Jutro mam kolosa z chemii organicznej, a totalnie nic nie ogarniam. Czy ktoś mógłby mi wszystko elegancko rozpisać i wyjaśnić? Głównie mi chodzi o nazewnictwo i rysowanie wzorów strukturalnych. Te -an, -ol itp. strasznie mnie przerażają...
Pozdrawiam!
To tak banalnych żeczy reraz uczą na studiach? Nie chcę być niemiły, wybacz ale wszystko masz w internecie, ew polecam repetytorium maturalne "zielona sowa", tematy o których wspominasz to zakres szkoły średniej.
http://books.google.pl/books?id=kQgu2j_ber0C&printsec=frontcover&hl=pl&source=gbs_ge_summary_r&cad=0#v=onepage&q&f=false jak nie podręcznik do gimnazjum to przeczytaj tutaj: strony 15 - 43. Bardzo ładnie wytłumaczone jak rysować nazywać i rozumieć.
Chemia organiczna to najobszerniejszy dział chemii! Nie znając podstaw nie nauczysz sie niczego!
To co napisałeś czyli końcówki -en, -ol to miałem na pierwszych zajęciach na przypomnienie. Dochodzi do tego hierarchia grup głównych, izomery, fischer.
Polecam książkę "Zasady zapisu i nazewnictwa wybranych połączeń organicznych" autor Suwiński, Zieliński.
Ew Sas, Buza " Chemia Organiczna". Tam oprócz całej organy masz na końcu metody nazewnictwa.
Ew pojedź na całego i Boyd lub McMurry :P
Ja nie zabrzmieć niemiło, ale...
Tak się właśnie przesiewa studentów. Ci, którzy nie ogarniają podstaw i boją się dziedziny, którą postanowili studiować, zazwyczaj odpadają albo sami odchodzą.
Żeby nie było, sam mam przed sobą sesję i zobaczymy, czy zdam pierwszy semestr :)
Dobra, teraz mi powiedzcie od czego zależy czy jest CH3 czy CH2 przy wzorze strukturalnym...
Ty nie ogarniasz rzeczy które miałem na chemii w 2 klasie liceum ? Jak się dostałeś na studia :O
Na wiele kierunkow dostac sie latwo - utrzymac juz trudniej:D Nie wiem jak to teraz dziala dokladnie, ale kiedys panstwowe uczelnie dostawaly tym wiecej kasy z budzetu, im wiecej ludkow przyjely na pierwszy rok. Wiec przyjmowali ile sie dalo, zeby zapelnic listy, a pozniej robili szybki odsiew, zeby pozbyc sie takich delikwentow, ktorzy kompletnie sie nie nadaja - ani nie znaja potrzebnych podstaw, ani nie maja zaparcia i checi sie ich na czas nauczyc. Przykladowo na moim kierunku zaczynalo ponad 120 osob, zrobili z tego 4 czy 5 grup, a po pierwszym roku ponad polowa sie pozegnala, i do konca studiow byly juz tylko grupy dwie..:)
Tak wiec zamiast teraz stresowac sie kolosem (bo i tak go nie zaliczysz), zacznij sie lepiej zastanawiac na jaki kierunek pojdziesz w przyszlym roku, sugerowalbym cos prostszego - europeistyka, hotelarstwo, itp. Bedziesz mial wiecej czasu na imprezy, i nie bedziesz sie musial nawet zastanawiac jaki wzor ma alkohol etylowy..:>
Radzę zacząć lekturę Morrisona i Boyda.
- to be or not to be ...o tym też żeś pewnie nie słyszał.
[9] Hehe.... u mnie kosiła statystyka matematyczna.
http://farmacja.cm-uj.krakow.pl/~mkz/IUPAC-nom-farm.pdf
http://www.chemia.pk.edu.pl/~mariamikulska/images/nazewnictwo.pdf
To się przyda najbardziej: http://chomikuj.pl/MazaTon/Chemia/Organiczna/preparatyka/Suwi*c5*84ski+J.*2c+Zieli*c5*84ski+W.+-+*27*27Zasady+zapisu+i+nazewnictwa+wybranych+po*c5*82*c4*85cze*c5*84+organicznych*27*27(1),1099383039.pdf
Szukaj w google pod kątem:
- IUPAC,
- nomenklatura,
- nazewnictwo,
- organiczna,
W dodatku jeśli chcesz ogarnąć rysowanie (wzory Lewisa?) i ogólnie wzory strukturalne to poczytaj o wartościowości, 'opłacalności' energetycznej, wolnych rodnikach, hybrydyzacjach.
Swoją drogą to świetne podejście, mogłeś się za to zabrać jutro rano uwzględniwszy jak mało potrafisz :D
Masz też zdjęcie, jako że mam dobry humor i chciało mi się poszukać skryptu sprzed kilku lat. Ale nie sądzę żebyś i tak wiedział o co chodzi :) Tak czy siak pewnie przyda się na poprawę.
Stary co ty robisz na chemii? Jak ty programu liceum nie ogarniasz? Sam geniuszem nie jestem i średnią mam na poziomie 3.0 na moim wspaniałym FIRZE, ale kur.. iść na chemię, nie ogarniając liceum? Ile miałeś % na maturze z chemii?