Dragon Ball Z: Battle of Z - debiut dema i nowe nagrania z rozgrywki
wygląda super i raczej gra się przyjemnie, robi dobre wrażenie, szkoda tylko że story to jak zwykle kupa niewiernego crapu ale przywykłem już... po za legacy of goku i tenkaiem żadna gierka DB nie oddaje zbyt wiernie realiów ani wydarzeń z serii... ale mimo wszystko jak widzę Goku z kaiokenem jeszcze przed Raditzem to mi coś strzyka... i gdzie jest Piccolo? Goku z Kuririnem vs Raditz...? Omg... piękny setup...
@Pit52
jak widzę Goku z kaiokenem jeszcze przed Raditzem to mi coś strzyka... i gdzie jest Piccolo? Goku z Kuririnem vs Raditz...? Omg... piękny setup...
Żeby było jeszcze śmieszniej to nie da się przemieniać w wyższe poziomy. Jeśli chcesz grać jako SSJ 1 Goku to musisz go wybrać przed walką. Jeśli wybierzesz "normalnego" Goku to walczysz nim do końca. Jak można zrobić grę na podstawie Dragon Ball Z bez możliwości przemian w czasie walki? System walki wydaje się mało rozbudowany. Poczekali by 2-3 lata, przemyśleli wszystko i dopiero wtedy wydali grę, która zadowoliłaby fanów.
Tak na marginesie to mogliby zrobić grę opartą na czymś innym niż DBZ, Naruto czy One Piece. Chyba nigdy nie doczekam się nowej gry na podstawie Berserk'a. Do tej pory wyszły dwie: jedna na Dreamcast'a, druga na PS2 i oczywiście nie wyszła poza Japonię.
no.... way.... nie ma zamiany w SSJ podczas walki...? Trzeba go wybrać przed walką jako oddzielną postać...? Pfffffff :D to dali radę... Myślałem że gorszej gry od burst limit'u się nie da zrobić o db ale nawet tam była transformacja... co prawda Goku musiał wpierw przejść na kaiokena żeby mieć możliwość zamiany w SSJ jeżeli dobrze pamiętam i absurdy się wylewały ale no to co wyprawia battle of Z to ani nie sięga tam już oko krytyki... granica dobrego smaku zatem została przekroczona na wylot... hahaha, to ja nawet nie wiedziałem że aż tak twórcy przemyśleli tą gierkę i ją z takim polotem zrealizowali :D pięknie... dobrze że nie mam konsoli i mogę sobie tylko marzyć o porcie na pc bo miałbym już dawno preordera zaklepanego jako fan DB i potem rzucał bym mięskiem jak bym zobaczył jak ładnie hektolitrami absurd się leje :D
Dobra jestem świeżo po ograniu demka Dragon Ball Z: Batlle of Z
Plusy:
+ Wprowadzenie i ładowanie przy przechodzeniu fabuły Genki Damy
+ Ładne lokację
*to tyle lol
Minusy:
- Chaotyczny system rodem z Arcade
- Mizerna zgodność fabularna jakieś 50%
- Grafika postaci
- Namierzanie przeciwnika
- Trzy super ataki na krzyż u każdej postaci
- Pomieszany system ulepszeń postaci
- Chyba jak dobrze obczaiłem brat Goku ma inny głos, czyli zmiana Voice Actor
We finalnej części dojdzie mały wybór postaci oraz brak możliwości transformacji, więc co do tej gry DBZ nie kupie jej nawet gdy stanieję, bo naprawdę nie warto...
Kapa ze seria Dragon Ball stoi w miejscu,tak jak manga gry rowniez. Naruto zas jeszcze cos tam dobiega ku koncowi to gry wymysla ,ale szkoda ze nie wezma sie od strony fabuly gry a nie kolejny tekken...Mogliby zrobic cos jak action rpg z sanboxem.(moje zdanie) ale cuz na ps vitce chetnie bym pogral
To jest najgorszy DB jaki mógł powstać. Jezeli wydaliby go na PC to jeszcze bym dał + a tak to jest tragedia. Jedynie co może uratować tę serię jest zmiana studia lub wydawanie gier nie co rok co dwa a co 5 lat...
Bardzo sie zawiodlem, gra jest mega slaba, dawno nie wydali tak slabej gry z tej serii. Zaczynajac od tego ze cala gra
to jeden wielki Tag Team, gdzie nawet Historia jest wyssana z palca. A system walki to taki arcade dla ubogich. Mozna miec nadzieje ze na nowe konsole pojawi sie cos godnego uwagi z serii DB, no i po samym demie wiem ze tej gry nie kupie
bo po prostu sie nie oplaca. Szkoda ze tak zwalili i do tego jeszcze brak systemu transofrmacjii postaci podczas walki to mega dno cofneli sie do poziomu Budokai Tenkaichi 1 ale tam przynajmniej system walki nie zawodzil, szkoda mieli dosc czasu aby wydac mocny tytul.