Najważniejsze slashery generacji
Ninja Gaiden II było proste jeżeli się wymasterowało Kose wilkołaka wtedy była banalna do ostatniego bosa z którym trzeba było sie troche pomęczyć .
Właśnie, zabrakło Darksiders.
Jak widzę Bayonette to chcę uderzyć pięścią w monitor.
<<< Ninja Gaiden II było proste
Chyba na gameplayach z YouTube... To jest chyba najbardziej pojechany Slasher jeśli chodzi o poziomy trudności. Najniższy pokroju najwyższych ze starych DMC czy GOW.
Filma nawet nie odpalam jak nie ma Darksiders ani pewnie Metal'a nie będzie. Obstawiam, że za to restart DMC Fap Fap Fap -_-.
Tak się zastanawiam gdzie God of War zdeklasował DMC4. To typowy przerost formy nad treścią, niby świetna prezentacja, cutscenki ale kupa qte i dosyć pustawa mechanika. Brakuje tu Risinga.
Plus za Glitch Mob i muzyke z intro anime Devil May Cry. A DMC jak dla mnie najlepszy slasher generacji :P
Darksiders 1 to przeciętny slasher, bliżej mu nawet do gry logicznej niż slashera, jest tak dużo zagadek, że zaczynają nużyć (końcówka to już w ogóle jak portal). W dwójkę grałem tylko w demo, które też nie wygladało za bardzo na slashera, bardziej jak rpg akcji (ciągłe zmiany broni bo wypadła lepsza).
Oczywiście ani słowa o Darksiders I i II, Dante's Inferno, MGR: Revengeance, Prototype I i II, Force Unleashed I i II czy Asura's Wrath.
Nie ma to jak podsumować trwającą 7 lat generację i wspomnieć 3 tytuły na krzyż. Profesjonalizm pełną gębą TVgry, nie przepracowujcie się tak...
Prototype I i II, Force Unleashed I i II
One nie podchodzą pod ten typ gier.
Martius_GW - Wspominają DMC4 :o!? O Restarcie nic?
[9]
O reboocie jest kilka słów, jaka to świetna jest prezentacja (Jordan chyba ma na myśli jaskrawe kolory wypalające oczy?).
[10]
To ta kiepska kopia Ninja Gaiden od From Software z qte? W sumie taki prototyp Ninja Gaiden 3.
Martius_GW - Dzięki. To też nie odpalam tego materiału. Ostatnimi laty TvGry znacznie obniżyło swój poziom, a od odejścia Krzyśka poszło jeszcze bardziej w dół.
Persecuted - Kliknij tytuły na Google i se zobacz jak to wygląda. Jakby miało patrzeć na wszystkie gry akcji gdzie wcielamy się w danego bohatera/ów to Batmany czy Assassiny też były Slasherami, a nie są.
Krzysiek, Krzysiek, Krzysiek.
Robił bardzo dobre materiały ale rok przed odejściem wiedział, że długo tu nie zabawi jego materiału były zdecydowanie gorsze.Nieraz nie dało się go słuchać.
Darksiders to nie slasher, tylko action adventure. Slasher powinien mieć większą ilość combosów niż 2 na krzyż...
@DB Mafia
A co ma z tym wspólnego wcielanie się w bohatera? Szukanie w Googlach niewiele da, bo pojęcie slasher (w stosunku do gier) używane jest głównie u nas. Na zachodzie przez slasher rozumie się gatunek filmowy. Gry tego typu oni określają jako hack and slash.
Ponawiam pytanie, czemu niby taki Darksiders jest slasherem a Force Unleashed nie?
minarel - Darksiders to jest Slasher, a raczej Hack & Slash, czyli posiada elementy RPG.
beowulf117 - No tu już o samego Krzyśka nie chodzi, ale Dell czy Koniu też bardzo dobrze się prezentowali, a teraz....
Persecuted - Właśnie Hack & Slash to akurat Slasher z elementami RPG. Te terminologie owszem są stosowane przez graczy, ale twórcy/ producenci je wyznaczają. Na wikipedii i pewnie na innych stronach masz to wypisane.
Koniu, Wonziu, Yunen,Mariusz(dobrze się zapowiadał),i jeszcze jeden ze starej ekipy za czasów Wonzaja nie pamiętam jak miał na imię.Ale jak on odszedł to się zaczęło sypać.
Nie mów, bo ten materiał jest dobry.
Przedtem był jakiś kolega co z Jordanem robił materiał z blood dragon, strasznie pajacował, nie dało się go słuchać.
Darksiders jest slasherem. Jeśli to action adventure, to zaraz się okaże, że taki Borderlands to nie strzelanka, a RPG z elementami przygodówki.
Brak Darksiders to poważne niedopatrzenie, zwłaszcza że w podsumowaniu podano Castlevanię, która jakimś wybitnym slasherem nie jest. Darksiders ma z kolei klimat, świetny art design oraz znakomicie łączy to, co najlepsze we wszystkich GoW-ach, Bayonettach itd.
Persecuted -
To ewidentnie nie umiesz szukać w google, albo po prostu szukasz zaczepki. Są to rożne elementy, który dany typ musi spełniać. Gdyby gracze nie zważali na to co wyznacza twórca dla nich każdy Assassin's czy Batman byłby Slasherem lub RPG. Jeżeli chodzi te twoje przykłady to co najwyżej mają pewne elementy Slashera choćby QTE. W tamtym roku roku wyszedł Naruto Storm 3, gdzie dodano elementy z tego typu, ale nie został uznany za Slashera.
[19]
Castelvania ma klimat,genialny art design oraz kapitalną muzykę,więcej broni i jest trudniejsza,ma lepsze walki z bossami a także wspaniałą grafikę.
a darksiders bardzo mi się podobało ale nie tak jak C. a w darksiders II nie grałem.
@DB Mafia
A Ty najwyraźniej nie jesteś w stanie udowodnić swoich twierdzeń, więc odwracasz kota ogonem...
Pytam po raz n-ty, jakie aspekty sprawiają że taki Darksiders jest uznawany za slashera, a Force Uneashed (Twoim zdaniem) nie jest? I czemu na zagranicznych stronach TFU wpisywany jest w ten sam gatunek co Devil May Cry czy God of War (czyli Hack & Slash)? Czyżby GoW i DMC też nie były (Twoim zdaniem) slasherami?
Skoro kryteria są takie oczywiste i pozwalają Ci z taką pewnością określić co jest a co nie jest slasherem, to podziel się z nami bo chętnie się dowiem.
Dla mnie z najważniejszych slasherów to przede wszystkim seria Devil May Cry, Castelvania Lord of Shadow oraz Darksiders i szkoda, że o niej nie wspomniano bo tak samo gra była hardcorowa a na pewno 1 część i nigdy o niej nie zapomnę kiedy to cały wieczór spędziłem na rozwiązaniu zagadek w ostatniej misji :) . Czekam na kolejne filmy.
Dante's Inferno i koniec tematu. Niszczy GoWa, mimo że to seria, a Dante to jedna gra tylko.
Darksiders to slasher pełną gębą. rozwój postaci, broni itd. klasyk z ulepszeniami.
Od kiedy to " Właśnie Hack & Slash to akurat Slasher z elementami RPG."
Ja TFU traktuje jak grę pokroju tomb ridera i tym podbnym
God of War 3 jako najlepszy slasher? Lepszy niż DMC4, Bayo, NG II czy (nieobecny) Rising? :D
@DB Mafia
Ale takiemu The Force Unleashed najbliżej do slasherów.
Właśnie Hack & Slash to akurat Slasher z elementami RPG.
Diablo to hack & slash, widzisz tu jakieś podobieństwo do DMC? Z kolei na zachodzie do jednego gatunkowego worka (hack & slash) wrzuca się Diablo, DMC itd. Chyba tylko u nas jest taki gatunek jak slasher.
@wcogram
Ale czemu TFU odmawiać bycia slasherem? Czego mu niby brakuje by się do tego gatunku zaliczał?
- gra w perspektywie TPP - TAK
- zręcznościowa walka (głównie bronią białą) z wieloma przeciwnikami na raz i oparta o kombosy - TAK
- swobodne przemieszczanie się po polu walki (dashe, podskoki, kombosy w powietrzu) - TAK
- rozwój postaci (więcej kombosów) - TAK
- walki z bossami - TAK
- elementy platformowe i proste zagadki - TAK
- QTE - TAK
- finishery - TAK
Czego więcej trzeba by gra była zaliczana do slasherów? Jakie są inne kryteria?
Jest Jordan jest japonszczyzna, nie ma Darksiders:) Proste i oczywiste
Tak serio to chlop musi mieć ciężko w zyciu, wiec z litoscia proszę.
Ictius - Przykład tego użytkownika pokazuję jaka cienka jest granica pomiędzy odbiorem gracza.
Z jego przykładów można wysnuć iż połowa jak nie większość zwykłych gier akcji jest Slasherem. Hehe tak jak kiedyś słyszałem jak wszystkie są RPG, bo wcielamy się w daną postać. Gdzie jest to prawie we wszystkich typach gier.
Takie Mini Nijnas gra dla dzieci też ma z jakieś 90% z tego co wymieniłeś i nie jest slasherem. i Szukałeś na zagranicznych stronach? Przeglądnąłem Naszą szanowną encyklopedie, IGN, GameTrailers oraz GameSpot i wszędzie mamy Action. Na Wikipedii tez tak piszę. Dla graczy w 90% na świecie to gra akcji z elementami Slashera, a nie pierwotny Slasher.
Planujecie zrobić materiał o grach przygodowych generacji?
Jestem ciekawy, bo w przeciągu ostatniego miesiąca parę razy akcentowaliście to, że przygodówki upadły, nie są takie jak w latach 90 itd., a mi osobiście strasznie ciężko się z tym zgodzić (może poza orientem) i czekam na jakieś argumenty.
@DB Mafia
Z ciekawości wszedłem na wikipedię i sprawdziłem gatunek Devil May Cry: Action-adventure, hack and slash.
To samo zrobiłem z The Force Unleashed: Action, hack and slash.
Prototype, które tutaj zostało również przytoczone jako tytuł nieobecny na liście ma wpisane jedynie Action-adventure i chyba nikt, kto grał w ten tytuł i jakiegokolwiek slashera nie zaliczyłby Prototype do tego gatunku.
Powtarzam, prawdopodobnie tylko w Polsce funkcjonuje taka nazwa jak slasher. W Ameryce tak określa się jeden z gatunków kina.
@Kiss
Jest Jordan jest japonszczyzna, nie ma Darksiders:) Proste i oczywiste
Przykro mi, ale to Japonia ma najlepsze marki z tego gatunku, więc co się dziwisz? Seria Darksiders, mimo że jest naprawdę dobra, nie stała obok takich DMC.
@DB Mafia
To pytam po raz kolejny, jak odróżnić slashera od nie-slashera? Powiedźmy że chcę zrobić grę z tego właśnie gatunku. Jakie elementy muszą się w niej znaleźć by została nazwana slasherem? Dodałbyś coś do listy z [29]?
Na razie Twoja argumentacja wygląda tak: "TFU slasherem nie jest, bo ja tak mówię".
@Ictius
Może przestańmy określać gry na podstawie tego co mówi Wikipedia... Każda produkcja ma swoje cechy charakterystyczne które determinują jej przynależność gatunkową i to na tej podstawie powinniśmy je porządkować.
OK, zgodzę się że Prototype nie jest 100% slasherem, ale zawiera sporo elementów charakterystycznych dla tego typu gier (zwłaszcza system walki, który jest przecież tutaj najważniejszym czynnikiem).
@Persecuted
OK, zgodzę się że Prototype nie jest 100% slasherem, ale zawiera sporo elementów charakterystycznych dla tego typu gier (zwłaszcza system walki, który jest przecież tutaj najważniejszym czynnikiem).
System walki z Prototype jest bardzo ubogi, wręcz prymitywny w porównaniu do innych czołowych przedstawicieli tego gatunku i nie wiem na jakiej podstawie można ten tytuł zaliczyć do grona slasherów.
"Esencję slasherów", czyli "masy kombosów i skilla", o której wspomniał Jordan mam w głębokim poważaniu, tym bardziej że fanem tego gatunku nie jestem, ale kilka gier do niego zaliczanych autentycznie mnie wciągnęło i zachwyciło. A są to (w takiej właśnie kolejności):
1. ex aequo God of War III oraz Caslevania: Lords of Shadow
3. Enslaved: Odyssey to the West
4. Heavenly Sword
Niestety God of War III i Heavenly Sword są ekskluziwami na PS3, więc - w przeciwieństwie do Castlevanii i Enslaved, które mam zarówno na X360, jak i PC - grywam w nie tylko "od święta", ale przynajmniej mi się nie przejedzą. :)
Jest i Irek.
@Irek22
"Esencję slasherów", czyli "masy kombosów i skilla", o której wspomniał Jordan mam w głębokim poważaniu, tym bardziej że fanem tego gatunku nie jestem
Masa combosów i skill to JEST esencja slashera. Skoro nie jesteś fanem to jakie Ty możesz mieć pojęcie na ten temat? "Hej, nie jestem fanem rpg, w poważaniu mam fabułę, postacie, ich rozwój, system walki itp. Nie jestem fanem gatunku, dla mnie liczy się super grafika."
Force Unleashed to jest typowy slasher, z gałęzi God of War. Slashery generalnie dzielą się na te bazujące na DMC/Ninja Gaiden, czyli wszelakie Bayonetty, Revengence, etc. i na te naśladujące God of Wary, czyli choćby Dante's Inferno, TFU właśnie i po części Darksiders. Wbrew pozorom obie gałęzie różnią się dość znacznie w gameplayu.
Ja tam lubię slashery i DMC było zajebiste. Przeszedłem na wszelkie możliwe sposoby. GoW też dobry i wiele innych.
Ictus [38]
Czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że to są najlepsze slashery (bo - jak napisałem - mam w dupie "esencję" tego gatunku i do walki oraz kombosów nie przywiązuję wagi), tylko że wskazane przeze mnie gry generalnie zaliczane do tego gatunku - mimo, iż nie jestem fanem tego gatunku właśnie ze względu na ową "esencję" (wszelkie Bayonetty i Devil May Crye są dla mnie nie do przetrawienia) - dały mi frajdę. Dały mi frajdę dzięki zupełnie innym elementom niż "esencja" slasherów.
Nie wnikam w ten gatunek, ale jeżeli przyjąć, że są takie różnice, o których wspomniał Cyniczny Rewolwerowiec [39], to zdecydowanie wolę "gałąź" God of Wara. Nawet jeśli dla "hardcorowych" fanów gatunku jest ona "casualowa".
Tyle.
@Irek22
Nie napisałem, że to są najlepsze slashery (bo - jak napisałem - mam w dupie "esencję" tego gatunku i do walki oraz kombosów nie przywiązuję wagi), tylko że wskazane przeze mnie gry generalnie zaliczane do tego gatunku - mimo, iż nie jestem fanem tego gatunku właśnie ze względu na ową "esencję" (wszelkie Bayonetty i Devil May Crye są dla mnie nie do przetrawienia) - dały mi frajdę. Dały mi frajdę dzięki zupełnie innym elementom niż "esencja" slasherów.
Czyli jakim elementom? Co człowieka, który nie lubi slasherów zachwyciło w GoW'ie skoro nie patrzysz na combosy?
Ictius [42]
Znowu nie czytasz ze zrozumieniem - nie napisałem, że nie lubię slasherów, tylko że nie jestem fanem tego gatunku (czyt. nie czekam z wypiekami na twarzy - ba, nie czekam w ogóle! - na kolejnego DMC czy Bayonettę albo Ninja Gaiden, natomiast na zagranie w God of War jak najbardziej się piszę).
Wykreowany świat, klimat, fabuła (przynajmniej jak na slashery) oraz - zwłaszcza w przypadku GoW III i Castlevanii - tzw. epickość i rozmach. A wszystko to przyprawione zjadliwym dla mnie systemem walki.
Tyle z mojej strony, bo nie zamierzam wdawać się w dyskusję nt. wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętem Wielkanocy (albo odwrotnie).
@Irek22
Wykreowany świat, klimat, fabuła (przynajmniej jak na slashery) oraz - zwłaszcza w przypadku GoW III i Castlevanii - tzw. epickość i rozmach. A wszystko to przyprawione zjadliwym dla mnie systemem walki.
O rany, tak myślałem, że napiszesz o tym, co jest najmniej ważne w tym gatunku. Jedynie ten "zjadliwy system walki" można uznać, choć GoW jest mało rozbudowany i ślamazarny, ale pozostałe elementy?
@Vegost
Ninja Gaiden to jest ten rodzaj gier, których powinno się wystrzegać jak ognia. Granie w bezmyślną siekankę, gdzie tylko to robimy jest bezsensu i marnowaniem czasu i pieniędzy.
Że co? :D
Ten wątek jest przecudowny:
- Prototype to slasher
- nie patrzę na combosy i skill jaki trzeba mieć, patrzę na świat, fabułę i klimat slashera
- Ninja Gaiden jest złe, bo to bezmyślna siekanka i tylko to tam robimy
Ninja Gaiden to jest ten rodzaj gier, których powinno się wystrzegać jak ognia. Granie w bezmyślną siekankę, gdzie tylko to robimy jest bezsensu i marnowaniem czasu i pieniędzy. Według mnie najlepszy slasher to seria Devil May Cry. Oczywiście chodzi mi o klasyczne wersję tej serii, ostatnia seria była dobra i miała humor, ale jednak to nie było to. Nawet można było zmienić wygląd "nowego" Dantergo na tego z czwórki :3 Beke miałem, ale cóż :) Można jeszcze dołożyć plusik za God of War. Grałem kiedyś na PS2, bo mitologiczne klimaty, to jest to co uwielbiam. PS3 nie mam i nie mogę ocenić ostatniego z PS3.
@Ictius
Najzabawniejsze w tym wątku jest to, że ludzie przekonują siebie nawzajem co jest lub nie jest slasherem, a nikt nie potrafi zdefiniować tego gatunku ani podać cech dla niego charakterystycznych...
Bez ustalenia takich podstaw, dalsza dyskusja nie ma sensu.
Wszystko pięknie ale mi brakuje jednak naprawdę dobrego Dante Inferno. Można mówić różne rzeczy o tej grze ale naprawdę była świetna.
@Ictius
Wiem że DMC jest jednym z prekursorów gatunku, ale nie jest jego jedynym wyznacznikiem. Każdy gatunek (growy, filmowy, literacki itd.) ma swoje główne cechy i kryteria, pozostawiając jednak sporo miejsca na pewną dowolność i możliwość modyfikacji. Przecież sanboxami tytułujemy różne gry, nie tylko te które są klonami 1:1 GTA (uważanego przez wielu za króla tego typu gier). Podobnie zresztą z grami strategicznymi, przygodówkami czy RPGami. Niektóre są od siebie bardzo odmienne, ale mimo wszystko wrzucamy je do jednego wora. Czemu? Bo zawartość może być bardzo różna, pod warunkiem że występują podstawowe cechy wspólne, które determinują przynależność gatunkową. O jakie cechy chodzi w przypadku slasherów?
Nawet ktoś tu w temacie wspomniał, że God of War mocno się różni od DMC, NG i innych typowo japońskich slasherów. Różnice są na tyle istotne, że tworzy on odrębną gałąź tego gatunku. Skoro GoW był tak odmienny od japońskich prekursorów, to jak to się stało że mimo wszystko został uznany za slasher? Jak to się stało że dostąpił zaszczytu bycia odrębną odnogą gatunku? Co musi mieć gra typu slasher, by mimo różnic być częścią tego gatunku? A może Prototype jest kolejną gałęzią gatunku, np. "slasher w otwartym świecie"? A jeżeli nie to czemu?
Jeżeli mamy dyskutować o slasherach, to musimy wyznaczyć jakieś ramy gatunkowe. "Bo ja tak uważam" nie jest żadnym argumentem.
Wszystko fajne tylko dlaczego nie ma wzmianki o Darksiders?! Toż to zbrodnia. Jedynka była wspaniała, miodna a zakończenie dawało takie dreszcze że robił się smak na sequela który też jest grą bardzo dobrą ze świetną fabuła. Jak mogło tego zabraknąć :/
Wszystko fajne tylko dlaczego nie ma wzmianki o Darksiders?!
Zbyt niszowy, trzeba ruszyć głową (!), nie podchodzi w 100 proc. pod definicję slashera. Niemniej część która podchodziła pod definicję i tak niszczyła wszystkie wymienione w zestawieniu gry (zwłaszcza dwójka ze swoim systemem lootu jak w rasowych h's's i swoboda działań). Szkoda, że to tak ignorowana marka, nie zasługuje na takie olewawcze traktowanie :/
brak darksiders to powazne niedopatrzenie :P moim zdaniem to najlepszy slasher nawet jesli nie do konca wynika z definicji slashera ze to jest slasher ale nie oszukujmy sie ta gra ma mnostwo wspolnego z np god of war tylko ze... prawie wszystko w darksiders podobne do gowa jest lepsze moze poza grafika i uniwersum ktore sa rownie fajne ale mechaniki zagadki sa duzo lepsze w darksiders 1 niz w ktorejkolwiek czesci gowa o reszcie to juz nie wspomne a co do darksiders 2 to to juz jest wgl jak dla mnie o tyle wyzej niz reszta gier w tym zestawieniu ze kazda z pozostalych pozycji moze conajwyzej lizac stopy. oczywiscie to moja wlasna opinia i komus mogly sie inne gry podobac bardziej ale ja osobiscie uwazam darksiders 2 za najlepsza z tego typu gier z reszta w jakiej innej grze chodzi sie sama smiercia ?? :)
@Persecuted
- w Prototype nie ma rozbudowanego systemu walki
- nie ma podziału na rozdziały i przypisane im poziomy tak jak w Japońskich grach (w GoWach nie ma rozdziałów, ale i tak idziemy po sznurku)
- bardzo często w slasherach jest tak, że gracz zostaje zamknięty na arenie i nie wyjdzie dopóki nie pokona wszystkich przeciwników
- w slasherach często pojawia się licznik ciosów
Wystarczy popatrzeć na Prototype i od razu widać, że to takie GTA z super mocami i nijak ten tytuł ma się do jakiegokolwiek slashera. Te rozważania nad Prototype to jak zastanawianie się, czy GTA to beat'em up, bo przecież można chodzić i bić ludzi. Albo symulator, dajmy na to, wyścigowy, bo przecież jeździ się samochodami i każdym typem jeździ się inaczej. A może, np. jest to symulator helikoptera?
@Ictius
No, robimy jakieś postępy ;).
Tylko czy takie elementy jak podział na rozdziały, liniowość, licznik ciosów albo zamykanie aren, to elementy kluczowe które determinują gatunek? Budzi to pewne wątpliwości, bo zgodnie z tym założeniem, slasherem powinien być także np. The Cursed Crusade. Ja uważam jednak, że nie posiada on innych (i dużo bardziej istotnych) cech, które pozwoliłyby przypisać go do tego gatunku.
http://www.youtube.com/watch?v=8tH1JlIQBeQ
Co więcej zagraniczne strony do jednego wora z DMC, NG czy GoW, wrzucają także kwadrologię Prince of Persia, która wielu z wymienionych przez Ciebie elementów nie posiada.
Co do GTA, to jest to zły przykład. GTA z beat'em upem ma niewiele wspólnego (właściwie nic), a Prototype ze slasherem całkiem sporo. Co konkretnie?
- widok TPP
- system walki oparty o kombosy (czy jest rozbudowany? Ciężko obiektywnie stwierdzić. Na pewno ustępuje takiemu DMC, ale nie jest całkiem ubogi i płytki. Występuje tam kilka rodzajów broni a każdy z nich ma kilka kombosów. Jako dodatek pojawiają się super moce).
- ulepszenia postaci (nowe kombosy)
- walka bezpośrednia (broń biała), zręcznościowa, dająca dużo swobody (dashe, podskoki, uniki, bloki)
- elementy platformowe
- walki z bossami
- QTE
- finishery
Nie twierdzę że jest to 100% slasher z krwi i kości, ale sam widzisz że elementów charakterystycznych dla tego gatunku mu nie brakuje.
Gatunek gier za którym nie przepadam i nie znam żadnej z tych gier wymienionych. Gdybym miał konsole to tylko God of War by mnie interesował.
Dobra niech wam będzie iż te Star Wars'y są Slasherem. Nie ma to jak zaprzeczenie twórcom gry, którzy dokładnie przy jej powstawaniu podali typ tej produkcji. Ale kij jest QTE i siekanie dużej ilości postaci to wystarczy....
Teraz czekać, aż NFS staną się Strzelankami, a Strzelanki RPG. Zresztą ostatni Call i tak już podchodzi pod fantasy "Koleś zamienia się we wilka"...
w tle muzyka Noize./ widze ze tez Jordan widziales to AMV