Zanim zacznę grać...
Ja jak gram to tylko długo. Nie lubię usiąść sobie tak na chwilę żeby sobie popykać (tylko z Diablo 3 tak robię, muszę te paragony nabijać). Zazwyczaj szykuję sobie kupę żarcia i coś do picia i dopiero zaczynam grać.
Też lubię trochę pogrzebać przy grze zanim wejdę do właściwej rozgrywki. A więc najpierw sprawdzam ustawienia i ustawiam najwyższe, ewentualnie w trakcie rozgrywki dostosowuję by zwiększyć płynność jeśli gra przycina. Sprawdzam też sterowanie i jeśli coś mi nie pasuje to je zmieniam. Poza tym lubię spędzić trochę czasu w kreatorze postaci by sprawdzić jakie oferuje możliwości, a później długo tworzę postać. Było nie było, w końcu przez kilkanaście, kilkadziesiąt godzin będę musiał na nią patrzeć.
Aby mieć dodatkowe czynniki klimacące lubię też dostosowywać klimat gry do pór roku. W Gothica 1 gram jesienią, a już w "dwójkę" wiosną/latem. Zimą gram w takie gry jak Fahrenheit czy Cryostasis.