Weekendowe premiery kinowe (10.01) - 47 roninów, Nimfomanka
A komiksy też będą? Nie, nie mam na myśli komiksów sieciowych, ale recenzje lub zapowiedzi tego co produkują Marvel albo DC. No i sport, my lubimy sport. Żeby tak jeszcze memy się pojawiły, jak na demotywatorach... się rozmarzyłem. Zamiast serwisu o grach zostaniecie wtedy takim gorszym Onetem.
Nie zapominaj, że gola nie ma już. Został wykupiony przez empik i spółkę.
Pisanie o takich filmach na stronie, którą czytują dzieci... genialny pomysł. :/
Ale o co chodzi Panowie, ktoś Was przymusza do czytania tych newsów, czy jak?
Dla mnie taki news to dobra rzecz, bo zadne filmweby juz nie wchodze i jestem na bieżąco z premierami.
Pisanie o takich filmach na stronie, którą czytują dzieci... genialny pomysł. :/
Sugerujesz że gdyby nie napisał to te dzieci by się o tych filmach nie dowiedziały? :)
To może niech trochę pornosów też tu wrzucą redaktorzy - w końcu dzieci też się na nie w sieci mogą natknąć.
Ja popieram Matta, natomiast komenty powinien wylewać swoje problemy psychiczne gdzie indziej :P
komenty fakt też nie wiem po co te wiadomości, bo dla mnie w ogóle kino zeszło na psy. Ostatni raz w kinie byłem w 2007r. na Hitmanie i od tamtego czasu mało co jaki nowy film obejrzałem tak jak samą telewizję ( poza sportem oczywiście z resztą teraz przy Australian Open będą noce nie przespane :) Więc dla mnie takie wiadomości to bezsens.
Sugerujesz że gdyby nie napisał to te dzieci by się o tych filmach nie dowiedziały? :)
To ciekawe dlaczego zniknal cykl Raziela o piwach? Co to dzieci nigdy piwa w sklepie nie widzialy?
Nawet nie wiedziałem że zniknął. A dlaczego to nie do mnie pytanie. Jeśli ktoś go zdjął bo "NASZE DZIECI!" to musi mieć problem z głową.
Jak zniknął? Jest, po prostu nie jest kontynuowany przez autora. Ale nikt go nie usunął.
No z filmem Nimfomanka to w ogóle jakiś czas temu była wtopa - gdzieś w kinie przed filmem animowanym dla dzieci poleciała sobie... ot reklama Nimfomanki.
Sugerujesz że gdyby nie napisał to te dzieci by się o tych filmach nie dowiedziały? :)
A skąd się dowiadują? Właśnie stąd, że w wielu miejscach gdzie takich informacji raczej być nie powinno - są. A to, że dzieciaki wchodzą na coś "mocniejszego" i nie czują, że to nie dla nich, wynika też z tego, że w "zwykłych" miejscach, a nawet miejscach dla dzieci, coraz "mocniejsze" rzeczy się pojawiają i dzieciaki się przyzwyczajają, że +18 to też dla nich.