Pięć serii, które (rzekomo) nie poradziły sobie ze zmianą generacji konsol
Ja bym dodał do tego jeszcze:
-The Getaway
-Tourist Trophy
-Vigilante
-Baldur's Gate: Dark Alliance
-Def Jam: Fight for NY
-WRC
-Fatal Frame (Project Zero)
I powiem szczerze że jeszcze kilka może by sobie przypomniał ;)
Ech.. a szkoda tych serii bo te gry co wymieniłeś i te co ja napisałem to wszystko są naprawdę dobre gry :)
Sonic jako jedyny z całej piątki już udowodnił, że nie obawia się nowej generacji. Next-genowy "Sonic Lost World" pokazuje, że Sega nie pozwoli, aby naddźwiękowy jeż zniknął z naszych konsol.
Ja tam się zgadzam z opinią, że Spyro i Crash sobie nie poradzili z przejściem na nowe konsole. Osobiście dosyć mnie to zasmuciło, bo własnie głównie dla nich kupowałem PS2. Byłem do nich bardzo przywiązany, bo starsze części były pierwszymi grami, jakie odpaliłem na PSX. W nowszej generacji stare pomysły realizowano bardyo słabo, tak jakby zapomniano co w tych grach było najlepsze, a nowe za bardzo zmieniały markę. Starszy i mroczniejszy Spyro? Nie wiem jak to wyglądało na papierze, ale grając, miałem przez większość czasu ochotę przerwać i włączyć dawniejsze części.
"Patrząc jednak nieco bardziej pobłażliwym okiem i na chwilę przestając porównywać Mind Over Mutant czy Nitro Kart z Cortex Strikes Back, Warped lub Team Racing..." - z tym zdaniem się nie zgodzę. One wyglądały i działały po prostu pokracznie. Były w zupełnie nieudanym zawieszeniu między generacjami.
A ja bym powiedzial, ze z nowymi generacjami nie poradzil sobie caly gatunek gier: jRPGi.
Na PSX bylo tego OD GROMA. Na PS2 - od cholery. na PS3/X360? Huehuehue... mozna policzyc na palcach jednej reki. Wiem, ze czesc jRPGow odbila sie od dna na konsolach nintendo ale to zaledwie kilka sztuk. A przyklad? Final Fantasy (w szczegolnosci marna 13stka)
CzarnyPiotrus! - prawda, wiele serii z PSX-a i PS2 w ogóle nawet nie spróbowało swoich sił na mocniejszej platformie, a szkoda, bo The Getaway czy Vigilante w lepszej oprawie mogłyby być wielkimi przebojami.
dameki - dokładnie, Sonic zaczął wychodzić z kryzysu w ostatnich latach.
OsK[ar] - rzeczywiście, sporo zmian wprowadzonych w nowych wersjach Crasha i Spyro może się nie podobać. Ja jednak mimo wszystko będę bronił tych trochę nowszych odsłon Bandicoota, bo to przyzwoite gry (nie twierdzę, że hity).
Asmodeusz - oj tak, za tymi wszystkimi jRPGami naprawdę można zatęsknić. Z pozycji polskiego gracza to już na PS2 było z tym gorzej, bo wiele tytułów do nas docierało w ograniczonym nakładzie i trudno było (nawet dzisiaj jest) je zdobyć. Poza tym, tak jak napisałeś, na ostatniej generacji jRPGi zaliczyły spory kryzys. Niestety...
Medal of Honor, ta seria zdecydowanie nie poradziła sobie ze zmianą generacji. Nie tylko konsol.
Inquisitio - tutaj się nie zgodzę (chyba, że mówisz o tych najnowszych odsłonach z akcją osadzoną w czasach współczesnych). Przejście z PSX-a na PS2 MoH wyszło nie najgorzej, dopiero z premierą PS3 poziom się obniżył.