Jack Strong, RoboCop - Weekendowe premiery kinowe
Z tej listy jestem chyba tylko ciekaw RoboCopa. Nie z tego powodu, ze czekam na niego z niecierpliwoscia, ale jestem po prostu ciekaw czy rzeczywiscie jest tak kiepsko, jak to wyglada na zwiastunach.
"Historia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, który pracował jako szpieg na rzecz USA i zdradzał wojskowe tajemnice ZSRR – wszystko po to, by zapobiec starciu, które mogło przerodzić się w trzecią wojnę światową. Kontrowersyjna postać (dla jednych zdrajca, dla innych bohater)".
Zdrajca dla zdrajców, bohater dla ludzi normalnych. Co by pan fsm powiedział na takie zdanie?
"Claus Strong (von Stauffenberg) to historia niemieckiego oficera Wehrmachtu, który dokonał zamachu na Hitlera -- wszystko po to, by zapobiec całkowitemu zniszczeniu swojej ojczyzny. Dla jednych zdrajca, dla innych bohater".
Fakt, że w ogóle jest publiczne przyzwolenie na nazywanie Ryszarda Kuklińskiego zdrajcą, świadczy o powiązaniu środowisk opiniotwórczych z komunistami. Co oczywiście nie dziwi, jeżeli zna się historię okrągłego stołu itd.
Odnośnie RoboCopa, to trailery akurat mi się podobały, ale trudno pozbyć się wrażenia, że taki film po prostu musi być słaby. :D Tak czy owak, jest tylko jeden sposób, żeby się przekonać -- wybrać się do kina.
Nie chcę wchodzić w żadne polityczne dyskusje, bo mnie to nie bawi i nie mam na to ochoty. W opisie znalazł się fakt, że dla jednych Kukliński to gość, dla innych sprzedawczyk. Moim zdaniem - bohater, ale też nigdy się nie zagłębiałem w jego historię.
@fsm: Chwała Ci za to, ale nie musisz podążać zgodnie z nurtem poprawności politycznej w tekstach -- i tak nie zadowolisz wszystkich. :) Przy okazji, mam nadzieję, że klepniesz recenzję Jacka Stronga na gameplay.pl :)
Na Jacka się wybieram, ale najpewniej nie w ten weekend - być może więc na GP szybciej pojawi się tekst eJaya (Pasikowski wydaje się siedzieć w jego rejonie zainteresowań) :)