Project Eternity – tam, gdzie Planescape: Torment spotyka serię Baldur’s Gate
Ech, no i znowu mam napisać, że po Wiedźminie 3 jest to najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra...?
No to napiszę - po Wiedźminie 3 jest to najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra (no, może ex aequo z nowym Tormentem).
Gry robione przez graczy dla graczy, mam nadzieję że Obsidian pokaże innym że gry robione z pasją, a nie dla pieniędzy są najbardziej opłacalne i ponadczasowe, Bioware, Blizzard i inni już dawno o tym zapomnieli :(
Dobry tekst :) Wszystko w jednym miejscu ,niestety nie dorzucilem sie do zrzutki ale co naprawilem to z Torment: Tides of Numenera wiec moze i o tym jakis tekst ?
Co jak co ale Obsidian jest dla mnie synonimem jakości w cRPG, czekam z niecierpliwością szczególnie że ostatnio bawię się świetnie w BG1EE i BG2EE.
Genialny tekst, lecz jest mała wpadka na ostatniej stronie na ostatnim screenie jest napis ,,Najwidocznie j. J jest odzielnie a powinno być łącznie :D
@techtrance - ale bzdury piszesz - gry to biznes - kropka
GimbusomNIE [9]
Ale jednak jest różnica między "GRAMI robionymi dla pieniędzy" a "grami robionymi dla PIENIĘDZY".
Nie ma wszystkie są robione dla pieniędzy tylko wychodzą albo dobrze albo źle. W życiu nie grałeś w grę nie-robioną-dla-pieniędzy, która leżała sobie w sklepie np.
@GimbusomNIE
moze ja sproboje powiedziec to co mysle ze chcial Irek22:
sa studia, ktore chca zrobic DOBRA GRE i ja sprzedac oraz sa tez takie, ktore chca zrobic gre i DOBRZE ja SPRZEDAC. kiedys wiecej bylo tych pierwszych, obecnie zdecydowanie tych drugich niestety. modelowym przykladem w kwestii RPG jest BioWare, ktorego ostatnie "dziela" wolaja o pomste do nieba i wywoluja niesmak tych pamietajacych zlote czasy RPG.
Cudownie!!! Nie mogę się doczekać :D
Owszem wiem że tak jest, ale stara zasada potwierdza np. CoD-ami, że po co się wysilać jeżeli i tak można bez problemu sprzedać totalne byle co i nieźle na tym zarobić. Jeżeli więc kolejny CoD uważamy w naszym tutaj gronie za beznadziejny a i tak sprzedaje się w millionach egzemplarzy trzeba stwierdzić, że mylimy się co naprawdę lubią gracze. Bo co z tego, że ja np. Tropico uważam za super strategie świetnie pokazującą ideologiczno-ekonomiczne zależności jakimi rządzi się świat skoro większość graczy woli Majesty czy Strongholda, które ja nawet za strategie nie uważam tylko tower defensy, ale wyniki ekonomiczne są przeciwko mnie bo większość ekonomicznie ma racje.
@Zdzichsiu
Podobnie jak przy Wastelandzie 2 liczę na wydanie pudełkowe w Polsce.
Też liczyłem, ale chyba jest to mało prawdopodobne. Oczywiście twórcy zapewnili, że jednym z języków w grze będzie polski, ale to wszystko. Najbardziej żałuje, że w czasie zbiórki nie miałem pieniędzy na wsparcie projektu i wykupienie wersji pudełkowej :(. Ostatnio pisałem do Obsidianu z zapytaniem o możliwość kupna pudełkowej wersji i pewna miła pani odpisała żebym śledził nadchodzące uaktualnienia, bo znajdę w nich coś co mnie interesuje. Mam nadzieje, że nie kłamała ;).
Z tym tytułem wiążę ogromne nadzieję. Łezka w oku się kręci na wspomnienie kultowego już Baldura, a Project Eternity daje nadzieję na to, że znowu będziemy mogli poczuć podobny klimat. To też chyba najważniejszy test Kickstartera. Gra ma dużą siłę przebicia, więc jeżeli spełni oczekiwania, to automatycznie zapewni Kickstarterowi nowych zwolenników.
Mam tylko nadzieję, że za te $4 mln proporcja jakości do ceny będzie lepsza niż w przypadku Shadowruna po którym bynajmniej nie widać że kosztował $2 mln...
Moje zmysły bardziej rozpala Torment (i Wiedźmin 3 oczywiście). Ale Project Eternity jest zaraz później. Ah szykuje się dobry rok/lata dla rpegów, bo 2013 był bardzo słaby.
[18] Zgodzę się, że po Shadowrun nie widać tych 2 mln. Ale cóż ten zespół ma większe doświadczenie i nie idzie tak w modowalność jak w Shadowrun, co na pewno pochłonęło dużo kosztów. Ale nie umniejszając ja się przy Shadowrun przyjemnie bawiłem.
Gry zawsze robiło się dla pieniędzy.
Jednak tylko najlepszy potrafili robić dobre gry i opłacalne.
Co do kosztów i jakośc - pamiętajcie że sporo zebranych środków zjadają bonusy dla tych którzy się składają na kikstarterze - wszystkie niecyfrowe bonusy które developerzy fundują.
Ale mnie hejtujecie ;) Oczywiście zgadzam się że to biznes, ale cieszę się że Obsidian zrozumiał że nie tędy droga i tworzy grę, która zawiera wszystkie elementy, które stanowiły o świetności gatunku, a nie ubiera gówno w ładny kartonik, co ostatnio lubią robić korporacje typu EA :) Grafika to nie wszystko panowie, twórcy Frostbite :) Jak coś nie jestem hejterem EA ani DICE, bo sam czekam na kilka ich gier.
[21]
Sporo to znaczy ile? 20%? 30%? Skoro pierwotnie spodziewali się najwyżej tylko 1 miliona to raczej nie zmarnują tej kasy, mają tam weterna z Interplaya i Black SIle.
Martius_GW [23]
mają tam weterna z Interplaya i Black SIle
Weterana? Że niby tylko jednego? Przecież w Obsidianie - w odróżnieniu od np. twórców Shadowrun Returns - jest całe stado weteranów! Kto jak kto, ale niepoganiany przez nikogo Obsidian jest w stanie zrobić prawdziwą perłę i brylant w jednym.
[24]
Ups, a to babol. Miałem ma myśli oczywiście weteranów. Avellone, Sawyer, Cain i Urquhart to nazwiska, które pierwsze przychodzą mi do głowy. Mam nadzieję, że sami nie będą się poganiać, już wole opóźnienia ale bez żadnych nieprzyjemnych niespodzianek
Ciekawy pomysł - gdyby tak jeszcze mi się te wszystkie Baldury, Icewindale i inne Temple Elementalych Evilów nie przejadły lata temu. Póki co to jeśli chodzi o kickstarter samo dziadostwo wychodzi niestety.
Mam nadzieje, ze dostaniemy w koncu porzadnego, klasycznego RPGa.
GimbusomNIE [26] Samo dziadostwo na Kickstarterze? Chyba aż tak źle nie ma :) Ja grałem co prawda tylko w Shadowrun Returns, ale to była całkiem przyjemna gierka. Nie rewelacyjna, ale zwyczajnie dobra (o ile ktoś nie spodziewał się po niej epickiego RPGa).
Obsidian od dawna robi najlepsze rpgi. Ich problemem jest zazwyczaj to, ze są niedorobione i napchane bugami po brzegi, widać, że nie potrafią pracować pod presją wydawcy i czasu. Jest szansa, że pozostawieni samym sobie bez bata nad głową, zrobią prawdziwe arcydzieło. Czekam z utęsknieniem na to i może nawet bardziej na nowego Tormenta.
że nie potrafią pracować pod presją wydawcy i czasu.
Albo tego, że wydawcy mają w czterach literach porządne QA bo jak coś się schrzani to mają patche.
@GimbusomNie (jak można mieć TAKI nick i się TAK zachowywać?)
Sam jesteś dziadostwo, do dzisiaj lubię sobie włączyć FTL, to, że coś nie ma grafiki AAA, nie znaczy, że jest gorsze od gier AAA...
@kociol21
Drugim takim developerem jest Piranha Bytes. Gdy JoWood siedziało im na plecach i poszturchiwało kijem - było źle. Gothic I i II były zabugowane, ale po paru łatkach odzyskały kolor.
Przy trzecim Gothicu wyrwali im niedorobioną późną alfę z rąk i rzucili na rynek, bo hajs musiał się zgadzać. Pracownicy Piranhy ostatnie tygodnie przed premierą spędzili w studiu, na pracy nad grą. Nie pomogło - GIII to jedna z najbardziej zabugowanych gier w historii. Dodatkowo po kilku patchach JoWood wykopał Piranie i zablokował dalsze prace nad grą. Dopiero Community Patche 1.70 i późniejsze doprowadziły grę do stanu używalności.
Po uwolnieniu się od JoWood, Piranie zrobili fantastycznego Risena i Risena II, JoWood wdupiło z Gothicem 4, straciło prawa do serii i zbankrutowało. Sprawiedliwość czasem triumfuje...
Suma summarium: Obsidian to grupa pasjonatów, którzy lubią to, co robią. Głęboko wierzę, że wydadzą świetną i dopracowaną grę, tym bardziej, że mają dużą swobodę i wielkie plany, za to nie mają wydawniczego bata nad głowami.
Już jest trailer pokazujący gameplay gry:) http://forums.obsidian.net/topic/64737-update-69-pillars-of-eternity
Chciałoby się móc już w to zagrać :D
Torment Tides of Numenera
i
Pillars of Eternity.
Czekam.
Nieźle się zapowiada najbliższa przyszłość. Tylko, choliba, skąd tyle czasu wziąć?!
Bardzo się cieszę z powrotu starych , dobrych RPG. Jestem bardzo , bardzo zadowolony tym faktem :)