imho wszystko powinno notować mniejsze lub większe wzrosty. Nie liczę na porady. Raczej z checię przeczytałbym, w jakie 5 funduszy byście zainwestowali swoje własne pieniążki.
Highlighter
Idąc tokiem myślenie - przeważnie ludzie spekulują - kupno mieszkania to również spekulacja - ceną doprowadzenia go do odpowiedniego stanu, ceną wynajmu.
Nie ma czegoś takiego jak wkładanie w coś pieniędzy bez elementu życzeniowego, spekulacyjnego tj. chęci ciągnięcia pieniędzy - można chcieć, niekoniecznie można to osiągnąć, finalnie zawsze mamy prawdę, lub fałsz.
Przy czym z kawalerką jak i ze źle wycenioną akcją - możesz trafić kulą w płot i nie mieć chętnych najemców - bo na studia daleko, bo nie koło przystanku etc. etc.
Inwestycja w siebie to też spekulowanie - "pójdę na studia informatyczne" może się po 3 latach okazać zupełnie nietrafionym pomysłem, który pochłonął czas i pieniądze - zawsze możesz mieć true albo false w kwestii zwrotu z wkładu w coś.
Dessloch
Czy ja wiem, czy taki stabilny, od połowy zeszłego roku rani moje serce :P
Ale na długi termin, fundamentalnie, spółka niezatapialna, o ile nie umrze GPW to KGHM ma się spokojnie.
Dozbieraj kilkukrotnie więcej , i kup mieszkanie pod wynajem. Ponad tysiaka bedziesz miał na czysto co miesiąc , a mieszkanie z czasem nie stanieje, wiec zawsze mozesz odsprzedac, w razie czego. Zadna lokata nie da ci takiej sumy.
Jak nie mieszkanie to garaż,/garaże :-) , jakies 150zł lub wielokrotność co miesiac na czysto wyciągniesz :-), co i tak nie da ci zaden bank.
, a mieszkanie z czasem nie stanieje, wiec zawsze mozesz odsprzedac
Biorąc pod uwagę fakt, że od paru lat ceny mieszkań TYLKO spadają (i ta tendencja się utrzyma, bo coraz więcej osób emigruje i po prostu nie ma kto ich kupować), to rada jest zupełnie bez sensu. Poza tym widać, że wypowiadasz się o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia, bo zarabianie na wynajmowaniu mieszkan to w naszym kraju czysta loteria, wystarczy że trafi się na cwaniaka i mieszka bez płacenia i jest chroniony przez prawo. Nie mówiąc o remontach, podatkach i liczeniu na to, że cały czas będzie wynajęte, co jak wiadomo rzadko się zdarza.
KGHM to kolos na glinianych nogach, który może paść na pysk dość szybko. Utopili masę kasy w Kongo (nie mowiac o wczesniejszych wtopach i marnotrawieniu kasy). A w zeszlym tygodniu nie dostali koncesji na wydobycie miedzi w gminie Kotla i Bytomiu Odrzańskim, co zapewne dosc szybko spowoduje spory spadek kursu akcji.
no tak tylko, że bitcoin jest cały czas jest horrendalnie drogi
Drogi? W którym miejscu? Moim zdaniem teraz jest najlepszy czas żeby kupować...
kukilis--> teraz jak na wojne poszly banki centralne z bitcoinem jest to najmniej odpowiedni moment do inwestowania.
pojedyncze ogloszenia bankow centralnych lub wrecz delegalizacja w danym kraju potrafi mocno wstrzasnac kursem bitcoina...
co do kghm -> wystarczy wyczuc dobry moment, mi akurat 3 razy zdazylo sie trafic jak po spadkach kupilem i zyskalem 5% w bardzo krotkim okresie (paru dni lub max tydzien).
a 5% w tak krotkim okresie to mi zadna lokata nawet w rok nie da...
co nie zmienia faktu, ze i tak 70% pieniedzy trzymam na lokatach... a przynajmniej teraz, bo jeszcze rok temu trzymalem 90% na funduszach\akcjach.
(zbliza sie zakup wiekszy i jak wielokrotnie juz wspominalem, gielda nie jest dobra krotkoterminowo... wiec jest to forma zabezpieczenia przed spadkami, korektami krotkotrwalymi)
qla: Trochę w złą stronę poszedłeś, mój tok myślenia był w inną :)
Piszesz o ryzyku jako o czynniku który zrównuje spekulację i inwestowanie. Zgadzam się że każda czynność i decyzja jaką podejmujemy jest obarczona ryzykiem, nawet wyjście z domu to ryzyko że się nie wróci. Dlatego też w podziale nt spekulacja a inwestowanie wcale nie odnosiłem się do ryzyka.
Mogą być bardzo ryzykowne inwestycje, ale też spekulacje z niewielkim ryzykiem. Wiedza to czynnik zmniejszający ryzyko i jest potrzebna zarówno w spekulacji jak i inwestycji. Bez wiedzy spekulacja to hazard, albo i głupota.
Czynnikiem który wg mnie oddziela spekulacje od inwestycji jest wartość dodana oraz ewentualny strumień przychodu. Wartość dodana to np. obsługa całego procesu wynajmu, poszukiwanie lokatora, remonty itp, ale też kupienie starego mebla, odnowienie go i sprzedanie drożej (mimo że kupujemy taniej i sprzedajemy drożej, oraz nie ma strumienia pieniędzy, to nadal uważam taki zakup za inwestycję właśnie z powodu wartości dodanej).
Nawet za inwestycję uważam zakup np. drewna w miejscu gdzie jest tanie i sprzedanie go tam gdzie jest drożej. Jest wartość dodana, jest korzyść dla wszystkich trzech stron transakcji. Gra jest o sumie niezerowej.
Tymczasem np. w spekulacyjnym obrocie akcjami nie widzę żadnej wartości dodanej. Taka by była gdyby inwestor (nie mylić ze spekulantem) wykładał pieniądze na akcje firmy w której ma zamiar brać czynny udział w procesie zarządzania własnością. Ale ile osób teraz chodzi na WZA? Chyba tylko emeryci aby zjeść darmowe ciasteczko i napić się herbaty. Większość osób to spekulanci których nie interesuje co aktualnie mają w portfelu, byle tylko szło w górę. Czas posiadania takich akcji liczony w dniach (nie wspominam nawet o handlu akcjami na sekundy, to już wg mnie najlepszy przykład jak zdegenerowany jest to rynek).
Firma która emituje akcje ma korzyść z dofinansowania jedynie w momencie wypuszczenia akcji na rynek, dalej to już spekulanci się bawią, często mocno w oderwaniu od rzeczywistości, kondycji spółki, sytuacji na rynku itp.
A no i dlatego inwestycja w siebie to wg mnie inwestycja a nie spekulacja, mimo że efekt obarczony jest ryzykiem. Zawsze w efekcie inwestowania w siebie uzyskujemy możliwość wytwarzania jakiejś wartości, która nie pojawia się w spekulacji.
High
Pytanie brzmi - jaką można mieć moc sprawczą przy spółce o kapitalizacji kliku milionów/miliardów.
Natomiast zgadzam się, że dla 70-80% graczy giełdowych wkładanie na GPW to inwestycją w notowanie, a nie w fundamenty spółki.
Haszon (52) "" Poza tym widać, że wypowiadasz się o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia, bo zarabianie na wynajmowaniu mieszkan to w naszym kraju czysta loteria, wystarczy że trafi się na cwaniaka i mieszka bez płacenia i jest chroniony przez prawo. Nie mówiąc o remontach, podatkach i liczeniu na to, że cały czas będzie wynajęte, co jak wiadomo rzadko się zdarza.""
- Tak sie składa że mam mieszkanie w Warszawie które wynajmuje od 3 lat. I nie zauważyłem zadnego z problemów o którym piszesz. Wątpie aby jakis student chciał nie płacić i przesto tracić nerwy. Owszem ludzie sie czasem wyprowadzaja bo nie wyrabiają w Wawie finansowo ale znalezienie nowego najemcy to kwestia paru dni. Wszelkie remonty itp. nie zdarzyło mi sie aby ktokolwiek cos uszkodził , gdyby sie tak stało mam od nich 1000 zł kucji, a w umowie zapis o tym ze bez podania przyczyny moge rozwiązac umowe, którta i tak jest na czas okreslony.
Mimo ze wynajmuje po w miare atrakcyjnen cenie minimum 1100 zł na czysto co miesiąc mam.
Ceny mieszkan sie wachają to prawda , ale nie są to jakieś skrajne wrtości.
Zarabiaj na recyklingu śmieci - 20€ na start
Projekt ten oferuje stabilny oraz wysoki dochód. Na początek otrzymujemy 20 euro na start.. Możesz dalej reinwestować całość lub część a resztę wypłacić. Wybór należy do Ciebie.
Masz również możliwość zakupu akcji przedsiębiorstwa czerpiąc z tego dodatkowe zyski. Możesz również inwestować własne pieniądze, kupując odpowiednią ilość śmieci.
Branża przetwarzania odpadów śmieci to aktualnie żyła złota.
Firma połączyła fizyczny recykling odpadów z programem internetowym oferując produkt innowacyjny który ma znakomity popyt. PODSTAWOWE PRODUKTY: POLIPROPYLEN I POLIETYLEN do produkcji folii i opakowań przemysłowych i termokurczliwych rury do wody i kanalizacji, różne folie i materiały opakowaniowe.
Dzięki współpracy z tym projektem, nie będziesz bezpośrednio zaangażowany w procedury przetwarzania. Procesem przetwarzania odpadów w pieniądze będą się zajmować specjaliści firmy.
Ty zarabiasz tylko na kupowaniu oraz sprzedaży odpadów za pośrednictwem naszego serwisu, który otwiera dostęp do rynku międzynarodowego.
Firma istnieje fizycznie, zarząd mieści się w Warszawie Przy al. Solidarności 115, Ma oddziały w Polsce i Łotwie.
Program jest bardzo rozwojowy, rewelacyjny pomysł na biznes, zresztą branża śmieci to obecnie wielka żyła złota.
Oto link do rejestracji na platformie inwestycyjnej recyclix z 20 euro na start
spoiler start
[ [link] ]
spoiler stop
UWAGA!
Ograniczona liczba bonusów!!!
STRONA JUŻ PO POLSKU!
Polsko-Litewska firma z KRS!
tu zarejestrujesz się do strony ( będę wdzięczna jak z refa )
[link]
Naprawdę warto wejść w ten zarobek jeżeli myślisz poważnie o zysku dla siebie małym kosztem..
NIC NIE MUSISZ SPRZEDAWAĆ, NIE MUSISZ WERBOWAĆ LUDZI , MOŻESZ ODEJŚĆ KIEDY CHCESZ, WYPŁATY MASZ NA STRONIE JUŻ CO GODZINĘ. ) po niżej wysłałam instrukcje z youtube co i jak )
O CO TU TAK WO GULE CHODZI...!!!
AdpackPro to revshare. Z informacji, które znalazłem posiada on w tle firmę OneVision Holding AG. W zarządzie firmy znajduje się m.in Peter Müller (były radny prowincji Bazylea), Peter Wörz (były prezes Energy Life AG), Jeroen Smid (osoba, która zajmuje się pozycjonowanie strom i ma wiele osiągnięć w pozycjonowaniu ciężkich fraz do TOP 10). W Systemie kupujemy Adpacki w kwocie 25 EURO, za które otrzymujemy 10 000 wyświetleń naszej strony oraz 100 kliknięć w nasz baner. Tak jak wyżej napisane Adpack pracuje do momentu osiągnięcia 30 EURO i wygasa. Przynosi więc on 20% zysku w okresie około 90 dni dając 1-2% dziennie. Oprócz zwykłych reklam banderowych i tekstowych są także reklamy video.
KONKRETY:
* tak wypłaty robią na 100% , wiele razy sprawdzałam
* wpłata pieniędzy zarobionych/zainwestowanych na konto wchodzi ci już co godzinę
* zawsze możesz zrezygnować
* jedyne co masz zrobić to wejść i obejrzeć 10 reklam dziennie, nie ważne o której godzinie, bo masz w 24 godz na obejrzenie reklam które ci uaktywniają system pracy na kolejny dzień
przesyłam instrukcje co i jak, inne opcje olałem bo to są opcje dla osób co chcą się u nich reklamować.
- Masz dwie opcje zarabiania (opis niżej )
aby zapobiec multi kontom i robotom itd.. kupujesz sobie paczkę która jest warta 25 euro i system w zamian odda Ci 30 euro , możesz mieć tych paczek max 3000, każda dla ciebie zarabia 5 euro..
1- opcja
- sam sobie inwestujesz w te paczki JAK JA, możesz kupić 1 lub więcej, ja jak mi polecił znajomy kupiłam 20 na start (każda daje mi 5 euro więcej - a kasę masz już co godzinę, aż do czasu odzyskania 30 euro za każdą paczkę zakupioną)
PAMIĘTAJ ŻE ZA KAŻDYM RAZEM JAK ZAROBISZ KOLEJNE 25 EURO, KUPISZ ZA TO KOLEJNĄ PACZKĘ A ONA DA CI KOLEJNY ZAROBEK 5 EURO EXTRA ( reinwestuj a osiągniesz wyniki )
Żadna Lokata nie da Ci takiego zarobku w tak krótkim czasie ..
sobie policz inwestując 100 euro ( czyli kupisz 4 paczki ) każda da ci zarobek po 90 dniach 5 euro czyli 20 euro zysku ( a wypłaty masz co godzinę )
- dzienny zarobek z 4 paczek = 1.2 euro dziennie
sobie policz inwestując 500 euro ( czyli kupisz 20 paczek ) każda da ci zarobek po 90 dniach 5 euro czyli 100 euro zysku ( a wypłaty masz co godzinę )
- dzienny zarobek z 20 paczek = 6 euro dziennie
sobie policz inwestując 1000 euro ( czyli kupisz 40 paczek ) każda da ci zarobek po 90 dniach 5 euro czyli 200 euro zysku ( a wypłaty masz co godzinę)
- dzienny zarobek z 40 paczek = 12 euro dziennie
sobie policz inwestując 2000 euro ( czyli kupisz 80 paczek ) każda da ci zarobek po 90 dniach 5 euro czyli 400 euro zysku ( a wypłaty masz co godzinę)
- dzienny zarobek z 80 paczek = 24 euro dziennie
sobie policz inwestując 5000 euro ( czyli kupisz 200 paczek ) każda da ci zarobek po 90 dniach 5 euro czyli 1000 euro zysku ( a wypłaty masz co godzinę )
- dzienny zarobek z 200 paczek = 60 euro dziennie
sobie policz inwestując 10000 euro ( czyli kupisz 400 paczek ) każda da ci zarobek po 90 dniach 5 euro czyli 2000 euro zysku ( a wypłaty masz co godzinę)
- dzienny zarobek z 400 paczek = 120 euro dziennie
PRZESYŁAM INSTRUKCJE
ZAREJESTRUJ SIĘ --->> ( KLIKNIJ W LINK ) [link]
filmik jak sie zarejestrować
[link]
jak kupić adpack i jak ją aktywować
[link]
tu filmik jak poruszać sie na stronie
[link]
nie stać mnie na wielką inwestycje, która daje świetne zarobki, ale z czasem z tego co mam też do osiągnę reinwestując zarobione pieniądze .
Co to znaczy reinwestować ? - to znaczy że codziennie co zarabiam, jak tylko zarobie kolejne 25 euro to kupuję kolejną paczkę, tym samym z każdą kolejną paczką dodatkowo zarabiam 5 euro . czyli po kilku miesiącach takiej inwestycji, nie mam już 20 paczek a mam ich 2x tyle, co za tym idzie zarobek mój zwiększył dwu krotne, od Ciebie zależny ile chcesz zarabiać, ale jak dojdziesz do 500 paczek to zarobek dzienny wynosi 150 euro, dziennie możesz sobie wypłacać 50 euro a za pozostawione 100 euro dokupić kolejne paczy, jak widzisz prosty system zarobkowy. wystarczy chcieć zainwestować. wiem ze inwestują nawet po kilka tysięcy, co oznacza że odrazu wskakują na wielki zarobek.. mnie na to stac nie było..
- musisz kupić abonament oczywiście w stosunku do zarobków jest on na rok czasu i nie wiele kosztuje, abonament pozwala ci mieć określona liczbe paczek,
do 10 paczek nic nie kupujesz
do 50 paczek abonament 29 euro na rok
do 100 paczek 69 euro na rok
do 250 paczek 99 euro na rok
do 500 paczek 199 na rok
jeżeli zamierzasz zainwestować więcej pieniędzy to proponuje kupić odrazu wyższy abonament w tedy zaoszczędzisz na pierwszych, nie ma przymusu kupowania ich po kolei.
2- opcja
- nie musisz kupować z własnych pieniędzy paczek, możesz znaleźć sobie poleconych którzy zainwestują pieniądze a ty zarobisz 11% z każdej zakupionej jego paczki,
- jest to super zarobek jak masz tych ludzi 50, to już około 1000 euro miesięcznie
i za te pieniądze kupujesz sobie paczki
aby wejść do sytemu i zarejestrować sie, kliknij w link TEN ---> [link]
W systemie jest również możliwość zakupu rotatora, którego koszt wynosi 49 EURO na rok. Rotator ma za zadanie przydzielanie losowo zarejestrowanych osób, które zapisały się bez poleconego (sponsora). Dają 100 % gwarancji zwrotu kapitału. i program ten jest już numerem 1 na świecie jeżeli chodzi o najłatwiejszy zarobek online, przeskoczył youtube. . teraz zarabiam średnio 700 euro ,
Przysięgam ci że jest to zarobek opłacalny w skali roku masz 245% ekstra odsetek z każdego euro na tej stronie, nikt w banku tyle ci nie da.
a jedyne co masz zrobić to obejrzeć 10 reklam dziennie to tyle, oni zarabiają z reklam miliony euro, to co nam oddają to grosze, ale dla nas to wielkie pieniądze.
DAJE CI GWARANCJE ZAROBKU, ODDAM CI KASĘ JAK NIE ODDADZĄ CI ONI. JESTEM TEGO Pewny BO WIEM ŻE WYPŁACAJĄ.
przy rejestracji wpisuj potwierdzenie (JA) bo to po niemiecku oznacza TAK, bo strona jest w Niemczech w głównej siedzibie master kard osadzona. jak widzisz rzetelna to firma i realna
SZCZEGÓŁOWY OPIS SYSTEMU ZAROBKOWEGO, CO TO ? Z KĄD ? ITD...
Najczęściej zadawane pytania
Czym jest AdpackPro?
- To jest miejsce reklamowe stworzone przez OneVision Holding AG. Oferując reklamodawcom cashback na ich adpack zakupów.
Informacje o firmie
- OneVision Holding AG. Zarejestrowana spółka holdingowa w Szwajcarii. UID: CHE- 351.100.524 Handelsregister-Nummer: CH-280.3.019.092-6 - Onevision Holding AG
Czym jest adpack?
- W adpack reklamuje pakiet. To kosztuje 25 € A ODDADZĄ 30 €.
Jak zacząć zarabiać?
- Musisz kupić AdpackPro, aktywuj je i klikaj 10 reklam dziennie ( nie musisz więcej ). Zaczniesz zarabiać dzień po kliknięciu reklamy.
Jak aktywować moje AdpackPro?
- Musisz iść do reklamy, nieaktywnych adpacks i skonfigurować swój sztandar. Następnie kliknij przycisk Aktywuj.
Jak mogę zapłacić za AdpackPro?
- Visa, Mastercard, American Express i Diners Club akceptowane są karty. Firma nie radzić sobie z e-procesorów lub e-portfele.
Zakwalifikować się do udziału w przychodach
- Kliknąć 10 reklam dziennie. Będziesz zakwalifikowany/a do następnego dnia. ma 24 godziny ważność. Można sprawdzić stan w backoffice.
Co zrobić, jeśli nie klinełeś/aś reklamy?
- Wtedy nie zarobią te paczki przez 1 dzień. Twoje adpacks zostaną wstrzymane na jeden dzień. Można zacząć od początku, kiedy tylko chcesz.
Jakie są średnie zarobki?
- W swojej stronie statystyk BACKOFFICE znajdziesz dane średnie zarobki. Zarabiasz podział przychodów co 30 minut, 48 razy dziennie. Istnieją dobre statystyki pokazujące dokładnie, jak twoi adpacks wykonywać, Traffic i zarabiać mądrze.
Czy mogę dołączyć do innego kraju?
- Tak jest to międzynarodowy biznes.
Czy członkowie rodziny mogą dołączyć do mnie?
- Tak, są mile widziane. - 1 warunek, osoby z rodziny nie mogą mieć więcej adpaks niż Ty, ani kolejna osoba z rodziny..
Możemy korzystać z tego samego adresu IP?
- Tak, możesz. Ale maksymalnie 3 kont na tym samym IP.
Czy mogę uzyskać dostęp z mojego telefonu i pad?
- Tak, strona jest dynamiczna dla wszystkich OS / platform.
Czy Twoja witryna jest bezpieczna?
- Tak, to bramka płatności jest zabezpieczona HTTPS i partnerem Concardis jest numer 1 w Europie w systemach płatniczych. Concardis ma swoją siedzibę w Szwajcarii i mają klientów o wysokiej reputacji, np Shell i inne.
Jak wypłacić zarobki?
- Można wycofać poprzez OneVision kart VIP lub przelewem bankowym. Mastercard i Maestro. € 4.000 limitu każda karta miesięczna łączna € 8000, jeśli zamówienie obie karty.
Gdzie jest mój link referencyjny?
- Zaloguj się i przejdź na dół w backoffice. Twój link referencyjny składa się z listy
nazwa użytkownika i domeny AdpackPro:
Jak otrzymać 2 poziomy prowizji skierowań?
- Trzeba uaktualnić do członkostwa podstawowe minimum 39 € rocznie. Otrzymasz pełny dostęp do 2 poziomów prowizji i maksymalnie 50 adpacks.
Ile prowizji z poleconych mogę otrzymać?
- 1.level 11% i 7% 2.level - Unilevel
Czy muszę zapłacić pełną cenę lub tylko różnicę w zakresie modernizacji członkostwa?
- Płacisz pełną cenę za każdym razem, więc należy przewidzieć swoje ambicje kilka miesięcy do przodu, aby zaoszczędzić pieniądze. Członkostwo jest ważne 12 miesięcy od daty, w której płacisz.
Co się dzieje, jeśli mam więcej niż maksimum w adpacks mojego członkostwa?
- Na przykład, jeśli masz 11 adpacks a możesz mieć max 10 za free (brak abonamentu). Zyskasz od 10 adpacks ale nie za ostatni 11ty. W przypadku uaktualnienia do Basic (max 50 adpacks), będziesz zarabiać od wszystkich 11. aż do 50 adpaks
Czy mogę zmienić sponsora?
- Nie, to nie jest możliwe, aby zmienić sponsora. SPRAWDŹ dokładnie nazwę sponsora podczas rejestracji.
Jak skontaktować się z obsługą AdpackPro?
- Za pomocą tego adresu support@ad packpro.co m~~HEAD=dobj
Mogę promować AdpackPro?
- Tak, zapraszamy do promowania tak długo, jak są one zgodne z naszymi warunkami.
Mogę zbudować zespół?
- Tak 1-poziom i 2-poziom prowizji ,masz wspaniałą okazję do budowania zespołu na całym świecie. Unilevel jest bardzo hojny system, który jest ulubionym przez wielu starszych networkers zawodowych i marketerów. Unilevel oznacza nieograniczoną ilość skierowań na obu poziomach.
Czym jest rotator firma?
- W przypadku zakupu ROTATOR, masz szanse otrzymywać osoby które nie maja sponsora. Ci, którzy odwiedzają stronę internetową firmy trafi do rotatora gdyby dołączyli . Ponadto zostanie on dodany do innych linków firmowych, różnych miejscach i mediów społecznych. To kosztuje 49 € rocznie i można mieć maksymalnie 5 rotator w systemie.
Czym jest wewnętrzny krąg?
- Jest to ekskluzywna grupa maksymalnie 50 członków. To będzie działać jako organ doradczy do zarządzania firmą. Są wymagania do przyłączenia się i tych, którzy biorą udział są hojnie nagradzani.
Czym jest Akademia Internetu Europy?
- To jest dobrze ugruntowana seminarium z Europy # 1 trener SEO Jeroen Smid. Studenci uczą się najlepszych technik SEO dla klasy stron internetowych, marketing wideo, jak szybko rangi na stronie 1 w Google itp Akademii współpracują z Indisoft i Humboldt School. Mr.Smid jest również uznanym Dozent SEO dla kilku uniwersytetów w Europie. Jest ważnym źródłem dochodów na zewnątrz firmy.
aby wejść do sytemu i zarejestrować sie, kliknij w link TEN ---> [link]
mich83 - 1100zł miesięcznie z inwestycji zakładam min. 250k?
To mało. niecałe 0.5% miesięcznie, czyli niecałe 6% rocznie. Do tego ceny nieruchomości nawet w stolicy stoją pod znakiem zapytania i możliwe że mieszkanie traci/zaraz zacznie tracić na wartości.
Co jakiś czas dochodzi remont, etc. Lipa nie inwestycja.
Ale to widać od razu, że gość nie ma żadnego pojęcia o zarabianiu na wynajmie mieszkań . Ma jakąś jedną norę i uważa się za fachowca. Znajomy parę lat temu miał chyba z 5 mieszkań, to po jakimś czasie z tego zrezygnował, bo biznes nie miał sensu przy obecnych przepisach prawnych. Jedno mieszkanie (w bloku obok mojego), wynajmował krótkoterminowo różnym robotnikom pracującym przy inwestycjach. Po jednym takim wynajmie pokazywał mi dziury w ścianach, zostawione przez lokatorów, zniszczone tynki, pokopane butami ściany. W drugim mieszkaniu studenci zdewastowali mu wyposażenie, to mimo wyroku sądu i tak nie doczekał się rekompensaty. W innym przez wiele miesięcy walczył o eksmisję rodziny, która przestała mu płacić. Mieszkanie w tych czasach to słaba inwestycja, bo ludzie wyjeżdżają do innych krajów, więc jest coraz więcej mieszkań pustych, szczególnie w mniejszych miastach.
Zależy jaka kasa :D ostatnio modne jest inwestowanie w mieszkania na wynajem, można zacząć od jednego, najlepiej w mieście gdzie jest dużo przyjezdnych. Zresztą poczytaj sobie dokładnie na ten temat na www.abcporady.pl/jak-wynajac-dobrze-mieszkanie-jak-sprawdzic-najemce/ Są plusy jak minusy, jak z wszystkim, ale wydaje mi się, że to dobry sposób na zarobek.