Nasze ulubione rozpoczęcia gier - redakcja wspomina
Pfff tylko raz można było wymienić Bioshocka, żeby każdy powiedział coś innego ? Jak dla mnie kandydat jest jeden, w szranki może stawać tylko Bioshock : Infinite, ale trochę traci bo jest trzecią częścią i teraz każdy przed rozpoczęciem gry miał trailery obczajone niestety. Nawet pierwsze 5 minut pojawiło się w sieci wcześniej.
Jak dla mnie to najlepszy start jest w Half-life Oposing Force na 2 miejscu Cold Fear a na 3 Quake2 jaki stary ale wejście ma zajebiste !!
Mam kilka intr które zapadły mi szczególnie w pamięć, ustawię od najlepszego w mojej opinii:
1. Half-Life - aż mnie szczerze dziwi że tacy wyjadacze jak wy nie wymienili epickiego przejazdu kolejką, zwiedzania normalnej black mesy zakończonego kaskadą rezonansową, przecież to jest epickie nawet dziś, a wtedy...
http://www.youtube.com/watch?v=hsTEoGoAxUk
2. Bioshock - raczej standardowo, tym każdy się jarał i jak widać nadal się jara
http://www.youtube.com/watch?v=z3RHenh8vJ8
3. Half-Life 2 - pierwszy widok miasta 17, zaprzyjaźnienie się z totalitarnym wyniszczającym systemem kombinatu, widok cytadeli gurującej nad miastem, nieudana teleportacja, te widoki mi się po prostu nigdy nie znudzą
http://www.youtube.com/watch?v=y_3vMUOayyc
4. God of War 3 - mówcie co chcecie, ale rozpoczęcie GOWa 3 to najlepszy element całej tej gry, przeepicka walka na tytanach w zasadzie kupiła mnie do tej gry
http://www.youtube.com/watch?v=wUyQeiTGxsM
5. Uncharted 2 - tu raczej wszystko zostało powiedziane w materiale
http://www.youtube.com/watch?v=pa1fi1gxxUw
Jak dla mnie najlepsze rozpoczęcie miał zdecydowanie Fahrenheit. Szkoda, że dalej już było gorzej. Warto wspomnieć też otwarcie pierwszego Maksa Payne'a - też zrywało czapki z głów (bo było interaktywne:)). A jeżeli chodzi o "filmikowe" intra, to najlepsze miało Diablo II, choć i otwarciu WarCrafta III nie można nic zarzucić.
nie da sie patrzec na T bone'a.....zreszta ten material jest dziwaczn..bylo tyle fajnych poczatków a nikt o nich nie wspomniał
@up nie wydaje mi się, że on tam stoi po to aby go podziwiać.
Jeśli jesteś facetem to trochę dziwne, że chcesz patrzeć na innych facetów w taki sposób. :P
Poza tym to są wspomnienia redakcji, oparte na tym co im zapadło w pamięć i co najbardziej polubili, to nie jest żaden ranking najlepszych wstępów do gier.
Dla mnie najlepszym wstępem był ten z drugiego God of Wara. Do dzisiaj robi wrażenie. W ogóle to jedynka i dwójka robią dzisiaj wrażenie.
Dla mnie najlepsze interaktywne intro miał Half-Life. To był 98 albo 99 rok i chyba pierwsza gra w historii a już na pewno pierwszy FPS w którym intro było interaktywne i w którym robiliśmy coś innego niż strzelanie. Wszystkie intra w Bioshockach czy innych Codach to pokłosie tego intra do HL.
Deus Ex: Human Revolution. Początek miażdżył po całości. A jeśli chodzi o intra, to pierwszy Fallout, pierwszy Wiedźmin i pierwszy Gothic.
Ja mam tak że początek jest dla mnie BARDZO ważny-tak naprawdę pierwsze nawet dwie,trzy minuty i wiem czy gra mi się spodoba czy nie i jeżeli nie wciągnie mnie od początku to ją odstawiam. A gry których początki najlepiej zapamiętałem to:
Fahrenheit-początek miazga po prostu :D
Wiedźmin 2-bardzo spodobał mi się patent z tym przesłuchaniem i odgrywaniem zeznań
Mafia-spokojny taksówkarz i nagle mafia,pościg i te sprawy. Coś masakra
GTA IV-najbardziej epickie i filmowe intro. Widziałem je naprawdę wiele razy i dalej mi się niesamowicie podoba. Muzyka,dialogi,napisy w świecie gry. <3
Ja najbardziej wspominam rozpoczęcie Half-Life 2, mimo że w zasadzie nic się nie robiło to klimat City 17 był powalający.
@Cobrasss
Miałem występować w tym materiale i powiedzieć dokładnie to samo ;)
Początek z Morrowinda znałem chyba cały na pamięć. Niby nic szczególnego, ale strasznie zapada w pamięć (szczególnie jak się go tyle razy powtarza ;p)
Według mnie najlepsze wprowadzenie ma pierwszy Silent Hill. Mistrzostwo :)
Ja początek Morrowinda przechodziłem wiele razy. Nie dlatego, że tak mi się podobał, tylko gra wywalała mi się dokładnie po początku :)
Więc próbowałem wiele razy, bo a nuż się uda...
Jak się okazało, problem był sprzętowy. Notabene - właśnie przez ten problem trafiłem na GOL i pytanie jak go rozwiązać było moim pierwszym wątkiem tutaj :)
Początek Uncharted 2 wymiata po prostu. Co do CoDa też się zgodzę - zapada w pamięć.
@xanat0s --> Pamiętam że też miałem ten sam problem, na XP niegdy nie zdążyłem wyjść z tego biura (wtedy dopiero można było zapisać grę). Dopiero instalacja Win98 pomogła. Z ciekawości, jaki to był ten problem sprzętowy? Do dzisiaj nie wiem o co w sumie wtedy chodziło. ;)
U mnie wymiana karty graficznej pomogła. W sumie nie wiem dlaczego wywalało się akurat tam, skoro gra się włączała i spełniała (minimalnie) wymagania.
Ale pomogło :)
Zgadzam się z Kacprem, zarówno wstęp do Bioshocka jak i do ME2 zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Dorzuciłbym tylko początek Wiedźmina (jak oni wprowadzą do gry Geralta po finale sagi? Wow! I można powiedzieć, że trwa to aż do finalu Kaer Morhen) oraz Wiedźmina 2 (zupełnie nowa gra? Wow! Aż do ostatniej sceny Foltesta). Z młodszych lat pamiętam świetne wstępy do Wolfenstein: Return to castle oraz z WarCrafta III. Można też powiedzieć, że pierwszy filmik do Diablo II też jest genialny i cały czas robi wrażenie, a co dopiero na dzieciaku, który grał z wypiekami na twarzy. :)
Ja najlepiej wspominam początek Kane & Lynch Dead Men. Zamiast bawić się w nudne samouczki gracz od razu zostaje wciągnięty w akcje.
Tak samo jak T_Bone darze ogromnym sentymentem Operation Flashpoint: Cold War Crisis i również sekwencje otwierające tą grę uważam za jedne z lepszych. Dorzucił bym jeszcze Mafia: The City of Lost Heaven ze swoim legendarnym już intrem wprowadzającym w klimaty gry i pierwszą misją.
Moje TOP10:
1. Half-Life 2
2. Half-Life
3. The Last of Us
4. Bioshock
5. Uncharted 2
6. System Shock 2
7. Bioshock Infinite
8. Portal
9. Far Cry 3
10. Alan Wake
Racja. Intro Mass Effekta 2 zmiażdżyło mnie totalnie. Ten moment kiedy otwierają się drzwi, a statek jest rozwalony w pół, muzyka przestaje grać i słychać tylko ciszę kosmosu i oddech idącego Szeparda... no po prostu poezja. Najlepsze intro ever.
Później pare rady przechodziłem same intro dla tego klimatu... :D
Dla mnie najlepszy początek miał Heavy Rain. Szok, jakiego tam doznajemy, oraz emocje, które nam towarzyszą w kulminacyjnym momencie bardzo zapadły mi w pamięć. Podobał mi się jeszcze wstęp do drugiego sezony The Walking Dead, Bioshocka: infinite. Za najgorszy uważam wstęp do Killzona: Shadow Fall - było to niesamowicie przewidywalne.
T-Bone - trafiłeś w sedno. Do dziś trzymam żółtą płytkę z soundtrackiem z OP, która była dodawana w złotej edycji. Do całego zestawienia, ja dodał bym pierwszego Max Payne. Mało która z gier, tak bardzo scaliła mnie z głównym bohaterem.
@xanat0s
Też miałem podobne problemy ;) Inna sprawa, że czasami mi się postać nie podobała i musiałem zaczynać całą kreacje od nowa :P
Moje ulubione intro pochodzi z dosyć starej gry (chyba z 2001 roku) Project I.G.I gdzie na początku mamy wykonać pierwsza z 14 misji. Gra raczej niezbyt znana, ale gorąco polecam w jej zagranie (o ile znajdziecie ja gdzieś w sprzedaży).
MAM POMYSŁ! :) PROSZĘ PRZECZYTAJCIE REDAKCJO TVGRY.PL! A teraz moglibyście zrobić wasze ulubione końcówki gier? Powiedzielibyście, jakie wam się najbardziej spodobały. ;)
@wawszczyk to byłyby spojlery!
*spoilery
MI chyba najbardziej zapadł w pamięć początek Bard's Tale i misja z wyczyszczeniem szczurów z piwnicy karczmy. Dobry klimat budował też Icewind Dale 2.
Świetny materiał ;) Mnie najbardziej utkwił w pamięci początek Far Cry 3 oraz ME 2. Into do Bioshocka było chyba pierwszym, które miałem okazję zobaczyć na konsoli już starej generacji, więc wtedy też zrobiło na mnie ogromne wrażenie :)
spoiler start
Welcome. Welcome to City 17. You have chosen, or been chosen, to relocate to one of our finest remaining urban centers. I thought so much of City 17 that I elected to establish my administration here, in the Citadel so thoughtfully provided by our benefactors. I have been proud to call City 17 my home. And so, whether you are here to stay, or passing through on your way to parts unknown - welcome to City 17. It's safer here.
spoiler stop
Brakuje mi Beyond Good & Evil - no bo gdzie indziej pierwsze starcie mamy od razu z bosem? I jeszcze ta muzyka, wejście Pey'ja... A w między czasie pstrykamy fotki :D
Miło sobie przypomnieć Half-Life, to była jedna z moich pierwszych gier. I jak dotąd zdecydowanie moje ulubione intro.
dla mnie najlepszy początek ma Gears of War 2, jednocześnie to chyba najlepsza przemowa z gier
http://www.youtube.com/watch?v=cE-9ay8pUgU
1. Half-Life - aż mnie szczerze dziwi że tacy wyjadacze jak wy nie wymienili epickiego przejazdu kolejką, zwiedzania normalnej black mesy zakończonego kaskadą rezonansową, przecież to jest epickie nawet dziś, a wtedy... <- hahahahahahahahahaha. Fanboy do bolu...
Poczatek ME2 i poczatek ME3 byly bardzo dobre - tego drugiego glownie ze wzgledu na muzyke pod koniec samego intra.
Po za tym - Deus Ex: Human Revolution, wspomniana wyzej Mafia.
Jeśli chodzi o intro - Return To Castle Wolfenstein, Diablo II. Jeśli idzie o pierwsze etapy - Max Payne.
A ja najbardziej zapamiętałem początek z gry Ninja Gaiden 2 na PEGASUSA (nes)
Te ruchome obrazki.
To jest błyskawice, przesuwające się, chmury, góry, i jakaś mroczna postać a to wszystko okraszone klimatyczną muzyczką.
W 1993 r. kiedy w to grałem wywarło to na mnie ogromne wrażenie.
A że nie miałem w tamtym czasie pojęcia o jakimkolwiek innym sprzęcie do grania, myślałem sobie "ale to jest pięknie zrobione" :)
Chodziło mi o to że ładna grafika ale chyba w tedy chyba nie umiałem tego jeszcze nazwać jak należy :)
Zobaczcie sami http://www.youtube.com/watch?v=4QuyU_KHu44
X-wing, 11 dyskietek, brat z kuzynem kręcili nosami bo można bylo za te same pieniądze wziąć 6-7 mniejszych gier, jeszcze PC podpięty pod telewizor i te krążownik imperium... warto było.
Dla mnie najlepszym intrem jest intro w każdej grze z serii fallout i sławne " I don't want to set the world on fire ". Bardzo klimatyczne!