Testujemy wersję beta Wojsk Lądowych w grze War Thunder - czołgi wkraczają do akcji
Sprawiedliwe losowania to jest bardzo duży atut tej gry. Kolejny to taki, że wszystkie jednostki są widoczne.
Czekam aż w końcu wyjdzie pełna wersja czołgów, ale pewnie poczekamy z tym do lutego/marca, albo i dłużej...
Nie przeczytałem jeszcze artykułu, ale mam szybie pytanko. Czy znana jest przybliżona data wypuszczenia Ground Forces jako open beta?
nie (albo przynajmniej ja nie znalazlem)
Da się. Musisz wydać 200zł kupując bardzo nie opłacalny pakiet. Do tego będziesz mógł zagrać 2 razy w tygodniu po kilka godzin.
Poza tym nie warto. Z tego co widać na streamach i youtube rozgrywka jest bardzo słaba, mało taktyczna i prymitywna.
WT bardzo lubiłem grać w tą grę dopóki był to jeszcze WT, ale od kiedy wypuszczono patch 1.37 to z WT zrobił się WoT czyli gniot.
Zrobił się WoT? A to ciekawe. Pojawiły się hpeki? Strzały za zero? Deweloperzy zaczęli odnosić się chamsko do graczy? Może pojawiło się od groma prototypów czy pojazdów które nawet prototypem nie było?
Lepiej nie pisać nic, niż pisać bzdury.
Co do GF, rozgrywka póki co jest mocno monotonna (mało pojazdów, jedna mapa, jeden tryb rozgrywki) aczkolwiek same bitwy są dość ciekawe. Mimo wszystko gra ma wiele cech, które powodują iż wielu graczy porzuci WoT. Przede wszystkim większy realizm, lepsza grafika, fizyka która jest co chwile ulepszana i może obecnie są różne bugi z nią związane to jednak z każdą zmianą jest coraz lepsza, połączenie różnych rodzajów pojazdów w bitwie (samoloty i czołgi) co jednak może być wadą jeśli nie będzie trybów tylko czołgi/samoloty, mechanizm uszkodzeń jest lepszy i co ważne jasno określony przez twórców, o takich rzeczach jak mm ciężko na chwilę obecną powiedzieć cokolwiek.
Strzały za zero?
Surprise: w WT bedzie ich wiecej niz w WoT, bo jesli trafisz w miejsce, gdzie nie ma modulu/zaloganta to nie zrobisz nic. Zreszta na T-34 otrzymalem jakies 15 penetracji (bylem po tym w pelni sprawny) zanim skonczyla mi sie amunicja i wyjechalem pod 2 stugi, aby mnie dobily.
Może pojawiło się od groma prototypów czy pojazdów które nawet prototypem nie było?
Pantera 2
Tygrys 2 z dzialem 105mm
Pantera F
sa to prototypy i/lub pojazdy, ktore nawet nie byly prototypem - wszystkie 3 zostaly ogloszone w drzewku niemcow do WT
Artykuł niestety nic nowego co bylo juz wiadomo nie wnosi. Co do daty premiery, napewno nie bedzie to luty czy marzec. Polecam sobie ogladnac filmiki na YT i samemu mozna sie przekonac na jakim etapie jest ta gra i zajmie to jeszcze miesiace zanim to bedzie odpowiednio grywalne. Ja przewiduje termin ok. wakacji, choc sam mialem nadzieje jeszcze przed nowym rokiem ze to kwestia miesiaca, max dwóch.
Asmodeusz na serio nie widzisz różnicy? W jednej grze strzelasz tzw. krytyka (uderzenie krytyczne powinno jak nazwa wskazuje zrobić porządne kuku przeciwnikowi) i powiedzmy uszkadzasz mu kierowcę nie zadając jakichkolwiek obrażeń(!). W drugiej grze uderzasz i przebijasz czołg, ale nie trafiasz w żaden moduł/załogę (swoja drogą, jeśli nie grałeś to możesz nie wiedzieć, że jest to bardzo trudne)- więc nie jest to uderzenie krytyczne tylko zwykły, kiepski strzał. Co więcej w pierwszej grze za tego typu strzał nie otrzymujesz nic (pomimo tego iż był to krytyk) podczas gdy w drugiej grze otrzymujesz PD i SL.
Taiczo84 porównywał WT po patchu 1.37 w wersji samolotowej do WoTa zatem chyba nie do końca wiesz o czym pisałem. Jaka będzie ilość prototypów w GF póki co pozostaje tajemnicą.
Widzisz - w WOTa gralem jakies 26000 gier i przypadkiem wiem jak dziala system. HP tracisz jak trafisz w korpus/wieze czolgu - te twoje "krytyki za zero" to trafienia w gasienice lub urzadzenia obserwacyjne. W skrocie: naucz sie strzelac.
Szczegolnie, ze ta nauka strzelania jest TEZ wazna w WT. Jak bedziesz walil po gasienicach czy przyrzadach obserwacyjnych nie zrobisz... nic. Null. Zero. I mozesz trafic je 500 razy a czolg jak stoi tak bedzie stal. I zeby nie bylo - tak, gralem w closed beta, mozna to wywnioskowac chociazby po tym, ze pod artykulem jest moja xywka... hurr durr.
Co więcej w pierwszej grze za tego typu strzał nie otrzymujesz nic (pomimo tego iż był to krytyk) podczas gdy w drugiej grze otrzymujesz PD i SL.
Oczywiscie jest to klamstwo, ale czego sie spodziewac po fanbojach? W WT otrzymuejsz PD i SL. W WOT otrzymujesz expa i credsy: nie tylko za trafienie krytyczne (bo krytyki sa nagradzane) ale nawet dodatkowy bonus za zablokowanie czolgu (zerwanie gasienic), kiedy trafi go inny gracz z druzyny. Jednak fanboj nie moze o tym wiedziec...
Taiczo84 porównywał WT po patchu 1.37 w wersji samolotowej do WoTa zatem chyba nie do końca wiesz o czym pisałem.
Tak wiem o czym pisales - zupelnie nie na temat. Bo WT 1.37 podobny jest do WOTa tylko pod katem drzewka rozwoju.
Jaka będzie ilość prototypów w GF póki co pozostaje tajemnicą.
Moze byc tylko wieksza niz to co podalem. Informacje z pierwszej reki:
http://forum.warthunder.com/index.php?/topic/70390-war-thunder-tanks-tech-trees-released/
Jak widac ktos tu nie sledzi newsow/nie ma pojecia czym sa wymienione przez developera czolgi.
Porównujecie zamkniętą wersję testów beta War Thunder do pełnej wersji WoT-a. Jaki ma to sens, skoro ta pierwsza gra nie jest jeszcze skończona?
nikt niczego nie porownuje, oprocz damage modelu, ktory wiadomo juz jak bedzie dzialal. No, chyba ze WT wprowadzi paski zycia - co bedzie faktycznie zaskoczeniem.
Nie zwróciłem uwagi na to iż pisałeś ten tekst. Swoją drogą znajdują się w nim takie informacje, ze równie dobrze mogłeś napisać go na podstawie publikowanych gameplejów.
W WoT za nie zadane obrażenie (np. zerwanie gąsek) g otrzymujesz, no może jakieś popłuczyny. I to o to rozchodzi się w strzałach za 0, które nazywane są krytycznymi. I nie wymyślaj, że strzały za zero to tylko te w gąski czy jakieś zewnętrzne urządzenia obserwacyjne bo zwyczajnie kłamiesz. Mały cytat:
3. Pocisk trafił w czołg, przebił WSZYSTKIE warstwy pancerza i nie zadał obrażeń.
Tu już zaczyna się zabawa w wnętrzem czołgu i tym, co się dzieje wewnątrz.
Efekt, o którym piszę zachodzi w dwóch przypadkach, nazwijmy je a. i b.
a. Pocisk przebił wszystkie warstwy pancerza, po czym trafił w moduł który pochłonął wszystkie obrażenia.
W takim wypadku nie zaobserwujemy utraty HP, natomiast dojdzie do uszkodzenia lub nawet zniszczenia modułu lub zranienia członka załogi. Właśnie tego typu trafienia są najczęstszą przyczyną sytuacji, gdy słyszymy "Trafienie krytyczne!" a wróg nie traci nawet jednego HP. Nasz pocisk narobił bigosu wewnątrz, ale zabrakło energii by dodatkowo zabrać HP.
b. Pocisk przebił wszystkie warstwy pancerza, po czym nie trafił w jakikolwiek element wewnątrz czołgu.
To są znacznie rzadsze sytuacje, ponieważ wnętrze czołgu jest stosunkowo ciasno zapakowane modułami i załogantami. Mimo to, w niektórych przypadkach zdarza się, że pocisk wejdzie w cel po czym przeleci na wylot, nie powodując żadnych szkód.
Nie, nie jest to jakaś fanowska teoria tylo tekst Falathiego. Ktoś kto rozegrał tyle bitew chyba go kojarzy i wie jaką funkcję pełni, prawda?
Tak wiem o czym pisales - zupelnie nie na temat. Bo WT 1.37 podobny jest do WOTa tylko pod katem drzewka rozwoju- i o to mi dokładnie chodziło, w 1.37 WT zbliżył się do WoT tylko i wyłącznie pod tym względem, a i tak jest sporo różnic. Natomiast Taiczo84 napisał iż gra zamieniła się w WoTa, tak jakby rozgrywka i inne elementy (w tym patologie wotowskie) zostały do WT zaimplementowane.
Co do drzewek- jak tak już jesteśmy przy WoT, pamiętasz może (nie wiem czy wtedy grałeś) drzewka rozwoju gdy WoT kończył betę? No właśnie, nieco się zmieniły od tego czasu, dlatego obecnie nie ma co pisać o ewentualnych prototypach w GF. Pisząc wcześniej miałem na myśli WT samolotowe, które jest obecnie na takim etapie rozwoju, że można patrzeć na drzewka rozwoju pod tym kątem.
Jak widac ktos tu nie sledzi newsow/nie ma pojecia czym sa wymienione przez developera czolgi.
W skrocie: naucz sie strzelac.
Oczywiscie jest to klamstwo, ale czego sie spodziewac po fanbojach?
Jednak fanboj nie moze o tym wiedziec...
Ktoś tu ogłady uczył się chyba od SerBa... Ty tak serio? Gol zamienia się WG.net, że tak chamsko traktuje klientów?
Swoją drogą, jeśli w WoT dzierżysz taki sam nick (a liczba bitew by odpowiadała), to muszę Cię zmartwić. Ten "nie umiejący strzelać fanboj War Thundera" ma lepsze statystyki od Ciebie mimo rozgerania ok. połowy Twojej liczby bitew. Ale co ja tam mogę wiedzieć, w końcu jestem fanbojem i nie potrafię grać.
Pozdrawiam,
"fanboj WT".
[18]
Niespodzianka! Zarowno gameplaye jak i ten tekst powstaly w oparciu o... ten sam material!
W WoT za nie zadane obrażenie (np. zerwanie gąsek) g otrzymujesz, no może jakieś popłuczyny.
50% tego co zadala druga osoba. To nie sa "popluczyny". W WT (z samolocikami) za asyste dostajesz ZNACZNIE mniej niz za zerwanie gasek w WOT.
Nie, nie jest to jakaś fanowska teoria tylo tekst Falathiego. Ktoś kto rozegrał tyle bitew chyba go kojarzy i wie jaką funkcję pełni, prawda?
Nie wiem kto to jest, nie musze znac wszystkich polaczkow grajacych w WOTa. Znam Nietoperza, ktory jest najzajebistszym graczem WOTa a to mi wystarczy. :* To primo.
Secundo - powyzszy cytat jest pelen bzdur i tyle. Albo jest pisany na podstawie wersjo 6.xx czy cos. Juz od dawna przebicie pancerza na wiezy/kadlubie ZAWSZE zadaje obrazenia. Moduly NIE "zjadaja" obrazen, gdyz maja osobny rzut na obrazenia i to w zupelnie innym zakresie niz normalny damage roll. Jedyne "moduly" ktore moga "zjesc" pocisk to: wizjery, gasienice oraz dzialo.
Tak wiec popros kogos, aby wytlumaczyl ci, jak dziala mechanika obrazen w WOT. Ew mozesz poczytac poradnik na GOLu - wszystko jest tam wyjasnione. Albo zobaczyc WOT wiki - to samo.
Swoją drogą, jeśli w WoT dzierżysz taki sam nick (a liczba bitew by odpowiadała), to muszę Cię zmartwić. Ten "nie umiejący strzelać fanboj War Thundera" ma lepsze statystyki od Ciebie mimo rozgerania ok. połowy Twojej liczby bitew. Ale co ja tam mogę wiedzieć, w końcu jestem fanbojem i nie potrafię grać.
Mozesz miec i 5x wyzsze statystyki, kazdy przychlast moze nabijac statsy konwertujac expa/korzystajac tylko z dobrych czolgow. A wnioskujac po cytatach ktore wklejasz i ktore sa dla ciebie wyrocznia, jestes dla mnie co najwyzej kolejnym pomidorem.
No i klasycznie: proof or stfu.
EDIT:
jesli Falathi to ten koles co pracuje dla WG to zycze powodzenia w sluchaniu jego wywodow. Tylko pamietaj, jak Falathi powie, ze w zimie mozna chodzic w sandalach ryzykujesz odmrozenie nog.
Nie wierzę w to co czytam, nie wierzę. Ale przynajmniej jest wesoło ;)
50% tego co zadala druga osoba. To nie sa "popluczyny". W WT (z samolocikami) za asyste dostajesz ZNACZNIE mniej niz za zerwanie gasek w WOT.
Faktycznie widzę, że dodali coś takiego jak pd za trzymanie na gąskach przeciwnika, nie porównam tego jednak do WT bo jakiś czas już nie gram. W każdym razie w WT za serię asyst też idzie co nieco dostać, a przeciwników do ubicia/uszkodzenia jest w bitwie znacznie więcej niz w WoT.
Nie wiem kto to jest, nie musze znac wszystkich polaczkow grajacych w WOTa.
To community coordinator, ośmielę się twierdzić, że o grze, a przynajmniej mechanice wie więcej niż nawet Nietoperz, o innych Asmodeuszach nie wspominając.
Znam Nietoperza, ktory jest najzajebistszym graczem WOTa a to mi wystarczy. :* To primo.
Zazdroszczę mu znajomego :)
Jedyne "moduly" ktore moga "zjesc" pocisk to: wizjery [...] dzialo.
W tym jak rozumiem również nic dziwnego nie widzisz? To naturalne, że jak pocisk trafi w dziurę w pancerzu to nie zada obrażeń, a jak trafi kilka cm obok to już zada.
Tak wiec popros kogos, aby wytlumaczyl ci, jak dziala mechanika obrazen w WOT. Ew mozesz poczytac poradnik na GOLu - wszystko jest tam wyjasnione. Albo zobaczyc WOT wiki - to samo.
Widzę, że sam go stworzyłeś, wobec tego grzecznie podziękuję. Zesztą czego może nauczyć mnie gracz słabszy ode mnie? :)
Klient to osoba ktora placi. Nie dostalem od ciebie ani grosza, wiec wnioski nasuwaja sie same.
Rozumiem, że przynajmniej z redakcją współpracujesz. Tekstami typu fanboj, polaczek, pomidor, przychlast itp. do przedłużania abonamentu mnie przynajmniej nie zachęcasz.
Mozesz miec i 5x wyzsze statystyki, kazdy przychlast moze nabijac statsy konwertujac expa/korzystajac tylko z dobrych czolgow. A wnioskujac po cytatach ktore wklejasz i ktore sa dla ciebie wyrocznia, jestes dla mnie co najwyzej kolejnym pomidorem.
Ups, zabolało?
Jasne, konwertowałem expa, jeździłem tylko OP pojazdami i to na I tierze i jestem niebieskim pomidorkiem.
Swoją drogą jeżdżenie z dobrymi graczami w plutonie też podbija staty, podziękuj Nietoperzowi że Ci troszkę kolorki poprawił :)
Władowałeś się do dyskusji między wódkę, a zakąskę. Bronisz WoTa jakbyś był co najmniej jego fanbojem (liczba bitew może o tym świadczyć). Obrażasz innych nazywając "polaczkami", "fanbojami", "przychlastami" etc. O jakiejkolwiek kulturze wypowiedzi nie masz najmniejszego pojęcia i... publikujesz tutaj teksty.
Niesamowite.
To community coordinator, ośmielę się twierdzić, że o grze, a przynajmniej mechanice wie więcej niż nawet Nietoperz, o innych Asmodeuszach nie wspominając.
Aby zostac community coordinatorem nie trzeba nawet w WOTa grac. Zreszta czesc ludzi zajmujacych sie community to pomidory, ktore nie przekroczyly nawet 2k bitew. Probuj dalej.
W tym jak rozumiem również nic dziwnego nie widzisz? To naturalne, że jak pocisk trafi w dziurę w pancerzu to nie zada obrażeń, a jak trafi kilka cm obok to już zada.
Nie obchodzi mnie czy to jest dziwne czy nie - taka jest mechanika gry i jest dobrze znana wszystkim DOBRYM graczom. Jesli jej nie znales mam dla ciebie przykre wiadomosci.
Zesztą czego może nauczyć mnie gracz słabszy ode mnie? :)
Jeszcze nie podales swoich statow czyli jestes pomidorem. A pomidor moze sie duzo nauczyc - np. to, jak dzialaja "krytyki" bo jak widac tego tez nie wiedziales.
Władowałeś się do dyskusji między wódkę, a zakąskę. Bronisz WoTa jakbyś był co najmniej jego fanbojem (liczba bitew może o tym świadczyć). Obrażasz innych nazywając "polaczkami", "fanbojami", "przychlastami" etc. O jakiejkolwiek kulturze wypowiedzi nie masz najmniejszego pojęcia i... publikujesz tutaj teksty.
Nie lubie oszolomstwa i pisania bzdur - ty jestes albo oszolomem albo masz zerowe pojecie o czym piszesz (a ze majac zerowe pojecie DALEJ brniesz w ten temat to musisz byc oszolomem, innej opcji nie ma). Co do kultury wypowiedzi: Welcome to the internet. Enjoy your stay.
Jak chcesz publikowac zamiast mnie to prosze bardzo - link jest gdzies na stronie - nikt ci nie broni. Ot wystarczy, abys znal sie na temacie...oups, no tak - i juz odpadasz.
Czy tylko ja mam wrażenie że Takeszi jest upierdliwy niczym wrzód na dupie ? Chłopie jak ci nie odpowiada atmosfera i wypowiedzi na tym forum to wolna droga. Nikt po główce nie będzie cie głaskał ani nie przytuli...
Takeszi - ale skoro taki wymiatacz jestes to czemu nie chcesz podac ksywki z WoTa? JAk ja by mial lepsze staty niz Asmo lub Nietoperz to w sygnaturke bym sobie je wpisal z dumy.
Ja jestem tylko dobrym graczem w WOTa i chetnie sie dowiaduje nowych ciekwostek o mechanice gry. Skoro jestes takim profesjonalista to chetnie bym twe slowa do wiadomosci przyjal zamiast tego co mowia i pisza inni ale poki co to wlodzix jest bardziej wiarygodny od Ciebie :)
"fanboj", "przychlast", "polaczek", "pomidor"... sadziłem że osoba, która publikuje na tej stronie potrafi się powstrzymać od komentarzy z tego typu słownictwem. Straciłeś w moich oczach Panie Asmodeusz, a wraz z Tobą cały GOL... oczywiście rozumiem, że osoba wyrażająca się w ten sposób ma to za przeproszeniem w dupie, mimo wszystko fakt jest faktem.
"Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu."
Stanisław Lem
WOT - tylko tam można rozwalić czołg ciężki strzelając tylko we właz... To jest tak wczesna wersja czołgów od Gadziny czy ktoś pamięta początki WoTa ? i tamtejszą betę? plusem WoTa jest tylko brak konkurencji, co się niedługo zmieni. Teraz pomnóż swoją ilość bitew x 30 sekund bezsensownego czekania $%^$ wie na co - tyle czasu WG Ci zmarnowało (po tylu latach mogliby chociaż pozwolić przestawiać pojazdy w promieniu bazy)...
po tylu latach mogliby chociaż pozwolić przestawiać pojazdy w promieniu bazy Ty tak na powaznie? Niby jak sobie to wyobrazasz? skonczyloby sie wieksza iloscia przepychanek i wieksza iloscia team killi
Teraz pomnóż swoją ilość bitew x 30 sekund bezsensownego czekania $%^$ wie na co - tyle czasu WG Ci zmarnowało - ja bym poszedl dalej, pomnoz sobie ilosc bitew przez srednia jednej bitwy i zobaczysz ile czasu zmarnowales ze swojego zycia, ktory mogbys poswiecic na lepsze jego wykozystanie.
Aby zostac community coordinatorem nie trzeba nawet w WOTa grac. Zreszta czesc ludzi zajmujacych sie community to pomidory, ktore nie przekroczyly nawet 2k bitew. Probuj dalej.
Pełna zgoda, natomiast jeśli taki community coordinator, chociażby i słaby gracz bez 2 k bitew tworzy na oficjanym forum temat odnośnie mechaniki gry, dodatkowo go przypinając to chyba coś jest na rzeczy i nie stara się w nim przedstawić swoich własnych doswiadczeń ale informacje otrzymane od twórców gry.
Nie obchodzi mnie czy to jest dziwne czy nie - taka jest mechanika gry i jest dobrze znana wszystkim DOBRYM graczom. Jesli jej nie znales mam dla ciebie przykre wiadomosci.
Mechanika może być znana wszystkim, co nie zmienia faktu, że jest mechaniką bezsensowną.
Jeszcze nie podales swoich statow czyli jestes pomidorem. A pomidor moze sie duzo nauczyc - np. to, jak dzialaja "krytyki" bo jak widac tego tez nie wiedziales.
Ciągle te argumenty ad personam, ciągle. "Jesteś pomidorem", "nie potrafisz strzelać", "nie znasz mechaniki" itp. to jest już żenujące.
Nie lubie oszolomstwa i pisania bzdur - ty jestes albo oszolomem albo masz zerowe pojecie o czym piszesz (a ze majac zerowe pojecie DALEJ brniesz w ten temat to musisz byc oszolomem, innej opcji nie ma).
Oho, uraczyłeś mnie nowym epitetem "oszołom".
Co do kultury wypowiedzi: Welcome to the internet. Enjoy your stay.
W internecie przebywam nie od wczoraj, wiem że poziom dyskusji jest w nim niski. Nie zmienia to jednak faktu, że rynsztok musi panować wszędzie- jesli twierdzisz inaczej i własnoręcznie portal który współtworzysz zamieniasz w taki rynsztok, nie próbując podnieść jego poziomu to wypada pogratulować.
Chłopie jak ci nie odpowiada atmosfera i wypowiedzi na tym forum to wolna droga. Nikt po główce nie będzie cie głaskał ani nie przytuli...
Nie oczekuję tego, nie martw się. Mam bliskich, nawet mam dziewczynę- nikt tak nie głaska po głowie jak ona :) Natomiast nie odpowiada mi sposób odpisywania autora tekstu i na to reaguję. Tak jak na każdy przejaw chamstwa w życiu codziennym.
Takeszi - ale skoro taki wymiatacz jestes to czemu nie chcesz podac ksywki z WoTa? JAk ja by mial lepsze staty niz Asmo lub Nietoperz to w sygnaturke bym sobie je wpisal z dumy.
Mam nadzieję, że zasnąć mogłeś bez znajomości tego nicku :) Widzisz, nie widzę potrzeby podawać tego nicku. Nie o to się rozchodzi. Zacząłem o nich pisać tylko dlatego, ze Asmodeusz zaczął zarzucać mi niestworzone rzeczy z nieumiejętnością gry na czele. A skoro ja nie potrafię grać mając lepsze statystyki to co powiedzieć na jego temat? No tak, przepraszam ja swoje staty nabiłem masakrując newbie na I tierach :) I nigdzie nie twierdziłem, że posiadam lepsze staty niz Nietoperz, proszę nie dodawać do moich wypowiedzi rzeczy których tam nie ma.
Ja jestem tylko dobrym graczem w WOTa i chetnie sie dowiaduje nowych ciekwostek o mechanice gry. Skoro jestes takim profesjonalista to chetnie bym twe slowa do wiadomosci przyjal zamiast tego co mowia i pisza inni ale poki co to wlodzix jest bardziej wiarygodny od Ciebie :)
Jeśli nie jest dla Ciebie wiarygodnym wpis community coordinatora na oficjalnym forum w temacie wyjaśniającym mechanikę gry, to tak samo możesz od razu zrezygnować z wotowskiej wiki, a nieoficjalne poradniki traktować jak wróżenie z fusów. Tyle w temacie wiarygodności.
Najdziwniejsze dla mnie w tym wszystkim jest to, że autor artykułu moim skromnym zdaniem powinien chcieć widzieć w komentarzach opinie nt. artykułu, bądź gry z nim związanej. Tutaj doszło do wojenki o WoT i Asmodeuszu nie zrobiłeś nic aby powrócić do meritum sprawy jakim jest WT:GF. Co więcej zacząłeś obrzucać mnie błotem stosując żenujące argumenty odnośnie mojej gry, wiedzy, stanu psychicznego itp. co jest typowe dla fanbojów (a fanbojstwo co ciekawe zarzucałeś mi).
Wracając jeszcze do strzałów za 0, zasięgnąłem języka i faktycznie podobno już nie występują krytyki masakrujące załogę/moduł wewnątrz pojazdu i nie zabierające hp czołgowi. Przyznaję więc Tobie Asmodeusz częściową rację w tym względzie. Natomiast tego typu strzały na pewno istniały, były bowiem jednym z głównych powodów dla którego z WoTa odszedłem, wpis Falathiego również to potwierdza.
A teraz znikam pograć w WT:GF, bo serwery czynne :)
beta
Podoba mi się realizacja tej gry. Gdy czołg wjedzie do krzaków, to nie będzie magicznie znikał, a jeżeli nakierujemy na czołg, który znajduje się za krzakiem, to mam nadzieję, że nie będzie wyskakiwało żadne żałosne obramowanie czołgu. Za krzakiem, to za krzakiem i nie widać, a nie jak w WoT. Co z tego, że za krzakiem, wszyscy i tak wiedzą gdzie strzelać...
-->Takeszi
Mnie akurat nie dziwi to, co Asmodeusz pisze, bo to chłopak bardzo bezpośredni. A że ma słomę w butach i nie potrafi się odnosić do innych -trudno - raz, że chyba w domu nie nauczono, -dwa - taki już czasami charakter tego forum. Publikuje za to niezłe teksty - ta zapowiedź też jest ok. WoT mnie nigdy nie wciągnął, może tym razem pobawię się czołgami nieco dłużej.
No trochę przemądrzały chłopak jest, ale artykuł naprawdę dobry. Czekam na OB czołgów z niecierpliwością bo samoloty mnie trochę znudziły.
Panowie. Jestem pod wrażeniem emocji jakie wzbudza u niektórych WoT. Ta z założenia głupawa gierka dająca dużo "fun"-u, nie wymagająca przygotowań, czy żadnych zaawansowanych kontrolerów gier typu joystick z zestawem HOTAS na przykład i odpowiednią ilością czasu lub zbyt jego duża ilością została stworzona dla zabawy - dla rozerwania się. Tymczasem to zjawisko o dziwo jest czymś w rodzaju Facebooka. WoT stworzyło nowomowę :"hapeki", "tedeki", "medy" i pół słownika nowych wyrażeń. Dzieci poznały nazwy czołgów , jakie były i tych , których nie było. A co najciekawsze w tym całym zamieszaniu z mającą dawać chwilę rozrywki grą jest to, że stworzyła ona wokół siebie zastępy ludzi , którzy poświęcili jej mnóstwo kasy, czasu i zdrowia. Nierzadko czyta się na różnych forach i miejscach w internecie dywagacje zagorzałych graczy. Niektórzy mają swoje kanały na YT. Ich zaangażowanie , emocje, i rozważania nad wyższością świat Bożego Narodzenia nad Wielkanocą czasem dają mi powód do śmiechu. Owszem - fakt, trzeba im oddać. Ich wiedza wystarczyłaby na pewno na utworzenie kierunku na politechnice pod tytułem :"World of Tanks" . Ale pytam? Po co? Twórcy gry się cieszą. Złoto jest kupowane, konto premium - konieczny uzależniacz do przetrwania kolejnych godzin przed komputerem schodzi jak ciepłe bułeczki. Słowem pomyślunek marketingowy im wyszedł. Zaraz wiele osób mnie tu zaleje lawiną zarzutów, że jak się jest "noobem" czy "pomidorem" to żadna wiedza niepotrzebna. Ktoś mnie zapyta o moje statystyki ( pewnie uduszę się ze śmiechu ) . A pewnie i odpowiem jak znajdę to w grze ( tak, mam zainstalowaną i gram nawet czasem).
Moi drodzy - szkoda się "orgazmować" nad WoT.! To jest typowa rozrywkowa gierka w która ma się przyjemnie grać i przyjemnie gra się do około 6go tieru. Wszystko co wyżej to potęga głupoty- World of Invisible Tanks. Wszyscy posiadacze kilku. kilkunastu i więcej czołgów tiery X, posiadacze superstatystyk, wszyscy brylujący w tej grze jako mistrzowie , eksperci. Napijcie się piwa, kupcie sobie buty sportowe , pograjcie w piłkę , pobiegajcie. Ja uważam że nie ma co się tak nakręcać i budować przysłowiowego przerostu formy nad treścią jeśli chodzi o WoT. Tu nie ma realizmu i bronienie lepszości tej gry nad czymkolwiek w temacie realizmu jest ...no sorry co najmniej żenujące.
No to wsadziłem kijek...