Satya Nadella nowym dyrektorem generalnym Microsoftu
Oby przyszłość Windows i XBOX będzie na lepszy.
Pożyjemy, zobaczymy. Jednak zapowiada się dobrze - Microsoft mocno rozwija swoje uslugi w chmurze i to imo jest przyszłość. Skoro nowy CEO był za nie odpowiedzialny, to jest duża szansa, że ma strategię rozwoju opracowaną. Ciekawe co na to konkurenci :)
Będzie miał co robić.
O ile Windows trzyma się nieźle (i po aktualizacji do 8.1 naprawdę nie ma się do czego przyczepić) to marka XBOX wymaga odrobiny poprawek.
Pierwsze co bym zrobił na jego miejscu to wypieprzył na zbity ryj ludzi odpowiedzialnych za PR i konstrukcje Xone. Za to, że zrobili syf wokół konsoli jeszcze przed jej premierą. Sam sprzęt nie jest zły, a jest wiele takich spraw gdzie MS mógłby zrobić lepiej.
Nic nie wiadomo o podejściu tego gostka do growego segmentu działalności Majkrosoftu.
Sir Xan [1]
Oby na odwrót, naprawdę chcesz być wiecznie więzieniem directX i być zmuszonym zmieniać system jak tylko m$ pierdnie?
Dziwne podejscie kaszanka9.
Czy przypadkiem zniesienie dominujacej pozycji MS i jego DirectX to nie jest rola konkurencji? Dlaczego MS ma sie nie rozwijac? Czy naprawde poprawe sytuacji widzisz tylko w tym ze nagle MS da ciala?
Niech po prostu konkurencja rozwinie konkurencyjny produkt/system i zacznie rywalizowac. Valve cos probuje, ale generalnie poki co licho to wyglada. Pozyjemy zobaczymy.
siwy346 --> Tak się nie zarządza ludźmi, przywódca jakim nowy CEO niewątpliwie musi być, nie może dla postrachu zwalniać, większe efekty osiąga się poprzez danie szansy takim pracownikom na odrobienie złego wizerunku poprzez samodzielne stanowisko lub dział/projekt, jeżeli to nie przyniesie efektów to się rozmawia z takim pracownikiem (oczywiście nie CEO, ale jego podwładni) czego im potrzeba i dopiero jeżeli nie wykażą się kreatywnością to się im dziękuję, swoją drogą później robi się wewnętrzny audyt działu HR dlaczego taka osoba lub osoby znalazły zatrudnienie w firmie. No ale zarządzenie personelem to tylko kilka procent czasu jakie nowy CEO będzie poświęcał, najważniejsza jest strategia firmy nad tym się musi skupić.
Mam nadzieję, że naprawi to co zrobił Balmer. Liczę, na dobrego Windowsa 9 bez kafelek, ale to mało prawdopodobne :)
kaszanka - Chyba troche przesadzasz. Przez 20 lat korzystalem do gier z 4 systemow od MS (95, 98, XP, 7). To chyba nie jest takixzly wynik?
@kaszanka9 -> Nie masz nic lepszego do napisanie? Nikt nie zmusza Cię do korzystanie Windows i możesz żyć w Linux lub Mac, ile zechcesz. Ale ja wolę Windows 7. Każdy ma prawo do wyboru systemu. Żaden system nie jest pozbawiony wad, nawet Linux. Gdyby Windows XP i 7 było tak źle jak myślisz, to większości użytkownicy już dawno porzucili ten system na rzecz Linux. Microsoft nie da rady zniewolić "klientów". Tak jak było z użytkownicy Windows 8 na rzecz Win7 (nawet udostępni DirectX 11.1 dla Win7). Albo usunięty DRM z konsola XBOX One. A więc nie pisz źle o użytkownicy Windows i zatrzymuj te bzdury "o bycie więzień".
Xan->
@kaszanka9 -> Nie masz nic lepszego do napisanie? Nikt nie zmusza Cię do korzystanie Windows i możesz żyć w Linux lub Mac, ile zechcesz.
Niestety zmusza-zakładając, ze ktoś chce porządnie pograć na PC. Jasne, ostatnimi laty sytuacja się poprawia, i zarówno Mac OS X, jak i Linux dostają nieco gier, nawet AAA. No ale to dalej kropla w morzu rynku pc.
Gdyby Windows XP i 7 było tak źle jak myślisz, to większości użytkownicy już dawno porzucili ten system na rzecz Linux. Microsoft nie da rady zniewolić "klientów".
Popularność Windowsa wynika z dawnej polityki Billa Gatesa i genialnych posunięć biznesowych w latach 80/90. Umowy z OEMami, z rządami państw, szkołami itd. I to procentuje i generuje śmietankę. Z jakością to nie ma nic za bardzo wspólnego, czysty biznes.
Tak jak było z użytkownicy Windows 8 na rzecz Win7 (nawet udostępni DirectX 11.1 dla Win7).
Łaskawcy. Szkoda tylko, że w momencie wychodzenia Visty totalnie olany został XP-i do dzisiaj sobie działa z DirectX 9 i Internet Explorerem 8 :).
Albo usunięty DRM z konsola XBOX One.
Nieusunięcie tego DRM sprawiłoby, że to przejechaliby się, jak Sega na Dreamcaście i zamknęli w cholerę cały dział konsol. To nie łaska, to kalkulacja biznesowa.
@Drendron -> Niestety wszystko co mówisz jest prawda i nie da się zaprzeczyć. :( Na szczęście Windows 7 jest dla mnie na razie znośny i nic nie narzekam, choć nie znaczy, że jest bez wad np. luki bezpieczeństwa, sporo GB na dysku i "zamknięty kod". Emulator DosBox i VMware (emulacja WinXP) stanowią dla mnie uzupełnianie, jeśli chodzi o wsteczne kompatybilności. A Linux dalej się rozwija i może kiedyś doczeka dnia, który może zagrozić Windows. Już pojawił się w fazie beta - SteamOS (z kod Linux) jako nowy system dla wyłącznie graczy i zobaczymy, co z niej wyniknie w przyszłości. Każdy system ma swoje zalety i wady, który użytkownik musi odpowiednie wykorzystać. Co do Internet Explorer, od czego jest Mozilla Firefox, Google Chrome i inne przeglądarki? :)
Już gorzej być nie może, będzie tylko lepiej choć mogę się mylić