Far Cry: The Wild Expedition kompilacją dotychczasowych odsłon serii
Niby fajnie... Ale akurat i 1 i 2 mam, brakuje właśnie 3... No ale miło, że można całą serię na raz;)
1 Część to była miazga w swoim czasie i w swojej klasie. Następne części ("Dwójka" - całkiem przyjemna, ale z deka nie przemyślana w niektórych aspektach, i bardzo dobra "Trójka") już nie powtórzyły tego sukcesu. Moim zdaniem. Far Cry 1 to był ten obuch, którego przeszedłem chyba z 10 razy, jak nie więcej ^^ miała ten tajemniczy, tropikalny i bezwzględny klimat. I ta świadomość, że zaraz zza krzaka czy zza rogu może wyskoczyć Trigen.. W następnych częściach już brakowało "tego czegoś". Jedna z najlepszych gier mojego dzieciństwa. I jedna z moich ulubionych serii gier
Dla mnie liczyła się tylko dójka. Dziś ta część trąci myszką, ale 10 lat temu ludzie dla niej zmieniali komputery. Mnie wtedy urzekło otoczenie i niemal nieograniczona swoboda w eksploracji. Zainteresowanie straciłem dopiero, gdy musiałem walczyć z jakimiś chimerami. Trójka była tragiczna. W ostatnią część pograłem tylko trochę - jak dla mnie, strata czasu. Skrypty i wiele rzeczy niedopracowanych.
jedynka jest bardzo dobrą grą z wciąż ładną grafiką(wtedy to był przełom w grach), bardzo dobrymi giwerami ale z przegiętym poziomem trudności i nijaką fabułą, w dodatku z dubbingiem polskim wydaje się groteskowa a potwory dodatkowo psują klimat rajskich wysp, ogólnikowo to dziwna gra ale wciąż kultowa i każdy fan strzelanek powinien ją znać
dwójka ma nieco inną fabułę, bardziej realistyczną - niby jest dość długa, choć znowu prosta a wydawało się że czeka nas coś więcej, posiada małą nieliniowość i ogromny teren z klimatycznym krajobrazem oraz piękna grą cieni z bujną roślinnością; gra bardzo przykuła moją uwagę, masa broni, nieco innej niż w jedynce i zbieranie diamentów daje satysfakcję ale nie każdemu
trójka.. nie mogę się doczekać aby zagrać, gra wydaje się być idealna - połączenie najlepszych elementów poprzedniczek z masą broni, zadań, exp i craftingiem, czego tu nie lubić? :)
"Zakup kompilacji będzie jednak z pewnością bardziej ekonomiczny niż próba upolowania wszystkich gier pojedynczo."
Pod warunkiem, że ktoś nie ma w swojej kolekcji ani jednego tytułu z serii, co jest raczej mało prawdopodobne. Mi brakuje tylko BD i szczerze mówiąc nie mam go w planach. Dawać mi tu Age of Wonders już!
Pewnie będzie tak jak z Assasin's Creed Hertiage Collection :) Pierwsza będzie po angielsku i pewnie druga część a trzecia będzie miała napisy. A DLC znów po angielsku. Radzę takich kompilacji nie kupować, bo znów Ubisoftu co innego będzie pisał na pudełku a co innego będzie w nim dostępne. UOKik powinien się zająć polskim oddziałem tego devolopera bo łamię prawo.
Z pewnością jedynka była najbardziej klimatyczna - ze względu na czające się w różnych miejscach potwory powodujące często element zaskoczenia. Dwójka miała potencjał, niestety nie wykorzystany. To jedyna część serii, której nie ukończyłem, zanudziła mnie na amen. Trójka choć bardzo efektowna i z wieloma ciekawymi pomysłami nie jest tym czym mogłaby się stać gdyby autorzy trochę bardziej urozmaicili fabułę - więcej wątków pobocznych, więcej elementów RPG. Byłoby super gdyby była to gra w stylu Elder Scrolls ale we współczesnym świecie.
hey,dla zyjacych w niewiedzy blood dragon rządzi,duzo dobrej zabawy,są fajne smaczki,jak pokazywanie fakenów do wrogów lub chain takedown +shiruiken no i wycięty zbędny shit..polecam
Jeśli jedynka i dodatek do trójki będą na płytce to chyba się skuszę na to wydanie.