Ender podsumowuje rok 2013
"Wielokrotnie „uśmiercane” granie na PC przeżywa od jakiegoś czasu swój światowy renesans"
----
O...następny, który na facebooku i w przecenach steamowych (tudzież darmówkach -jak bardzo gracze PC kochają darmówki widzieliśmy wczoraj - nie ważne jaki crap -dany za darmo i serwery steam leżą) dopatruje się 'renesansu'.
Do dzisiaj gracze PC nie zobaczyli największej gry 2013 roku, czyli GTA V (żeby nie wspominać o temacie wyścigów samochodowych, czy innych exclusivów) , ale co tam, ważne jest dobre samopoczucie i ekscytacja budżetami gier z kickastera (które -umówmy się - są żałosne w porównaniu do dużych tytułów firmowanych przez renomowane studia).
Jeżeli granie na PC przeżywa 'renesans', to co przeżywają platformy mobilne, gdzie przychody przekraczają 600% tych ze sprzedaży gier/zawartości na PC?
"Coraz większa rzesza typowych konsolowych graczy na Zachodzie decyduje się na zabawę z PC"
----
A skąd te dane? Bo moim zdaniem ci właśnie gracze -jako uzupełnienie konsol - zaczynają wybierać tablety (bo PC już dawno mają - bynajmniej nie jako główną platformę do grania).Chyba, że autor ma na myśli, że gracz konsolowy 'wybiera' PC klikając raz dziennie facebookową bzdurkę? Najlepsze tytuły free2play z PC (tanks, war thunder, warframe) stają się dostępne na konsole, a coraz więcej gier facebookowych 'ucieka' na coraz mocniejsze tablety (które nawiasem mówiąc powoli stają się tym, czym miał być w założeniu PC - komputerem osobistym - w dodatku mobilnym).
Niektórzy redaktorzy na polskich portalach zachowują się jak biskupi KK: zawsze mają swoją własną prawdę. Swoje własne liczby i swoje własne wnioski. To nieważne, że 60% wszystkich graczy gry-ikony PC (czyli BF3) grało na xbox360, ważne, że kościół PC ma się świetnie, a jego portalowi kapłani czują się w obowiązku zapewniać nas o jego potędze i Prawdzie PC przynajmniej kilka razy w miesiącu.
ekscytacja budżetami gier z kickastera (które -umówmy się - są żałosne w porównaniu do dużych tytułów firmowanych przez renomowane studia.
Mógłbyś wymienić te renomowane studia? Jakoś żaden z dużych tytułów wydanych w tym roku nie zapadł mi w pamięć (nie licząc GTA).
"Wielokrotnie „uśmiercane” granie na PC
Widać kto nie wyczuł tutaj nutki sarkazmu (nie ironii), ale to normalne na rodzimych forach jak to...
Dla mnie świetny rok, Kickstarter wsparty przez Early Acces na Steamie pozwala nam na dostęp do czegoś świeższego niż odgrzewane kotlety AAA+
GTA5? Po zawodzie na GTA4 nie zawracałem sobie nim głowy.
Nowe konsole? Bez paru mocnych tytułów (nie liczę sztampy z AAA+) i może bym kupił... Zresztą i tak ostatnio wróciłem do strategi i RTSów a tego próżno szukać na konsolach :]
Rzeczywiście 2013 był słaby pod względem cRPGów ale czy to wada? Dało to nam czas na ogranie tego, czego nie zdążyliśmy.
2014 zapowiada się srogo, do tego czasu spędzę go na wsparciu dla Underrail (prawdziwy Fallout a nie to g*wno od Beth).
@Naczelnyk
Primo - pecety zawsze były domem dla hardcorowych i bardziej niszowych tytułów, to jest rdzeń ten platformy i to on przeżywa obecnie renesans.
Secundo - Skąd ty żeś te 600% wyciągnął? :) Rynek mobilny przynosi ułamek przychodow pecetowego. Co wiecej, o ile na pecetach wciąż dobrze mają się gry tradycyjne, tak na iOS i Androidzie liczą się już tylko produkcje freemium, reszta się praktycznie nie liczy.
Tercio - możesz sobie jechać na Kickstartera ile chcesz, ale to sami gracze na niego wpłacają i on pokazuje co tak naprawdę interesuje graczy pecetowych. To, że ich gusta wydają się tobie kompletnie obce niczego nie zmienia. Dla graczy konsolowych GTA V zmiażdzyło wszystko inne w tym roku. Ale gdyby ta gra wyszła równolegle na pecety, to pewnie na PC byłaby popularna, ale znalazłoby się sporo tytułów, które wzbudziły większe zainteresowanie.
Niektórzy redaktorzy na polskich portalach zachowują się jak biskupi KK: zawsze mają swoją własną prawdę. Swoje własne liczby i swoje własne wnioski. To nieważne, że 60% wszystkich graczy gry-ikony PC (czyli BF3) grało na xbox360, ważne, że kościół PC ma się świetnie, a jego portalowi kapłani czują się w obowiązku zapewniać nas o jego potędze i Prawdzie PC przynajmniej kilka razy w miesiącu.
Kościół PC? Zabawne, bo w polskim internecie to konsole mają boski status. Status urządzeń, o których wadach należy milczeć, a jedyne akceptowalne podejście to na klęczkach i obowiązkowe czołobicie.
GTAV? Mhm, GTA IV też było takie super, a w dniu premiery piatki nagle się okazało, że jednak to nudna gra. Magia, prawdziwa magia, więc jestem ciekaw jakich rzeczy sie dowiemy o tej "największej grze" kiedy będzie wychodzić część szósta.
Kickstarter wsparty przez Early Acces na Steamie pozwala nam na dostęp do czegoś świeższego niż odgrzewane kotlety AAA+
Ja pier... tekst roku, bez kitu myślałem że tylko Kęsik jest zdolny wymyślić coś takiego.
@Naczelnyk
Ludzie przestańcie karmić tego trolla, bo sam nie wiem czy głupszy jest troll , czy ten co go karmi , a może ja który ostrzega przed karmieniem trolla ?
-->Adrian Werner
"Rynek mobilny przynosi ułamek przychodow pecetowego"
---------
Redaktor nie powinien wypisywać takich rzeczy, bo ludzie zaczną to wklejać jako cytat do podpisów. Ja się mogę pomylić i tyle (przesadziłem z tym 600% of course), ty powinieneś czymś swoje wywody poprzeć.
Rok 2013:
PC: około 18.000 mln dolarów
Mobilne i handheldy: 31.000 mln dolarów
Dla porównania, konsole: 44.000 mln dolarów (czyli ponad dwa razy większe zyski niż z PC).
W 2014 roku sprzedaż PC spadnie do 281000 z 341000 w roku 2012. W 2014 same tablety sprzedadzą się w ilości równej PC (nie licząc innych urządzeń mobilnych, ani handheldów). Rośnie udział laptopów w sprzedaży PC (już >50%) (które jak wiemy średnio nadają się do grania,a w ogóle nie nadają się do modernizacji). To jest ten 'renesans' PC?' 'Potęga PC', o której napisałeś elaborat?
Proszę się opamiętać.
Moje dane za Gartnerem.
P.S Chyba nie muszę dodawać, w którym segmencie jest największa dynamika wzrostu.
Jeszcze odnośnie kickstartera: nie jadę na niego (jak napisałeś), podziwiam inicjatywę i sam wspieram. Nie lubię napawania się zebranymi kwotami, tak jakby same w sobie stanowiły o jakości gry, która ma powstać. Jasne milion, dwa, pięć, to robi na mnie wrażenie w odniesieniu do moich zarobków - kiedy porównamy to do budżetów 'dużych' produkcji wypada to bardzo..ekonomicznie.
-->Demilisz
"GTAV? Mhm, GTA IV też było takie super, a w dniu premiery piatki nagle się okazało, że jednak to nudna gra."
---------
Zdajesz sobie sprawę, że to opinia - delikatnie mówiąc - odosobniona?
Naczelnyk-> Powiem Ci to co zawsze mówię takim niedowartościowanym dzieciom jak ty. Primo- idź do pracy (może dodatkowej) i zarób sobie na ten porządny PC i przestaniesz próbować przekonać sam siebie, że to nie boli, że nie masz. Secundo- trochę więcej skilla i samozaparcia i będziesz w stanie grać w tytuły PC, które nie przechodzą się same jak gry na konsole (i nie wyskakuje z CoD i BF bo gry na PC to po prostu inna bajka niż na konsole). Polecam mieć w domu wszystkie platformy tak jak ja i przestaniesz płakać, bo zobaczysz, że każda jest po prostu dla innych graczy i innych gier. Dobranoc i Szczęśliwego Nowego Roku.
-->Voltron
"Naczelnyk-> Powiem Ci to co zawsze mówię takim niedowartościowanym dzieciom jak ty. Primo- idź do pracy (może dodatkowej) i zarób sobie na ten porządny PC "
-----
Co sugerujesz zmienić w moim PC, aby stał się 'porządnym'? I jakiego PC ty masz przyjacielu? A może ktoś właśnie zrobił z siebie idiotę?
@Naczelnyk
Tia, dziwaczje dodawanie handheldów i mobilnych, bo inaczej twoje argumenty okazałyby się nieprawdziwe? :) Gartner wyraźnie pokazuje, że pecety wciąż zarabiają więcej niż mobilne. Zresztą Gartner to jedynie jeden ośrodek badań. Inny (to DFC Intelligence) pokazuje, że w 2012 roku pecety zarobiły 20 mld dolarów, czyli o ponad 5 mld więcej niż podaje Gartner.
Po drugie, nawet ten Gartner pokazuje w prognozach stały wzrost przychodów z pecetów. Sprzedaż pecetów może maleć, ale do tych liczb nie wlicza się upgrade'ów, komputerów składanych samodzielnie, ani tych budowanych przez małe sklepy, a te głównie sa kupowane przez graczy. Dane pokazuję, że segment typowo hardcorowych graczy pecetowych rozwija się pod względem przychodów ze sprzedaży sprzętu.Innymi słowy, tablety zastępują pecety ludziom, którzy używali komputerów do sprawdzania facebooka i przeglądania sieci, a nie do grania.
Po trzecie, mniejsze budżety gier Kickstarterowych pozwalają twórcom zrealizować gry, które na konsolach nie byłyby możliwe. Na konsolach od dawna dogorywają średnie produkcje. Teraz ludzie na konsolach ładują kilkadziesiąt milionów w grę lub robią małą produkcję indie. Wszystko między tymi dwoma biegunami powoli zanika.
Zresztą porównywanie bezpośrednie budżetów pecetowych i konsolowych nie ma sensu. Gdyż za taką samą sumę deweloperzy pecetowi potrafią zrobić znacznie więcej niż konsolowi.
I odnośnie "renesansu PC". Przychody oraz zyski rosną i coraz więcej firm inwestuje w gry pecetowe. Co więcej, przez ostatnie lata jesteśmy świadkami odrodzenia wielu typowo pecetowych gatunków, które dekadę temu uznawane były w najlepszym przypadku za zagrożone wymarciem. Na platformę powraca także wielu weteranów, którzy albo w ogóle opuścili rynek gier, albo lata spędzili tworząc na konsole. Nie ma definicji, według której to możnaby uznać było za zapaść.
Nic nowego. Pecety zawsze były lepsze od konsolek, nie mówiąc o tym że prędzej konsole wyginą niż pecety. Dzięki Steam mam wszystkie gry które mnie interesują.Tylko PC.