Recenzujemy Freedom Cry - pierwszy dodatek do gry Assassin's Creed IV: Black Flag
Po Tyranii nawet nie chciałem patrzeć w kierunku DLC dla AC, ale w tym wypadku wahałem się i ostatecznie nie kupiłem, więc po przeczytaniu tej recenzji będę musiał to nadrobić. 9 godzin całkiem słuszny wynik.
błąd na samym początku. Kenway nie był korsarzem tylko piratem. Korsarze rabowali ale dla królowej.
a kogo wogole ta seria jeszcze interesuje , po tych herezjach z drugiej czesci juz do kolejnych na 2 metry sie nie zblize , szczegolnie przy koncu to co sie tam wyprawialo to chyba byla kpina z katolikow i oglnie twor jakiegos wscieklego sfrustrowanego ateisty , a to klamliwe ostrzezenie na poczatku gry ze tworzyli ja ludzie roznych wyznan to tylko zabezpieczenie tylka przed krytyką.
nvm
5h szlajania się i niczego nie robienia w takim małym DLC tak średnio mnie interesuje jako czas potrzebny na ukończenie no ale ok.
[3] A ty nie jesteś normalny co? Idź swoje wywody wywalać do kościoła albo do konfesjonału.
[3]
Wiesz co to jest fikcja?
Czy już nie potrafisz odróżnić gry od rzeczywistości?
kęsik ---> Problem ze zrozumieniem tekstu?
Ukończenie dodatku zajęło mi prawie dziewięć godzin, jednak od razu nastawiłem się na maksowanie wszystkiego, co się da, więc podczas morskich wojaży niejednokrotnie robiłem skok w bok.
Pytanie panowie - wczoraj zakupiłem na steamie season pass i uaktywniłem na stronce ubisofta.Kiedy mogę się spodziewać tego dodatku w mojej bibliotece gier,bo -póki co- jeszcze go nie mam ( a przecież dzisiaj premiera).Mam zakupioną wczesniej edycję deluxe z dodatkiem Aveline a jak na razie Freedom Cry nie pojawia mi się jeszcze jak odpalam gierkę.Dzięki za info.
Z całym szacunkiem, ale Tyrania króla Waszyngtona była dla mnie o niebo ciekawsza i bardziej grywalna niż podstawka. Jeśli Freedom Cry jest lepszy - tym lepiej. Ciekawi mnie jednak ten wynik 9h, rozumiem, że maksowałeś itd, ale oficjalnie podaje się 3h - aż taki rozrzut?
@Homeronzo
"Mam tak samo, jak ty" :) Trzecia część nudziła mnie bardziej od części pierwszej, ale Tyrania Waszyngtona częściowo mi tą nudę zrekompensowała. Pojawiło się kilka ciekawych umiejętności i wydarzeń ( bieganie wokół WIELKIEGO NIEDŹWIEDZIA ) oraz Connor, który nie był takim mięczakiem jak w podstawowej historii.
Dodatek do części IV zakupie, ponieważ "Abstergo" naprawdę postarało się tym razem, dostarczając nam najlepszą część cyklu, i dzięki temu zyskało mój kredyt zaufania :)
[3] Zainteresuje zapewne wielu nie-fanatyków. Z resztą skoro tak uderza w twoje uczucia religijne to po co brałeś się za nią brałeś - zabijani są w niej ludzie, co jest z ponoć sprzeczne z twoją wiarą.
DLC do AC III raczej nie powalały, więc dobrze, że tym razem otrzymujemy przynajmniej solidny dodatek.
Nieprzyjaciel
To prawda, gra obraża katolików. Praktycznie w każdej części serii jest jakaś rozmowa z podtekstem szkalującym katolików.
Ale nic w tym dziwnego w tym dziwnego skoro za produkcje tej serii odpowiadają Kanadyjczycy, czyli jedno z najbardziej z ateizowanych i przeżartych lewacką ideologia państw świata.
@nieśmiertelny.
Po pierwsze - potrenuj ortografię. Po drugie - upewnij się, że używasz tylko takich słów, których znaczenie znasz. "Lewacki" to tyle, co skrajnie lewicowy. Co kapitalistyczna Kanada z demokratyczno-liberalnym systemem politycznym ma wspólnego ze skrają lewicą?
Jak większość młodocianych prawicowych bubków masz sieczkę we łbie i jak katarynka powtarzasz w kółko brednie o czyhających wszędzie "lewakach".