Gra 2013 roku według blogerów gameplay.pl
Tomb raider- hej, wrzućmy postać, która jakoś przypomina Larę Croft, wrzućmy ją na wyspę, dodajmy kamiennych samurajów, zero fabuły, masę skryptów i nazwijmy to Tomb Raider. W końcu reboot, nikt nie będzie sie czepiać, że to nie ma nic wspólnego z poprzednimi odsłonami.
berial6 [1]
Dziwię się, że nie wymieniłeś największej bolączki, bardzo słabe elementy zagadkowe. Te szukanie skarbów i jaskinie to był jakiś żart, króciutkie i niewymagające, nie był w ogóle klimatu.
A to, że ktoś krzyczy i wyczy z bólu nie oznacza, że nagle siłą woli stanie się wytrenowanym profesjonalistą, no litości.
berial6 +1 ładna grafiika i skrypty... na tym się kończy większość głównych plusów...
Większości oceniających pewnie nie grała w stare dobre KLIMATYCZNE tomb raidery(mowa szczególnie o 3 i 4 części)
No ale cóż poradzić liniowce teraz mają popyt. Ciekawe czy doczekamy się czasów gdzie gry w których trzeba myśleć będą trafiać na rynek(mowa o tytułach AAA).
No i żeby to miało jakąś długość.. W czwartą część można było grać dobry miesiąc. Najnowszego "tomb raidera" można przejść w pare dni... Gra dobra, ale w porównaniu do starych części to syf... smutna prawda
Kurde jak ja bym chciał tomb raidera ponownie osadzonego w egipcie. Z zagadkami, grobowcami(w których siedzi się godzinami), pułapkami, różnorodnością... Żeby można było jakieś egipskie znaki odkrywać i arktefakty, żeby były różne ,ciekawe potwory, które trzeba pokonać sprytem, a nie nawalać ołowiem, aby powalić.
Tego wszystkiego brakuje w nowej części. Fabuła i inne postacie(Von Croy FTW) to też śmiech na sali... Zero w ogóle tajemniczości. Wyobrażałem sobie, że będziemy sami musieli przetrwać na wyspie, będziemy zwiedzać grobowce i gubić się w nich. Grobowce okazały się głupią skrzyneczką których jest porozrzucanych kilkanaście, a postacie spotkaliśmy po godzinie gry..
Gra bez szału, fajnie się skakało, ładne QTE i grafika. No i strzelało też się fajnie. Gra bez szalu, napewno nie gra roku, żeby tytuł przynajmniej był inny, a tak to szkoda gadać... 7/10 dla mnie maks, spory zawód.
Pewnie nie grali bo im się nie podobały, ja grałem trochę i szybko się nudziły. Nie był to gry dla mnie, nowa Lara jest super :)
Cytując Maćka Makułę z Suchego Kanału, "ten Tomb Raider jest bardziej Raider, niż Tomb" i to jest chyba największa wada nowej Lary. Niewyobrażalnie bardziej przypada mi seria Uncharted.
Też byłem zaskoczony tak wysoką pozycją Tomb Raidera, który w moim mniemaniu jest najwyżej niezłym tytułem. Takim na 6/10.
W TLoU na PC nie liczę, ale GTA V to już mogłoby się pojawić wreszcie, bo, zgodnie z wyborem gry roku na GP, dwóch świetnych tytułów ze szczytu nie ma na PC...
Tutaj praktycznie wszystko stoi na bardzo wysokim poziomie
Ta filmowość, postacie, fabuła, miasto i wielka swoboda to wszystko składa się naznakomity tytuł.
Wybaczcie drobne literówki z mojej strony.
Ghost popraw jeśli możesz i spoko bo to wyszło ode mnie. :P
Dobrze, że obrazek z początku artykuły nie pokazuje wszystkiego jak na dłoni.
Z tym Tomb Raiderem jest tak, że przeważnie nie podoba się fanom serii, ale bardzo podchodzi graczom którzy za Larą wcześniej nie przepadali. Bardzo wysokie noty i miejsca w rankingach nowej Croftówny pokazują która grupa jest liczniejsza ;).
Moja przygoda z serią TR skończyła się niedługo po tym jak się zaczęła. Zagrałem w TR1 i TR2, a potem miałem przerwę na długie długie lata. Żadna z kolejnych odsłon nie robiła na mnie większego wrażenia i zupełnie olałem plastikową Lalę... Larę ;d. Spędziłem co prawda trochę czasu przy nowej trylogii, ale było bez szału. Dopiero ta nowa Larwa zrobiła ze mnie fana, niecierpliwie oczekującego na sequel. Może i niewiele ma wspólnego z serią, ale dla wielu to jest właśnie największa zaleta ;D. W sumie mogli nazwać dziewczynę jakoś inaczej i wystartować z nową marką, ale zdecydowali inaczej.
Tomb Raider przed GTA V? Chyba sobie kpicie. Pierwsze miejsce The Last of Us nie jest dla mnie zdziwieniem, bo to jedna z najlepszych gier jakie się ukazały na PS3, ale Tomb Raider przed GTA? Litości. Ja rozumiem że nie dla wszystkich GTA jest dobrą grą, ale na pewno jest lepsza od TR. Gdyby na drugim miejscu był np. BioShock: Infinite, to bym to rozumiał, no ale Tomb Raider? Było chyba z 10 gier lepszych od niego w tym roku.
Tu nawet nie chodzi o to, że GTA zajęło 3. miejsce, ale o to, że wyprzedził je tytuł, który nie powinien się znaleźć nawet w pierwszej piątce.
różnica była w jednym punkcie między TR a GTA... pewnie przegrało, bo ktoś nie miał konsoli i nie mógł zagrać... miej pretensje do braku wersji na PC :)
DM - Jeśli chodzi o mnie, to TR w ogóle nie powinien znaleźć się na liście, skoro niczym się nie wyróżnia. Ot zwykła, ale znacznie gorsza kalka Uncharteda. Jest wiele lepszych gier, których zabrakło tutaj zapewne z braku biustu, który Lara zawsze przykuwała uwagę graczy.
a ja już ci pisałem, żeby opanowac te hormony, bo nowa Lara nie ma absolutnie żadnego biustu - tak jak przez kilknaście lat dawano nam właśnie totalnie beznadziejne tomb raidery, oparte tylko na biuście - tak w tym przypadku dostaliśmy dobrą grę action-adventure, która pokazuje wszystkim jak dobrze można zrobić restart oklepanego i słabego tematu - nowy TR jest wzorem do naśladowania w tej kwestii i choćby za to zasługuje na wysokie miejsce
@razeil
Lara już nie przyciąga ludzi biustem, tylko przede wszystkim... charakterem i osobowością. Twórcy sięgnęli po sprawdzony sposób bezbłędnie trafiający do męskich odbiorców. Dali nam bohaterkę niezwykle delikatną, wrażliwą i uczuciową, a przy tym młodą i naturalnie atrakcyjną (bez sylikonowego biustu i ust jak pontony ;d). Do tego nieustannie torturują ją na naszych oczach, pakując ją w różne nieprzyjemne sytuacje. U większości samców uruchamia to mechanizm opiekuńczości i emocjonalnego przywiązania do takiej dziewczyny (na dokładnie takiej samej zasadzie działa Elizabeth z Bioshocka).
Co lista to raziel musi się tłumaczyć, że nie głosował na grę, która jego zdaniem zajęła zbyt wysoką pozycję. :D
Ach widzę, że większość etatowych narzekaczy ma zajęcie. Nie rozumiem dlaczego innym ludziom nie przychodzi do głowy, że ktoś może mieć inną opinię od nich? Te wszelkie narzekania, kłótnie pod wszelkiego rodzaju typowaniami, podsumowaniami są żałosne.
@Persecuted
Kobieta, która boi się zabić jelonka, a za 10 minut morduje 20 Rosjan bez drgnięcia okiem ma rzeczywiście bardzo ciekawą osobowość xD
@persecuted
Mało widziałeś jeśli coś takiego cię chwyta. Jak mam współczuć kobiecie (chyba, bo TO nie ma nawet grama osobowości, przez całą fabułę nie wypowiada ani jednego słowa, które nie miałoby związku z tym, co aktualnie robi), która w jednej chwili jęczy, bo drzazga weszła jej pod paznokieć, a chwilę później zabija ruskich z granatnika?
Żelazna czołówka;) Nie dziwi nic... W końcu każda z nich daje coś graczowi. Może nie są to poza wyjątkami wybitne fabuły, ale z drugiej strony gry to rozrywka... Ale czasem potrafi mile zaskoczyć.
Sebogothic ma rację, marudzicie jak cholera. Przecież nowy TR to jest gra, czyli ma się w nią dobrze grać. Nie zgadzając się na pewne uproszczenia wytykacie wady większości gier akcji w ogóle. Nawet jeśli fabuła faktycznie nijak się ma do rozgrywki, to nie koniecznie musi to być jakąś wielką wadą (to samo przecież było w FC3, a gra była bardzo dobra). Chociaż ciężko mi się konkretnie wypowiedzieć, bo TR mam jeszcze do ogrania :) Ale myślę, że coś tam wiem, bo było o tym głośno swojego czasu i sporo się czytało i słyszało na ten temat :)
Gameplay.pl otacza IMO trochę dziwna społeczność, jak uważają, że Tomb Raider jest lepszy od GTA V ;) Aleee co tam.. GTA V dostało wiele nagród już gry roku, a w tym najważniejszą dla graczy Golden Joystick Awards !
Pewnie wiele stąd osób nie ma konsoli PS3, lub X360, pewnie czekają aż wyjdzie na PC, cóż życzę Wam aby jak najszybciej weszła na PC i zaskoczyła Was maksymalnie grafiką ( na PS3 moim zdaniem wygląda super, to na PC ? Hohoho ), bo już "trochę" czekacie :) Ja czekam na duży dodatek fabularny. Pozdrawiam :)
@maciek16180
1.Działa
2.ładna grafika
Gra roku panowie!
Co z tego, że gra? Że gra, to znaczy, ze skrypty i masa ruskich mają wystarczyć na tytuł niemalże gry roku?
I nie rozumiem nawiązania do far cry 3, tam fabuła (jak na FPSa) była bardzo dobra.
nie rozumiem tego uczepienia się Tomb Ridera... ani nie zostało grą roku wg gameplaya, ani nikt z nas nie głosował na nią jako na grę roku - niektórzy chyba podchywtują ostatni post i odpisują tylko na niego
Tomb Raider przed gta v ? Nie może być :)
Lara już nie przyciąga ludzi biustem, tylko przede wszystkim... charakterem i osobowością. Twórcy sięgnęli po sprawdzony sposób bezbłędnie trafiający do męskich odbiorców. Dali nam bohaterkę niezwykle delikatną, wrażliwą i uczuciową, a przy tym młodą i naturalnie atrakcyjną (bez sylikonowego biustu i ust jak pontony ;d). Do tego nieustannie torturują ją na naszych oczach, pakując ją w różne nieprzyjemne sytuacje. U większości samców uruchamia to mechanizm opiekuńczości i emocjonalnego przywiązania do takiej dziewczyny (na dokładnie takiej samej zasadzie działa Elizabeth z Bioshocka).
Polać mu na nowy rok .
Brakowało mi tego prostego określenia . Pewne przywiązanie do postaci nie wynikające z "gabarytów" a z charakteru , delikatności , większej reali styczności owej postaci .
@Predi2222
Masz ma myśli moment, w którym Lara wbija sobie drzazgę pod paznokieć i jeczy z bólu czy moment, w którym skacze po rozwalającej się wieży, a może moment, w który zabija setki ruskich granatnikiem?
To jest ta delikatność, realizm postaci, charakter? W którym miejscu ona pokazuje charakter? Ona praktycznie się nie odzywa, a jak już to jej słowa są typu 'chyba muszę przesunąć ten blok by się wspiąć' albo 'dobrze, idę ją uratować'.
@maciek.ittech
Nietrafione przypuszczenie. Wygrał exclusive na PS3, co oznacza, że przynajmniej większość blogerów posiada konsolę. Po prostu nie każdemu musi przypaść do gustu GTA V, tym bardziej że seria funkcjonuje na prawie niezmiennych schematach, to potrafi znużyć.
Wysoka pozycja Tomb Raidera też mnie trochę dziwi, ale tak bywa.
Tomb Raider przed gta v ? Nie może być :)
co najmniej 5 tytulow zasluzylo na to, aby byc przed lara :). a juz na pewno gta v.
Dobrze, ze przynajmniej nikt nie umieścił tu Devil may cry: devil may cry.
Chodziło mi o bohatera, który znajduje się nagle na wyspie pełnej bandytów i przez pierwsze pięć minut jest przestraszony, a potem zarzyna tłumy ludzi. Taki dysonans występował też w FC 3 i w niczym nie przeszkadzał. I nie mówię nic o grze roku, bo nie grałem w żadną grę, która wyszła w tym roku poza odświeżonym BG II. Po prostu chodzi mi o to, że nie ma sensu grze akcji za mocno wytykać faktu, że się w niej dużo walczy, bo to nie ma sensu.
@maciek16180
W którym miejscu w Far Cry 3 główny bohater jęczy i jest poniewierany przez spadające głazy, bo po chwili wstać i zastrzelić z łuku 10 wilków? Ja sobie takich momentów nie przypominam. I w far cry 3 wrogów zdaje mi się jest trochę mniej.
I czy głównym hasłem FC3 było przetrwanie?
jest spora rożnica pomiędzy dyskomfortem psychicznym i bólem - gdy wchodzi nam drzazga, a mechaniczną, instyktowną reakcją na zagrożenie własnego życia :)
można kląć drzazge i jednocześnie zaszlachtować oblecha, który nam zagraża
dodając do tego fantastyczny świat gry komputerowej - można podsumować jednym: przestańcie pitolić farmazony i wymyślać na siłę filozoficzne toerie o drzazgach....
@berial: Na początku gry w samoobronie zabija pirata nożem, po czym ręce mu się trzęsą i mamrocze coś w stylu "Fuck, what have I done!". To samo jak przygląda się wyczynom starszego brata podczas ucieczki z obozu. 15 minut później dostajemy karabin i idziemy mordować piratów. Poza tym zauważ reakcję Jasona na oprawianie zwierząt ("Eh, disgusting!"). Jakoś przy ludzkich flakach niedobrze mu się nie robi :)
Co do motywu przetrwania: w początkowej fazie FC 3 jak najbardziej, później trochę mniej, ale wszystko zależy od indywidualnego trybu gry. Ja nie lubiłem się tam pakować w strzelaniny jak mogłem ich uniknąć.
w far cry 3, probowano pokazac rozwoj jasona, ktory zaczynajac od amerykanskiego nastolatka mial sie przemienic w zabojce. owszem, troche nieudolnie to wyszlo, ale na pewno lepiej niz w tomb raiderze, w ktorym lara za bardzo nie potrafi sie okreslic.
@smolsh: możliwe, tego jeszcze nie mogę ocenić, bo dopiero zagram :) Ale wątpię, żeby mi to bardzo przeszkadzało.
Nie twierdzę że sposób przestawienia Lary wyszedł idealnie ale trzeba przyznać że twórcy zrobili chyba wszystko co mogli by osiągnąć cel. Pamiętajcie że Tomb Raider to przede wszystkim gra i gameplay musi być na pierwszym miejscu. To on narzuca wiele ograniczeń i prowadzi do różnych nielogicznych sytuacji (których można by uniknąć np. w filmie czy książce).
Gdyby Croftówna ściśle trzymała się tego wizerunku niewinnej dziewczyny w okrutnym świecie, to zabawa z jej udziałem byłaby raczej marna. Zabijanie odpada, wspinaczka również, tak samo jak szukanie artefaktów, polowanie, odkrywanie sekretów itd. Taka bohaterka (wedle swojej psychologii) powinna siąść na plaży i płakać w oczekiwaniu na pomoc... Takiej gry byście chcieli?
Zamiast tego, twórcy Tomb Raidera spróbowali zademonstrować nam przemianę Lary ze zwykłej dziewczyny, w charyzmatyczną bohaterkę którą znamy z poprzednich odsłon.
Jasne że wypadło to w - momentami - strasznie naciągany sposób, ale powód podałem wcześniej; to jest gra i rządzi się własnymi prawami. Podobnie było choćby we wspomnianym Far Cry'u 3. Bohater z wymoczka w rambo przemienił się w czasie poniżej 60 sekund i nikt jakoś specjalnie nie płakał z tego powodu ;). Gdyby chcieć to zrobić bardziej realistycznie i logicznie, zarówno Jason jak i Lara musieliby złapać za broń dopiero po - bo ja wiem - 2 czy 3 godzinach gry. Już sobie wyobrażam reakcję graczy na taki zabieg ;>.
Wole taką "naciąganą" dziewoję, niż dawną panią archeolog która jak dla mnie miała osobowość niczym papier ścierny. Z uśmiechem na ustach rozwalała dziesiątki najemników i rzucała "zabawnymi" tekścikami podkreślającymi jej zajebistość. Do tego wyglądała jak plastikowa lala (zupełnie nieproporcjonalna) a nie symbol seksu. Taki Duke Nukem w szortach ;). W przypadku nowej Lary delikatność i niewinność to tylko iluzja, ale i tak wypada to znacznie ciekawiej niż jej poprzednie wcielenia.
Poza tym nie powiedziałbym żeby to wszystko było do końca takie nierealistyczne. Gdyby sytuacja zmusiła was do zabijania, to też byście (zapewne) zabijali i to bez rozpaczania nad każdym trupem. Mogę uwierzyć że odebranie życia po raz pierwszy było dla kogoś trudne, zwłaszcza dla młodej dziewczyny która wcześniej nie widziała z bliska przestrzelonej czaszki...
Podczas wspinaczki Lara często daje nam do zrozumienia że jest zmęczona i ledwie daje radę, podczas kąpieli w ściekach daje wyraz swojego obrzydzenia itd. Jak dla mnie takie smaczki się liczą.
ale to nie zmienia faktu, ze o ile tomb raider jest gra dobra, o tyle nie zasluguje na tak wysokie miejsce w tym rankingu. a o to tu sie rozchodzi.
ja bym lare widzial w top 10 gier 2013, a juz na pewno nie przed gta v, ktore swoja droga, gdyby nie the last of us, bez problemu byloby gra mijajacej generacji. i nie zmienia tego opinie prediego czy innych tego typu gosci, co w kazdym watku o wyzej wymienionej grze, musza dorzucic swoje trzy grosze.
zeby nie bylo watpilwosci, to nie uwazam piatki za jakas cudowna gre bez wad. nie dziwia mnie opinie niektorych, ktorzy mowia, ze grali w 20 gier lepszych od niej. jednak to nie znaczy, ze trzeba to oglaszac w kazdym watku dotyczacym jej.
ale troche zeszlem z tematu, w kazdym razie, podsumowujac to wg. mnie tomb raider nie zasluguje na tak wysoka pozycje, jesli chodzi o gry z 2013. rozumiem ze ranking tworzyli gracze, ale i tak jestem zdziwiony tym, ze lara znalazla sie w top 5.
@Up
Ktoś tu chyba nie rozumie idei rankingu... To nie wygląda tak, że grupa "ekspertów" siada przy stole i autorytarnie decyduje co i na jakiej pozycji powinno się znaleźć. Każdy po prostu oddaje swój głos (lub głosy), wszystko się podlicza i ogłasza wyniki. Czemu uważasz że jakaś gra powinna musi być wyżej niż inna (i to wbrew wynikom głosowania)? Bo TY tak twierdzisz? Serio? A kim jesteś żeby o tym decydować?
i nie zmienia tego opinie prediego czy innych tego typu gosci, co w kazdym watku o wyzej wymienionej grze, musza dorzucic swoje trzy grosze.
Nie napisałem nic złego n.t "waszego" jakże uwielbianego gta V ,wyraziłem zaledwie swoje zdziwienie ,a już są pewne dygresje względem mojej skromnej osoby .
Gta V w "jakimś" rankingu nie wygrało i już jest "my little flame" ,jakby to każdemu gra miała się podobać.
Co nie zmienia faktu że TR przed gta v jest dość dziwną i jednocześnie zabawną sytuacją (bo nie pasuje do stereotypów tego forum) .
(i to wbrew wynikom głosowania)
Zalatuje trochę czasami komuny - Nie ważne kto głosuje ,ważne kto głosy liczy.
Co nie zmienia faktu że TR przed gta v jest dość dziwną i jednocześnie zabawną sytuacją (bo nie pasuje do stereotypów tego forum)
GTA V było grą roku dla większości blogerów, którzy mieli okazję zagrać. Nie wszyscy posiadają konsole, hellloooo!!! ;)
Faktycznie BAAAAAARDZO dziwne, że ktoś może woleć Tomb Raidera od GTA!!!!!!!!!! W końcu to przecież ZUPEŁNIE INNE GRY i NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO.
Sam osobiście wolę liniowe gry akcji więc dla mnie TR > GTA V. Tomb Raider wnosi coś nowego do marki (która notabene zawsze była mdła, plastikowa i nudna), a GTA V to kolejne GTA które nie wprowadza nic nowego, ot wreszcie misje są lepsze i teraz stoją na poziomie takiej Mafii (pierwsza odsłona wyszła 11 lat temu), no i 3 bohaterów niezwykle bezsensowne rozwiązanie (taaak grałem wielcy hejterzy)
Ach widzę, że większość etatowych narzekaczy ma zajęcie. Nie rozumiem dlaczego innym ludziom nie przychodzi do głowy, że ktoś może mieć inną opinię od nich? Te wszelkie narzekania, kłótnie pod wszelkiego rodzaju typowaniami, podsumowaniami są żałosne.
+1
P.S. Raziel też zabawny nie grał w grę Rockstara a wybrał ją jako grę roku.
Nie wszyscy posiadają konsole, hellloooo!!! ;)
A ja myślałem że to wymówka dla samej wymówki ,to się okazuje jednak prawdą xD
a GTA V to kolejne GTA które nie wprowadza nic nowego
Napisz jeszcze, że jest to odgrzewany kotlet i nic się nie zmieniło względem poprzednich części. Może nie było jakiegoś przełomu, ale bez przesady. Największą zmianą było wprowadzenie trójki grywalnych bohaterów. Nawiasem mówiąc to samemu wolałbym grać jednym, ale plus dla R*, ponieważ starali się właśnie coś zmienić. Obydwaj wiemy, że równie dobrze mogliby wydać dosłownego klona czwórki, a gra i tak by się sprzedała. Podobnie jest z COD-em, który właśnie tak zarabia od 6 lat.
Jest jeszcze parę kosmetycznych zmian, jak np. kino czy golf (który pojawił się już w EFLC), ale to jest raczej ciekawostka, niż rzeczywista zmiana, więc tego nie zaliczam.
Co byś chciał zobaczyć w następnych odsłonach GTA, czego nie było w poprzednich? Mi osobiście w piątce nic nie brakowało. No może przydałyby się lepsze napady, oraz ich większa ilość. Jednak cieszę się, że R* wyciągnął wnioski z czwórki, w której tylko fabuła była na dobrym poziomie, a poza misjami nie było nic do roboty.
Nie jestem jakimś zagorzałym fanem GTA, ale nie zgadzam się z opinią, że w kolejnych odsłonach tej serii nic się nie zmienia.
Nie wszyscy posiadają konsole, hellloooo!!! ;) Ale wygrało The Last of Us...
W końcu TLoU, to nie tylko najlepsza gra roku, ale i generacji. Brawo słuszny wybór. Wracając do 2013 to był jeden z lepszych roków, w grach wideo.
