PS4 vs PC - czy budżetowy pecet może mierzyć się z next-genem?
" Poza tym, trudno powiedzieć, czy z czasem wymagania gier na PC nie wzrosną, a to zwykle wiąże się z koniecznością obniżania detali lub wymianą podzespołów."
A i tak gra będzie wyglądała i działała lepiej niż na konsoli.
" trudno powiedzieć, czy z czasem wymagania gier na PC nie wzrosną"
Trudno? Spojrzmy na ostatnie czesci CODa bo ten dzieki swojemu silnikowi od Porshe pozwala tworcom na tyle swobody i mozliwosci ze kazda ich gra miala wyzsze wymagania choc w grze czegos "wyzszego" nie bylo. "Nextgenowy" Ghost z wymaganiami wyzszymi niz BF4. Juz Watch Dogs mimo ze opozniony pokazywal "nextgenowe" wymagania w nextgenowej grze nie majaca niczego nextgenowego
"W tym tkwi przewaga konsoli – kupując ją mamy pewność, że gry będą działały dobrze i nie musimy znać się na sprzęcie"
Dobrze - to kazdy inaczej interpretuje. GTAIV i GTAV pokazaly na czym polega postep, mimo ze dzieli je 5 lat roznice sa ogromne, jesli wezmiemy pod lupie dzisiejsze odgrzewane kotlety dostepne co roku to postepu nie ma, sa jedynie male zmiany i nowe ficzery. Na przykladzie GTAIV widac jak gra sie mocno zmienila, mimo ze GTAIV nie chodzilo dobrze na konsoli to V radzila sobie duzo lepiej mimo ze cala gra urosla.
A i tak gra będzie wyglądała i działała lepiej niż na konsoli.
Już teraz działa i wyglada ciut gorzej na PC, więc za jakiś czas będzie znacznie gorzej o ile nie zmodernizujemy środka.
Do jednej rzeczy można się przyczepić, gry były testowane na ustawieniach auto, samemu zmieniając kilka rzeczy można by pewnie uzyskać lepszy efekt. Za przykład podam swój sprzęt: i5 2500k, gtx 570, 8GB ramu a więc sprzęt porównywalny i battlefield 4 w rozdziałce 1920x1200 działał płynnie w wysokich detalach.
Pozostaje też inna kwestia, patrząc na dłuższy okres kupimy np w ciągu dwóch lat więcej gier niż 5 a więc i pieniędzy będzie więcej na lepszy sprzęt lub na upgrade sprzętu za te 2 lata.
Rozumiem, że musieliście podbić cenę, bo za 1800zł nie dało się złożyć pc, który pociągnąłby nowe gry na medium... (tak to wyzwanie :p )
Ceny gier na PC w teście są strasznie zawyżone. Nawet w dniu premiery gry rzadko kosztują powyżej 100zł (chyba że kupujecie w ępiku).
"Rozumiem, że musieliście podbić cenę, bo za 1800zł nie dało się złożyć pc, który pociągnąłby nowe gry na medium..." Na dwuletnim PC kupionym za 2k zł chodzi wszystko na medium.
Moje Granie [7]
Podane gry konsolowe też można dostać minimum 30 zł taniej, a będąc rozeznanym w temacie za maks 200, nawet mniej, ostatnio ac4 ps4 był w promocji za 120 coś zeta, także ktoś ma rozeznanie to sobie poradzi.
alpha_lyr [3]
więc za jakiś czas będzie znacznie gorzej o ile nie zmodernizujemy środka.
No dokładnie.
Ogólnie wiedzę remis, ale patrząc tylko na gry ps4 bez problemu wygrywa starcie, wszelkie gry będą działać, zero wydatków na aktualizację sprzętu, choć uważam, że akurat ten pc może całkiem nieźle pociągnąć, to jednak w końcu przyjdzie czas na aktualizację i nie będzie wybacz.
Jednak redakcja wybrało bardzo dobry zbalansowany zestaw i tu nie ma się co przyczepić, jak ktoś chce tanio i dobrze, a zbędne mu ultra, to konfiguracja jak znalazł, choć ja bym radził osobom chcącym osiągnąć maksymalną wydajność w stosunku do ceny szukać używek.
Jak ktoś gra w gry, a nie w grafikę to mu nie będzie przeszkadzać, że sporo droższy pc ma lepszą grafikę od ps4, bo jak widać umiarkowanie droższy pc ma bardzo porównywalną.
@kaszanka9 - podane gry na PC rowniez mozna dostac taniej niz 99/129zl. ;) Taki BF4 po 69zl w dniu premiery mozna bylo kupic bez problemu, wiec to zaden argument "ze mozna znalesc taniej" bo mozna i to na obu platformach, ale dysproporcja cenowa nadal jest na korzysc PC.
Co do newsa to juz na tvgry wypoweidzialem sie co o tym mysle i w jak duzym bledzie jest redakcja sadzac ze konsole maja ukryta moc. Maja "ukryta" do momentu az gry przestana wychodzic na X360/PS3, czyli taki Wiedzmin 3 i Division zaprezetuja grafike ktora bedziemy sie "cieszyc" przez najblizsze 6-7 lat zycia konsol. ;)
Jakiś czas temu zapowiadano koniec PCtów. Teraz zapowiadajmy koniec konsol.
Nie widzę sensu w takich porównaniach, to są jednak odmienne sprzęty, których główne przeznaczenie jest diametralnie od siebie różne.
Nie widzę sensu w takich porównaniach, to są jednak odmienne sprzęty, których główne przeznaczenie jest diametralnie od siebie różne.
Dokładnie, PC jest sprzętem do grania a konsole do oglądania TV :D
@kęsik kto przy zdrowych zmysłach wydaje 1800zł na pudło jeśli ma oglądać na nim TV? no proszę Cie...
Po za tym jest jeszcze coś...."kopie zapasowe" na konsolach nie ma puki co...na PC są....i wiadomo jak to się kręci...
Dokładnie, PC jest sprzętem do grania a konsole do oglądania TV :D
Skubany ma dowcip, kawalarz jeden, no Ty popatrz.
Pomijając wszystkie wojny, hejty i bóle dupy...
Co by nie mówić ten test coś pokazał, choćby to, że ten nieszczęsny Pentium sto jest idealne wyjście jeśli składamy komputer z myślą o grach. Oglądając wszystkie materiały z testu(z naciskiem na podusmowanie) wychodzi nam całkiem rzeczowe i merytoryczne porównanie.
@exkazer
Coś czuję, że nie rozpoznałbyś ironii nawet wtedy, gdyby wyskoczyła z krzaków i kopnęła cię w dupę.
Dodajcie kolejne 5 gier, to będziecie mogli sobie pozwolić na procesor z K na końcu, który należy podkręcić i Geforce 770.
I pozamiatane.
Konsola jest stricte do grania (chociaż nowa generacja pokazuje, że staje się centrum multimedialnym), a komputer ma szereg funkcjonalności - gdzie gry są jednym z dodatków.
kazdy gra w to co lubi a nie w to co bedzie sie bardziej oplacalo
8:16-8:24, losiu dobrze mowi-polejcie mu, the last of us, uncharted, god of war, heavy rain, infamous, oraz gry na obie konsole gta5(jak narazie) final fantasy, tych gier jest znacznie znacznie wiecej , kazdy moze dopisac swoj tytul do listy, porownanie wydajnosci w tej samej cenie ok, mozna sie juz tylko spierac ile pozniej trzeba bedzie dokladac i ile sie zaoszczedzi na grach,
ja kupilem laptopa (bo tak mi jest wygodniej) za podobna cene jak tu jest podana i starsze gierki ktore mi umknely albo sa tylko na pc mi chodza , dmc, limbo, alice madnes returns, podlaczylem do tv, podlaczylem pada od xboxa, i sobie gram bo o to chodzi
Kupujac komputer w 2005/2006 roku za cene konsoli, mozna bylo pograc komfortowo przez 2-3 lata. Kupijac konsole - mozna grac 8 lat. Rachunek jest prosty, to samo bedzie teraz, ten PC bedzie ledwo zipal przy COD Ghosts 2, nie mowiac juz o Watch Dogs, czy Wiedzminie 3.
Oraz oczywiscie jesli ktos jest fanem gier AAA, to na konsoli ma dodatkowo eksy, oraz czasowe eksy, bez zebractwa, blagania i stekania 'kiedy wyjdzie GTA na PC'.
Kupujac komputer w 2005/2006 roku za cene konsoli, mozna bylo pograc komfortowo przez 2-3 lata. Kupijac konsole - mozna grac 8 lat. Rachunek jest prosty, to samo bedzie teraz, ten PC bedzie ledwo zipal przy COD Ghosts 2, nie mowiac juz o Watch Dogs, czy Wiedzminie 3.
Oraz oczywiscie jesli ktos jest fanem gier AAA, to na konsoli ma dodatkowo eksy, oraz czasowe eksy, bez zebractwa, blagania i stekania 'kiedy wyjdzie GTA na PC'.
A beton dalej swoje ...
Jakieś dziwne te testy. Jaki normalny gracz kupuje gry w dniu premiery? Przecież one nigdy nie uciekną a po co przepłacać tym bardziej w pudełku. Poza tym na moim 3-4 letnim PC gram praktycznie we wszystko na high w full HD więc nie wiem jak przy takiej konfiguracji mogło aż tak niby odstawać .
kevciu1
W 2006 roku za cenę konsoli mogłeś kupić co najwyżej kartę graficzną. Teraz za trochę większą cene konsoli zbudujesz całego PeCeta któy wyświetli taką samą grafikę.
Ja tylko nie rozumiem, po kiego grzyba kupować od razu 5 gier. Przecież jeden tytuł zapewnia dobry tydzień zabawy (przy założeniu, że robi się też co innego poza siedzeniem z myszką/padem w ręku). Przecież widać, że test jest delikatnie mówiąc "z dupy". Zróbcie porównanie z jedną grą... albo jeszcze lepiej bez gier i wtedy mówcie, czy da się złożyć kompa z podobnymi możliwościami co konsola. Dopierając dodatkowe gry to możecie równie dobrze zrobić tak jak to podsumował Lukxxx w [17]...
Nie wiem jak dla was ale dla mnie PC jest do(w kolejności): pracy, przeglądania informacji (nie mam telewizji), grania (Steam BigPicture - super działa), i oglądania filmów. Komfort daje duży własnie nowa usługa, dzięku której mam PC na jednym kanale podpiętego do mojego telewizora i sobie steruje Padem, ostatnio soft ubi obsługuje pada :D, i można poruszać sie po menu i włączyć gre jak mamy przez steama ;) - fajna sprawa.
Mam również PS3 i PSV - ten sprzęt tylko do grania mi służy do tego został stworzonym na PS3 czasami zdarzało się jedynie jakiś filmik uruchomić na BR, jednak kupiłem osobny odtwarzacz do innego pokoju i jakiś lepiej działa jako osobne urządzenie.
Co do samych testów, na moim przykadzie powiem tak. Ponad 3 lata temu kupiłem za około 4k PC i7 2600K płyte asusa ram 8GB , zasilacz1 i dysk. Budę miałem grafikę która obsługiwała gry na medium i za całośc zapłaciłem cos koło 2tys. Grafika zakupiona później za około 2k 6970. Jesli ktoś patrzy na grafikę, gry nadal wyglądają lepiej niż na PS4/XO za wyjątkiem EXów, chodz denerwujące sa zauważalne mikropęknięcia w niektórych grach. Teraz już tej grafiki nie mam bo sprzedałem za 800zł dołożyłem 770 od nVidii. Podsumowując w 4 miesiące złożyłem sobie komp za kwotę 4k prawie 4 lata temu, który obsługuje wszystkie gry w 60 klatkach full HD, cześć gier trzeba dać na wysokie ustawienia i zjechać z niektórymi :dodatkami które jak bym się na wpatrywał w TV 51 cali nie widzę, a zachowana jest płynność 60FPS bez żadnych przycięć.
Konsole mam do gier tylko i wyłącznie, w mojej ocenie najlepszy ex sony to KZ2 i KZ3, przeszedłem wszystkie EXY sony które mi sie spodobały inne ograłem demo z PSN/ lub pożyczyłem od kolegi. Biblioteka gier jest spora ale tylko Uncharted mnie zachwycił. Reszta taka sobie.... Chodź nie powiem najnowsza Lara Croft przebiła grywalnością, a jeśli nie to dorównała do Unchartedowi. Chodz w mojej ocenie wszyscy zachwycaja się tą grą bo jest na wyłączność, a chodź inne gry sa równie dobrze sa multiplatformowe i nie wysławia się ich od "achów" i "ochów", i jaka cudowną grafikę mają.
Ostatnia kwestia którą chciałem poruszyć to kwestia umiejętności doboru sprzętu, ja jako fan PC i technologii, znam się dobrze na PC, interesuje mnie jego architektura, moc obliczeniowa itp (to samo tyczyło się konsol zwłaszcza PS3, a teraz PS4). Problemów z składaniem PC nie mam, a zmiany opcji graficznych nie sa uciążliwe, jeśli gra wystarcza na 20h to jak spędzam 20 min na zmianą ustawień to wszystko, kwestia czy zna się swój sprzęt i jakie opcje mogą zostać włączone czy nie. Nvidiia dodała fajny soft który sam ustawia opcje graficzne pod daną konfiguracje i musze stwierdzić że to działa bardzo dobrze ;).
Korci mnie kupno konsoli, jednak jedyną grą która mnie interesuje to multi KZ, w reszte gier mogę zagrać na PC więc narazie odpuszczam. Zobacze co pokaże MS z grami na wyłączność, IMO wcześniej jak święta 2014 jej nie zobaczymy, a jak bym zamawiał to i tak za granicą, 3 dni dłuższej wysyłki mnie nie zbawią a często z doświadczenia wiem że usługi serwisowe stoją na wyższym poziomie za granica niż w PL.
Jeśli porównywac konsole MS i Sony, mniej awaryjna wydaje się konsola MS. Może jest duża, może ma zasilacz duży na zewnątrz, ale jakoś nikt nie patrzy na fakt że ciepło jakie jest wydzielane przez zasilacz nie ogrzewa elektroniki, co jest na plus, wiatrak jest bodajrze większy - lepsze odprowadzanie ciepła. Statystycznie projekt MS wydaje się być mniej awaryjny i zapewniać dłuższa żywotność sprzętu. Jak wiadomo elektronika jest elektronika i kazda częśc jak się ma pecha może się uszkodzić.
Koniec.!!!
Jak to niektórzy mówią LET'S PLAY ;)
Powiedzmy sobie szczerze. Żadna z gier testowanych oprócz NBA2K14 nie ma nowego silnika z myślą o next genach. I właśnie w tej grze nie ma tego silnika na PC :) Pozostałe gry to nic innego jak mariaż crossgenowy z dostosowaniem możliwości konsol do dzisiejszego PC, ale jednocześnie taki mariaż aby dało się to jeszcze grać bez większych różnic na PS3 i X360. Są to po prostu konsolowe porty z możliwościami graficznymi z PC na mocniejszej konsoli. Co innego Killzone Shadowfall który już pokazuje pazur a wystarczy wspomnieć że jeszcze jakiś czas temu nikt nie wiedział ile ramu będzie miał PS4 :) KS ma jedną funkcję której PC nigdy nie będzie miał czyli lock na 30 FPS... GWARANCJĘ ŻE NIGDY NIE SPADNIE PONIŻEJ :) Średnio jest 34-40 :) Drugi Killzone miał 20-30 FPS max a wyglądał jakby miał 60 bo miał ileś tam buforowań. W życiu żaden PC'twoiec nie domyśliłby się ile realnie FPS ma Killzone 2 :) Na 100% Next Genem będzie Uncharted 4 który zrypie i zrówna PC z ziemią. Order 1886 zapowiada się nieźle ze swoją fizyką która pokaże miejsce w szeregu PHYSIX :) + tekstury wysokiej jakości i ich sposób nakładania niedostępny w żadnej grze na PC, o detalach nie wspominając. Driveclub nowe IP z piekną grafiką i arcade'owym modelem jazdy który wreszcie będzie konkurentem dla zjeżdżonego i w kółko takiego samego NFS'a. Second Son otwarty świat z piękną grafiką i zniszczalnym otoczeniem na poziomie którego nie ma ani w GTA ani Saint Row na PC. Co na to PC'towy beton... kolejne porty. HAHA... Destiny zapowiedziany na konsole a na PC? Zrobimy porta jak skończymy robić na konsole :) I tak dalej i tak dalej.
@up
Ta gwarancja stałego fps na konsoli została pokazana pod koniec generacji (ostatnie 2 - 3 lata) kiedy trochę ładniejsze graficznie gry dropiły do 15 albo 20fpsów ;D
Moby04 [24]
Tyle, że ty kolego jednego nie rozumiesz, że do konsoli dopłacasz ciągle zakupując gry do niej. Porównania mają jak najbardziej sens. W 90% przypadkach jest tak, że gra konsolowa kosztuje więcej o jakieś 80-100 zł niż gra PC-towa w tym samym czasie. Zauważ, że jest to tylko 5 gier. Co jeśli w roku wychodzi więcej dobrych tytułów? Nawet licząc same multiplatformowe tytuły, typu BF, czy CoD, z każdą częścią będziesz płacić więcej niż na PC, co się przekłada na zakup lepszych części do kompa. Tak wiem, że na konsolach można sprzedawać gry, tak samo na PC można sprzedawać stare podzespoły. Moim zdaniem wychodzi remis, jakby tego nie ugryźć wyjdzie remis.
Nawet licząc same multiplatformowe tytuły, typu BF, czy CoD, z każdą częścią będziesz płacić więcej niż na PC, co się przekłada na zakup lepszych części do kompa
Przestańcie powtarzac te brednie w kazdym temacie. Nikt z was nie zaoszczedzi na grach. To że płacicie mniej na premierze nie oznacza automatycznie że rośnie wam w portfelu kasa z tego tytułu. 100% z was nie będzie rozliczać się z róznicy jaką wydałaby na gry konsolowe i odkładała je na nową grafike czy procek. To jest mit stale powtarzanych przez rozgoryczonych PCtowców. Zazwyczaj jest tak, że przychodzi taki moment i musicie wyłożyć kase po komputer siędusi, ciekawe czy nadal macie pieniądze które hipotetycznie oszczędzaliście na kazdej grze. Hipotetycznie bo fizycznie ich nie macie w przeciwieństwie do gracza konsolowego który tego samego dnia już mana koncie kase ze sprzedanej gry.
@dj_sasek
AMEN! podsumowales dokladnie to co sprawia ze miedzy konsolami a PC jest remis. problem w tym ze i tak wojenki beda trwaly mimo ze w kazdej doslownie dziedzinie po podsumowaniu wychodzi remis.
@alpha_lyr
w takim razie stwierdzam ze twoj tekst to brednie rozgoryczonego ekonimisty, ktorego dogmaty nie maja przelozenia na zycie codzienne przecietnego Kowalskiego. mam 200zl, ide kupic gre na PC albo konsole. w pierwszym przypadku zostaje mi kasa, za ktora moge kupic sobie cos innego np jedzenie, podstawowe dobro potrzebne do zycia. w drugim nie zostaje mi nic i jesli chce kupic jedzenie to musze dokladac.
200 - 120 = 80 - jedzenie = 0
200 - 200 = 0 - jedzenie = -80 + sprzedana gra = 0
czysto teoretycznie na zdrowy rozum. "nie liczy sie bo nie masz tych pieniedzy" zaraz uslysze. no nie mam bo wydalem na cos innego ale ty takze wydasz swoje odzyskane pieniadze ze sprzedanej gry na cokolwiek bedziesz chcial. inna sprawa ze "tego samego dnia na koncie" gracz PC moze miec kase ze sprzedanego starego sprzetu po zakupie nowego. mozna? oczywiscie ze mozna. w rozumowaniu dlugofalowym wychodzi miedzy platformami remis.
gracz PC moze miec kase ze sprzedanego starego sprzetu po zakupie nowego. mozna? oczywiscie ze mozna
Najpierw musi kupić nowy zamiennik. Jak mu się pieniądze rozejdą to nici z zakupu i odzysku ze starych podzespołów.
A co do twoich wyliczeń, sprawa wygląda tak: gracz PC musiałby przy każdej grze rezerwować sobie z wypłaty tyle pieniędzy by równało się z ceną gry konsolowej. Z czego połowę wydaje na gre PC, a połowe kitra w nadziei na rozbudowę komputera. Jeżeli tego nie zrobi nie ma w tym żadnego zysku a w przyszłości staje tylko przed faktem dokonanym - kupić gtx780ti czy nie kupić...
ty takze wydasz swoje odzyskane pieniadze ze sprzedanej gry na cokolwiek bedziesz chcial.
Czas namysłu jest krótszy, sprzedaje i mam dzisiaj hajs. Jestem zdecydowany na BF4 więc go kupuje i jutro przychodzi mi przesyłka. Proste ? proste. w przypadku długofalowego odkładania mogą nas dopaść niespodziewane wydatki, mogą zmienić nam się priorytety. Po prostu odkładanie na nowego PC za różnicę cen gier konsolowych to mit.
To porównanie ma sens ... jeśli mieszkamy w Polsce.
Gdybym mógł w Polsce kupić konsole za 500 zł i gry po 50 zł sztuka (tak jak w cywilizowanych krajach) to .... grałbym na konsoli, kupując ją samą i gry w dniu premiery. I nawet bym nie narzekał na płatny multi bo przynajmniej jest wolny od oszustów.
Alpha, no tak kupujac gre za 250zl a potem po 3 tygodniach gdy ja odsprzedaz za 220zl to dev zarobil na tobie bo kupiles nowke, i dokladajac 30zl mozesz kupic druga nowke gry2- ale co z ta osoba ktora od ciebie ja odkupila? Ona tez moze dostac 100% wlozonej kasy jesli gra mu sie nie spodoba i sprzeda po 5 dniach i kupi kolejna gre od ciebie (losowa droga nawet cie nie zna, allegro/forum, itp) i znow ja odsprzeda komus innemu? Kupiles gre, dev zarobil, pozostale osoby graja za free badz przy niskim wkladzie bo z kazdtym tygodniem gra cos traci na wartosci.
Zas jesli kupi ja na PC za 180 (ten sam tytul co za 250zl wyzej) to roznica zostaje w jego kieszeni - czy wyda ja na kebaba, fajki czy odlozy na sprzed ktory wymieni za 2 lata - nvm, ma to w kieszeni - jesli jestesmy juz 2 lata pozniej to osoba zmienia kompa przy okazji narzekajac ze trzeba to zrobic. Skoro jestes taki do przodu to gdzie ta wasza zaoszczedzona kasa z konsoli poprzez brak aktualizacji sprzetu? :) Kupujecie wtedy gre za te 200-300zl bo macie nadwyzke z kasy ktora oszczedzacie na cyklu zycia konsoli w kieszeni? ;)
Według mnie redakcja zamiast robić te żenujące porównania mające na celu nabicie wyświetleń i wywołanie wojenki w komentarzach powinna zrobić jakiś artykuł/materiał w którym pokazane są wszystkie wady i zalety obu platform.
Ten ich test pokazał tylko tyle, że dzisiaj porty na ps4 i pc są podobne, nic więcej. A co będzie później jak zaczną wychodzić multiplatformowe tytuły pisane od podstaw na ps4 i portowane na pc. Może dzięki zbliżonej architekturze pc nie będzie odstawał, a może powtórzy się sytuacja z poprzedniej generacji i za rok ten komp w "cenie ps4" nie uciągnie tak dobrze gier. Nikt nie wspomniał, że jest druga strona medalu igry na konsole można sprzedać po przejściu i ich koszt wyjdzie 20-30zł a nie 100 jak w przypadku pc i że blaszaka trzeba będzie ewentualnie ulepszyć. Jeśli to test dla ludzi mało rozeznanych to takie informację się liczą a nie, że na pc ten krzaczek wygląda lepiej a na ps4 ten kamyk.
@dj_sasek
Oczywiście, że rozumiem, że gry na konsole są droższe i trzeba to liczyć jako dopłatę (prawdę mówiąc to właśnie ze względu na opłaty licencyjne producenci konsol sprzedają je praktycznie po kosztach). Nie oznacza to jednak, że od razu trzeba kupować 5 nowych gier. Wystarczy, że policzysz 1 grę miesięcznie (ja więcej w sumie nie przerabiam) i spadek cen w tym czasie i już wynik zakłamany.
Zaznaczam w tym miejscu, że nie jest dla mnie ważne którą z opcji preferujesz: graj sobie w tetrisa jeśli chcesz - nie mój cyrk. Nie chcę się bawić we flame, bo nie ma to zwyczajnie sensu. Ważne jest to, że pytanie "czy w cenie nowej konsoli można kupić komputer, na którym gry będą wyglądać podobnie". Dodawanie 5 gier zwyczajnie zakłamuje test. Oprócz trywialnych pytań typu "czemu 5 a nie 2" (w tym przypadku odpowiedzią wydaje się "bo akurat tyle jest obecnie dostępnych tytułów cross-platformowych" o ile się orientuję) można dorzucać więcej niuansów jak to, że PS4 pobiera 70W a zasilacz zaproponowanego zestawu "żre" aż 500. Równie dobrze można pytać dlaczego nie dodano do ceny konsoli naprawdę budżetowego kompa tak, żeby zapewnić podobne możliwości multimedialno-edukacyjne. Można, tylko po co?
[35] To równie dobrze powinno się cenę zaproponowanego PC obniżyć o 90% bo nie służy on głównie do grania bo granie to tylko jedna z jego funkcji.
Dlatego też "czy w cenie nowej konsoli można kupić komputer, na którym gry będą wyglądać podobnie" nie jest takie proste jak ci się wydaje.
PC do pracy, konsola do grania.
Tak było , jest i będzie , rozwiązanie rozsądne , praktyczne, wygodne i ekonomiczne.
Kto kupuje gry za 279 złotych ktoś bardzo bogaty albo bardzo głupi
[36] Zwróć uwagę na to, że sam zaznaczyłem możliwość wykorzystania pieca do pracy przez rzucenie opcji "do ceny konsoli naprawdę budżetowego kompa tak, żeby zapewnić podobne możliwości multimedialno-edukacyjne". Niemniej jednak pytanie sformułowane w taki a nie inny sposób JEST proste - porównaj dwa urządzenia w podobnej cenie. Problem w tym, że ktoś postanowił dorzucić gry (bo przecież są inne ceny) przez co de facto sfałszował wyniki - bo czemu nie uwzględnił innych czynników?
Jeszcze raz: zgadzam się, że wybór między konsolą a growym pecetem nie jest oczywisty. Ale nie o to chodziło w tym "teście", co sami redaktorzy podkreślili kilkukrotnie.
Ktos zapomnial dopisac do testu cene monitora 19" dla PC (400zl) i TV dla konsoli 42" (2000zl). Za ta roznice w kwocie to mozna by takiego pieca zbudowac ze konsola stanela by daleko w lesie..
Z testu wynika jasno - kupujesz konsole i 1 gre - placisz 2000zl, kupujesz tego pieca i 1 gre - placisz 2600zl.
To porownanie wam wyszlo...
[39] "do ceny konsoli naprawdę budżetowego kompa tak, żeby zapewnić podobne możliwości multimedialno-edukacyjne"
Tłumaczyłem ale widać że do konsoluchów nie dotrze - takie porównanie nie miałoby sensu.
[39] sfałszował wyniki
Dlaczego? Bo są gry? To do czego konsola służy do patrzenia na nią? Jeszcze nie doliczyli opłaty za multi i o czym wspomniał mcl007 kwoty monitora/telewizora (konsolarze NIGDY tego nie doliczają - bo przecież każdy telewizor ma).
Bardzo mnie denerwują polscy bida konsolarze co to kupują nową konsolę rok po jej premierze i używane gry dwa lata po premierze a potem próbują nam tutaj udowodnić, że granie na konsoli jest tańsze.
To porównajmy też roczne części kompa i ceny gier na PC 2 lata po premierze. Nie zapominjamy też o tym, że gracze komputerowi przeważnie nie sprzedawali nabytych gier (teraz zresztą i tak teoretycznie nie mogą) więc nawet dzisiaj biorę instaluję Fallouta 2 i gram, a w co gra gracz konsolowy, który 90% swoich gier sprzedał?
Napisałem, powtórzę: Gdybym mógł w Polsce kupić konsole za 500 zł i gry po 50 zł sztuka (tak jak w cywilizowanych krajach) to .... grałbym na konsoli, kupując ją samą i gry w dniu premiery. I nawet bym nie narzekał na płatny multi bo przynajmniej jest wolny od oszustów.
Ale ponieważ mieszkam w Polsce (ale już nie długo) to granie dla konsoli jest dla mnie (i dla większości Polaków) nieopłacalne (bo ja gram, a nie ..... się przy jednej grze przez 3 miesiące).
[42] To byl sarkazm, ale ok.
Mam pieca - wydaje mi sie ze jest ok. Mam konsole - wydaje mi sie ze jest ok. Prawda jest taka ze porownywac kompa i konsoli nie mozna kategoriami co bedzie lepsze jak wydam trzy kola. Bo:
- kto kupuje 5 gier na strzal w dniu premiery
- kupujac sprzet trzeba wydac kase - technologicznie taniej wychodzi konsola - jeden producent, jeden zysk. Komp ma wielu "producentow" i kazdy musi zarobic wiec cena idzie w gore.
- roznica wydatkow - komp ma mniej lub bardziej darmowy multi, konsole maja mniej lub bardziej platne multi, do kompa kupuje sie monitor 22" a do konsoli kupuje sie telewizor min 32" (chociaz osobiscie uwazam ze to zdecydowanie za malo). Nie wyobrazam sobie grac w gre nie FPP w FullHD na monitorku - no chyba ze z lupa przed nosem.
Jeszcze kilka lat temu gdyby ktos mi powiedzial konsola jest lepsza - powiedzial bym glupi jestes.
Teraz - uwazam ze kazdy gra na tym czym mu wygodnie. Wolisz siedziec kilka godzin 30cm od monitora - grasz na kompie. Wolisz wygodnie siedziec w fotelu, lezec na kanapie i z wygodnej odleglosci klepac w gre - grasz na konsoli. Grasz na tym na czym chcesz, na tym na co cie stac - albo waszych rodzicow.
Problemem tak naprawde nie jest to na czym gramy, ile wydamy na kompa czy konsole a nasze ceny, kwoty jakie musimy przekazac producentowi aby otrzymac sprzet.
My zarabiamy dwa kola, na zachodzie zarabiaja dwa kola. My cala wyplate dajemy na kompa/konsole - oni jedna czwarta i tu jest problem. Do czasu kiedy to sie nie zmieni - pozostanie problem co lepsze czy komp czy konsola, problem piractwa nie zniknie.
Dlatego zamiast stekac co lepsze a co gorsze - idzcie kultularnie sobie pograc.
[42] To byl sarkazm, ale ok.
Mam pieca - wydaje mi sie ze jest ok. Mam konsole - wydaje mi sie ze jest ok. Prawda jest taka ze porownywac kompa i konsoli nie mozna kategoriami co bedzie lepsze jak wydam trzy kola. Bo:
- kto kupuje 5 gier na strzal w dniu premiery
- kupujac sprzet trzeba wydac kase - technologicznie taniej wychodzi konsola - jeden producent, jeden zysk. Komp ma wielu "producentow" i kazdy musi zarobic wiec cena idzie w gore.
- roznica wydatkow - komp ma mniej lub bardziej darmowy multi, konsole maja mniej lub bardziej platne multi, do kompa kupuje sie monitor 22" a do konsoli kupuje sie telewizor min 32" (chociaz osobiscie uwazam ze to zdecydowanie za malo). Nie wyobrazam sobie grac w gre nie FPP w FullHD na monitorku - no chyba ze z lupa przed nosem.
Jeszcze kilka lat temu gdyby ktos mi powiedzial konsola jest lepsza - powiedzial bym glupi jestes.
Teraz - uwazam ze kazdy gra na tym czym mu wygodnie. Wolisz siedziec kilka godzin 30cm od monitora - grasz na kompie. Wolisz wygodnie siedziec w fotelu, lezec na kanapie i z wygodnej odleglosci klepac w gre - grasz na konsoli. Grasz na tym na czym chcesz, na tym na co cie stac - albo waszych rodzicow.
Problemem tak naprawde nie jest to na czym gramy, ile wydamy na kompa czy konsole a nasze ceny, kwoty jakie musimy przekazac producentowi aby otrzymac sprzet.
My zarabiamy dwa kola, na zachodzie zarabiaja dwa kola. My cala wyplate dajemy na kompa/konsole - oni jedna czwarta i tu jest problem. Do czasu kiedy to sie nie zmieni - pozostanie problem co lepsze czy komp czy konsola, problem piractwa nie zniknie.
Dlatego zamiast stekac co lepsze a co gorsze - idzcie kultularnie sobie pograc.
Jeden z niewielu głosów rozsądku we wszechobecnym wojennym morzu gówna .
[42]
Jeszcze raz: nie interesuje mnie w co i na czym, kto gra. Dla przejrzystości: mam całkiem niezłego lapka (stacjonarki nie chciałem bo ze względów zawodowych zależy mi na mobilności a z lenistwa nie chce mi się bawić w synchronizację istotnych danych czy - o zgrozo! - utrzymywanie wszystkich aplikacji na dwóch maszynach), mam PS3, PS4 i PS Vita. Stać mnie - przepraszam. Ale kupiłem ze zwykłego lenistwa - nie chce mi się bawić w konfigurowanie, ustawianie czy ma być antyaliasing x2 czy x4 czy anizotropowy mimo że wiem, czym to się różni. Po prostu nie. Niemniej jednak wiem, że niektórzy to wręcz lubią i ok - nie ma sprawy. Kwestia wyboru jest znacznie bardziej skomplikowana niż sama cena i doskonale to rozumiem. Wcale nie przekonuję, że konsola jest tańsza. Ba! Nie mówię też, że jest zdecydowanie wygodniejsza (bo ktoś może woli sterowanie myszką).
Odnoszę się jedynie do porównania i zadanego pytania. Oczywiście, że konsola jest do gier, jednak arbitralny dobór gier automatycznie tworzy pytanie dlaczego akurat taką ilość. W tym przypadku dodatkowo dochodzi fakt, że do porównania kupiono wszystkie dostępne tytuły. Jeśli ma być rzetelne porównanie kosztów to albo powinno się porównać sam sprzęt albo zrobić symulację kosztu na jakiś okres, np. roku - tylko że wtedy trzeba dorzucić WSZYSTKO: monitor/telewizor, kontroler (swoją drogą myszy i klawiatury w kosztach nie uwzględniono), głośniki (tv ma wbudowane), multi, koszt prądu, nastrój sąsiadki i co tam jeszcze.
Co do multi to na ps jest faktycznie płatny, tylko że w jego cenie dostałem już Far Cry 3, Hitman Absolution, Assassin's Creed 3, Batman Arkham City i w cholerę innych tytułów. Swoją drogą to kolejny element do uwzględnienia przy gadaniu o cenach gier...
Podkreślam jednak raz jeszcze: nie chcę dyskutować, co jest lepsze/tańsze/pro. Oceniam jedynie rzetelność i obiektywność testu. Czy tylko ja widzę różnicę?
[46] Kamień z serca! Dzięki :P
Widzi to każdy. Kupiono pięć drogich gier -nie uwzględniając możliwości ich odsprzedaży -, żeby na siłę uzasadnić budżet PC. W dodatku na PC grają na padzie (bo na myszce praca kamery jest fatalna i rwana), którego nie uwzględnili ( a jakże).
Ponieważ za kupione gry można prawie kupić drugą konsolę, cały test śmierdzi ^%% na kilometr, ważne, że 'uratowano' PC mit po raz kolejny.
Gdzie jest koszt monitora w konfiguracji PC? Przecież telewizor każdy ma w domu i trzyma się go tam, gdzie blaszane pudło się nie nadaje - w salonie.
Sposób przeprowadzenia testu (dwa monitory obok siebie) sugeruje, że przeciętny użytkownik PC na swoim monitorku ma podobny komfort grania co właściciel konsoli. Ten od PC powinien mieć monitorek i obrotowe krzesełko, a ten od konsoli telewizor i wygodną kanapę. Jaki jest koszt adaptacji gry na PC do warunków, które dla graczy konsolowych są od dawna standardem?
Gdzie jest koszt modernizacji zestawu PC, który za rok - dwa lata będzie nadawał się tylko do druku faktur, bo nic nowego na nim nie pójdzie.
Odnoszę wrażenie, że redakcja przestraszyła się początkowymi testami, po czym założono konkretny wynik (żeby PC jednak jakoś dawał radę) i do niego dopasowano na siłę wszystkie warunki tego testu. Tylko, że wyszła z tego prawdziwa groteska. Żal panowie.
W tym tkwi przewaga konsoli – kupując ją mamy pewność, że gry będą działały dobrze i nie musimy znać się na sprzęcie.
Gdyby to jeszcze byla prawda... Nie jestem wybredy co do grafy (docenie swiecidelka, ale nie musi ich byc). Musze jednak miec jakas sensowna wydajnosc. Przezyje nawet 30 fps, pod warunkiem, ze jest to stale 30 fps. Nie 30 fps z dropami do 25, nie 30 fps ze skokami do 50, stale znaczy stale. Skoki toleruje kolo 60 fps, +/-10 mi tam wielkiej roznicy nie robi. Jak sie okazalo ostatniej generacji, konsole mimo, ze ucinaja detale, rodzialke, textury i wszystko co sie da, to i tak w wiekszosci gier nie potrafia zachowac nalezytej wydajnosci. Mnie to przeszkadza, wiec pozostaje miec peceta, na ktorym bede mial lepsza wydajnosc. Zakladam tu od razu, ze sytuacja podobna bedzie i w przypadku tej generacji.
Naczelnyk =>
Gdzie jest koszt monitora w konfiguracji PC? Przecież telewizor każdy ma w domu i trzyma się go tam, gdzie blaszane pudło się nie nadaje - w salonie.
No ja jeszcze mam tv, ale gdyby mi teraz padl, to nowego bym nie kupil. Filmy ogladam na monitorze, normalnej tv nie ogladam wcale, nawet na konsoli wole grac przed monitorem. Druga rzecz - moj znajomy, ktory po ostatniej generacji se darowal zabawy z konsolami ma peceta i tv... bez monitora, podpiety pol poleczka pod tv jak konsola. Mozna? Mozna. 3 rzecz - monitora nie trzeba zawsze kupowac nowego, a dla wiekszosci niewymagajacych graczy wystarczy sprzet za 400-500 zl (21-22 calowe ledy na matrycy ips i jeszcze ze wszystkimi mozliwymi wejsciami vga/dvi/hdmi, ze spokojnie mozna nawet konsole podlaczc przelaczac obraz jednym nacisnieciem guzczka na monitorze). Tv wystaraczajaco duzy do wygodnego rozwalania sie na kanapie x metrow przed nim to jednak bedzie zacznie wiekszy wydatek. Czesto byw tez tak, ze domowy tv jest okupowany przez reszte rodziny. I jak tu pograc? Najtaniej - na monitorze, ktory jest podpiety i do peceta i konsoli. Wygodniej, ale drozej... kupic nowy tv za kilka tysiecy (tato tato, chce pod choinke 50' leda bo wasz tv ciagle zajety... uhm...). Pamietaj, ze nie kazdy tutaj juz zyje na swoim i zarabia sobie na swoj sprzet.
Gdzie jest koszt modernizacji zestawu PC, który za rok - dwa lata będzie nadawał się tylko do druku faktur, bo nic nowego na nim nie pójdzie.
Bzdura powtarzana przez ludzi nie majacych pojecia o sprzecie komputerowym, albo przez idiotow.
Moj ma 2,5 roku. Nie odpale wszystkiego na maxie w 60 fps, ale nie ma gry, w ktora nie moglbym komfortowo zagrac. Jezeli wymienie grafe (sprzedajac stara mysle, ze nie musialbym dolozyc wiecej niz 500 zl), to mam spokoj na minimum kolejne 2 lata i to prawie maxujac wiekszosc aktualnych gier w full hd... ale tego nie robie, bo moj sprzet i atak ciagle wystarczajaco daje rade. Te 2,5 roku temu dalem za niego niecale 3k.
Groteska? Przestan czlowieku. Pecet jak najbardziej nadaje sie do grania i jednoczesnie nie musi generowac kosztow wiekszych niz konsola. Roznica taka, ze by dobrze i niezbyt drogo grac na pececie trzeba troche na ich temat wiedziec, siedziec troche w tym co sie dzieje na rynku hardwareowym i kupowac, robic modernizacje w odpowiednim momencie (mozna tez po prostu napisac na jakims forum poswieconym sprzetowi i ludzie chetnie pomoga poskaldac sprzet za okreslona kwote, wiec w sumie nawet pojecia nie trzeba miec). Jezeli ktos jeszcze potrafi byc cierpliwy i nie rzuca sie na wszystkie gry w dniu premiery, to pecet spokojnie przebija konsole kosztami, bo dzis kilkumiesieczne gry na pieca mozna dostac za grosze w porownaniu do cen gier konsolowych (mimo, ze te tez szybko potrafia taniec). Tu to juz nie jest dwukrotna roznica w cenie. Raczej trzykrotna, czasami nawet czterokrotna.
Ostatnie rzecz - Gdyby bylo jak mowisz, to ludzie by po prostu pecetow do grania nie kupowali. Myslisz, ze my sobie na zlosc robimy kupujac pecety zamiast konsol? Myslisz, ze nie mamy porownania? Kupuj sobie swoje konsole, ja sobie kupie swojego peceta, ale daj sobie siana z bzdurami. Ja jestem swiadomy jakie zalety maja konsole i pecety, ale jestem tez swiadomy tego jakie wady maja konsole i pecety. Zalety pecetow w moim przypadku wygrywaja. Ty i inni jesli o mnie chodzi, mozecie grac nawet na skrzypcach jak wam wygodniej, a ja wcale wam nie powiem, ze na skrzypcach sie gra gorzej nia na myszy i klawie.
Jedni mowia ze gry sie nie sprzedaja, a jak spojrzymy jakie to tytuly to znajdziemy tak znane loga i kolejne cyferki 2,3,4 obok tytulu. Jesli sie wspomnii o grach Indiach to zaraz smiech, mocny PC do indie? Mocny PC jest glownie do konsolowych tytulow, ktore z roku na rok powstaja bo tworzac nowy tytul bez bazy graczy jestesmy skazany na porazke. Ale co z tego ze gra Indie? Przeszkadza ci w niej ze nie ma grafiki 3d, AA, blooma i innych efektow? Jest Diablo, Borderlands, i wiele tego typu gier - do dzis nie doczekalem sie w nich prostego elementy - losowych poziomow... Zas Rogue Legacy mam to i kazda moja smierc daje mi nowy plan zamku, jest mozliwosc przechodzenia tej samej budowy ale mniej kasy dostane. Bawilem sie swietnie bo z kazda smiercia bohatera razem dostawawalem nowy labirynt. Wiele tytuly od lat nie doczekaly sie sie tego elementu - nie mowie by w Diablo kazdy etap sie generowal ale jakas czesc z nich powinna byc losowa bo nie ma to jak przechodzic gre 243 raz i widzec ta sama lokacje 4324 raz. Znajdzie sie wiecej ciekawych gier Indie ktore nie maja supersilnika za to maja cos czego te gry z super modelami, silnikami, efektami - pewnych nowych rozwiazan
-->StoogeR
"Ostatnie rzecz - Gdyby bylo jak mowisz, to ludzie by po prostu pecetow do grania nie kupowali. Myslisz, ze my sobie na zlosc robimy kupujac pecety zamiast konsol? Myslisz, ze nie mamy porownania? Kupuj sobie swoje konsole, ja sobie kupie swojego peceta, ale daj sobie siana z bzdurami."
----------
No i mało kto kupuje, przynajmniej jeżeli chodzi o granie w wysokobudżetowe tytuły (nie mówimy o Polsce i o wypaczonej rzeczywistości tego kraju). Nie nie robicie sobie na złość, po prostu jesteście zbyt przyzwyczajeni do 'grania pierdelnikowego' na PC, albo nie stać was, żeby oddzielić pracę, internet, mmo, przeglądarki, czy facebooka od rozrywki AAA, którą lepiej konsumować w lepszych warunkach.
Kupuj sobie swojego PCta, ja kupię sobie wszystko -i po sesji w wowie, czy rozgrywce w airland battle przejdę do salonu i pogram w Killzone. Tak więc daj sobie siana z bzdurnymi próbami relatywizowania rzeczy oczywistych - nie każdego stać na granie multiplatformowe, a bez tego twoja opinia jest tyle warta, co opinia eunucha o nowej kobiecie w haremie jego pana. Powtarzasz tylko jak papuga jakieś bzdury-kto odpalił BF4 na nowej konsoli (kupiłem synowi, chociaż za grą raczej nie przepadam) nie wróci do wersji PC . Pograj, albo uwierz mi. Żadnych stutteringów, rwanej pracy kamery -gra nie tylko działa b.dobrze - działa dokładnie tak samo u każdego innego gracza, nie dając nikomu przewagi wynikającej z jakości sprzętu czy ustawień graficznych. Po co ja w ogóle ci o tym piszę.
-->Koktajl
Rozumiem cię i to właśnie gry Indie kojarzę z moim PC - i oczywiście trzymam za nie kciuki. PC stało się świetną platformą dla początkujących developerów i małych studiów.
Te CODy, Battlefieldy to tak naprawdę graficznie poprzednia generacja tylko trochę podkręcona, PC(który dziś przegrywa) osra się przy prawdziwych nextegnowych tytułach. A co do uprgadeowania PC to warto zaznaczyć, że przy poprzedniej generacji 3 razy (tak było ostatnio) trzeba było wymienić płytę główną a co za tym idzie resztą komponentów (procesor, ram i być może karta graficzna, zasilacz)
Do PREDI2222
Ja kupuję 5 gier na starcie. Tak zrobilem z ps4. Ale faktem jest ze nie przebywam w PL. W karzdym aspekcie popieram Pc-towców; gry napc mogą wyglądać ladniej, są tańsze, pc nie jest tylko do grania, itp, itd
Jednak ja na Pc grać nie umiem i nie lubię( klawiatura, mysz ), dlatego wybieram konsolę. I nie chodzi tu o dokladamie pieniędzy do rozbudowy pieca czy o wiedzę na ten temat. Gry na konsolach są dużo droższe więc różnica mogla by slużyć rozbudowie, a wiedzy w necie i prasie jest pod dostatkiem. Ale ja nie jedtem typowym fanboyem, więc wydaje mi się że jestem obiektywny. Poprostu przyjemniej gra mi się na konsolach.
P. S. Jedyna gra na Pc jaką przebrnąłem to Wiedźmin. Jestem fanem a na konsolach nie było :)
Składanie pecetów i szukanie do nich tych odpowiednich podzespołów to koszmar. Z blaszaków zrezygnowałem dawno temu. Laptop służy mi do pisania. Konsola ma jedną wielką zaletę: co nie włożysz, to pójdzie. Bez tego stresu, że jakaś karta graficzna okaże się nie taka, jak trzeba, bo na przykład kolejna część Crysis będzie miała mega wymagania. Dziś nawet nie myślę o zagraniu na pececie. było, minęło.
Kiedyś zrobiłem sobie podliczenie wydatków na usprawnienie peceta co pół roku, co rok. Jeśli za Gigabyte GeForce GTX muszę zapłacić prawie 600 zł, to okazuje się, że mam dwie lub trzy znakomite gry na PS3. Pewnie pecetowcy zaraz się na mnie rzucą i naubliżają, ale trudno. Ja nie zabraniam grać na komputerach.
Czytac i zapamiętac na całę zycie! "W tym tkwi przewaga konsoli – kupując ją mamy pewność, że gry będą działały dobrze i nie musimy znać się na sprzęcie...dodam jeszcze iż nie musimy dokupywac wiecej sprzętów jak ma sie to w PC kiedy wychodzi nowsza gra"
Tez od jakiegos czasu (kilka lat) preferuje konsole. Granie na PC oznacza siedzenie przy biurku a kanapa jest duzo wygodniejsza, duzy TV, dzwiek z kina domowego etc.
Tak jestem swiadomy, ze PC mozna podlaczyc do TV, ba nawet podlaczyc pada, ale po pierwsze jest to zawsze troche problematyczne, a po drugie gry na PC lepiej obsluguje sie mysza i klawiatura.
Co do ceny gier - mnie gry na konsole kosztuja grosze. Przejde, znudzi mi - gre sprzedaje odzyskujac lwia czesc wylozonych pieniazkow, dokladam 20-50zl i kupuje nowy tytul. A to taniej niz na steamie.
Na PC czasami w cos pogram - tanki, teraz sie zastanawiam nad TESO - PC czy PS4. Gdyby gra nie byla mmorpgiem sprawa dla mnie bylaby oczywista - korzystanie z chatu ingame jest zbacznie latwiejsze na PC ;)
Konsola jest tańsza na zachodzie gra u nich to 60euro czyli jak dla nas 60zł. Niestety przelicznik jest idiotyczny i u nas zamiast 60zł kosztuje 200+. Polak kupi PC bo tańsze gry i do tego jeszcze spiraci. Ja nie pirace, ale znam mnóstwo ludzi którzy od kupna swojego xboxa nie kupili ani jednej gry. Ale cóż jak byśmy zarabiali godnie też byśmy na konsolach grali. PC do pracy i BF-a jak dla mnie reszta konsola.
[62] Konsole w 70% mają te same większe produkcje co PC.
Witam... Fajny ten Pc za taka sama kase, ale problem jest taki ze:
1. gdzie jest BR
2. pc tower musi wygladac jak gow.o (polecam zamknac w piwnicy)
3. klawiatura i myszka za 50zl. WTF jakosc pewnie taka ze lapy w dol.
4. Win8 bez touchscreen to lipa
Osobiscie mam PC dobrego stac mnie, ale nie gram na nim bo z gry na myszce to zadna zabawa za latwo sie gra..
Konsolki mam wszystkie od sony i microsoftu wiec daje rade z gierkami (tylko org. nie bawie sie w torrent'y)
Jedno co powiem GRY!!!!!!! maja dawac emocje zainteresowanie przygody itp... to nie jest wyscig zbrojen kto ma lepszy sprzet GRA to GRA wiem pcetowcy lubia sie podniecac drogimi pc, ale to nic nie znaczy. Konsolki zawsze byly i beda.
I jeszcze jedno wydawac fortune zeby sobie w gierke zagrac... ha ha jest wiele innych ciekawych mozliwosci na swiecie pcetowcy jak np: Kobiety itp:... Aha pcetowcy takie pytanko do was gdzie jest najwiecej firm zalmujacych sie produkcja gier ???? Ale tego nie bedziecie wiedziec poniewaz na iso z torrentow nie jest to napisane.
A pcet jest do pracy i takie ma zastosowanie gierki to tylko osobna opcja.
pc czy konsola to jest to samo chodzi o zabawe a nie kto ma lepsze detale. Bo jest ogromna ilosc tytulow w ktorech grafika jest niesamowita ale co z tego jezeli story line jest do du.y i nie zagrasz w ta gre nigdy wiecej a co najgorsze wiekszosc tych gier nigdy nie zostala ukonczona ALE Booom mam pc i mam zajebi.ta grafe i to sie liczy ojojojoj nie o to chodzi PRAWDA.
Na peceta można kupić starsze gry a nie jak w przypadku PS4 tylko nowe gry. np. na PC można kupić wszystkie serie assassin's creed a na PS4 tylko IV Black Flag i wkrótce Unity. W sprawie grafiki do peceta można dokupić ram można albo karte graficzną.
Już nie ma po co wracać do tego tematu bo test już dawno przedawniony. PS4 to w tym momencie wydatek rzędu 1400zł, komputer za tyle floty razem z akcesoriami nie obsłuży w sensownej płynności konsolowych ostawień. Test miał racje bytu ale pół roku temu teraz już nie.
Przestań pieprzyć takie brednie, miliard razy udowadniano ci coś zupełnie odwrotnego a ty dalej upierasz się w swojej bzdurze dzieciaku... Sam nie dawno składałem kompa za 1,5k dla kolegi i gry chodzą mu w high i full hd
Pochwal się, proszę o złożenie komputera, razem z klawiaturą i myszką za 1500zł. Podaj od razu linki do cen, bardzo chętnie kupię taki komputer, bo chciałem bratu prezent zrobić na urodziny. Zaznaczam że chcę cały komplet, komputer zbudowany od podstaw, razem z systemem operacyjnym, dyskami, pamięcią, obudową i całą resztą często pomijanych elementów. No i oczywiście nowe części.
ha więcej gry na konsole kosztują
No i? Można kupować używki, sprzedawać, wymieniać, wypożyczać.
Komputer pożera 4-5 razy więcej prądu, prądu nie kupisz używanego ani w promocji.
Nie bierz tego za atak, chcę tylko żebyś mi złożył komputer na którym odpalę takie gry jak Watch Dogs, Fifa 15, Assassins Creed 4 a w przyszłości Assassins Creed Unity, Władcę Pierścieni Cień Mordoru, Obcego - oczywiście na wysokich detalach w minimum 900p
Młodszy brat ma urodziny we wrześniu, chciałbym mu sprezentować komputer i według moich wyliczeń wychodziło około 3000zł, ale jeśli złożysz tak dobry komputer za 1500zł to prosiłbym o pomoc.
Mieliście sobie odpuścić...
Ale ja odpuściłem, jak robili sieczkę w wątku administracyjnym i innych, nie odzywałem się. Po prostu skoro już Freak_man zaoferował mi pokój, to chciałbym to wykorzystać i poprosić go o poradę i pomoc.
A i właśnie ja pisałem komp od 30-60 fpsów
Niech będzie stabilne 30fpsów. Tylko ma być stabilne.
Po za tym czemu ty tak bronisz alphalyr?
Nie bronię go, w życiu go nie broniłem i nie mam zamiaru. Wasze zatargi zupełnie mnie nie interesują.
Lider_LTE
Dawaj, jedziesz z koksem. Obudowa, płyta główna, zasilacz, HDD, grafika, pamięć RAM, procesor, wgrany system( resztę odpuszczam z litości) za 1500zł i gry w mają chodzić tak jak na PS4 za 1400zł. Już powinieneś dawno to złożyć i pokazać na forum.
Facet, przestań się produkawać i złóż ten zestaw w końcu.
Nie złoży, bo nie da się złożyć kompletnego zestawu za 1500zł, no chyba że do biura. Minimum do gier to 2000, ale żeby doczłapać jakoś do końca generacji to trzeba zaczynać od 3000 w górę, ale i tak wątpię żeby taki komp uciągnął gry z końca generacji bez spadku klatek.
NIGDY nie było tak że wymagania stały w miejscu w ciągu generacji i teraz też tak nie będzie. Ledwie się zaczęło a już WD, COD:Ghosts, Dead Rising 3 czy nowa Fifa pokazują że wymagania rosną a nie stoją w miejscu.
Z resztą nawet niedawno w wywiadzie ktoś z CDP powiedział, że na pececie nikt się nie martwi optymalizacją, bo na pececie się podwyższa wymagania.
Cytat 'na PC wystarczy dokupić kolejne części jeśli wydajność nie jest dla nas zadowalająca. Z drugiej strony na konsolach mamy sztywną wydajność, której musimy się trzymać.' Miles Tost - projektant poziomów w Wiedźmin 3.
Dlaczego tak jest? Ano gdyby taki komputer z początku generacji miał ciągnąć gry przez 5-6 lat, to Nvidia by chyba zbankrutowała, przecież trzeba co rok wypuszczać nowe karty graficzne i podwyższać wymagania.
Owszem jako taki ŻUK(czyt. maszyna do wszystkiego), komputer spełnia świetnie swoją rolę, ale kupowanie go tylko i wyłącznie do grania nie jest szczególnie opłacalne.
W każdym razie, redakcyjny test już nieważny, chyba nikt się nie spodziewał że cena konsol tak bardzo poszybuje w dół. Kolejna obniżka cen w okolicy świat lub w nowym roku.
Mam PC za 6k (to chyba mocny?), PS3 i PS4. Każdy z tych zakupów był dla mnie w jakimś tam stopniu opłacalny w danym momencie i sprzęty te dla mnie wzajemnie się uzupełniają, niemniej _dzisiaj_ w gry wolę jednak grać na konsolach, chyba że są to tytuły, których ogrywanie na padzie uważam za kompletnie pozbawione sensu (np. wszystkie fpsy). Dlaczego - ano dlatego, że jestem wygodny i z zasady nie chce mi się siedzieć przed 27" LCD na krześle i męczyć nadgarstki jak mogę grać przed 50" TV w wygodnej kanapie i bez zmęczenia dłoni. Kiedyś oczywiście miałem inaczej, ale z czasem o kręgosłup trzeba zacząć dbać, a i praca przed komputerem sprawia, że kolejne godziny spędzane tam "dla przyjemności" wcale już taką przyjemnością nie są. Jak ktoś pracuje fizycznie lub siedzi całe dnie w szkole to spoko, siedzenie potem 5h przy PC i klepanie w klawiaturę faktycznie może sprawiać frajdę, być formą relaksu. Owszem, można PC podpiąć pod TV, dodać mu pada, itd. Sam to nawet czasem praktykuję. Z dualshockami na PC jest jednak niezła jazda i nie zawsze chce mi się w to bawić. A zakup osobnego pada to kolejny wydatek, no i nie każdy pad jako mańkutowi mi pasuje (ten xboksowy, który teoretycznie najlepiej działa pod Windowsami, jest dla mnie niegrywalny).
Niemniej, wydatki i opłacalność każdej z tych platform (przy czym PS4 mam dopiero od niedawna, ale pewnie będzie podobnie do PS3) oceniam podobnie w perspektywie ostatnich paru lat. Na PC gry są tańsze, a jak komuś moralnie to nie przeszkadza to i większość gier ma wręcz za darmo. Z kolei na PS3 mnóstwo gier, które chciałem kupić, dostałem z PS+, gdzie abonament to jakieś 20 zł/mc, a także mnóstwo gier kupiłem "na spółkę", kiedyś na 5 osób, od jakiegoś czasu na dwie, ale nadal się opłaca (uprzedzając: moralnie mi to nie przeszkadza tak jak piracenie na PC - producent jednak jakąś kasę dostaje). Do tego większość konsolowych gier, które wyplatynowałem czy po prostu mi się znudziły, odsprzedałem z niewielką stratą. Na PC z wieloma grami jest to niemożliwe, takie Diablo 3 kupiłem w dwóch kopiach i mam dwa konta, które leżą i nikt ich nie używa. Z kolei wersję na PS3 odsprzedałem po wyplatynowaniu i znużeniu materiału, a w międzyczasie świetnie się bawiłem grając non stop local co-op + multi. Co ważne, kupić musiałem tylko jedną konsolę i jedną grę. Multi i local co-op to zresztą jedna z najważniejszych dla mnie kwestii, konsola rozwiązuje to zazwyczaj doskonale, na PC mogę co najwyżej pograć w necie lub po lanie. Fajnie, ale to nie to samo co kolega na kanapie obok. Pisze to ktoś, kto w multi na PC spędził parę lat życia, czy to w fpsach, czy mmorpgach, czy w wielu różnych innych gatunkach, komu wydajne mm2 i obcojęzyczne mm3 nie jest obce. Oczywiście idealne jest połączenie lokalnego co-opa + multi, ale takich gier zbyt wiele nie ma ;).
Na koniec powiem tak - gdybym musiał wybierać platformę to zawsze wybiorę PC. Po prostu, konsola poza grami nie ma nic do zaoferowania, przynajmniej na chwilę obecną. Natomiast do samych gier konsola moim zdaniem jest lepszym wyborem. Poza fpsami i strategiami (Cywilizacja czy Starcraft... wiadomo).
Inną sprawą jest to, że takie wybory w normalnych krajach nie są konieczne. Zarabiając przeciętną amerykańską czy zachodnioeuropejską czyli jakieś 3000 USD czy EURO konsola kosztuje nas 400-500, nówki gry w dzień premiery to 40-60, a nowa top karta graficzna 350. Zatem stać delikwenta na to i to, i co ważniejsze, jest to relatywnie niewielki wysiłek finansowy. Tymczasem w Polsce nawet zarabiając _powyżej_ średniej krajowej nadal człowiek ma dylematy odnośnie platformy.
Podsumowując: lepiej energię poświęcaną na jałowe dyskusje poświęcić na pracę i swój rozwój. Wtedy przy odrobinie wysiłku dylematy z niniejszego wątku się skończą :).
No to jednak jesteś w mniejszości osób, dla których pad od Xboxa jest niegrywalny. Dla mnie komfort i wygoda pada od X360 jest znacznie wyższa niż DualShocka3. Podobno DS4 nie ma już takich problemów z PC.
Freak_man
Ale przecież tutaj akurat leży pies pogrzebany, bo test już przeterminowany. No chyba że jesteś w stanie złożyć komputer, tak jak się przechwalałeś.
[75] A jesteś mańkutem?
DS4 na PC działa OK, ale trzeba się bawić w ustawienia pod każdą grę i czasem jakieś emulacje. Szkoda życia.
Powiem wam tak pany mam w miare dobrego pc I ps4 od kilku dni. Pcta bebechy to cpu Intel Core i5 4440 3.10GHz 84W / BOX mb Asus B85M-G C2 V / S / GBL / DDR3 / USB3 / mATX / 1150 12 gb ram ddr3 1600 dobry zasilacz 800W karta graficzna msi gf 660 tf III 2gb ddr5 OC Wszystk praktycznie gry tpu Bf4 Assasin 4 I tak dalej chodzilu na ultra przy duzej ilosci klatek od 40 90 srednia to 60 i to mi wystarszalo do puki nie uruchomilem wotch doga na pc. Gra zapowoiadla sie ciekawie no ale wielkie bum i po wszystkim lagi brak grywalnosci grafa oki ale co z tego lagi lagi po pathu sie troche poprawilo ale to jeszcze jest nie to wiec gre zostawilem nawet nie chce mi sie w to grac a na ps 4 podobno wszystko oki osobiscie nie gralem do czego zmiezam a wiec do tego ze bedziemy coraz czesciej swiadkami takich sytuaci gdzie producent gier bedzie przykuwal wieksza uwage pod konsole ps4 xbox one ktore narazie wiekszy maja potencial pod wzgledem wydajnosci i kasy niz na pc , ps4 1600pln podstawowa wersia jeden pad kabel hdmi usb sluchawki. Konsola sprawuje sie bardzo fajnie aktualnie gram w The Last of US i na pc nie wiem czy by to tak wygladalo w takiej konfiguraci dodam ze konsola ma bardzo podobna oczywiscie na podzespolach AMD. Komputer gotowy do grania to jakies 4000 pln nie wliczajac monitora I co najlepsze karte graficzna raz na rok mniej wiecej trzeba wymieniac bo jak ma cos fajnie wygladac I fajnie sie grac to trzeba inwestowac I tak w kolko panie Macieju a konsole kupujesz raz I trzy lata spokoju do puki pc nie zacznie wyprzedzac bo deweloperzy beda chcieli zarobic na nowych podzespolach i grach I zapewne bedzie zapowiedz nowej ps5 PLdla tego narazie rezygnuje z inwestowania w pc Wiedzmin pójdze bez problemu
Ludzie!
Trudno określić, która platforma jest lepsza. Według mnie kupując droższy sprzęt za więcej niż 2000 zł, trzeba myśleć przyszłościowo. Niby konsole to sprzęty do gier, a PC do pracy, lecz popatrzmy na to inaczej. Chcąc dzisiaj odpalić np. BF4 na PS3, to w porównaniu z PC na bardzo wysokich (ultra) mamy różnicę klas. W tej chwili gry są niedostrzegalnie lepsze na PC niż na nextgenach, ale za kilka lat, kiedy żywot PS4 będzie zmierzał ku końcowi jakiś tam BF SoftLine (celowo przekręcone ;)) będzie znowu znacząco odbiegał od wersji na PC.
okey popatrzmy 4gb ram w zupelnosci wystarczy, plyta do smieci, dvd do smieci, windows 8? ahhaha ubuntu za darmo, gdy brane z gry-online czyli 20% drozej niz normalnie
gdyby nie to komputer deklasowal by konsole, pc jest przyszlosciowy i mozna w nim wymieniac podzespoly... wiec odrazu deklasuje konsole^^^^
pozatym jak mozna porownywac pc-konsola na takich samych detalach... przeciez konsole na "ultra" to high na pc. ten test jest poprostu bez sensu
Ortodoksom wierzącym zawsze w wyższość pecetów trzeba zwrócić uwagę, że dziś wydadzą na takiego peceta, który dorówna PS4, około 3000 zł. PS4 pociągnie gdzieś do 2018-2019, bo pesymiści do tego czasu wieszczą koniec konsol nowej generacji, pecetowcy będą musieli albo kupić nowszą maszynę do coraz bardziej wymagających gier, albo w kółko przerabiać pierwszego peceta i wrzucić w niego przynajmniej 1000-1500 zł. Przez ten czas konsola nie wykaże na tym samym hardware spadku płynności. Ale tłumacz tym mądralom.
Problem w tym, że ludzie już narzekają, że te hiper wypasione konsole wykazują spadki płynności.
Nie czytawszy wszystkich postów powyżej, sam postaram się odpowiedzieć na to pytanie.
Moim zdaniem nie może.
PS4 kosztowało w chwili premiery około 2 tysi. Do tego za 500 złotych można kupić w miarę przyzwoity TV i voila, mamy zestaw do grania gotowy. Za 2,5 tys. zł.
Jak wyszło PS4, to o własnych siłach próbowałem złożyć laptopa do 3,5 tysięcy zł. Zdaje sobie sprawę, że laptopy są mniej ekonomiczne do grania niż stacjonarki, stąd zawyżyłem cenę o dodatkowy 1000 PLN, który miał wyrównać te różnicę.
Efekt jest taki, że tylko złożyłem bardzo przyzwoitego lapka, który pociągnie już każdy tytuł z poprzedniej generacji (PS3 , X360) w 60 fps i rozdzielczości 1920 x 1080. Ale najnowsze gry nadal ośmielają się dławić, nawet w rozdzielczościach niepełnych. Przykład - AC: Unity, a nawet takie głupie Shadows: Heretic Kingdoms.
Problemem PC zawsze będzie zasobożerna struktura systemu operacyjnego, którego apetyt na zasoby rośnie, objętość puchnie i z czasem zwalania. Ratunkiem moim zdaniem może być tylko SteamOS, który jest systemem pomyślanym w ten sposób jak systemy konsolowe.
Drugi problem to optymalizacja. Rzecz to znana i oczywista, że producent włoży więcej sił w optymalizację grafiki pod chip graficzny z PS4, a nie pod 1000 znanych kart graficznych używanych we współczesnych PC.
Trzecia sprawa to niskopoziomowe API, które vide pkt 2 łatwiej zastosować na konsolach. Tu ratunek już nadciąga - czekamy na kolejne w wersje Mantli i przede wszystkim na DX12.
Jednak ogólnie komputer, na którym pisze w chwili obecnej posta, choć fajny bo fajny, z 16 gigsami RAM etc, nie zapewnia mi tak bezproblemowej rozgrywki jakby zapewniałoby zapewne PS4.
Acha, w budżetowym kompie ciężko zmieścić kartę graficzną o mocy obliczeniowej porównywalnej z PS4 (1.74 TFLOPSA). Kiedyś założyłem o tym wątek - takie karty kosztują na PC spora kasiorę, więc ryzyko nie zmieszczenia się w budżecie 2 i pół klocka jest spore. U mnie takim słabym punktem okazała się właśnie grafika.
No i po roku mozna smialo powiedziec, ze - pecet za cene konsoli nie moze sie rownac z konsolą.
...na zasoby rośnie, objętość puchnie i z czasem zwalania
Co zwalnia z czasem, gry?
Pierwsze slysze.
Jedna z wiekszych bredni powtarzanych przez laikow.
Druga rzecz.
laptopy za 3500 nie nadaja sie do komfortowego grania. I to dodatkowe 1000 zeta niewiele pomoze
Mastyl - +1000? Chyba + 4000 to w miarę ok, a i tak stacjonarka będzie bardziej wydajna.
@ Mastyl
Tobie się nie udało "złożyć" laptopa ( w cudzysłowie, bo wątpię żebyś go rzeczywiście składał, raczej wybierał gotowego), a na moim 5,5 letnim kompie (z wymienioną w 2014 roku kartą graficzną) działa w dalszym ciągu przyzwoicie. Jedyną grą, w której musiałem do tej pory obniżyć detale był Watch Dogs (nie grzeszy dobrą optymalizacją), a grałem w kilka nowych gier z poprzedniego roku. Podejrzewam, że Unity i Far Cry 4 też by tego potrzebował, ale myślę, że mimo wszystko dało by się nadal w te gry pograć. Pewnie w niższej jakości niż na takim PS4, ale PS4 miało premierę jakiś rok temu, a komp ma ponad 5 lat (i mimo wszystko PS4 też miało problemy z takim Unity - tak, wiem że Ubisoft spieprzył sprawę dokumentnie).
Akurat Watch Dogs mi zasuwa ;) Far Cry 4 akurat też powinien, bo to gra pisana w założeniach na konsole poprzedniej generacji.
Lutz - to nie taka brednia. Jeśli ma się tradycyjny dysk, a nie SSD, to zawsze tak było i będzie. Bez okresowych defragmentacji i reinstali wkrada się masę spowalniaczy, konfliktów i śmieci.
seb1818 - oczywiście masz racje, składania w tym wypadku polega na szukaniu konfiguracji w miarę zbliżonej, do tego, co sobie założyłem.
"Spowalniacze" to nie jest wina komputera tylko uzytkownika - to raz,
Nie maja zadnego wplywu na dzialanie gier (fps itp), chyba ze te korzystaja w zbyt duzym stopniu z pamieci wirtualnej, stronicowania itp.
Moj system dziala od 2011 roku bez "formatow" i innych bredni, gram w diablo, bf3/4, elite dangerous i pare innych bez spadkow fps, co wiecej moj komputer do grania to starenki i7 920 z karta 570Ti. gram ciagle full hd i mam te 30 fps w ustawieniach high.
Jak ktos nie potrafi zadbac o system, a wlasciwie ktos nie potrafi utrzymac higieny niech kupuje konsole, ale ciagle twierdze ze to nie wina komputera/systemu tylko uzytkownika.
Druga rzecz, generalnie o ile nie mamy do czynienia z wyjatkowo wrednymi uslugami/aplikacjami w tle ktore naduzywaja procesor, gry nie beda chodzily wolniej bo nie maja takiego powodu (nie liczac oczywiscie zajetej pamieci).
Dyskusja co jest lepsze; konsola czy PC nie ma sensu. Odpowiedź jest prosta; lepsze jest to co bardziej komu pasuje.
Dla mnie konsola przez ostatnie 10 lat nie miała żadnego sensu przy 3 osobach w domu i tylko jednym telewizorze, ale jak ktoś ma dom i TV w każdym pokoju to czemu nie.
Ja osobiście zawsze wybiorę laptopa, głównie z względu na przyzwyczajenie. Dzieląc mały pokój w którym było miejsce tylko na jedno biurko już się przyzwyczaiłem do laptopa na kolanach lub w rożnych innych "konfiguracjach".
Przy moim refleksie nie wyobrażam sobie gry w FPS na padzie, próbowałem np. sanctum 2 i podziękowałem. Tak samo jak nie sądzę, żeby ktoś próbował polecić granie w Cywilizacje na padzie. Dodatkowym plusem komputera dla mnie jest większy wybór gier, co dla osoby która ma np. zamiar grać głównie w gry sportowe znaczenia nie ma żadnego.
Argumenty, że komputer ulepszać co pół roku są imo dziwne. Mój stary laptop wytrzymał 3.5 roku by w końcu przegrać w starciu z Dragon Age: Inquisition (chociaż w mniejszej rozdzielczości 1366x786 wciąż na średnich detalach dało się grać). W strategie grałem z komputerem na kolanach, w tytuły "konsolowe" na TV (pad + kabel HDMI), a w tytuły FPS jeśli jakiś już zawitał do mnie również na TV tylko, że zamiast pada wykorzystywałem bezprzewodową mysz i klawiaturę. Argument, że tylko na konsoli można grać wygodnie przed telewizorem jest naprawdę nietrafiony. Większość fanów konsol zdaje się zapominać, że pada od xboxa da się podłączyć do kompa, choć nie zawsze gra się na nim lepiej. (Choć spotkałem się z stwierdzeniem fana tradycyjnego "pieca", że on również da się łatwo przenieść...)
Co do ceny gier nie będę się spierał, jeśli chodzi o premiery to i tak dla mnie ma to małe znaczenie, jeśli NAPRAWDĘ jakąś grę chcę to 150 czy 250 nie robi tak wielkiej różnicy, a jak mi tak bardzo nie zależy to i tak poczekam na -75% na steam a gracz konsolowy kupi używaną po pół roku. Dla mnie kupno gier używanych to za dużo zachodu w porównaniu z 3 kliknięciami na steamie, z drugiej strony na konsoli nie trzeba martwić się o sterowniki ;).
IMO Najwygodniejszy jest porządny laptop, który łączy mobilność konsoli (np. łatwo podpiąć pod każdy telewizor) z uniwersalnością kompa, niestety to jest już troszkę większy wydatek. Kupuje się to na co ma się ochotę i pieniądze. Kluczowe jest nie który platforma jest lepsza do grania, ale by nauczyć się myśleć za siebie.
Nie wnikając w samą treść, bo to bez sensu...
Na czym wy wszyscy siedzicie przy tych komputerach. Na taboretach? Osobiście mam problemy z kręgosłupem i to na wszystkich trzech odcinkach. Plecy to mi odpoczywają albo jak śpię, albo jak siedzę przed kompem (w domu - w pracy gorzej bo i krzesło gorsze). Kanapa/fotel jest wygodna/y, ale w porównaniu do średniej klasy fotela ze sztywnym oparciem (nie to coś łączone z siedziskiem za pomocą jednej rurki, która zaraz i tak zaczyna latać) nie wygrywa, a już na pewno nie jest zdrowsza dla naszych pleców.
Na to co jest lepsze, odpowiedź jest prosta:
Playstation 4.
Wyobraźcie sobie, że wpada do Was dziewczyna pograć w gry wideo. Wolicie, żeby usiadła Wam na kolanach z padem albo w ogóle wskoczyła Wam na kanapę i sobie fajnie posiedzicie czy mówicie do niej: Ty, kobieto, chodź, pogarbimy się wpatrzeni w monitor. Pogramy w Tibię na zmianę.
]:>
A przestań takie bzdury gadać. Przecież półki się uginają od padów do PC. Sam gram na swojej podróbie Pada do PS2 we wszystko oprócz FPS i TPS. Wiedźminy (w jedynkę dzięki użyciu "xpaddera") Batmany, Prince of Persia, Devil May Cry i dużo dużo więcej. Argument że PC to granie na myszce i klawie jest śmieszny. Największe plusy konsol to exclusivy i cena w porównaniu do podobnej mocy PC. Nie jestem przeciwnikiem konsol ani fanboyem PC. Jedno i drugie ma + i -.
szkoda tylko, że gier PC przystosowanych (prawdziwie przystosowanych a nie obsługujących) do pada nie ma i nie będzie, bo tam steruje się myszką i klawiaturą. Już widzę jak w najnowszym Cod-ie podpinasz PC-ta pod TV i sprzęt audio, rozkładasz się z padem w ręku na kanapie i zarzucasz multi gdzie oprócz Ciebie wszyscy będą grać na myszkach.
Jakoś PC-towcy w ogóle nie biorą tego pod uwagę co rusz rzucając, że przeciez pada do PC da się też podpiąć. Owszem da się i tyle.
Bo granie na padzie w fps to pomylka, nic nie zapewnia takiej precyzji jak mysz. Dlatego nie ma gier z multiplatformowym online.
nagytow - to musisz teraz wyruszyć w świat z misją i przekonać tych kilkadziesiąt czy nawet kilkaset milionów konsolowców którzy jednak grają na padzie w FPSy, że się mylą i w ten gatunek gier powinni grać jedynie na PC.
Mi pad nie przeszkadza, gram we wszystkie rodzaje gier na nim - na PCcie ogrywam jedynie exclusivy (np. teraz HoTS)
Od tego jest x360ce i gra się bardzo dobrze. I jak mówiłem w FPS na padzie nie gram nie mówiąc o tym że Cod mnie w ogóle nie interesuje.
[97] kolczatkaboom Twoj post nie ma sensu. Czy ja gdzies napisalem, ze lepiej grac w gry na PC? To wlasnie ty w kazdym swoim poscie probujesz pokazac, jakie to konsole sa lepsze we wszystkim. Ja napisalem, ze na PC nikt nie bedzie gral na padzie, bo to nie ma sensu. Tak samo na konsolach: gdyby myszy byly tak rozpowszechnione jak na PC, nikt by nie gral na padzie, bo by zwyczajnie nie mial szans. Pady sa swietne w tpp, nawet na PC gram na padzie w takie gry, ale do fpsow to tragedia.
nagytow - podaj przykłady postów w których twierdzę, że konsole są lepsze we wszystkim proszę. Z tego co piszesz to wystarczy chyba jeden losowo wybrany post.
Odniosłem się tylko do twierdzenia - "że do PC też da się podpiąć pada" - owszem da się, ale pograć to już nie za bardzo sie da, bo całe UI jest przystosowane do myszki i klawiatury a nie do pada. Nie mówiąc już o gatunkach gier gdzie to pad (np. bijatyki, ściagałki, symulatory) czy mysz + klawiatura (FPS, TPS, strategie) mają przewagę.
Ty natomiast wyraźnie napisałeś, że "granie na padzie w FPSy to pomyłka" - dlatego odpisałem, że powinieneś iść z misją życiową uświadamiać tych co się mylą.
Akurat pograć się na padzie podpiętym do PC da się. Wspomniane tytuły przeszedłem z przyjemnością a nie za karę. Wiedźmin 1 który faktycznie nie jest stworzony na konsole grałem na xpadderze a ten program przyporządkowuje przyciskom pada klawisze i tu faktycznie granie nie jest aż tak przyjemne ale i tak daje frajdę. Umiesz grać w FPS na padzie to ok. Ja nie umiem. Ale miło pograć na PC padem też można, wierz mi.
Nie chcę żadnej wojny PC vs konsole bo na czym kto gra jego rzecz;)
Sory bardzo a gdzie jest oprogramowanie dla PC? Czy może graliscie przez dosa? Hahaha Windows 8.1 jakieś 400 zł. I ciągle wychodzi ze pc jest droższy... Jeśli chodzi o gry i ich cceny, kto ma hajs ten kupuje z dniu premiery a potem trzyma na półce, a kto nie ma kupuje w promocji po paru miesiącach jak ceny spadną czy nabywa używane. Tak że z konsolami zawsze wyjdzie taniej
Ha ha jakie gry wzięto do testów same starsze produkcje było wziąć nowości wtedy cena za komputer była by wyższa moje zdanie jest następujące (konsola jest do gier a nie jakiś pc choć grać na nim można,konsola jest robiona z myślą o grach i tyle dlatego PS4 wins bez dwóch zdań) w Życiu nie kupiłbym komputera za ponad 3000zł bo to głupota.
Witam.Ten test z deka smieszny jest hihi.Zawsze bykem Fanem PC od 15 lat PS2 IPS3 byly cienkie z grafika! --Ale kuedy zobaczylem POWER PS4 to zostalem fanem i sikac na PC.--Ten tes to z deczka slaby jakis.Niech pokaza porownanie PS 4. DovPC Z GF GTX980 I WOWDZMINA 3 I NOWYCH GIER.I JA ROZNIC NIE WIDZE PRAWIE ZADNYCH.A CENA SAMA MOQI ZA SIEBIE DOBRA GRAFA KOSZTUJE TYLE CO PS4 ALBO I WIECEJ.--TAKNWIEC PS4 GORA I CZEKAMY NA KOSE PS5 CO BEDZOE SMIGAC W SUPER HD CZYLI 4 K!! WOW POZDRO DLA FANÓW PS4!! :-D
Widzę temat regularnie odkopywany. Swoją drogą porównanie tej samej konfiguracji z PS4 w najnowszych tytułach byłby ciekawym pomysłem.
Dziś ps4 (nowe) kupisz bezproblemowo za 1500 złociszy.
Poskładaj piec w tej cenie i odpal takie "the division" :)
Nawet na używkach i pirackim win nie udźwigniesz tej gry tak jak to robi ps4. Prawie dwu i pół letnia już konsola.!
A tak wyglądają ekskluzywne tytuły na tą konsolkę za 1500zł -->
[link]
[link]
[link]
Ta ps4 nowej generacji jest taka super że sony już tworzy nową ps4 neo bo twórcy gier narzekają że jest za słaba i muszą ograniczać grafikę. Konsola straciła największy atut długowieczność. A co do rozdzielczości rówinież jest w tyle gry z rozdzielczościa 1280x720 z 60kl/s albo 1920x1080 z 30kl/s to kpina . Mój 3 letni komputer za 3 tyś zł w gta5 w rozdzielczości 1920x1080 z 60kl/s. Grafika jest ważna ale płynność również. Dobrze że wybrałem pc a wybór był ciężki.