Gry-pułapki, na które powinien uważać posiadacz PSP
Większość z tych gier pochodzi od Ubisoft. Zdecydowanie nie umiom robić gier na Psp.
Nie ogarniam sensu kupowania takich gier akcji gdy lepsze wersje są na konsolach większych/PC ale dobra.
Poza tym wątpię czy ludzie skazani na PSP w ogóle biorą takie tytuły pod uwagę.
Swoją drogą ciekawe czy taki Tomb Raider oraz Indiana Jones: Staff of Kings są dobre...
Dodałbym do tego jeszcze GTA Liberty oraz Vice City Stories. Okropne sterowanie, loadingi i brzydota przebijająca San Andreas.
O zgrozo jedyną grę na PSP jaką przeszedłem jest Dungeon Siege: Throne of Agony, dziwią mnie tam efekty graficzne, które miały upiększać a tylko spowalniały grę.
No i po latach wyszło na to, że PSP było niedoceniane i ma sporą ilość perełek...
SpecShadow --> Wiele osób kupowało właśnie PSP po to żeby móc pograć w swoje ulubione serie w podróży. Wiadomo, że jak ktoś gra w domu i ma dajmy na to GTA: VC na PSP i na konsoli stacjonarnej to chętniej odpali wersję konsolową (no, chyba że chce grać w łóżku czy na kibelku ;)).
Co do gier z "dużych" konsol to np. obydwa God of War na PSP są całkiem niezłe, ale fakt, że to raczej tylko wyjątek potwierdzający regułę.
Dobry tekst. Teraz czekam na te godne uwagi tytuły.
Swoją drogą mnie Driver 76 oraz Assassin's Creed: Bloodlines w pełni odpowiadały.
Te wszystkie duże marki na PSP to jedna wielka lipa. Wyjątek to God of Wary. Jedyne gry, które nie miały syndromu upośledzonego rodzeństwa.
PSP w zamian miało mnóstwo fajnych jRPGów, platformówek i strategii. No i Monster Huntery. <3
A jeśli GTA to tylko Chinatown Wars. Na NDS gra dużo traciła ze względu na ograniczoną moc urządzenia, w zamian na PSP jest naprawdę dobrym oldskulowym GTA z nową grafiką.
Jak wyzej: te "gry AAA" na PSP to najwieksze gnioty jakie sa dostepne na platformie. A PSP posiada swietna biblioteke niszowych programow: od cholery jRPGow i tacticsow, genialny monster hunter itp.
A SONY idzie w zaparte i to samo zrobilo z VITĄ - znowu dostalismy porty "gier AAA", ktore to posysaja... tylko ze tym razem innych gier brak.
[5]
Dobre gry (jest wiecej, ale lece po katalogu z sejwami):
- Castlevania X (rimejk)
- Final Fantasy Tactics (r)
- God of War
- Jeanne Darc
- Monster Hunter (2, 2G, 3) - chyba NAJwazniejsza gra na PSP
- Puzzle Questy
- Valkyrie Profile (r)
- Valkyria Chronicles 2/3 (3 tylko jap, ale jest wersja eng)
- MGS: Peace Walker
Mam wiecej save'ow ale jest to juz japonszczyzna i nie kazdy trawi (Generation of Chaos, Riviera czy Spectral Souls)
myślę, że w pierwszej kolejności należałoby przestrzegać graczy przed kupowaniem kieszonkowych konsol od Sony
Bez przesady. PSP nie było złe jeśli człowiek lubi japońszczyznę albo właśnie chce odskoczni od corocznych stacjonarnych wyprysków AAA rodem z topowych koncernów (choć fakt faktem - pod względem biblioteki stary NDS i tak gniecie PSP na całej linii, ale to nadal nie znaczy że maszynka Sony była zła). A po przeróbce zamieniało się w najlepszy przenośny emulator evar.
Niech wreszcie złamią Vitę i napiszą na to kilka emulatorów i aplikacji homebrew to ta konsola odżyje w trymiga.
[7]
próbowałeś może Trails in the Sky? Ludzie wrzucają ją na listę polecanych gier na PSP. Podobnie z Metal Gear Acid.
Z tego co pamietam w zadna z nich nie gralem.
Z Acidem daj se siana, nudą wieje.
Trails in the Sky jest świetne. Ale. Cała historia jest rozbita na trzy gry. To co my nazywamy "Trails in the Sky" to ledwie pierwszy rozdział, do tego zakończony jebutnym cliffhangerem. Drugi "podobno" ma ukazać się poza Japonią dopiero w tym roku. Co będzie z trzecią, to cholera jedna wie.
Każda z tych części jest gigantyczna pod względem ilości tekstu do zlokalizowania. Każdy NPC, przechodzień, dosłownie ktokolwiek ma unikatowe dialogi, które zmieniają się wielokrotnie w miarę postępów fabuły - przeciętny gracz połowy tekstu w tych grach nawet nie zobaczy. Stąd takie obsuwy w tłumaczeniu i spora niechęć wydawców żeby się z tym babrać. XSEED osrało TitSy po pierwszym rozdziale i outsource'owali projekt jakiemuś podwykonawcy. Uczciwie przy tym przyznali, że podjęcie się kontynuacji przy równie chujowej sprzedaży może oznaczać prostą drogę do bankructwa.
asmodeusz - bo sony robi blad wypuszczajac handheldy z analogami. Potem oprocz tactic jRPG i jRPG pokazuja sie tez np. FPS. Gatunek w ktorym nic sie nie zmienilo od lat, i zaczyna sie narzekanie: o znow Resistance, o Call of Duty, o Killzone.
Powinni wywalic analogi to wypuszczenie takich gier nie byloby mozliwe.
A gier godnych zainteresowania nie bedacych portami z duzej konsoli juz teraz jest masa. Wg wikipiedii lacznie na Vite dostepne jest 472 tytuly w tym:
God Eater 2
Gravity Rush (ta wyglada jak gra z duzej konsoli ale jest exem na vite - dyskusyjny tytul w sumie)
Muramasa Rebirth
Persona 4 Golden
New Little King Story
Ragnarook Odyssey
Soul Sacrifice
Tearaway
Valhalla Knights
Ys: Memories of Celceta
oprocz tego jest sporo niezlych gier z duzych konsol: Wipeout, Killzone, Resistance, NFS, Talesy (jRPG), Hyperdimension Neptunia (kilka czesci), Disgaea (2 czesci), Ateliery (4 czesci).
Jakos do Vity przylgnela latka, ze nie w co grac i tak zostalo.
Zreszta Sony nigdy nie bylo tak hermetyczne jak nintendo i na ich konsolach zawsze bylo zatrzesienie multiplatform.
SpecShadow – kupowanie konwersji gier AAA może wydawać się bez sensu, ale jest tak jak napisał Stranger, sporo osób kupowało PSP, by pograć w ulubione serie w podróży. Wina producentów i wydawców, którzy nie przyłożyli się do edycji na handhelda.
Meelosh – prawda, oba odcinki God of War na PSP wymiatają, choć znowu są bardzo krótkie.
raziel88ck – dzięki.
Pan P. – oj tak, Chinatown Wars jest naprawdę świetne, sam je oceniłem na gameplayu na 88. Co do Acida, może i z czasem robi się nudny, ale ogólnie warto pograć. Niezła karcianka w świetnym uniwersum.
Koobun – nie zgodzę się, mimo wszystko PSP ma jednak sporo do zaoferowania. Sam bawię się handheldem Sony od kilku lat i znalazłem już na nim sporo znakomitych produkcji, m.in. Chinatown Wars, MGS Acid, MGS Peace Walker, Final Fantasy Tactics, Burnout. Przenośne Pro Evo też wypada nie najgorzej.
Shyderca – odważna teza. Ciekawe, czy bez analogów Sony zdołałoby przekonać wielu wydawców, a i wzbudzić zainteresowanie konsumentów? Zgadzam się natomiast, że do Vity przylgnęła niedobra łatka „nie ma gier”, która bardzo krzywdzi tę kieszonsolkę. Jakby nie patrzeć z kilkanaście solidnych tytułów na pewno się znajdzie.
@Pan P. - Trailsy I & II to jedna historia. 3jka ma tych samych bohaterów, ale jest juz inną historią.
myślę, że w pierwszej kolejności należałoby przestrzegać graczy przed kupowaniem kieszonkowych konsol od Sony
Brucewski - w jaki sposob przekonalo Nintendo? Ich konsola hardwarowo nie umywa sie nawet do sprzetu Sony. Jest nie generacje a nawet dwie generacje do tylu.
Sony wyszlo z zalozenia, ze na handheldzie mozna grac w takie same gry jak na duzej konsoli. Za co potem bylo notorycznie krytykowane. Jak sie okazuje ludzie nie chca gier wyscigowych, strzelanek, gier przygodowo-zrecznosciowych (uncharted) jak dobre by one nie byly. Z niezrozumialego dla mnie powodu preferuja tactic jrpg ewentualnie rpg..
Jedyne co mi przychodzi na mysl - to fakt ze w przypadku handheldow w duzej mierze zawaza rynek japonski gdzie sprzedaje sie przewazajaca ilosc hanheldow i nintendo zawsze pod tym wzgledem dominowalo.
[13]
bo sony robi blad wypuszczajac handheldy z analogami. Potem oprocz tactic jRPG i jRPG pokazuja sie tez np. FPS. Gatunek w ktorym nic sie nie zmienilo od lat, i zaczyna sie narzekanie: o znow Resistance, o Call of Duty, o Killzone.
Że co? Wiesz ze bez analoga nie byloby na PSP najlepszej dostepnej gry na ta konsolke? Mowie o Monster Hunterze. A wymieniony przez ciebie God Eater to wlasnie takie popluczyny po MH - nawet nie umywa sie do oryginalu.
z "niezlymi grami z duzej konsoli" problem jest taki, ze gralem w nie juz 2x: Disgaea meczylem zarowno na PS2/PS3 jak i PSP. I znowu mam to samo na Vite? uhh nie.
A dlaczego tacticsy/jRPGi zamiast strzelanek/wyscigow? Bo mozna zatrzymac gre w dowolnym momencie. Pauza w polowie wyscigu? Jak odpauzujesz za 15-30 minut to pewnie przywalisz od razu w sciane. Pauza w tacticsach? Zdarzalo mi sie i po 1-2 dniach wracac do zapauzowanej walki i bez problemu ja dokonczyc.
Bloodlines jest jeszcze w miarę zjadliwe... ale jak próbowałem przejść wszystkie Splinter Cell'e i natrafiłem na Essentials... dramat.. :(
Asmodeusz - to byla taka ironia z mojej strony. Sony wypuscilo zajebisty sprzecik, pozwalajacy bawic sie praktycznie kazdym gatunkiem gier -> gracze narzekaja, ze dostaja podobne tytuly do "duzych" konsol i przedkladaja hanhelda konkurencji, ktorego sprzetowe ograniczenia nie pozwalaja lub znacznie utrudniaja zabawe w wiekszosc gatunkow gier.
Nie zgodzę się z Call of Duty - mi się grało bardzo przyjemnie. Może dlatego, że nie chciałem wyzwania, tylko postrzelania do szwabów w realiach II Wojny. Ogólnie u nas takie sprzęty to nie przyjmują się ciepło, bo są po prostu za drogie, jak i gry na nie.
Shyderca --> Bo widac takie gatunki gier bardziej ludziom odpowiadaja w przypadku konsoli przenosnej, ktore przede wszystkim uzywa sie w podrozy - dlatego wazne jest, zeby mozna bylo gre wlaczyc na pare minut, bezproblemowo zatrzymac w dowolnym momencie, i wrocic do niej szybko kiedy tylko sie zechce. Nie tylko w Japonii.
Ja bym tu umieścił przede wszystkim Gran Turismo. Napalilem się jak szczerbaty na suchary, a tu się okazało, że kariery nie ma, a w wyściu tylko 4 samochody. Gra się znośnie, ale po GT oczekiwałem dużo więcej.
A gier godnych polecenia na psp jest całkiem sporo. Oba Burnouty, Ridge Racer 2, Daxter, Ratchet i Clank, Jak i Daxter, Silent Hill, Monster Hunter, Syphon Filter, Resistance Retribution, Ace Combat x, GTA Vice City Stories (które uważam za najlepszą część GTA w ogóle), Wipeout (oba), Loco Roco, Patapony, Midnight Club itd. Można wymieniać. Jak ktoś nie miał PSP do tej pory to polecam nadrobic zaległości. Ja kupiłem jakieś 4 lata temu i nie żałuję.
Jedną z najlepszych gier na PSP jest CRUSH. Pewnie dlatego, że ma taki duch gier z DSa
Bo obecnie produkuje się wszystko. Niedługo popularne serie doczekają się setek podróbek.