Kingdoms of Amalur: Reckoning przypomina o swoim istnieniu. Top 10 Steam (26 stycznia - 1 lutego)
Była jakaś promocja Amalura na Steamie. Właściwie trochę żałuję, ż nie skorzystałem, bo mam ochotę do tej gry wkrótce wrócić.
Promocja na Amalura dalej trwa - aczkolwiek została już tylko godzina ;D
http://store.steampowered.com/app/102500/
Sorry EA, nie zwykłem wydawać drugie tyle na DLC. Niezależnie od kwoty.
No to nie zdążyłem Twojego postu przeczytać, Sierściuchu :)
Pytanie za 100 punktów - czemu Amalur tak słabo się sprzedał? Podobny przypadek to zresztą także świetne Darksiders 2. Obie gry celują w podobne gusta, były świetnie wykonane, ale coś nie zagrało...
Amalur sie slabo sprzedal? Amalur sie swietnie sprzedal, przebil milion. Problem podobny jak z ostatnimi grami Square jak Tomb Raider, dobre noty, sprzedaz ale liczyli na wiecej i w efekcie sie przeliczyli. Tworcy Amalura mieli duze ambicje, w ekipie jako miedzy innymi byl tworca ksiazek o Drizzcie, chcieli zrobic Amalura jako wstep do nowego uniwersum a na podstawie tego stworzyc nowe duzo mmo. Na dodatek wzieli pozyczke na kilkadziesiat milionow w zamian za przeniesienie studia od stanu/panstwa ktorej nie mogli splacic, zaczelo sie zwalnianie pracownikow, nie wyplacanie pensji. W skrocie znosna gra ale strasznie nieoryginalna ktora zniszczyly rozbuchane ambicje.
Produkcje AAA kosztują szaloną kasę dlatego możemy być pewni jednego COD-ów Need for speed-ów i Asasynów czyli marek które zawsze napychają kieszeń wydawcy. Za produkcje ambitne biorą się niewielkie studia bawiąc się w crowfunding i early access, nie jest to złe ale szkoda że ambitne produkcje AAA to już duża rzadkość, zwłaszcza na PC.
Kingdoms of Amalur to bardzo przyjemna gra która niestety była okrutnie mdła pod względem designu i fabuły.
Child of Pain - 1,76 bańki na trzy platformy sprzętowe to jak na grę AAA, o ktorej słyszał każdy gracz - moim zdaniem - słabo.
źródło:
http://www.vgchartz.com/gamedb/?name=amalur
Słyszał kazdy gracz? To nowa gra nowego studia wiec to bardzo przyzwoity wynik na takie warunki. Nowy DMC:Devil May Cry mial sprzedaz nieprzekraczajaca dwoch milionow, Capcom obnizal przewidywana sprzedaz tego crapa wiec jak to mialbys okreslic?
No to nie zdążyłem Twojego postu przeczytać, Sierściuchu :)
Pytanie za 100 punktów - czemu Amalur tak słabo się sprzedał? Podobny przypadek to zresztą także świetne Darksiders 2. Obie gry celują w podobne gusta, były świetnie wykonane, ale coś nie zagrało...
Nie zagrało to, że równolegle pompowano kasę (i to niemałą) w projekt MMO w świecie Amalura. No i gdy okazało się, że KoA w miesiąc nie sprzedał się super rewelacyjnie wyszło na jaw, że studio ma kosmiczne długi i było po zabawie.
Pytanie za 100 punktów - czemu Amalur tak słabo się sprzedał? Podobny przypadek to zresztą także świetne Darksiders 2. Obie gry celują w podobne gusta, były świetnie wykonane, ale coś nie zagrało...
Znowu to samo... Milion i więcej sprzedanych kopii to kiepska sprzedaż? To kwestia przesadnie rozdmuchanych budżetów co widać po też po dzisiejszych grach. 3 miliony początkowej sprzedaży rebootu Tomb Rider to za mało dla Square. EA chciało aby Dead Space 3 sprzedał się dwa razy lepiej od poprzedniczki.
Trzeba się z pogodzić z tym, że w gry gra coraz więcej ludzi, więc milion kopii dla gry AAA dziś to żaden wynik.
Rynek gier od lat stabilnie rośnie, kryzysu w tej branży nie widać, bo najwyżej leciutkie spowolnienie i katastrofy lokalne jak bankructwo Take 2. Ale tendencje wzrostowe są aktualne, a dotyczą także liczy sprzedawanych kopii.
Niedługo będzie to szło w dziesiątki milionów.
Pytanie, czy niedługo nie pęknie jakaś większa bańka - potworne budżety wymuszają równie potężną sprzedaż. A pod budżetem 100 milionów dolarów łatwo polec, czego przykładem jest np. spektakularna klapa solidnego średniaka MMO: The Old Republic.
Z drugiej strony dobrze, że na rynku gier nadal spotykamy zjawisko odwrotne - dobry pomysł, zrealizowany niskim kosztem może z pucybuta szybko uczynić milionera - ot choćby Minecraft.
Szkoda, ze to tyczy sie prawie wylacznie gier z istniejacymi na rynku markami a to na dodatek nie wszystkich, nie kazda gra ma sprzedaz na poziomie Call of Duty. A chyba nawet w tym przypadku zyski byly rozczarowuajce bo za duzo pieniedzy poszlo w marketing.