Pamiętajcie o ogrodach, czyli pojęcie ogrodu w grach komputerowych
Po raz kolejny świetny, interesujący i wyczerpujący artykuł.
Szczerze mówiąc nie zwracam zbytniej uwagi na ogrody w grach, chociaż jak sięgnę pamięcią to wydaje mi się, że w Oblivionie są jakieś małe ogródki z warzywami, chociaż nie dam ręki uciąć. Jeśli zaś chodzi o tytuł sc-fi to do głowy przychodzi mi Cytadela w ME1.
Świetny artykuł. :) To chyba takie szczegóły i ich ilość w wysokiej jakości sprawiają, że świat do nas przemawia, wydaje się być autentyczny. Z chęcią jeszcze poczytam o takich smaczkach.
Dzięki za dobre słowa.
@sebogothic, faktycznie teraz coś sobie przypominam z Cytadelą, na pewno ktoś tutaj pisał tekst o architekturze miast w grach i ta lokacja była wymieniana. Szczerze gdy ogrywałem ME nie przyglądałem się roślinom ani przestrzeniom publicznym. A że planuję zaliczenie trylogii to jeszcze zdążę to nadrobić
Interesujący tekst. Wprowadzasz naprawdę fajne urozmaicenie na GP, co sprawia, że również czekam na Twoje następne wpisy.