Pierwszy sylwester od chyba 5 lat bez alkoholu. Już zapomniałem jak to jest :P. Dziwnie, ciekawe co się stanie. Pytanie do osób idących na sylwestra, nie pijących : co będziecie robić?
Spotykam się ze znajomymi, jakoś nie narzekam, że nie będę pić alkoholu - ostatnio tak źle się po nim czułem (zwłaszcza po winie), że cola i herbata zupełnie mi wystarczą ;)
Spędze romantyczny wieczór i noc z dziewczyną a nad ranem śniadanko do łóżka
sir Qverty z gumka czy bez?
I bardzo słusznie. Ewentualnie o 0.00 szklana "szampana" wiśniowego dla dzieci. :)
Qverty zawsze tak się mówi, a potem się dziwią, że prawie wszystkie dzieci w klasie spod znaku panny
A no to całe szczęście można zazdrościć 50% mniej ja od 18 pewnie do 2 będę musiał tańczyć a potem będę musiał spać sam. 0 sprawiedliwości
Pytanie do osób idących na sylwestra, nie pijących : co będziecie robić?
Będę siedział, rozmawiał, pił coca colę i dobrze się bawił. O północy pooglądam fajerwerki bo nigdy nie puszczałem i nie mam zamiaru, później napiję się lampki szampana i pewnie rozmowy do rana. Tyle.
Dwa lata temu, gdy spędzałem sylwestra w szpitalnym łóżku, czytałem książkę, obejrzałem fajerwerki przez okno i poszedłem spać.
Ja siedzę w domu z dziećmi, więc bez alkoholu. Żonę wysyłam na imprezę. Zapewne popracuję, pojem, obejrzę jakiś film, fajerwerki i lulu. Michę brokuł na wieczór nagotuję i będzie git.
A to alkohol potrzebny do zabawy ? Sylwester to święto menelstwa wszelakiego, oni zawsze mają potrzebę wypić, bo bez tego bawić się nie umieją :) Ja sam spędzę w domu, bez alkoholu z jakimś dobrym filmem i to wszystko :) Ten rok i tak był katastrofą dla Polski, więc nie ma czego świętować naprawdę. W rynku growym wyszło parę perełek :)
Propos Tomb Raidera. Kupilem w Biedronce za 20 zlotych:
http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_tomb-raider-ultimate-edition-na-21297507.jpg
Wiec chyba damy rade :P
Zazdroszczę :(
Ja idę do akademika i biorę 0,5. I te 0,5 to najmniejsza ilość. Niektórzy z litrem idą :( Jak wytrzymam do 24 to będzie cud :(
jeśli piwo i szampan to nie alkohol to oznacza, że większość sylwków go nie pijałem ;
Meh, chyba w tym roku sobie odpuszczę alkoholizowanie się z okazji ostatniego dnia roku. Nie mam co świętować, alkohol przestał mieć dla mnie jakąkolwiek wartość, wolę zachować trzeźwość umysłu niż wyglądać jak połowa mojej okolicy, następnego dnia zdychając.
[2] i [4] ---> Ja też będę grał w grę !
Ja jak na złość dziś dostałem jakiegoś ataku grypy czy innego syfu, rano cudem się podniosłem z łóżka i z godzinę dochodziłem do siebie, potem napadła mnie jakaś mega biegunka i brzuch nawala mnie cały dzień, aby było ciekawiej rok temu miałem dokładnie to samo, cała przerwa świąteczna spokój a idealnie 31 grudnia coś mnie wzięło, nie wiem jak to będzie wyglądać, ale przejdę się do znajomych, nie mógłbym przesiedzieć sylwestra sam w domu, czy coś wypiję to inna sprawa, zobaczymy czy brzuch mi pozwoli.
@szymon_majewski hah. Dzisiaj w saturnie szarpnąłem się na Assassin's Creed Collection :) Wszystkie odsłony serii do 3 części za 100 zł ;) Mam co robić :>
Wydałeś wszystko na WoWa ?
no i co z tego sylwek jest od "alkoholu? (wtf?!)" jest od tego aby się dobrze bawic, a nie nahlać się i chodzic jak ten połamaniec!
2,4,23 - ja tez w gta!!!!!
Piwko bym wypił, ale niedobrze latać pod wpływem.
Ja nie piłem, w tym roku, bo od wigilii mi obrzydzenie na wódę nie przeszło jeszcze....
Dla niepijących polecam Sylwestra z Wiedźminem --->