Thief – twórcy całkowicie zrezygnowali z QTE
Żadnego punktu nie dostają.
Co najwyżej do wcześniejszego -1 za debilny pomysł z QTE mogą dostać 0,5 za poprawę. A w zasadzie 0.25, bo gdyby nie fani to sami by brnęli w to bagno aż do premiery, złej sprzedaży i śmierci marki. Pierdoły saskie :)
Pomimo tego, że Thief jest u mnie serią wszechczasów to i tak dalej jestem sceptyczny. Dla mnie ideałem byłaby po prostu mechanika z 1 i 2 w nowej szacie gdzie przede wszystkim główny nacisk zostałby położony na zaprojektowanie rozległych, nie liniowych i trudnych etapów, jak to miało właśnie miejsce kiedyś. Wszystkie nowinki growe z ostatnich lat niech wylatują za okno przy tym tytule.
Poczekam do premiery i opinii. Nie ma szans abym wcześniej zakupił.
Mnie to draństwo w Wiedźminie 2 i Tomb Raiderze do szału doprowadzało.
Jak walczę ze bossem to chce bezpośredniej walki a nie tańca z klawiszami .
Punkt za to, że posłuchali fanów :)
Jakich fanów? Przecież fani postawili na tym tytule krzyżyk.
Już sam pomysł ze skakaniem tylko w wybranych miejscach wydaje się głupi.
Generalnie - czytanie o tej grze to gwarancja śmiechu. Przez łzy, jeśli podobały się komuś Thiefy, te oryginalne.
Te próby dostosowania tej serii do współczesnych graczy, komedia....
Producent: chcemy zrobić grę dla fanów serii.
Wydawca: macie zrobić gre, którą kupi jak najwięcej osób czyli przeciętny niezbyt inteligentny hamburger.
Tak dziś wygląda rynek gier. Wszystko ratują twórcy niezależni i produkcje kickstarterowe.
Nie wiem, nie czytam zapowiedzi dot. nowego Thief - niech będzie chociaż w połowie tak dobry jak "trójka", to będzie dobrze.
To będzie raczej kiepsko, bo jak gra nie będzie naprawdę dobra to sobie nie poradzi na rynku i już nigdy nie pojawi się żadna duża produkcja z tej serii.
Co najwyżej MMO w formie F2P w przeglądarce. Niestety.
Wpakowano w niego masę kasy, produkcja się przeciąga, ewidentnie są problemy na etapie koncepcyjnym i projektowym. Lepiej żeby był tak dobry jak zapowiadano.
No ja wolałbym, żeby remake Thiefa wypadł lepiej niż Deus EX'a, który był tylko niezły, ale nie bardzo dobry. Thief 3 mimo, że najsłabszy pod względem mechaniki w serii, to klimat miał gęsty i mroczny. A w nowej części właśnie o klimat boję się najbardziej.
Fan serii może sobie to i owo nadrobić, w mechanikę się nie wczuje i jej nie poprawi. Oczywiście nie odbieram klimatowi znaczenia ale w gry się przede wszystkim gra i gameplay jest elementem decydującym- w ostatnich latach zbyt wiele wychodzi korytarzowych galerii, z skryptowymi wydarzeniami, reżyserowanymi scenakmi które sprawiają wrażenie że jesteśmy na projekcji filmu.
Mechanika jest jedną z najważniejszych rzeczy która buduje klimat. Co mi po świetnej muzyce skoro Garrett nie będzie się potrafił zachować jak złodziej, albo jeszcze gorzej- będzie się zahcowywał jak zwykły rozbójnik czy morderca.
Klimat ciężko definiować i równie ciężko oceniać. Jak gra od strony mechniki będzie dopieszczona to o klimat się nie boję. Bo co jak co ale artyści, muzycy itp prawie zawsze robią świetną robotę. Szczególnie na tym poziomie (finansowym).
Bez tego nie będzie mowy o przyjemności z gry :) Zbyt dużo gier stara się podstawiać różne rzeczy graczowi pod nos, gdy tak naprawdę sam gracz odpowiada za wiele elementów które składają się na przyjemną rozgrywkę.
Czym jest klimat w Thiefie? Lawirowaniem między cieniami, oszukiwaniem wrogów? Jak skradanie będzie działało, jak AI będzie działało to i klimat będzie.
Może źle się wyraziłem, oczywiście gameplay jest na pierwszym miejscu i najchętniej widziałbym ten z Metal Age, ale i klimat w tej serii był bardzo ważny. A tu jak widać, ani tego, ani tego.
Nie wiem.... Z jednej strony ok, posłuchali, plusik. Ale z drugiej strony po co wymyslali coś takiego... No ale IMO nie zespuje toi samego złodzieja;)
Pierwsze wrażenie- chcą zrobić kopię Dishonored (do dziś nie przeszedłem, grałem niecałe pół godziny) w skórce Thiefa. Złe wrażenie.
Od tego momentu pojawiło się sporo info, dobrych jak i złych. Póki co jestem ostrożnie pozytywny. Nie czytałem o tym ale liczę że może dadzą narzędzia modderskie. Z tym prawie każdą grę da się naprawić :>
Swoją drogą- mod do Dooma 3, The Dark Mod, warto sprawdzić. Choć wersja 2.0 u mnie crashowała, a z wcześniejszymi był spokój.
Nie jest to gra na wiele dni ale kilka misji jest wartych sprawdzenia.
[15]
+5
Moja przygoda z Dishonored była podobna (dotarłem do chyba drugiej misji i wywaliłem grę, nie podobała mi się).
Również polecam The Dark Mod 2.0, natomiast chętnych na powrót do Thief 1 czy 2 polecam łatki bazujące na ulepszonym silniku gry, teraz granie na nowszych systemach to przyjemność.
Nie zgodzę się co do długości, misji jest masa, każda przyjemna.
Polecam każdemu aby się przekonał, jak bardzo różni się od prezentowanego Thi4fa.
I niech się nie zdziwi temu, że będzie miał problemy kogokolwiek ukatrupić :]
No i oryginalne Thiefy też mają fanowskie misjie, niektóre rewelacyjne jak Night in Rosbugh.
To jeszcze niech z Garreta zrobią kompletną mameję, jeśli chodzi o walkę i można się tym tytułem zainteresować. No i bez żadnych trybów "focus" , czy podobnych opcji dla niedzielaków.
[2]
Jakiej śmierci marki? Dla niedzialaków to marka nie istnieje, o czym mogą świadczyć liczne porównywanie designu gry do Dishonored, podczas, kiedy to gra Arkane kopiowała od serii aż miło. Edios powinien stworzyć kompletnie nowe IP, a nie zasmucać jeszcze fanów. Prawdziwa kontynuacja serii powstałaby jedynie na kickstarterze.