w innych krajach (nie wiem czy w każdym innym) jedzą w wigilię mięso, a w Polsce niby postna, bez mięsa, a karp to przecież mięso, reszta dań bezmięsna. Dziwne to.
Nikt ci nie broni jeść mięsa 24 grudnia, niespożywanie pokarmów mięsnych jest tradycją katolicką.
"Zgodnie z polskim zwyczajem potrawy wigilijne powinny być postne, czyli bezmięsne i bez użycia tłuszczów zwierzęcych. Post wigilijny jest zwyczajem przedchrześcijańskim, dość powszechnie przestrzeganym, mimo że obecnie nie jest nakazany w żadnym z wyznań chrześcijańskich. Biskupi łacińscy zachęcają do zachowania tego zwyczaju "ze względu na wyjątkowy charakter tego dnia w Polsce"
ale nadal karp to mięso więc hipokryzja w tym poście
A parę lat temu czasem nie ogłoszono, że jednak jedzenie mięsa w Wigilię nie jest niczym złym? ;d
W Polsce post w Wigilię zniesiono w 2003 roku. Teraz jest tylko zalecony. Nie jest to więc żaden grzech.
Zwyczaj tak samo nienakazany jak ściąganie czapek w kościele.
W krajach wschodnich (słowiańskich) tradycyjnie nie je się mięsa. U południowców śródziemnomorskich tradycją jest 7 dań rybnych. Tradycje i zwyczaje są różne. Cóż za niespodzianka.
Mam nadzieję, że rozumiesz, co znaczy słowo tradycja.
Acha, ryba technicznie nie jest daniem mięsnym.
Jednak troche dziwne, ze cos co kiedys wydawalo mi sie absolutnie fundamentalne z dnia na dzien zostalo zniesione przez jakis dekret.
generated ---> wigilia o której rozmawiamy jest zwyczajem chrześcijańskim, wigilia to w religiach chrześcijańskich dzień poprzedzający Boże Narodzenie, więc post wigilijny nie może być zwyczajem przedchrześcijańskim.
"Dzień 25 grudnia wybrano nie na podstawie informacji biblijnych, lecz ze względu na rzymskie święta, które obchodzono pod koniec roku, kiedy to na półkuli północnej następuje przesilenie zimowe. Urządzano wtedy Saturnalia (ku czci Saturna – boga rolnictwa) oraz połączone święta dwóch bóstw słońca: rzymskiego Sola i perskiego Mitry. Narodziny obu bogów świętowano właśnie 25 grudnia, na który to dzień według kalendarza juliańskiego przypadało przesilenie zimowe. Te pogańskie święta zaczęto chrystianizować w roku 350, gdy papież Juliusz I ogłosił 25 grudnia dniem narodzin Chrystusa. Obchody Bożego Narodzenia stopniowo wzbogacały się o inne obrzędy związane z przesileniem lub je zastępowały"
[7] a jakim? roślinnym? lol. Nawet na wikipedii przeczytasz, że ryba to mięso więc danie jest mięsne, bezkrwiste.
Wikipedia podaje, że w Polsce i tak bardzo długo się obowiązkowy post utrzymywał, bo zmiany na świecie naniósł kodeks prawa kanonicznego z 1983 roku. W Polsce episkopat podtrzymywał obowiązek dokumentem kolejne 20 lat.
Soulcatcher-->chyba chodzi tutaj raczej o zapożyczenie zwyczaju, coś jak spożywanie jajka w okresie wielkanocnym.
a jakim? roślinnym? lol
Nie jest daniem krwistym po przygotowaniu, co wyłącza ją z czysto mięsnych dań według dogmatu, gdyż nie jest "ciężkie", a co za tym idzie, może być uznane za postne. Zabawniej było kiedyś, bo drzewiej wszystko, co pływało w wodzie (dajmy na to bóbr) też było uznawane za danie niemięsne :)
Poza tym ciężko, by jeden z głównych symboli chrześcijaństwa był obłożony restrykcjami.
co do zapożyczeń to jeszcze to
"W Boże narodzenie zwyczaje, tak dobrze znane wszystkim, są czysto pogańskie: pusty talerz na stole wystawiano już u dawnych Słowian. Sianko pod obrusem było pierwotnie przeznaczone dla Sleipnira, ośmionogiego konia Odyna. Ozdabianie „wiecznie zielonego drzewka” jest zwyczajem obecnym w wielu kulturach, podobnie jest ze śpiewaniem piosenek (kolęd). Nawet ten tak skomercjalizowany św. Mikołaj miał wiele protoplastów w postaci różnych duchów, duszków, elfów przynoszących prezenty. Obdarowywanie się prezentami jest dużo starsze niż to się powszechnie uważa."
generated ---> tak, masz rację tego jeszcze nie było. Anonim rejestrujący konto na tymczasowym mailu który będzie nam udowadniał że Wigilia Bożego Narodzenia nie jest świętem chrześcijańskim. A cała twoja wiedza to jakiś kretyński wpis w Wikipedii.
jest świętem chrześcijańskim wywodzącym się ze świąt pogańskich
jest świętem chrześcijańskim wywodzącym się ze świąt pogańskich
A jak to się ma do pytania z tytułu wątku? Bo nie widzę związku. Poza tradycją, a to już sobie wyjaśniliśmy.
karp to przecież mięso Ale tu chodzi o inny rodzaj mięsa. Odżywiaj się przez rok rybami a przez kolejny wieprzowiną, wołówką czy drobiem i zobaczysz w którym roku bardziej ci się przytyje.
generated ---> nie mój drogi. Pierwszymi chrześcijanami byli Adam i Ewa to ich grzech i późniejsze odejście od Boga spowodowało powstanie pogaństwa. Więc wszystkie zwyczaje pogańskie były tylko odejściem od chrześcijaństwa.
Yoghurt ---> to taka tradycja, nalot anty przed wigilią.
Raczej zapożyczeń kulturowych, wczesny Kościół patrzył nieprzychylnie na tego typu praktyki, ale ponieważ ułatwiało to szerzenie chrześcijaństwa wśród pogan, władze kościelne przymykały oko na tego typu praktyki, które potem na stałe wpisały się w tradycje chrześcijańskie.
Soul polecam ci książkę "Potęga Mitu" Josepha Campbella (nie jest to żadna ateistyczna krucjata, polecam przeczytać zwłaszcza jeśli jesteś fanem Star Wars)
skąd wiesz, że Adam i Ewa byli chrześcijanami skoro te postacie znajdziesz też w innej religii? :), także pisz, że dla chrześcijan adam i ewa byli tacy :)
soul, dlaczego wywaliłeś mi temat inny, który nie łamał żadnych zasad?
w takim razie mogę pisać skargi na ciebie wysyłając list polecony :)
Soul zamknij tez ten temat bo debilom nie da sie przegadac. Wigilia jest u nas postna bo taki jest zwyczaj. EOT
generated -> Zapytaj jeszcze, czemu Adama i Ewę przedstawia się z pępkami, wspomnij o Lilith i dodaj, że Cham był czarny, żeby zahaczyć o wszystkie "kontrowersyjne" tematy przed samą wigilią. A potem usiądź z rodziną do kolacji 24 grudnia :)
nie obchodzę wigilii
a jeśli nie obchodzę świąt żydowskich to nie mam prawa interesować się nimi? takie mam zainteresowania, mogę interesować się dowolnymi rzeczami
Ale wydaje się, ze już wszystko wiesz lepiej od nas przyklejając cytaty, więc skąd te wszystkie pytania?
generated-->Hmm tyle tylko że ty zadajesz pytania na które masz swoje własne odpowiedzi. Te dyskusje są zawsze takie same, jedna strona próbuje przekonać o swojej racji drugą.
Tobie zresztą tez polecam dzieła Campbella, niektórzy w Bogu znajdują oparcie i mają do tego pełne prawo.
Soulcatcher --> Wierzysz w diabła? Takiego wiesz, kudłatego, z ogonem i rogami? Serio? I w niepokalane poczęcie też? Masakra :-)
Czyli podsumowując postna wigilia jest po prostu polskim zwyczajem, jako że katolickie prawo kanoniczne już tego nie wymaga.
Swoją drogą nawet nie wiedziałem. W każdym razie mięsa jeść nie zamierzam.
jako że katolickie prawo kanoniczne już tego nie wymaga
Aha, czyli katolickie tradycje bedziemy sobie zmieniac co jakis czas w zaleznosci od naszych upodoban.
[37] Takie zmiany były, są i będą robione.
Soulcatcher
słowo "tradycja" nie oznacza nakazu.
Ok, tym bardziej skoro byl absolutny zakaz spozywania miesa i nagle co? Golonka na wigilie?
best.nick.ever ---> nie wiem co rozumiesz przez "absolutny" ale ludzie chorzy, dzieżko pracujący, dzieci i starcy nie musieli się do niego stosować co najmniej od średniowiecza. To czy jesz hamburgera czy kiełki pszenicy nie ma znaczenia, nie jest istotą wiary, to tylko tradycja. Już chyba z dziesięć osób to napisało.
W pierwszym swoim poście napisałem że nikt nie broni ci jeść mięsa w Wigilię, nie wiem jak ta rozmowa może wpłynąć na zmianę tej sytuacji?
Prawdy wiary chrześcijańskiej są znane i zapisane. Nie ma tam nic o tym że muszę jeść karpia zamiast schabowego w Wigilię.
Jeżeli Ci chodzi o to że zmieniają się zwyczaje, to tak zmieniają się, kanony wiary nie zmieniają się.
Nikt ci nie broni jeść mięsa 24 grudnia, niespożywanie pokarmów mięsnych jest tradycją katolicką.
Przyznaje, zwyczajnie nie wiedzialem. Poczytalem troche i sie okazuje, ze to prawo obowiazuje od 1983 r. Swoja droga jestem ciekaw ilu deklarowanych katolikow wiedzialo o tym .
Edit. Dopiero teraz zauwazylem, ze Stra Moldas juz o tym pisal
Moja rodzina jest ateistyczna, ale w wigilie mięsa nie jemy. Siła tradycji.
[42][43] Ja wiem o braku zakazu od ładnych paru lat, mimo to u nas w domu Wigilia wciąż jest tradycyjnie postna.
interesujace stwierdzenie : post w wigilię jest zwyczajem przedchrzescijanskim :)))))))))))))
generated : gratuluje , myslalem ze sa jakies granice braku logiki ;)
Highlighter : nie nikt nie zabrania zeby ateista obchodzil wigilie i Swieta Bozego Narodzenia.Tylko co to za ateista .
Na pasterke tez biegasz ?
Hmm.. jeszcze co do Twojego postu [19], Soul. Wybacz to drobne odejście od tematu.
Adam i Ewa nie mogli być chrześcijanami z tego prostego względu, że chrześcijanie to wyznawcy Chrystusa, którego pojawienie się miało miejsce znacznie później niż biblijna opowieść o Raju.
Chyba, że coś źle zrozumiałem z Twojego posta, to najmocniej przepraszam.
Belert: No coś Ty. Nie chodzimy do kościoła. I to jeszcze w nocy, ciemno, zimno :)
Ale opłatkiem się dzielimy.
Takich jak my musi być dużo skoro opłaca się sprzedawać opłatek w galeriach handlowych...
Belert rodzinny ateista. Nie wiem z czym masz problem. Dla mnie to kolacja po prostu z rodzina.
hopkins [ gry online level: 97 - Zaczarowany ]
Belert rodzinny ateista. Nie wiem z czym masz problem. Dla mnie to kolacja po prostu z rodzina.
Spoko, tylko czemu w takim razie osoby takie jak Highlighter dzielą się opłatkiem i pewnie jeszcze robią sobie prezenty, skoro to tylko "kolacja"?
Znam ze swojego otoczenia rodzinę, która też nie chodzi do kościoła i są niewierzący, ale święta to chętnie obchodzą. To jest po prostu czerpanie korzyści ze święta chrześcijańskiego.
Spoko, tylko czemu w takim razie osoby takie jak Highlighter dzielą się opłatkiem i pewnie jeszcze robią sobie prezenty, skoro to tylko "kolacja"?
Jest takie dobre imię dla dziewczynki...
Bo jak się tak robiło praktycznie od zawsze i wszyscy robili, to i ateusze świetnie się bawią w wigilię. Nie trzeba być katolikiem, by siąść przy wigilijnym stole, nie trzeba być muzułmaninem, by robić sobie miesiąc postu ani nie trzeba być żydem, by zajadać się macą (zapijaną krwią chrzescijańskich niemowląt) - w wypadku obrządków, świątjest to w wypadku wielu osób bardziej kulturowa osmoza, niż kwestia wiary.
I nic w tym złego.
Ale wy macie braki. Ludzie czytajcie Biblie jesli chcecie cos wiedziec bo to co wypisujcie to zwykle wasze wymysly ktore nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.
Co do ryb to sprawa jest banalnie prosta ale wiedze jakas trzeba miec a nie wymyslac bzdety. Za takie cos co wymyslacie powinno sie karac ludzi i to nie dla tego, ze obrazacie a, ze rozpowszechniacie te glupoty.
Kiedys ludzie byli dzieleni na biednych i bogatych nie poprzez pieniadze i majtek ps4 czy pc jak dzis lecz poprzez jedzenie.
Mieso bylo dla bogatych bo trzeba bylo isc upolowac, obrobic, przygotowac a ze nie bylo lodowek zamrazalek itp to trzeba bylo wyrzadzic impreze dla wszystkich zeby mieso sie nie zmarnowalo. Czyli jedzenie miesa kojazone bylo z uczta.
Ryby natomiast byly ogolnodostepne i latwe do zdobycia. Byly oznaka skromnego jedzenia.
I teraz poszczac mamy wspominac smierc Jezusa na krzyzu czyli nie wypada jesc miesa kojazonego z impreza lecz ryby - oznaka skromnego jedzenia.
@up - W większości masz rację, tylko czemu wspominasz o śmierci Jezusa w temacie o Bożym Narodzeniu?
Za takie cos co wymyslacie powinno sie karac ludzi i to nie dla tego, ze obrazacie a, ze rozpowszechniacie te glupoty.
Potwierdzam. Na początku się z tym nie zgodziłem, ale jak przeczytałem, to co napisałeś pod spodem to teraz uważam, że masz racje.
I teraz poszczac mamy wspominac smierc Jezusa na krzyzu czyli nie wypada jesc miesa kojazonego z impreza lecz ryby - oznaka skromnego jedzenia.
Albo moze nie ... lepiej nie czytajcie nic a tym bardziej Biblii. Najpierw nauczcie sie czytac.
Napisalem, ze poszczac ... czyli chodzi o post i taka jest regola postu. Postu w piatki np.
Jesli mielibyscie troszke oleju w glowie to byscie od razu skojarzyli dwa watki : Mieso - uczta, ryby skromne jedzenie a z reszta w religii sybolika Chrystusa i znak chrzescijan.
A poszczac w swieta stajemy tuz obok Boga, Jezusa zapominajac o codziennsoci i calym swiecie. Na ta chwile powinnismy stawac sie jak Jezus dobry, uczciwy, milosierny, umiec przebaczac, itd.
EDIT:
marszym
A czemu wspominacie o poscie i roznicy miedzy ryba a miesem w tym samym watku ? Ja odpisuje nie o swietach lecz rozwiewam te bzdety o miesach i rybie co wypisujecie.
Ludzie, ale w Wigilię nie ma postu. Bo Wigilia nie jest okresem umartwiania się tylko radosnego oczekiwania, powstrzymywanie się od potraw mięsnych jest tylko zwyczajowe.
Nie czytałem wszystkiego, ale tak tylko wtrącę, że pierwszymi chrześcijanami nie mogli być Adam i Ewa, bo fundamentem chrześcijaństwa była śmierć męczeńska Chrystusa, a Adam i Ewa nie zdążyli go nawet poznać za życia ;). W sumie to nawet sam Jezus był bardziej żydem niż chrześcijaninem.
A co do tematu, to różnie kiedyś mięso pojmowano. Np. kiedyś bobra uważano za rybę, którą można jeść, bo to przecież nie mięso :)
Ot tylko tradycja. Ksiądz na pewno ekskomuniki nie zarządzi jak ktoś opierdzieli schabowego. Moim zdaniem ma to tylko symboliczne znaczenie, wiec nie należy traktować tego jako nakazu.
Obdarowywanie się prezentami jest dużo starsze niż to się powszechnie uważa
Że niby powszechnie się uważa, że to św. Mikołaj wynalazł prezenty :D :D?
Np. kiedyś bobra uważano za rybę, którą można jeść, bo to przecież nie mięso :)
ale wtedy miedzy zebami wlosy zostaja : |
Sytuacja jak teraz w UE, nawet mechanizm w sumie ten sam - chodzi zawsze o jakieś korzyści... :P
Co do tego tekstu, że "post" wigilijny jest niby "przedchrześcijański"... skoro w Rzymie celebrowano te jakieś Saturnalia, itp., to może przed takim hucznym świętem był jakiegoś rodzaju post(ogólnie niejedzenie tak wiele, ze względu na kupę roboty i oczywiste późniejsze obżarstwo)? Czy to źle jeśli by tak było i jakimiś krętymi ścieżkami również przeszło do tradycji chrześcijańskiej? Jakoś nie widzę problemu, ten post to nie jest jakieś odtwarzanie pogańskich obrzędów, wiara w pomniejsze bóstwa itp., więc w czym problem?
kiedyś bobra uważano za rybę
To pewnie przez zapach :D
W sumie wiele się w tej kwestii nie zmieniło. Bober został gryzoniem, ślimak został rybą lądową....
Sorry za wygrzebanie wątku. To przez link w wątku o schabowych