Myślałem że zostanie wybrana rodzina która potrzebuje artykułów podstawowych i nie mają co do gara wsadzic, albo w czym gaci uprac, a nie kolejny fotelik samochodowy albo zegareczki, no ale cóż, za dużo nie dałem więc wiecej już się nie odzywam
A ja stanę w obronie Łyczka.
Fakt, mam swoje zastrzeżenia co do tej rodziny, bo uwielbiam wszystko oceniać zza mojego komputerka, w ciepłym pokoiku, gdzie dobrze i bezpiecznie, ale fakt faktem - Rodzina najbardziej potrzebuje żywności i obuwia, na zakup którego nie stać rodziny. I nawet jeśli waszym zdaniem rodzice na to nie zasługują, to dzieci niech coś dostaną od życia na święta.
Wielka_Wieśniara ---> My, wpłacający nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić.
Skiter16 ----> Chyba źle czytasz potrzeby tej rodziny. Przy każdej rodzinie jest coś takiego jak "Upominek". Osoby starszy pisały o Biovitalach, Doppel Herzach, ciepłych kapciach itd. Dzieci co mogą napisać ? Lalka, książka, zegarek czy Bóg wie co. Ja wybierając tę rodzinę widzę PODSTAWOWE potrzeby, które jesteśmy w stanie w 100% zrealizować. Widzę tam: Żywność, odzież, artykuły do szkoły dla dzieci i BRAKUJĄCY sprzęt bez którego można się obejść (czyli mikser, czajnik, fotelik czy deska do prasowania).
No cóż, większości mój wybór się nie podoba. Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i każdą krytykę przyjmuję na klatę. Dlaczego wybierałem tę rodzinę ? Tak jak pisałem, wszystkie osoby starsze albo uciekły albo w podstawowych wymaganiach są sprzęty typu lodówka / pralka, który nie byłbym wstanie załatwić na 7-8 grudnia. Wybierałem rodzinę gdzie potrzeby jesteśmy w 100% spełnić. Można teraz się zastanawiać "Skoro nie ma pralki, lodówki w potrzebach to pewnie im się źle nie powodzi" - można, ale można też w drugą stronę rozumieć "Mam starą pralkę / lodówkę to mogę prosić o coś potrzebniejszego jak żywność".
Ja nie wiem w ogóle o co chodzi niektórym.. przecież chodzi o to żeby pomóc.. głównie dzieciom, które same nie są w stanie tego zrobić, i nie są odpowiedzialne za błędy rodziców,a to one za nie płacą.
Jak niektórzy są tak wielce oburzeni i zniesmaczeni, że pieniądze są wyrzucone w błoto to niech podadzą info na priv do Lyczka i pieniądze zostaną zwrócone. A następnym razem jak tyle osób ma zastrzeżenia to może ktoś by dał jakieś propozycje które mu odpowiadają - późno się zebraliśmy w tym roku, jest mało czasu, rodzin ubywa, a nam ubywa czasu. Szukanie w systemie jest czasochłonne. Poza tym zachowanie " ja płace ja wymagam" w tym przypadku jest chore. Nikt do pomagania nie zmusza - chyba, że pod publikę ktoś robi.
Co do alkoholizmu itp. niestety nie jesteśmy wstanie tego zweryfikować po to są wolontariusze, żeby to sprawdzić i musimy im zaufać w tej kwestii.
Też chcieliśmy starsza osobę, ale osoby którym na chwile obecna mogliśmy załatwić wszystko są już wybrane.
Poza tym zachowanie " ja płace ja wymagam" w tym przypadku jest chore.
Wow, rly? Ja uważam że insynuowanie w tego typu temacie u kogokolwiek takiego podejścia jest chore. Po to jest forum, żeby komentować, Łyczek sam nie stronił od komentowania (wklejali inni - edit) potencjalnych beneficjentów akcji, to przecież można to omówić. Naskakiwanie na to komentowanie, jak się okazało że wybrana rodzina nie każdemu odpowiada jest właśnie "chore".
Przecież nikt nie napisał, że chce zwrotu kasy, jest akcja, padł wybór i okej. Kasa trafi do jakoś tamzweryfikowanej w ramach wolontariatu wielodzietnej rodziny, która ma konkretne potrzeby. Do jednych one przemówią, do drugich nie. Można o tym napisać bez bólu dupy. Tym bardziej, że od początku każdy przelewający pieniądze godził się na to, że ostateczna decyzja należy do autora tematu. Jeeez, niektórzy łapią kij w dupie na jakikolwiek przejaw braku hurraoptymizmu.
Łyczek => zwróć temu Wieśniakowi jego wpłatę żeby stulił pysk, ja ją pokryję.
Nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta te wypociny idioty o gumkach...
Łyczek - kogokolwiek wybrales ( chociaz wiem kogo bo czytalem ) masz moje pelne poparcie. Niech chociaz oni maja fajne swieta z pelnymi brzuchami ( z moje strony - jezeli moge - prosze Cie tylko o jedno - nie zapomnij o slodyczach dla dzieciakow, chociaz po czekoladowym mikolaju. To w koncu Boze Narodzenie... Kurtka i buty sa wazne ale cukierek to cukierek szczegolnie jak masz 5 czy 7 lat... )
Łyczek
nie przejmuj się opiniami
jestem przekonany że każdy "normalny" gdyby miał wybierać , nigdy nie byłby w pełni zadowolony nawet z włąsnego wyboru rodziny,
bo zawsze moze się znaleźć ktoś bardziej potrzebujący
nie chodzi przecież o to że nasze wpłaty pójdą do tej konkretnej rodziny , a do jakiejś starszej Pani już niestety nie
przecież gdy ta rodzinka zniknie z listy za sprawą Łyczek, wtedy inni którzy nadal szukają rodziny może wybiorą właśnie starszą Panią,
rozpatrujmy to troszkę bardziej globalnie
wpłaciliśmy ok. 1500-2000 na ten moment,
w całym kraju takich paczek będzie nie wiem np 5000 , i dzięki temu 5000 rodzin się ucieszy, nie musisz wiedzieć któa rodzina konkretnie dzięki Tobie i co kupiła
jak wrzucasz do puszki na cmentarzu 1 listopada to pytassz któy konkretnie nagrobek za to odnowią
albo czy owsiak za moje np 100pln , to kupił pluszaka dla dziecka, czy akruat ta stówa poszłą jako pensja dla kierowcy co rozwozi sprzęt po szpitalach ... no matter
przeprowadzisz babcię przez ulicę i co .... potem się upewniasz kim ona jest czy nie moherem :)
pomoc to pomoc
a akcja jest oficjalna , mają swoich wolontariuszy, którzy sprawdzają rodziny i trzeba trochę zaufać ludziom
tym bardziej ze ufność i chęć neisienia pomocy to takie raczej bliskie siebie uczucia.
pozdrawiam
ii gratki raz jeszcze dla organizatora
pod wpływem tej akcji----> Łyczek
moje dzieciak 4 i 11 lat (córki) w weekend pakują swoje nieuzywane zabawki i inne gry itp i szykują paczkę do najbliższego domu dziecka .... niech się uczą od małego pomagania
piokos nie blaznij się. przecież mam rację Hehe chyba że ty również wstydzisz sie kupić i masz już 5 Hehe
Poszło przed chwilą z mbanku na mbank. W tygodniu jeszcze postaram się z drugiego konta puścić.
Masakra, niektórym się wydaje, że 2500 na miesiąc to są kokosy. Przy siedmioosobowej(!!) rodzinie to jest nic, za 2500 ciężko jest standardowej rodzinie rodzice+dziecko. Same rachunki i codzienne opłaty za życie żrą masę kasy. Przy piątce dzieci trzeba odkładać cały rok (a nie ma z czego odłożyć) by we wrześniu dzieci poszły do szkoły z czymś więcej niż jednym długopisem i zeszytem a i tak nie ma mowy o kompletnej wyprawce co roku. Każdy nieplanowany wydatek (choroba, awaria sprzętu domowego etc.) opróżnia od cna skrytki z odłożoną forsą. Skoro potrzebują fotelik, to znaczy że posiadają auto, OC i przegląd techniczny to też coś, na co trzeba odkładać przez cały rok.
Niektórzy nie rozumieją idei szlachetnej paczki. Tu nie chodzi o to, by kupić trzy tony konserw i trochę ciuchów, by obdarowany nie chodził głodny cały rok. Nie bez powodu akcja szlachetnej finał ma w mikołajki. Chodzi o to, by chociaż raz poczuć sie normalnie na święta, stąd te wszelkie upominki, pierdoły dla dzieci, czy tak podstawowe asortymenty jak czajnik. Czajnik swoje kosztuje, a kiedy trzeba liczyć każdy grosz to jest ciężko się zdecydować na coś, bez czego w sumie idzie się obejsć bo stary jeszcze zipie.
Nie wiem czemu, ale w wiekszosci linkow do opisu rodziny widze 'Nie ma takiej rodziny". Miedzy innymi z [177], a chcialoby sie zobaczyc ten opis.
Zebrana zostala niezla kwota... A moze by rozwazyc jednak dodatkowo kogos starszego i samotnego? Czy konieczne jest zapewnienie 100% zapotrzebowania jednej tylko rodziny? Jak ktos jest potrzebujacy, to ucieszy sie nawet z czesciowego pokrycia swoich potrzeb. Mozna przeciez przynajmniej pareset zl wydac na zywnosc czy te "upominki" w postaci cieplych kapci i doppelherzow dla jakiejs starszej osoby?
Moze nie mam racji, ale jakos tak mysle - czemu ktos ma dostac wszystko co zebralismy, a ktos - nic, choc tez ucieszylby sie napewno nawet z niewielkiej pomocy. Chodzi mi o to, zeby bylo cos, jak "nagroda pocieszenia".
Wiem, ze nie jestesmy w stanie pomoc wszystkim, ale moze warto rozwazyc taki wariant? Co wy na to?
Ines --> rozważaliśmy taka możliwość.. żeby pomóc jak największej liczbie osób... nie są to łatwe wybory bo im więcej człowiek czyta o potrzebujących robi się bardziej chory i ma większy problem z wyborem.. ale wyszliśmy z założenia, że inne osoby/ firmy wybierając rodzinę pokrywają w 100% ich potrzeby.. baliśmy się, że jak wybierzemy dwie rodziny i spełnimy ich potrzeby tylko w połowie to zabierzemy im swego rodzaju szanse.. obie rodziny znikną z systemu.. a tak my zapewnimy jednej osobie 100%, a ktoś inny innej rodzinie.. tym się kierowaliśmy. Myślę, że jak zrobimy całe zakupy to nie zostanie nam na tyle imponująca kwota, żeby komuś innemu jeszcze pomóc.. ale jak coś zostanie to można przelać pieniążki na konto Szlachetnej Paczki - maja możliwość taką, i pewnie te środki idą na resztę rodzin.
paaaaulina--> rozumiem. Nie wiedzialam, ze rodzina "znika" z listy, gdy ktos ja wybierze. Myslalam, ze jednej rodzinie mozed zechciec pomoc wiecej osob.
Łyczek, pełne poparcie z mojej strony
Do malkontentów - nigdy nie wiecie, czy Wasza kasa trafi do rzeczywiście potrzebującej rodziny czy jak to określacie alkoholików. W tym wypadku jest duża szansa, że dzieciaki skorzystają z prezentów, przecież nie dostaną pieniędzy do ręki tylko kupione już artykuły. A na drugi raz po prostu nic nie wpłacajcie bo aż żal się czyta Wasze komentarze. Jeśli macie problem z wyborem Łyczka zorganizujcie sami podobną akcję i wybierzecie potrzebujących.
A tak z innej beczki - skąd wiecie, że "stara, schorowana" osoba nie jest alkoholikiem ?
Bardzo dziękuję za słowa wsparcia :) Ciesze się, że nie wszyscy negatywnie odnieśli się do wyboru tej, a nie innej rodziny.
Aktualnie zebraliśmy prawie 1800 zł ! :) Jest to niesamowita suma. Dostałem 3 przelewy, jeden od grishama (to już drugi !), drugi od osoby z tytułem "przelew środków" i trzeci od osoby z tytułem "gry-online". Zatem jeden to zapewne Macco™, ale trzeciej osoby nie jestem w stanie rozszyfrować i nie mogę wpisać jej na listę darczyńców.
Kwota robi wrażenie, nie spodziewałem się że społeczność GOLowa tak dobrze zareaguje na zbiórkę. Miło patrzeć :)
Robi wrażenie, a bardziej robi wrażenia cała ta lista osób o dobrych seracach, którzy mogą się podzielić z innymi. To o to w tym wszystkim chodzi :) Każdy daje tyle ile może.
Właśnie, tu nie chodzi o to, by dać po tysiącu, bo wtedy po co robić zbiórkę, jak się samemu można postarać o paczkę. Jak ktoś nie da rady samemu, nie ma czasu, to zawsze może cegiełkę dorzucić i przyczynić do dobrego. To wielka zaleta internetu :)
Poszły i ode mnie przelewy. Musiałem tak czy siak wyczyścić jedno konto, a że było tego niewiele to dosłałem jeszcze z drugiego :)
Tak, jak się czyta te opisy osób potrzebujących, to pasowałoby i tu i tam coś pomóc - tych osób jest naprawdę bardzo wiele, a nie nam rozsądzać kto bardziej lub mniej zasłużył na taki los.
Zawsze też będzie takie poczucie, że ktoś inny może bardziej potrzebować - niezależnie kogo by się wybrało.
Ciesze się, że taka akcja powstała i że miałem możliwość skromnie ją wspomóc. Mam nadzieje, że w przyszłości też będzie taka organizowana i że też będę w stanie coś dołożyć od siebie :-)
2 dni do końca zbiórki. Dzisiaj powinno trochę się poszerzyć Nasze konto na akcję :) A we czwartek zasuwamy po wszystkie produkty.
Dzisiaj natomiast będę kombinowane kartony, w które trzeba będzie zapakować wszystkie produkty.
Widzący ---> Na razie przyszła wpłata od gacka :) Jak zrobiłeś przelew, który nie został zaakceptowany jeszcze w moim banku prześlij mi potwierdzenie przelewu na maila podanego w [1] poście.
Wow ! Przekroczyliśmy 2000 zł ! Jesteście WIELCY. Brak słów :)
Osoby, które zdecydują się wpłacić jeszcze jakieś kwoty prosiłbym o przesyłanie potwierdzenia przelewu na [email protected].
mik18 ---> Jeżeli napiszesz w jaki sposób można coś takiego "zrobić" to postaram się taką formę płatności również uruchomić przy kolejnej zbiórce.
Łyczek -----> na razie nie wiem jak to zrobić, może ktoś inny wie jak to zrobić?
Doleciały 3 wpłaty :) Yaca, Popielny i pana Piotra. Bardzo dziękuję !
Pękło 2000 zł a tutaj zaraz będzie 2100 zł :D Jesteście super.
Ostatnie 2-3 godziny na wpłatę :)
We czwartek ruszamy na podbój. Pudła już są przygotowane.
Jeżeli macie pomysły czego nie powinno zabraknąć w paczce żywnościowej to z chęcią przeczytam (oczywiście artykuły długoterminowe to podstawa).
Jeszcze raz ode mnie poszło. Rzutem na taśmę w sumie. Tylko z wbk tym razem przelałem więc dopiero jutro dojdzie.
Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się takiego wyniku. Wielkie brawa dla Łyczka za pomysł i organizację.
A zatem kończymy zbiórkę z kwotę 2123 zł !
Jutro wyruszamy na cały dzień zakupów :D
Zrobiłem wszystko co w mojej mocy, żeby dać coś od siebie.. Niestety okoliczności nie pozwoliły mi na dorzucenie się do szlachetnej paczki.. Tak jak pisał mik18 postaraj się coś wykombinować z podarowaniem pieniążków poprzez sms następnym razem.
Nie zmienia to faktu, że idealnie wszystko zorganizowałeś Łyczek, piękny gest nie tylko z Twojej strony, ale także ze strony darczyńców :)
Gratulacje. Pozdrawiam wszystkich :)
No i propsy :) Ciekaw jestem teraz relacji z obdarowywania.
Ładnie :)
A czy przypadkiem te całe płatności SMS nie zjadają większości kasy i odbiorca dostaje psią część tylko?
Nie mam pojęcia jak to jest :) Szczerze nie widzi mi się za bardzo bawić w przyszłym roku w takie rzeczy, bo myślę, że więcej mi zajdzie robienie usługi SMS niż będzie to warte (bez urazy, ale według mnie z takiej usługi skorzysta mało osób. Każda grosz się liczy). Ale nie mówię w 100% nie :)
Pudeł już trochę jest przygotowanych, a jutro po zakupy :)
Arxel
Tak jest, operator pobiera wiecej niz polowe kasy
Jest oficjalny sms przeciez Paczki. Mozna wysłać im 5zł, przecież nie musi dostać hajsu akurat Łyczek jesli faktycznie chcecie pomóc.
Będzie wszystko i będzie mały problem z pewnymi rzeczami, ale to już jutro przedstawię :)
Jutro będzie spis rzeczy zakupionych + zdjęcia produktów + zdjęcia produktów w pudłach.
No ta i kasa w kieszeń. Czesc
Liczyłem na to że dojedziemy do tysiąca, ale 2 ponad 2 kafle?! Możemy być z siebie dumni koleżanki i koledzy, już było parę zorganizowanych akcji na forum, ale ta nam naprawdę wyszła.
REWELACJA!! :)
ło
spoiler start
kurwa
spoiler stop
nie spodziewałem się, że aż tyle się zbierze, już przy 1k byłem zaskoczony, a tu ponad 2koła, ładnie ładnie, WIELKIE BRAWA DLA ORGANIZATORA
Wooow
Spodziewałem się, że będzie nieźle ale to...
Brawo, cieszę się, że mogłem dołożyć własną cegiełkę. :)
------------------------------------------
edit:
[266]
Najpierw trzeba poszukać, kupić, przewieźć i zająć się całą masą innych dupereli. Może to potrwać spokojnie parę dni. Nie gorączkuj się.
mik18 ciskasz się, a nawet udziału w zbiórce nie brałeś, jak mnie takie podejście wpienia.
Wczoraj wyszliśmy z domu o 11, wróciliśmy o 22. Dzisiaj pakowaliśmy od 12 do 15:30. Jutro pojadę z paczkami i jutro również zobaczycie wszystko (zdjęcia, rachunki itp.). Trochę wyrozumiałości. Spokojnie, kasa została wydana w 100% a nawet i więcej :)
Jeszcze proszę o chwilę cierpliwości. Paczka została dostarczona, do wybranej rodziny powinna trafić przed godziną 20.
Jutro postaram się wszystko opisać :)
Podsumowanie Szlachetnej Paczki 2013 :)
A więc muszę Wam wszystkim na samym początku podziękować z całego serca za wszystkie kwoty jakie wpłynęły na Szlachetną Paczkę. Kwota zebrana została w PEŁNI wydana (a nawet za dużo, jak sam bez Pauliny wybrałem się na dodatkowe zakupy :P). Od czego trzeba zacząć ? Od samego dnia zakupów. We czwartek 5 grudnia wybraliśmy się o 10 na podbój sklepów. Głównym celem były 2 hipermarkety oraz hale targowe Marywilska 44. Wpierw pojechaliśmy na Marywilską, gdzie wiedzieliśmy, że dostaniemy wszystko poza żywnością, czyli odzież, obuwie itp. Obiecałem, że wszystko przedstawię na paragonach, ale niestety nie wszystko się udało załatwić. Już mówię dlaczego, a no dlatego, że na tej hali mało kto ma kasy fiskalne ! Byliśmy w szoku, bo naprawdę Azjaci (głównie tam pracujący) nie mają czegoś takiego jak kasa fiskalna. W takim razie wpadliśmy na pomysł, aby napisali ceny na kartkach i podbili pieczątkami. Oczywiście większość z nich nawet nie miała pieczątek, a niektórzy nawet zwykłych kartek. Dodatkowo dogadania z nimi na migi też było często niemożliwe. W związku z czym, gdy nie było paragonów ani niektórych dowodów w postaci kartek udało się wynegocjować parę upustów. U pana, u którego kupiliśmy 3 pary butów, zamiast 275 zł zapłaciliśmy 260 zł. Wszystkie pary butów (dla każdego członka rodziny) były porządnie wykonane (na oko tak wyglądały) i wszystkie były na tak zwanym miśku (czyli wyłożone całe w środku ciepłym puchem). Oczywiście udało się spełnić "wymagania" w postaci kolorów. Udało się załatwić paragony lub jakieś bzdurne karteczki (z wypisanym numerem stoiska) do: czajnika gazowego (55zł), skarpety 6-7 par (55zł), Zegarek (2x35zł + 25zł), plecaki męskie (2x40zł), plecaki damskie (2x40 zł), kurtka męska (130 zł). Suma paragonów: 495 zł . Na Marywilskiej nie udało się zdobyć paragonów do butów (260zł + 85zł + 65 zł = 410 zł) oraz paska do spodni za 30 zł. Czyli suma sumarum na Marywilskiej wydaliśmy 935 zł. Następnie pojechaliśmy do hipermarketu Carrefour w celu zakupienia żywności. Wzięliśmy dwa koszyki i ruszyliśmy na podbój sklepu. Całą listę ze WSZYSTKIMI produktami podam w kolejnym poście. W Carrefourze wydaliśmy 954,58 zł. W związku z tym, że zostały pieniądze pojechałem później sam do hipermarketu E.Leclerc i dokupiłem żywności za 235,67zł. Dodatkowo jeszcze z Pauliną wybraliśmy się do sklepu sportowego na zakup piłki do nogi i koszulki młodzieżowej. Czego nie udało się spełnić z listy potrzeb rodziny ? Naprawdę niewiele. Nie kupiliśmy wędki (zamiast tego kupiliśmy koszulkę), ręczników, poszewki, piórników do szkoły oraz fotelika samochodowego. Dzień następny to piątek, w którym wybraliśmy się jeszcze raz do sklepu po zakup papierów do pakowania. Zaczęliśmy pakować wszystko w kartony. Paulina zaczęła zabawę z papierem świątecznym (świetnie potrafi zapakować prezenty :)), ponieważ moje umiejętności manualne nie są najwyższych lotów. Dodatkowo żeby było świątecznie Paulina wpadła na pomysł, aby zrobić każdemu z członków rodzinych paczkę tylko dla nich (będą zdjęcia z każdego zestawu). Świetnie to wyszło i uważam, że to był strzał w dziesiątkę. Pakowanie w kartony, które wcześniej zostały załatwione z pracy ode mnie z rodziny to była już formalność. Swoje ważyły i z największym był największy problem (ciężar), ale dało radę jakoś to sensownie zapakować. Wszystkie były porządne i udało się wszystko tak ustawić, aby nie okazało się, że podczas transportu połowa artykułów się rozleciała. Wczoraj o godzinie 11:30 ruszyliśmy na dwa samochody osobowe z bratem do punktu "skupu" paczek. Było to ponad 20 km do naszego miejsca zamieszkania. Paulina niestety musiała zostać w pracy na cały dzień i pojechaliśmy tylko we dwójkę. Dotarliśmy bez problemu. Na miejscu przywitał nas pan, który był wolontariuszem z miejscowości, do której miała trafić Nasza paczka. Ogólnie było bardzo miło, była kawa, herbata i ciasteczka. Rozmawialiśmy jakąś godzinę. Dowiedziałem się wiele nowych rzeczy na temat rodzin, w jaki sposób są wybierane (wolontariusz ma 3 rodziny pod opieką) i uwiarygodnił jeszcze bardziej w moim odczuciu całą akcję Szlachetnej Paczki. Podałem ile osób średnio wzięło udział w zbiórce, jaka mniej więcej kwota była przeznaczona na paczkę itp. Paczki zostały zapakowane przy nas do samochodu ciężarowego i do godziny 20 powinna trafić do wybranej rodziny. Po godzinie rozmów wróciliśmy do domu. To by było chyba na tyle z relacji. Nauczyliśmy z się z Pauliną wiele nowych rzeczy przy tworzeniu tej paczki (zwłaszcza ja ! :D). Organizacyjnie trzeba będzie to trochę inaczej zaplanować, ale to już będzie nasza sprawa w przyszłym roku. A teraz czas na zdjęcia :)
Co było w paczce ?
---------------------
Artykuły żywnościowe:
---------------------
Cukier: 10 kg
Ryż: 10 kg
Mleko UHT (1,5%): 12 kartonów po 1,5l
Mąka pszenna: 6kg
Kasza manna: 2kg
Kasza jęczmienna pęczak: 2 paczki po 1,5 kg
Kasza gryczana: 4 paczki po 0,4kg
Pasztet podlaski: 5 paczek
Koncentraty pomidorowe (małe): 4 słoiki
Majonez kielecki: 2 słoki po 0,65l
Dżem truskawkowy: 2 słoiki po 0,45kg
Konserwa tyrolska: 10 puszek
Konserwa paprykarz: 8 puszek
Konserwa rybna: 5 puszek
Szynka konserwowa z indyka: 5 puszek
Mielonka wieprzowa: 5 puszek
Olej rzepakowy: 2 butelki po 3l
Kukurydza: 3 puszki
Groszek: 3 puszki
Puszka ananasu: 1 puszka
Puszka brzoskwiń: 1 puszka
Makaron: 6 paczek po 400 g
Kostki rosołowe: 2 paczki po 18 kostek
Kleik ryżowy (bezmleczny): 3 paczki po 0,18kg
Kaszka bezmleczna: 5 paczek po 0,18kg
Herbata Saga (200 torebek): 2 paczki
Kawa Pedros (rozpuszczalna): 1 paczka 0,5kg
Kawa zbożowa: 1 paczka
Duża paczka Mlekołaków (płatki śniadaniowe): 1 sztuka
Budyń: 10 paczek
Kisiel: 3 paczki
Galaretka: 2 paczki
---------
Słodycze:
---------
Biszkopty: 2 paczki
Delicje szampańskie (duże): 2 paczki
Ptasie mleczko waniliowe
Kinder czekolada (duża paczka po 8 sztuk): 4 paczki
Czekolada mleczna: 7 sztuk
Czekolada z orzechami: 6 sztuk
Czekolada mleczno-biała: 4 sztuki
Czekolada mleczna z orzechami: 4 sztuki
Nutella do smarowania (duże opakowania): 2 sztuki po 0,65 kg
Pierniczki alpejskie (duża paczka): 1 paczka
Kakao do picia: 2 paczki
Żelki Chopa Chops: 5 paczek
Cukierki Nimm 2: 4 paczki
Mieszanka wedlowska (klasyczne): 4 paczki
Herbatniki (duże): 2 paczki
Baton Grzesiek: 4 batony
Baton Mars: 4 batony
Baton Snickers: 4 batony
Baton Prince Polo: 4 batony
Baton Twixx: 4 batony
Guma rozpuszczalna Mamba: 4 paczki
-----------------
Środki czystości:
-----------------
Proszek do prania Rex (do koloru): 1 paczka 6 kg
Paczki "pampersów": 2 paczki po 50 sztuk
Chhusteczki nawliżające dziecięce: 3 paczki po 75 sztuk
Krem dziecięcy na podrażnienia: 1 sztuka
Pasta do zębów Signal: 3 sztuki
Płyn do mycia naczyń Ludwik: 2 butelki po 1l
Szampon do włosów Familijny: 2 buetlki po 1l
Płyn do kąpieli: 2 butelki po 1,5l
-----------------
Przybory szkolne:
-----------------
Blok rysunkowy: 3 sztuki
Zeszyt do wycinanek kolorowych: 3 sztuki
Kredki: 3 paczki
Plastelina: 2 paczki po 10 sztuk
Ołówki z gumką: 2 paczki po 10 sztuk
Długopisy: 2 paczki po 10 sztuk
Długopisy żelowe (kolor czarny i niebieski): 3 paczki
Klej w sztyfcie: 4 sztuki
Gumki do ścierania: 2 paczki po 2 gumki
Farby szkolny: 1 sztuka
Nożyczki: 4 sztuki
Pędzelki do farb: 1 sztuka
Zeszyt szkolny w kartkę (różna ilość stron, do 80 kartek): 10 sztuk
Zeszyt szkolny w jedną linię (różna ilość stron, do 80 kartek): 10 sztuk
Zeszyt szkolny czysty (różna ilość stron, do 80 kartek): 3 sztuki
-----
Inne:
-----
Kurtka męska: 1 sztuka
T-shirt młodzieżowy: 1 sztuka
Piłka nożna (czyli w skrócie piłka :P): 1 sztuka
Plecaki męskie: 2 sztuki
Plecaki damskie: 2 sztuki
Zegarek damski: 1 sztuka
Zegarek dla dziewczynek: 2 sztuki
Zabawka dziecięca (samochodzik): 1 sztuka
Baterie R6 (zapasowe do zabawki): 4 paluszki
Pasek męski do spodni: 1 sztuka
Skarpety męskie: 3 sztuki
Skarpety damskie: 4 sztuki
Czajnik gazowy: 1 sztuka
Deska do prasowania: 1 sztuka
Kołdra bez pierza: 1 sztuka
Mikser do ciasta: 1 sztuka
Papier ozdobny: 10 sztuk
Wstążka do prezentów: 2 paczki
----------
Dodatkowo:
----------
Mało używana poduszka bez pierza: 1 sztuka
Błyszczyk damski: 1 sztuka
Kremy do rąk
Kosmetyki damskie
Kartony gotowe do zawiezienia do punktu. Staraliśmy się je owinąć w papier do pakowania, ale niestety nie miało to sensu, ze względu na to, że się rwał.
Na koniec dodam, że wolontariuszka później zadzwoni z relacją jak rodzina zareagowała na paczkę itd. :) Myślę, że będzie to w najbliższych dniach. I na koniec:
Łyczek ---> gratuluję! Wszystko tak zorganizować, znaleźć, kupić, przywieźć, zawieźć etc.
Fajnie, że się udało :-)
Dla mnie bomba :) Dzięki Łyczek za pomysł i zmobilizowanie tak dużej ilości forumowiczów, którym też dziękuję za wspólne zaangażowanie, bo razem zrobiliśmy coś naprawdę fajnego. W kupie jednak siła! :)
Cóż można rzecz, nie powtarzając przedmówców... :)
Dobra robota! Szkoda, że nie udało się wszystkiego kupić, ale mam nadzieję, że rodzina będzie zadowolona.
Nic dodać nić ująć. !
Powinno to zamknąć buzie co poniektórym co tak narzekali. Świetna robota , dużo zaangażowania z waszej strony , no i dzięki wszystkim forumowiczom oczywiście za wpłatę pieniędzy.
Ps. Łyczek masz tam miejsce na jeszcze jedna gwiazdkę :P ?
Łyczek --> wspaniala akcja!
Podziekowania dla rodziny, ktora ciebie wspierala i aktywnie pomagala! Wykonano ogrom roboty, naprawde doceniamy to! Dziekuje!
Jeszcze raz wielkie gratulacje dla Łyczka za pomysł, realizację i zaangażowanie. Brawo brawo brawo!
Powinno to zamknąć buzie co poniektórym co tak narzekali.
Dokładnie. Nawet bez zdjęć itd większość by Ci uwierzyła :)
Gratulacje po raz kolejny!
Gwiazdka dla każdego kto się składał, a co ! :P
Żarty, żartami ale super, że się udało zebrać taką sumkę i zorganizować "normalne" święta dla całej rodziny :)
Żałuję, że nie zobaczyłem tego wątku wcześniej, a dopiero teraz... W przyszłym roku na pewno się dołożę :)
No Soul piąta gwiazdka dla Łyczka jak nic. Wiem, że robił to z dobrego serca, tak jak każdy kto się dorzucił do paczki, ale jednak poświęcił kawał swojego czasu na to na pewno. Kapitalna robota. Brawo.
O co chodzi z tymi gwiazdkami? Przeciez Łyczek dostal maksymalna liczbe gwiazdek za te akcje.
Gratulacje dla Łyczka i wszystkich osób, które się przyczyniły się do zrealizowania szlachetnej paczki.
Może głupie pytanie ale od czego zależy że 1 osoba dostanie powiedzmy jedzenie a 2 coś dla dziecka
Rodziny piszą czego potrzebują?
ok sam to napiszę przeczytaj opis
Paulina przedstawiła fajny artykuł :)
Bo to w całym projekcie jest najważniejsze – pokazać potrzebującym, że nie są sami, że komuś na nich zależy, że ktoś kibicuje im, by wyszli z biedy.
Reakcja rodziny :)
spoiler start
Już w trakcie wnoszenia pierwszej paczki na górę pani A (mama dzieci) zaczęła płakać ze szczęścia. Dziewczynki po odpakowaniu i zobaczeniu plecaków zaczęły piszczeć na cały głos. Reakcja na zegarki dziewczynek: "O taaaak, chciałam właśnie taki biały", "Różowy, mamo popatrz". Pani A marzyła o zegarku na pasku i od razu go założyła na rękę oraz gdy zobaczyła czajnik od razu wszystkim wolontariuszom zaparzyła herbatę. Chłopaki od razu zaczęli grać w piłkę :) Pani A, gdy się dowiedziała, że paczkę zorganizowali studenci zaczęła drugi raz płakać. Pan M skomentował na koniec "Dostaliśmy wszystko co, czego potrzebowaliśmy, a nawet i o wiele więcej. Dziękuję". Na adres domowy mam dostać kartkę z podziękowaniami i rysunek od dzieci" :)
spoiler stop
A zatem jeszcze raz dziękujemy wszystkim darczyńcom ! :)
"Pani A, gdy się dowiedziała, że paczkę zorganizowali studenci zaczęła drugi raz płakać." Nie każdy z GOLasów to student. Trza było śmiało powiedzieć, że większość to ludzie których nie znasz, ludzie którzy nigdy sie nie widzieli i poza forum w ogóle sie nie znają. Byłby to idealny przykład jak pomaganie innym łączy. Banda nołlajfów zamiast na gry wolała dać kasę potrzebującym.
Będą jakieś zdjęcia szczęśliwej rodziny czy raczej nie?
A zatem Panowie i Panie oficjalnie można zamknąć Szlachetną Paczkę 2013 :) Jeszcze raz wielkie brawa dla wszystkich, którzy brali udział w Paczce. Każda cegiełka jak widać była warta !
Z ciekawostek mogę powiedzieć, że KAŻDA rodzina czy osoba samotna znalazła darczyńcę. Liczę na to, że pobijemy rekord z tego roku ! :) Na paczkę zaczniemy zbierać od listopada i będzie to na pewno jeszcze lepiej zorganizowane przez Paulinę i mnie.
Do zobaczenia za rok !
Dzisiaj na maila dostałem dodatkowo jeszcze taką informację:
spoiler start
Wolontariusz, który opiekował się rodziną (oznaczonej numerem MAZ-xxxx-xxxxxx), chciał przekazać kilka słów od siebie.
Relacja z dostarczenia i rozpakowywania paczki przez rodzinę:
Pani A otworzyła nam drzwi z entuzjazmem. Gdy wnosiliśmy do jej domu kolejne paczki była coraz bardziej zaskoczona i wzruszona. Rozpłakała się od razu kiedy weszliśmy do jej domu. Kiedy wraz z dziećmi zaczęła rozpakowywać pudełka, radości nie było końca. Dzieci cieszyły się z każdej rzeczy znajdującej się w paczce, poczynając od cukierków, koncząc na plecakach. Pani A najbardziej ucieszyła się z deski do prasowania i zegarka, powiedziała, że własnie taki zawsze chciała mieć - zegarek z paskiem. Pan M był w takim szoku, że nie mówił nic, ale widać było że bardzo cieszy się z uśmiechów jego dzieci i żony. Kiedy juz wychodziliśmy, podziękowan nie było końca.
Co chce Państwu przekazać wolontariusz:
Witam:) Na początku chciałam bardzo podziękować za współpracę i przekazana pomoc rodzinie, której byłam wolontariuszem. Dziękuję za odpowiedzialne podejście do udzielenia pomocy, za wielkie zaangażowanie które w efekcie dało wiele radości rodzinie. Pana paczka była kompletna. Każda rzecz była bardzo przemyślanym zakupem. Pudełka były pięknie zapakowane, co przybliżało charakter świątecznej magii. Dostał Pan od rodziny kartę świąteczna oraz rysunek od dziecI. Myślę,że najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli wyślĘ Panu prezent pocztą. Pozdrawiam serdecznie, życzę WESOŁYCH ŚWIĄT w rodzinnym gronie i jak najwięcej szczęścia- tego, jakie daje Pan innym :)
Co chce Państwu powiedzieć od siebie rodzina:
,,Chciałam bardzo podziękować za tę paczkę, ona wiele dla mnie znaczy, życzę mojemu darczyńcy wiele szczęscia. Dziękuję za tę pomoc, gdyz dzięki niej mogę spędzić wyjątkowe święta. Moje dzieci dostały prezenty na które nie byłoby stać mnie, ani mojego męża. Dzięki temu wiem, że przez długi czas na ich buziach będzie gościł uśmiech ''
spoiler stop
Tak.piszecie o tych co otrzymali pomoc,wsparcieod szlachetnej paczki.A te rodziny co nie otrzymały pomocy,a zostali zakfalikowane do projektu..Nawet nikt ze szlachetnej paczki nie odezwał się do dnia dzisiaj.To jak mam wierzyć w takie żeczy,którzy wszystkim nie pomagają.
Wszystkim nie da się pomóc.
daria99999 ---> Wszystkie rodziny w tym roku znalazły darczyńców, więc nie wiem o czym piszesz.
daria99999 --> i założyłaś konto specjalnie po to żeby się pożalić na nieudolność akcji, tak? Mała prośba, idź robić syf gdzie indziej.
Czy można zamknąć już ten wątek?
Kto chciał ten pomógł, kto nie chciał nie pomógł, Łyczek wszystko świetnie pozałatwiał a teraz trzeba czytać jakieś gówniarskie komentarze nie wiadomo kogo i nie wiadomo po co.
Wstydźcie się.
Wiesz co Łyczek - jestes pierwsza ( dla mnie ) osoba na tym forum ktora zasluguje na status Legend
Szacun.
łyczek---> co się oriętuje w tych sprawach to nie wszystkie rodziny dostały paczki ze szlachetnej chociaż były zakfalikowane do projektu.więc dlaczego tak piszecie o tych co dostali coś.a ile rodzin nie dostało w tym roku bynajmniej w małopolsce.niewiem na jakom skale ty działasz lub w jakim województwie.
W takim razie źle się orientujesz i pisze nieprawdę. A to że ktoś się zgłosił do spełnienia paczki, a takiego nie zrobił to tego nie wiem. Ze strony, gdzie były wszystkie rodziny na liście nikogo ostatniego dnia nie było. Później było oświadczenie, że wszystkie rodziny znalazły darczyńców, więc proszę, abyś przestała tutaj wypisywać tego typu głupoty.
mik18 ---> Napisałem wiadomość, że nie potrzeba wysyłać kartki z życzeniami, ale jeżeli ją dostanę to wkleję zdjęcie.
daria99999 -> Mój kolega był wolontariuszem w tej akcji i z tego co mi pisał mogę potwierdzić słowa Łyczka że każda rodzina dostała darczyńcę, jedyne wyjaśnienie to właśnie wybranie rodziny i nie zrobienie paczki, ja osobiście o niczym takim nie słyszałem.
Daria9999 => nie udzielaj się piśmie, kaleczysz język polski. Bynajmniej =\= przynajmniej. Jeśli nie wiesz co znaczy dane słowo to go nie używaj bo tylko się ośmieszasz.
Łyczek => tak jak Widzący napisał, zamknij wątek. Dostaniesz kartkę to wrzucisz na forum.
Czyli jeśli by się zdarzyło tak, że ktoś nie otrzyma pomocy tzn że nie pomagać nikomu? Bo ktoś będzie pokrzywdzony a tak sprawiedliwie - nikomu nic? Trochę taka bolszewicka sprawiedliwość ...
W tym roku dużo rodzin nie przeszło weryfikacji, wiele zgłoszonych rodzin ostatecznie nie przeszło przez sito i nie trafiło do systemu, im akcja popularniejsza, tym więcej trafia się ludzi chcących ją wykorzystać mimo że absolutnie tego nie potrzebują.
Może daria99999 właśnie ma pretensje o system, bo chciała wykorzystać szczytny cel dla swoich próżniaczych potrzeb.
Kartka świąteczna + kartka z podziękowaniami od wolontariuszki :)
Narysowana kartka świąteczna od dzieci i rodziców :)
sziet, pięć lat mnie nie ma a Łyczek konkuruje z Owsiakiem, nic tylko pogratulować
No widzisz Tai do czego to doszło :) Zapraszam Cię w przyszłym roku do wzięcia udziału w akcji.
Dobry up :D warto powtórzyć akcje
Też upnę - szkoda by nie było powtórzyć sukcesu z zeszłego roku :)
Właśnie Łyczek. Planujesz coś w tym roku?
Mnie w żłobku młodego pytali, czy nie chcemy być odbiorcą paczki - przecież mamy trójkę dzieci. Faktycznie, na pewno by się przydało obkupić małolaty w ubrania z góry na rok na przykład, ale jednak są bardziej potrzebujący :)
Podbijam, bo sam chętnie coś dorzucę :)
Niestety, ale w tym roku odpadam jako organizator. Przeprowadziłem się i teraz kompletnie nie miałbym na to miejsca, samochodu i w sumie czasu ... Jeżeli ktoś się podejmie organizacji to oczywiście z przyjemnością cegiełke dorzucę :)
Szlag... dość długo nie odwiedzałem GOL-a. Dziś wchodzę, a tu organizowanie akcji charytatywnej "Szlachetna Paczka". Gdybym dowiedział się wcześniej, dorzuciłbym się. No ale trudno, może za rok mi się uda. Gratuluję Łyczkowi i innym za bardzo dobre, perfekcyjne rzekł bym nawet zorganizowanie "Szlachetnej Paczki". :-D
W tym roku jeszcze nie zbieraliśmy.. W temacie jak byk jest napisane 2013..
Tak więc jak ktoś podejmie się organizacji to będziesz miał szansę się dorzucić..
Acha... nie zauważyłem. Myślałem, że jak jest taki wątek, to na ten rok, a to tylko odświeżony wątek. Było mi to też dziwne, bo do mikołajek jeszcze trochę jest. OK. Dzięki za poprawienie mnie. Nikt nie podejmie się akcji?
Akcja miała ogromny odzew, może ktoś z moderacji by się podjął? +1000 do PR
Szkoda, ze Łyczek odpadł. :(
Bym sie dorzucił, ale sam znalazłem chyba rodzine, ktorej spróbuje ze znajomymi dofinansować produkty niezbędne do życia.
Rozważam to ze swoją Pauliną, ale dam znać na dniach czy damy radę się tego podjąć w tym roku, bo potrzebna jest nam pomoc kogoś bliskiego i zaufanego, ale nie jest to ostateczna decyzja i nie bierzcie tej wiadomości jako coś pewnego :)
Czasu juz jest chyba mało.
Niestety, ale ostateczna decyzja jest taka, że nie podejmujemy się zbiórki na ten rok. Oby w przyszłym roku udało się posiadać więcej czasu - bo chęci oczywiście są.
Szkoda, na Golu jest niewiele osób, którym bym zaufał i przelał swoje pieniądze.
Łyczek, kurna, od zeszłego roku, kiedy przegapiłem sprawę, miałem dla Ciebie odłożoną kasę. Zaproponowałem paczkę w gronie własnych znajomych, ale nagle "każdy się już gdzieś zrzuca". Filantropowie od siedmiu boleści.
No niestety, ja sie nie doloze, bo sam paczke robie i to na dodatek jade wszystko kupic.