Wiedźmin - wsi spokojna, wsi wesoła... (część 2)
Po raz kolejny mam ochotę na zagranie w Wiedźmina, ale chyba już poczekam sobie na 3. część, by nie stracić mojego podjarania tym uniwersum ;)
Całkiem pokaźny tekst, który przyjemnie się czytało :)
Bardzo fajny tekst. Miło zobaczyć codzienne zastosowanie wiedzy uniwersyteckiej [etnologia?];)
Dzięki wam! Nie, nie etnologia, raczej mi do niej daleko jeśli chodzi o wykształcenie - architektura krajobrazu :)
Hej, mogę prosić o jakiś kontakt do Ciebie? Najlepiej mail. Jeśli nie chcesz podawać swojego to napisz tu: [email protected], gdyż ten mail już podawałem ;) Zależy mi na tym(dosyć). Za pomoc wysyłam piwo ;)
Kolejny raz fajny i wyczerpujący tekst. Można by się też czepić ziemniaków obecnych w chatach, w końcu trafiły one do Europy dopiero w XVI wieku. Tak czytając zauważyłem, że wieś we Wiedźminie bardziej przypomina XIX wiek i być może dlatego jest taka swojska.
Już chyba chatom w pierwszym Gothiku i domom w "dwójce" czy w Risen 1 bliżej jest do średniowiecza.
W Gothicach faktycznie wszystko wyglądać może bardziej średniowiecznie, na pewno obco. Klimat jest wyzuty ze słowiańskości, jaką bije w Wiedźminie. A do ziemniaków się nie przyczepiłem, w końcu bazuję na wsi dziewiętnastowiecznej :) Masz rację, dzięki jej nie aż tak odległych korzeniom, wieś wiedźmińska wydaje się swojska. Coś w tym jest. Gdyby to były korzenie dalsze, byłoby inaczej. Brakowałoby typowo polskich rzeczy, jakie dziś kojarzymy z kulturą ludową, w dużej części z powodów czysto historycznych (zmiany granic i tak dalej).
Wiedźmin 2 bardzo mi się podoba. Ale fakt faktem, że klimat w "jedynce" jest według mnie fajniejszy. Powtórzę pewnie to, co na różnych forach inni pisali milion razy, ale swojski i słowiański klimat aż kipi z tej gry! m.in. właśnie dzięki tym "wsią spokojnym, wsią wesołym". A nieścisłości i nielogiczne rozwiązania w żadnym razie tego nie umniejszają.
PS. Akt IV w Wiedźminie, czyli Brzeg, "wsi spokojna, wsi wesoła" Odmęty, Pola i Wyspa Rybitw to jedne z najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych lokacji w historii gier.
Zainteresowanym tematyką polecam Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach, pow. gnieźnieński, gm. Łubowo (na trasie Poznań-Gniezno).
Bardzo dobry artykuł, przyjemnie się czytało, choć brakowało mi trochę zdjęć prawdziwych chat dla porównania (nie wiem czy można edytować artykuły, ale fajnie by było gdybyś wkleił kilka zdjęć), jutro gdy ruszy nowe forum Wiedźmina, wkleję na nie link z twoją pracą, bo naprawdę warto ją przeczytać (pierwsza część z resztą podobała się forumowiczom).
Co do inspiracji XIX wiekiem, to świt Wiedźmina był bardzo nowocześnie skonstruowany i czerpał z dość rozległych ram czasowych.
Masz zamiar stworzyć kolejne artykuły odnośnie architektury wiedźmina (może coś o Wyzimie)?
Odnośnie kolejnej części, będziesz skupiał się wyłącznie na potworach z podań słowiańskich, czy może nawiążesz też do innych mitologii?
(Mała sugestia) Gdy pojawi się więcej screenów/gifów z W3 (http://giant.gfycat.com/UnrealisticComplexGrunion.gif) mógłbyś napisać jakąś krótka zapowiedź odnośnie architektury W3 (nie koniecznie tylko słowiańskiej). A może coś planujesz?
Jak wrócę z pracy to może dopiszę jeszcze jakieś sugestie.
Dziękuję za dobre słowa.
@Shasiu, dzięki wielkie za wsparcie, wrzucanie i wrzucenie linka na inne forum. Cieszy mnie, gdy coś, co ludzie doceniają trafia do dużego grona. To o czym piszesz, jeśli chodzi o wielki rozstrzał ram czasowych, to prawda. Przy okazji pierwszej części w komentarzach wrzucałem link do tekstu, który świetnie to opisywał. Jeśli chodzi o trzecią część to będę starał się oprzeć o mitologię słowiańską i o wywodzące się z nich podania ludowe, które żyły do XX wieku, a czasem, w niektórych rejonach wciąż są żywe. Na pewno wtrącę co nieco o innych podaniach, jeśli będzie potrzeba, ale nie to jest celem. Co do architektury to nie, nie zamierzam zagłębiać się w miasta, na przykład Wyzimę. Sęk w tym, że urbanistyka miejska to dość rozległa sprawa, umiejscowienie Wyzimy w czasie może być kłopotliwe, poza tym miasto to jest mocno niesprecyzowanym, dziwnym, miejscami bardzo nielogicznym tworem. Mam wrażenie, że układ zrobiony został nie w oparciu o konkretne przekazy lub plany, a bardziej pod grę i pod to, żeby się bardziej nabiegać ergo przedłużyć czas potrzebny na ukończenie produktu. Choć, gdy tak piszę o tym i myślę na przykład o Wyzimie Klasztornej to myślę, że można kilka smaczków wyłapać. Zobaczymy ;) Co do Twojej sugestii odnośnie W3 to jest ona ciekawa. Wezmę to pod uwagę!