Heroes of the Storm - Blizzard rusza na wojnę z League of Legends i Dotą
Nadal nie kapuję jakim cudem Blizzard mając pod nosem ojca fenomenu MoBów - czyli klasyczną DOTE dał sobie wydrzeć rynek twórcom LoLa czy DOTY 2. Przecież to była mapa stworzona do Warcrafta III - ich gry! Wystarczyło zatrudnić twórców i jechać z biznesem. Czy oni myśleli, że ludzie cały czas będą tworzyć kolejne wersje mapy za darmo i nikt nie zauważy potencjału? Tymczasem na odrobienie tych strat może być już za późno...
Ja tam się cieszę z tego powodu, dzięki temu będą się musieli bardziej postarać żeby coś osiągnąć, a nie tak jak było w przypadku WoW - zdobili rynek, bo byli pierwsi.
Pierwsi? W czym?
Klasyczną dotą właśnie zajeli się panowie odpowiedzialni za dote 2.
Nie grałam, więc nie mogę ocenić mechaniki rozgrywki w praktyce. Obawiam się jednak, że zbyt przekombinowana gra może zatracić gdzieś po drodze prawdziwego ducha MOBA, tak, jak w przypadku Prime World. Nie podoba mi się również zbyt kreskówkowo-cukierkowa grafika.
Żeby zrobili byle co we Flashu i tak będzie lepsze niż dota2 :D
.
Według mnie animacje i grafika w tych skrawkach gameplay'ów jest tragiczna, a liczyłem na coś, co pobije Dote pod tym względem. O LoLu nie wspominam, bo nie lubię cukierków.
[11] Jak może przebić LoLa, skoro DOTA nie potrafi?
majkel dżordan,
to masz jakies stare info, bo dota2 zjadła lola dawno temu. skad ty sie urwales
Majkel Dżordan,
To nie takie trudne, wystarczą stabilne serwery, dobry balans i pozbycie się negatywnych graczy. Wady brzmią znajomo? :D
Dota przebiła LoL-a chyba w .... nie wiem ? Czcionkę nawet mają chu....owszą :D
Blizzard = gwarancja jakości, więc nie martwię się czy ta produkcja odniesie sukces, tylko zastanawiam się kiedy wreszcie będę mógł w nią zagrać.
O co Wam chodzi w tym porównywaniu? O ilość graczy?
W takim razie Justin Bieber musi być bardziej wartościową gwiazdą, niż Freddie, w końcu ma więcej lajków na FB.
Pod kątem e-sportowym SC2 > wszystko, mimo, że gra nawet Docie nie może dorównać popularnością.
Co do samego HotS'a, to zapowiada się ciekawie. Dla mnie, może trochę za cukierkowe, ale WIII siłą rzeczy też trochę taki był. Pod względem stylistyki, Dota 2 jest jednak fenomenalna. Na pewno sobie jednak w HotS'a pogram od czasu do czasu.
Tytuł artykułu ogólnie mi się nieco nie podoba. "Blizzard rusza na wojnę z Dotą i LoL-em". Moim zdaniem to nieprawda. Blizzard przespał szansę, gdy jeszcze icefrog próbował się z nimi dogadać. Wówczas Icefrog udał się do Valve i zrobili Dotę 2 - grę o wysokiej złożoności, masie oddziałujących na siebie parametrów, której pełne opanowanie na wysokim poziomie wymaga sporo czasu. Okazuje się, że sporo graczy w ogóle nie jest zainteresowanych ani Dotą, ani League of Legends i planują grać w grę Blizzarda choćby dlatego, że przyjemnie wspominają uniwersum. Może z kilkanaście tysięcy ludzi z Doty2 przeniesie się do HotS'a na stałe, ale to wszystko. Blizzard nie promował gry, jako profesjonalnej, kompetytywnej perełki, tylko zrobił coś w stylu: "patrzcie, tyle eksplozji, tyle map, tacy fajni herosi!".
Wydaje mi się, że ta gra ma większe szanse przyciągnąć paru graczy z LoL'a, ale byłbym raczej zaskoczony, gdyby ten ostatni stracił swoją dominację na rynku pod względem graczy.
Blizzard znajdzie swoją niszę gdzieś pomiędzy obiema grami, kusząc krótkimi meczami i nieskomplikowanym rozwojem postaci.
@Minas Morgul
Wszystko będzie zależało właśnie od ilości graczy i od tego czy BLizzard będzie chciało to pchnąć na arenę E-Sportu czy będzie to przyjemna gra F2P z IS.
Jak dla mnie grafika ta niczym się nie różni od tej z LoL'a czy DOTy. Ten sam styl tylko dla tego iż taka grafika dłużej się starzeje.
Gra od BLizzarda na pewno bedzie duży hype na CBT, OBT i później na premierę a czy utrzyma przy sobie graczy - trudno powiedzieć.
W Dotę grałem chwilę, w LOL'a chwilę, HotS też sprawdzę. Nie lubię tego typu gier z powodu tego iż nie można poruszać postaciami WSAD'em tylko i wyłącznie myszką.
wcielając się między innymi w Arthasa, Malfuriona, Lich Kinga czy Illidiana
Arthas = LichKing ._.
arthas ma być w dwóch wersjach lich kinga i pladyna, a drugi to lich king to ten ork co był świadkiem po koniec
warcrafta 2 jak jego świat się rozbija, jeszcze może chodzić o lich quen tzn nigdy nie urzyty concept sylwans jako krulowej liczy. Ale to pewno zrobią jako skurka.
Gra zapowiada sie wysmienicie i jest to obecnie nr1 w moim rankingu najbardziej oczekiwanych produkcji. Byle ta cala patologia z lola nie przeniosla sie na hots...
Nie chcesz patologii w LoLu? Nie graj na East Europe bo tam są polacy. Ja gram na North America od początku LoLa (zresztą wtedy nie było innego serwera) i jest bardzo przyjemnie
nigdy nie urzyty concept sylwans jako krulowej liczy. Ale to pewno zrobią jako skurka.
Na Swaroga!
Zwykle nie wytykam ortów ale proszę. Zainstaluj sobie jakiś spellchecker bo oczy bolą.
@4
nie calkiem rozumiem co masz na mysli- klasyczna dota zrobil pan odpowiedzialny obecnie za lola (feak)
nie mozna rowniez odmowic (choc jak wspomnialem nie on zapoczatkowal dota) wielkiego wkladu (rozwiniecia i praktycznie uformowania) icefrogowi odpowiedzialnemu za dota 2
wiec (jezeli dobrze rozumiem twoj post) 'zawlaszczanie' dota 1 dla celow fanbojstwa jest lekko mowiac zabawne - obie gry (lol i dota2) moga sie w pewnym stopniu czuc duchowymi spadkobiercami dota
@11 @14
no a jak mozemy inaczej probowac obiektywnie oceniac, jak nie po prostu liczba graczy, ktora jest wieksza w przypadku lola?
mobile32 - twoje subiektywne odczucia nie sprawiaja ze gra jest lepsza/gorsza
nie mniej zabawny jest ten odzew zawsze po poruszniu tematu moba w wykonaniu fanbojow;D
co do wlasciwego tematu bedziemy mieli do czynienia w mojej ocenie z czyms zupelnie nowym, jeszcze nie spotykanym w moba (jak to brak itemow i drzewko?!) dodatkowo doprawione dynamika i roznymi mapami
mysle ze to daje szanse blizzardowi na przyciagniecie graczy, aczkolwiek riot i valve w mojej ocenie nie powinny czuc sie zagrozone (co nie zmienia faktu ze powinny dzieki kolejnemu wielkiemu graczowi nieco 'przycisnac' wlasne gry)
@31
no a jak mozemy inaczej probowac obiektywnie oceniac, jak nie po prostu liczba graczy, ktora jest wieksza w przypadku lola?
Call of Duty jest jedną z najlepiej sprzedających się gier, Justin Bieber czy 50 twarzy greya też są bardzo popularne, ale czy są to najlepsi przedstawiciele swoich gatunków?
To będzie dobra gra na pewno, jednak taka gra wymaga bardzo dużo ciągłej pracy. W Lolu jest chyba z 200 herosów w Dota2 ponad 100 to przy rozgrywcę która trwa około 40-50 minut zawsze jest chęć zagrania to tym to tamtym. Plusy gry blizzarda to na razie w moim odczuciu:
-Krótka rozgrywka
-Wiecej map i więcej rozwiązań na mapie.
Minusy to moim zdaniem brak itemów i nie koniecznie powinny to być itemy dzięki którym nasza postać jest lepsza tylko takie które były np. w Warcrafcie3 potiony many/zycia etc.
Moim zdaniem istotne jest aby różnica wynikająca z poziomów nie sprawiała że nagle rozgrywka jest nie do wygrania... Co się stanie skoro team który osiągnie przykładowo 6 poziom i każdy bohater będzie miał ultimate a po drugiej stronie cały team będzie miał 5 poziom bez ulti ?
Fajnie by było gdyby sprawili że samo starcie trwa nieco dłużej. W Docie i Lolu focus fire na bohatera i ten leży niemal natychmiast, niemalże każdy poza typowym carry.
@31 (to ty napisales 31. post;p)
przeczytaj najpierw ze zrozumieniem (wiem trudne) co napisalem - JAK mozemy inaczej obiektywnie ocenic ktora gra jest lepsza? jezeli mi podasz lepszy sposob to ok ale jak narazie innego niestety nie ma (co nie znaczy ze jest dobry wiem; jak mowie nie ma lepszego)
chodzilo mi po prostu o to ze niektorzy glupio argumentuja aaaa lol lepszy aaaa dota2 lepsza - nie wcale nie lepsze ONI (argumentujacy) uwazaja ze sa lepsze a to duza roznica
chodzilo mi konkretnie o post mnkh - ktory ot tak stal sie wyrocznia do spraw moba i orzekl ze dota2 jest lepsza bo tak (swietny argument)
ja po prostu oczekuje obiektywnego sposobu oceny- jak nie to podkreslenia ze to twoje subiektywne zdanie;p
Riot odniósł potężny triumf finansowy i marketingowy, wybierając sobie najmądrzejszy model płatności, jaki kiedykolwiek wymyślono i stosując dużo zabiegów, które dawały graczom poczucie progresu i odkrywania nowości. Każdy nowy heros w kolekcji jest jak osobiste trofeum. Jest to dość znany mechanizm psychologiczny, gdzie zamiast dawać ludziom dobro X na starcie, rozdziela się je stopniowo. Tego typu zabiegi stosowane są też w grach typu Diablo, polegające na grindzie, albo wszelakich cookie clickerach, gdzie odblokowujesz coraz to nowe możliwości, samemu nie do końca wiedząc, po cholerę. Taka strategia mocno pobudza ośrodek nagrody w mózgu i jest sama w sobie uzależniająca.
Parę miesięcy po wyjściu League of Legends pojawiła się inna gra - Heroes of Newerth. Spadkobierca Doty, wszystko ładne, wszystko nowoczesne... ale co się okazało? System był zamknięty, rejestracja platna. Co jakiś czas jakieś alternatywne skórki, ale to praktycznie wszystko. Cała reszta w tej grze była fenomenalna (pomijając fakt, że dla graczy LoL'a tranzycja w HoN była ultra trudna). Obecnie nikt tej gry nie kojarzy, bo ze swoim "f2p" wyszli dopiero w momencie, jak LoL zupełnie dominował, a Dota2 dreptała im po piętach.
Tak więc ostatecznie wychodzi, że o popularności gry niekoniecznie musi decydować jedynie sama rozgrywka, ale mądry i przemyślany model finansowy. Riot po prostu trafił w samo sedno. Później machina się już rozruszała, ludzie mają te swoje konta na poziomie 20-30 i trudno teraz jest nagle rzucić tą grę, skoro wciąż jest rozwijana, popularna, wrzuciło się w nią sporo czasu i kasy itd.
Jest masa innych kryteriów nieparametrycznych, które są dla mnie lepszym wyznacznikiem tego, czy gra jest fajna, czy nie. Ani moja ulubiona Dota2, ani LoL nie jest w stanie przebić emocji, jakie gwarantuje taki, ostatnio niepopularny, Starcraft 2.
Niektórzy po prostu lubią Lady Gagę, a inni Pink Floydów i dla wszystkich istnieje miejsce na tej skromnej planecie. Amen.
Zapowiadana premiera gry: jeszcze nie ogłoszona. I niech nawet nie ogłaszają, dość już tego syfu w stylu LoLa
kolejna gra o cukierkowej grafice ktora bedzie starala sie przebic epicka dote. nie kupuje tego. taka sama klapa jak LoL bedzie.
dota jest nie do ruszenia - za długi czas balansu, za duże doświadczenie icefroga i całego community. inna gra niż w to co będzie celował hots.
Wiecie co, blizzard zajmuje się gównem a tak naprawdę mogli by zrobić na tym właśnie silniku Warcraft IV albo Warcraft V, a nie wiecznie dodają te bzdury do WoWa który się już wszystkim przejadł.
Dokładnie lata mi lecą a Warcrafta 4 nie widać.
Jedyna zajebista gra która na lata mnie przyciągneła, epickie czasy klanówek, solki, battlenet for stats itd..
Czekam na Warcraft4.dziwko!
nic nie dorówna league of legends. musiałby powstać jej klon z jakimś niezłym dodatkiem żeby przyciągnąć innych graczy. jest tak naprawdę dla początkujących bo wiele osób nie umie odnaleźć się w interfejsach hona, doty, itp na twitchu wyświetlenia same mówią za siebie. fanatycy doty będą jej bronić tak samo jak serii diablo (jak wiadomo d3 nie dorówna d2 pod wzgledem klimatu).
dla mnie blizzard zatrzymał się na d2 ale może to i dobrze dla innych firm które już pracują nad podobnymi grami
To będzie całkowicie inna MOBA niż wszystkie pozostałe , a że robi ją Blizzard , myślę , że przynajmniej interesujący projekt z tego wyniknie .