Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Pokemony są przerażające wojna w Kanto

04.02.2014 22:48
1
Mortanius
83
Pretorianin

Ciekawa koncepcja. Swoją drogą, fabuła Pokemon X/Y nawiązuje do wojny która wybuchła przed kilkuset laty, a w wyniku której życie straciło wielu ludzi i pokemonów (które używane były w charakterze broni). Jak na infantylne standardy serii historia w najnowszych pokemonach jest zaskakująco dojrzała.

05.02.2014 20:25
Strider.
2
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Mam wrażenie, że pod tą infantylnością zawsze kryła się jakaś dojrzałość (chociaż często w formie niedopowiedzeń), a różne nawiązania m.in. filmowe, kierowane są do dużo starszych widzów, niż standardowy target. Na przykład "Romeo i Julia" jest akurat łatwe do wychwycenia, ale ile dzieciaków byłoby w stanie zrozumieć nawiązania i prawdziwy (gorzki) sens odcinka "Go West Young Meowth!" (który w całości jest przerobionym na standardy Pokemon amerykańskim filmem z 1936 r.: "Go West Young Man")? Albo przyjąć do wiadomości, że pokemony naprawdę odnoszą ciężkie rany w walkach i mogą z tego powodu umrzeć (świetnym przykładem tego jak pokemon może cierpieć w czasie walki jest 1 odcinek "Pokemon Origins", gdy Red walczy z Greenem)?

05.02.2014 21:11
adam11$13
3
odpowiedz
adam11$13
124
EDGElord

Albo przyjąć do wiadomości, że pokemony naprawdę odnoszą ciężkie rany w walkach i mogą z tego powodu umrzeć (świetnym przykładem tego jak pokemon może cierpieć w czasie walki jest 1 odcinek "Pokemon Origins", gdy Red walczy z Greenem)?

Myślę, że świetnie obrazuje to Wieża Pokemon w Lavender. 4 ponure piętra pełne nagrobków, płaczących i modlących się trenerów oraz duch zabitej matki Cobone'a...

Czekam na kolejne wpisy :)

05.02.2014 21:17
Api15
😊
4
odpowiedz
Api15
90
dziwny człowiek...

Wow! Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale ma to dużo sensu!

05.02.2014 21:44
Strider.
5
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Myślę, że świetnie obrazuje to Wieża Pokemon w Lavender. 4 ponure piętra pełne nagrobków, płaczących i modlących się trenerów oraz duch zabitej matki Cobone'a...

Lavander Town, Pokemon Tower i parę innych pomniejszych rzeczy pojawi się w następnym wpisie - ale o ile wojnę w Kanto dałem radę sam opisać, to do różnych szczególików jest już mi potrzebny mój żywy, mieszkaniowy Pokedex, który wyjechał na chwilowe ferie i nie wiem kiedy wróci. :P

Jeszcze odnośnie wojny w Kanto: ktoś pokusił się o porównanie mapy świata z Pokemonów i Japonii...

http://i.imgur.com/5LYXd.png
http://i.imgur.com/mZHYa.jpg

...i zgadnijcie gdzie leżą Hiroshima i Nagasaki...

05.02.2014 21:50
adam11$13
😜
6
odpowiedz
adam11$13
124
EDGElord

...i zgadnijcie gdzie leżą Hiroshima i Nagasaki...

To już chyba prędzej trzeba współczuć Hoenn.

05.02.2014 21:51
kęsik
😱
7
odpowiedz
kęsik
155
Legend

aż do rozpoczęcia podróży przez Reda w regionie Kanto działał Team Rocket, dążący do zniewolenia wszystkich pokemonów. Z drugiej strony w regionie Unova działa Team Plasma, teoretycznie mający cel dokładnie odwrotny. Konflikt interesów jest aż nazbyt oczywisty, a jeśli tylko obie organizacje miały dostateczny wpływ na politykę rządów swoich państw, to konflikt zbrojny wydaje się nieunikniony.

Meh, Unova leże na tyle daleko od Kanto, że Zespół Plasma nie był świadomy istnienia Zespołu R zanim ci nie pojawili się w Unovie. Zresztą WTF? Od kiedy tak naprawdę Zespół R ma wpływ na cokolwiek? Giovanniego ledwo było stać, żeby zostać liderem sali a co dopiero mieć wpływ na rząd...

To nie moje teorie, nie bijcie! Ja tylko skompilowałem wszystko co znalazłem w necie. :P

No przecież nie biję... jeszcze :D
Zresztą to co mówi Surge wcale nie musi mieć żadnego związku z Kanto. To jest ewidentnie Amerykanin więc równie dobrze mógł używać poków na wojnie jeszcze zanim przyjechał do Kanto. Chciałem napisać, że używał ich w Iraku ale przecież pierwsze gry wyszły wcześniej :)

PS. Rzuciłem okiem na twój wcześniejszy wpis. Przy filmie z Magikarpiem napisałeś: Ja się skusiłem. Green nie... Ale na samym filmie nie ma żadnej Green... To jest Rosa/Whi-Two.

05.02.2014 21:56
Strider.
8
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

To już chyba prędzej trzeba współczuć Hoenn.

No w sumie. :P

Meh, Unova leże na tyle daleko od Kanto, że Zespół Plasma nie był świadomy istnienia Zespołu R zanim ci nie pojawili się w Unovie. Zresztą WTF? Od kiedy tak naprawdę Zespół R ma wpływ na cokolwiek? Giovanniego ledwo było stać, żeby zostać liderem sali a co dopiero mieć wpływ na rząd...

To nie moje teorie, nie bijcie! Ja tylko skompilowałem wszystko co znalazłem w necie. :P

gameplay.pl Pokemony są przerażające wojna w Kanto