http://www.wprost.pl/ar/430424/Justin-Bieber-konczy-kariere-Przechodze-na-emeryture/
Alleluja, Bóg istnieje!
A w czym ci dotychczas przeszkadzało że jakiś tam Justin Bieber wykonuje sobie utwory, Shitface?
Pytanie w pełni serio.
No właśnie, to jest plotka i szybko została zdementowana. Tyle usłyszałem z Faktów po faktach. Więc, nie ciesz się :) Szkoda, bo tego gnoja nienawidzę. Taki rozpieszczony szmaciarz.
A już myślałem...
[2] - Nie do końca. Zajmuję się śpiewaniem hobbistycznie już parę ładnych lat i jakoś wpływa na mnie to, że ktoś zajmuję się promowaniem takiego beztalencia. Znalazłbym na jego miejsce kogoś lepszego(nie mówię o sobie, bo do jakiegoś dobrego poziomu to trochę mnie brakuje).
Face Shit czyli jestes zawistnym malym czlowieczkiem. To znajdz kogos i wypromuj jak taki madry jestes.
Face shicie wyczuwam zazdrość u Ciebie.
Taki typowy Polski ból dupy.
Cwaniakować na forum to Ty sobie możesz. :P I nic więcej.
Rezygnować z kariery? Drogie auta kosztują, trzeba skądś na to kase brać więc na pewno nie zrezygnuje :]
Gdyby to była prawda a nie wyssana z palca perfidna plotka to byłby to dla mnie news roku. Szkoda tylko, że jak widać paru obrońców tego kmiotka znajduje się na GOLu.
W dupie to mam!
Uważam dokładnie że co ci przeszkadza Justin Bieber nie każdy musi słuchać jego muzy
A tu tylko jest pewnie Ból że osiągnął tyle w wieku 19 lat -Jak by osiągnął to w wieku np 30 lat nie było by takiego hejtu -
bo tego gnoja nienawidzę. Taki rozpieszczony szmaciarz.O co ci chodzi -podaj przykłady
Gdyby to była prawda a nie wyssana z palca perfidna plotka to byłby to dla mnie news roku. Szkoda tylko, że jak widać paru obrońców tego kmiotka znajduje się na GOLu.
Po prostu kompletnie mnie bawi myśl że są ludzie, którzy zamiast wtykać w nos w swoje sprawy nie potrafią spać spokojnie bo jakiś tam Justin Bieber klepie sobie miliony dolarów pisząc śmieszne pioseneczki dla 15-latek.
Pozostaje im chyba tylko zazdrościć błogiego życia, bo chyba naprawdę trzeba nie mieć żadnych własnych problemów żeby jeszcze zawracać sobie dupę jakimś piosenkarzykiem z ameryki.
Ale internet o nim nie huczy, a w tv go nie widze. To wy biedne hejterki huczycie :) Jedyny kontakt jaki mam z informacjami o nim to wlasnie to forum.
mnie dziwi skad ten hejt.. Skonczy, nie skonczy kariery i tak go nie bd słuchal, ale po co mam po nim jezdzic??
Wiele razy trafiam na materiały o nim, w tv również puszczają jego kawałki. Biedne hejterki? Widzę, że wielu ludzi nadużywa słowa hejter. Proponuję najpierw zapoznać się z jego definicją.
@panda_94 np to, że kmiotek miał koncert w GB i wychodził z jakiegoś hotelu czy coś a na drodze od drzwi do auta, stał reporter. Popchnął go i nawet nie przeprosił. Reporter wstał i powiedział, że "Przeproś gówniarzu" a on wyleciał z łapkami i " Co powiedziałeś, co powiedziałeś ?!" Szok. Nie to, że koleś ma gówno w głowie to jeszcze nie ma za grosz kultury i myśli, że jest Jezusem zbawicielem. To jest 100 % przykład rozpieszczenia gówniarza do granic absurdu i potem taka patologia się tworzy. Dostał by w łeb i zobaczył by swoją gwiazdę :) To jak traktuje ludzi z góry mnie normalnie wpienia, że nie wiem co. Można być bogatym i dużo w życiu osiągnąć (nawet jesli sam nic nie zrobił a tylko z pomocą) to jednak szacunek do drugiego człowieka się należy. Bo wszyscy jesteśmy na Ziemi równi. Żadne pieniądze tego nie zmienią. Może się kozaczyć bo ma forsę, bez niej był by beztalenciem. On sam tego nie ma. Ktoś mu dal szansę. A, że teraz można wypromować każdego idiotę i to sprzedać, to żaden biznes :)
15+ 1
zgadzam się w 100 % z tobą
[16] Zapoznalem sie i co? Jestes biednym hejterkiem. Ja jakos w tv nie trafiam na Biebera. W internecie tez go nie widze. Jesli go szukasz to znajdziesz. Ale po co?
Nigdzie nie napisałem o nim złego słowa, czyli nie można powiedzieć o mnie hejter. Słuchając Eski wiele razy lecą jego kawałki. Na różnych portalach, np. na wp przy wchodzeniu na pocztę wiele razy o nim piszą.
justin bieber (muzycznie) jest lepszy niz caly polski pop razem wziety
Faktycznie - monumentalne osiągnięcie.
Dla mnie jednak w tym wątku wygrywa dyskusja o definicji nieistniejącego słowa, za którego użycie powinno się strzelać w kolana.
[11] Naucz sie w koncu pisac po polsku czlowieku bo oczy bolą
Nazwisko mi się obiło o uszy, ale przyznam szczerze, że chyba nie słyszałem żadnego jego utworu.
Życiowo się pogubił, ale muzycznie - nie ze względu na jakość, a to, że jednak do czegoś takiego doszedł - jest fenomenem. Dawno nie było gościa, który zawładnąłby umysłami nastolatek w takim stopniu. ;)
Dawno nie było gościa, który zawładnąłby umysłami nastolatek w takim stopniu. ;)
I nastolatków. To, w jaki sposób został wypromowany jest po prostu kwintesencją genialnego marketingu.
Ludzie są przekonani, że "hejtując" JB szkodzą mu, a tym czasem on robi na nich dodatkową kasę.
Kiedyś myślałem, że tą piosenkę "Bejbe bejbe bejbe ooooo" śpiewa jakaś dziewczyna. Następnie jakieś forum uświadomiło mnie, że jest to jakiś zblazowany nastolatek i że modne jest, aby go nie lubić. Kliknąłem w link. Załadowała się reklama, następnie piosenka. Pieniądze od reklamodawcy poszły do wytwórni, która następnie podzieli się z Justinem. Trolle zaś szczęśliwe, że go zrujnują, dodając do linku frazę "no patrzcie, ale z niego pipa".
Pewnie 1/5 jego obecnego majątku pochodzi właśnie od hejterów, którzy reklamowali go i roznosili, jak grypę w pekaesie. Nie mam zielonego pojęcia o współczesnym popie, ale o Justinie B. słyszałem, bo jego "antyreklamy" powoli zaczynają wyskakiwać mi z lodówki. Pewnie jest więcej takich jak ja, którzy zechcieli z ciekawości sprawdzić kto to. Kiedyś ktoś tu wrzucił filmik, jak Dżej Bi dostaje udawane lanie od dziennikarza. Jedyne, na co zwróciłem uwagę na filmiku to licznik wyświetleń. Zysk się kręci, a Bieber stał się najbardziej pożądaną przestrzenią reklamową na Świecie.
EDIT - a w dodatku niektóre dziewczęta chyba rzeczywiście go słuchają.
Dawniej na ścianach nastolatek wisiały plakaty Limahla i sam nie wiem, czy obecne czasy są takie straszne.
Nie wiem jak można aż tak wiele złego widzieć w jednym gościu, który... w sumie aż tyle złego nie zrobił. Dał ludziom to, co chcieli - zwolennicy łykają jak rybki, przeciwnicy krzyczą głośno, wytwórnia zadowolona. Poziom, który reprezentuje jest tu zupełnie nieistotny, bo w słuchaniu (lub nienawidzeniu) go nie chodzi o muzykę.
Osobiście uważam, że znacznie większym złem dla obecnej muzyki jest każdy zespół lub wykonawca, który występuje w jakimś talent show - to jest prawdziwy rak obecnego przemysłu muzycznego.
Face SHit -> I co Ci z tego śpiewania jak i tak nic nie osiągniesz? :)
Justin jaki jest taki jest. Jest na pewno tępym idiotą i marionetką wielkich korporacji, ale nie ma mowy o zakończeniu kariery. Nie teraz. To chwyt marketingowy. Tyle.
A co mnei to tam obchodzi. Ja mam swoje zycie i tym sie kieruje. Jest ? Niech sobie jest. Spiewa? Niech sobie spiewa. Ma swoich sluchaczy? Niech sobie ma. Co mi z tego czy on jest czy nie jak sie nim wogole nie interesuje. Ja nie widze nic co moglby mi powiedziec przez swoja muzyke ale sa ludzie dla ktorych jest calym zyciem.
Niech mowia o tym ci ktorzy go sluchaja i uwielbiaja.
Kto chce słuchać ten słucha, kto nie lubi niech nie słucha i skończy pier****ć, bo to staje się już nudne.
Minas Morgul -> Tyle tylko, że faktycznie jak pokazują informacje na różnorakich portalach to trochę się zachłysnął sławą. I to nie jest na pewno celowy zabieg specjalistów od PRu. Może właśnie taka przerwa dobrze mu zrobi, bo ktoś powinien przemówić mu do rozsądku. A matka i menedżer podobno nie dają rady.
25 - czy ja powiedzialem, ze to wielki wyczyn? nie
nowy album i goscinne wystepy potwierdzaja, ze muzycznie justin jest w czolowce popowej
a przerwa, bo pewnie odwala od ilosci pieniedzy (20 lat i ponad 50 milionow dolarow majatek)
Nie ma wiekszych upadkow niz dzieciecych gwiazd. Bardzo wspolczuje tym ludziom. Znalezc sie na szczycie przed 20tka oznacza ze przez reszte zycia beda sie juz tylko staczali. Cale zycie z perspektywa ze juz nigdy nie beda tak popularni, tak uwielbiani. Goniac za resztkami slawy w poczuciu skrzywdzenia przez caly swiat. A wczesniej jeszcze usilne proby pozostania na topie dzieki narkotykom, skandalom itp.
Takie gwiazdki jak JB sa wymieniane co pare lat. Za chwile jego obecne fanki dorosna a kolejne beda chcialy kogos nowego, w ich wieku. I przemysl im takiego da. Bedziecie hejtowac jakiegos innego smarka co bedzie myslal ze jest krolem popu i nieletnich pipek.
Sukces i bycie na szczycie powinno byc ukoronowaniem kariery, gdy czlowiek jest na tyle dojrzaly ze potrafi to docenic i wykorzystac. A nie poczatkiem zycia. Smutne to zycie gdy najlepsze juz za soba...