Splinter Cell: Blacklist znalazł niecałe 2 miliony nabywców
Wg mnie zły okres sobie wybrali na wydanie tej gry. Za dużo Cod'a, BF'a i GTA, a nie każdy to rockefeller że może sobie pozwolić na większe zakupy. Z drugiej strony fajnie sie świeta zapowiadają ponieważ UBI lubi robić ciekawe zestawy i w sumie na X360 i PS4 za dobrą cenę chętnie zgarnąłbym ACIV i Splinterka w zestawie :)
Mnie również się wydaje, że to przez zły wybór daty na premierę. Gra przebija jakością Conviction jak i Double Agent. Grało mi się bardzo dobrze mogąc poczuć się jak prawdziwy Splinter Cell przypominający czasy Chaos Theory. Multi również sprawia mi wielką frajdę. Jedyną wadą, której nie mogę odpuścić to brak Ironside'a, a ilość negatywnych głosów w tym temacie pod filmami na oficjalnym kanale Ubi mogła przenieść się na mniejszą sprzedaż, ale mogę się mylić.
I te początkowe trailery gry. Zamiast pokazać jakąś fajną skradankową misję to dali jakis iran w dzień i napierniczanie jednego typa po drugim jak w cod. Tak naprawdę to są fajniejsze misje, zamiast skupić się na nich to pokazali taki syf
Wg. mnie to ta hybryda efektownego Conviction z rozbudowanym Chaos Theory słabo im wyszła. Jak się wybiera jeden kierunek, to powinno się nim iść, a nie robić krzyżówki.
Teraz wiecie dlaczego gra taka jak COD sprzeda sie najlepiej przy najmniejszym wysilku. Niedzielni gracze dzis zabieraja ta galez rozrywki.
W mojej opinii gra byla na bank lepsza od Conviction ktory jak dla mnie byl czyms ala Bourne Consipracy na ta generacje ale chyba nie dla PC, a sam Bourne byl dosc dobry, szkoda ze nie ma dwojeczki. Blacklist dobrze polaczyl 2 obozy, tych co chca Conviction i tych co chca Chaos Theory, mozna grac po srodku co tez jest plusem. Czyli mowiac 2 gry w 1 ;).
A moim zdaniem to dowód na to, że słuchanie fanów nic nie daje. Gra była świetna. Połączenie tego co było dobre w skradance i tego co było dobre w conviction.
Chcieli coś zmienić, żeby gracze nie mówili, że nie ma innowacji. Powstał więc conviction, który wciskał przechodzenie misji w sposób widowiskowy. W black list dali więc możliwość przechodzenia misji zarówno w sposób skradankowy jak i siłowy, aby każdy był zadowolony i... sprzedaż kiepska.
To jest dowód, że dobra gra nie daje gwarancji zysków.
@Koktajl Mrozacy Mozg - co-op i multiplayer to juz 4 gry w 1. Produkcja jak na swoja cene oferuje ogrom zawartosci (Nawet nie wspominam o tym, ze ceny byly wyjatkowo niskie - a kolekcjonerka z figurka, ktora teraz kosztuje ledwie 120zl - to jest szczyt). Szkoda, ze ludzie nie potrafili tego docenic.
Jesli to doprowadzi do tego, ze pozostawia ta marke bez kontynuacji - podziekuje wszystkim tym, ktorzy pokupowali CoDy, BFy i GTA - pozostawiajac rownie dobre (A w wielu przypadkach lepsze) gry na pastwe losu.
Nie zgodzę się, że termin wydania był zły. Miesiąc przed GTA czy 2 przed BF3 to nie mało. Dodatkowo była to jedna z pierwszych dużych premier po/w trakcie wakacji
"Być może większe natężenie akcji w nowym Splinter Cell zachęciłoby graczy do sięgnięcia po grę?"
problem w tym ze starzy fani chca skradanki a w tych czasach malo osob obchodzi jakies nudne skradanki
co do gry jeszcze nie zagrałem, ale na pewno kiedyś zagram
Temin był odpowiedni tuż po wakacjach żadnych większych hitów, najbliższe za miesiąc. Moim zdaniem zawiódł marketing praktycznie nie słyszałem o nowym Splinter cell'u tak jak o nowym GTA, Call of Duty czy Battlefieldzie 4.
Gra była po prostu słaba. Nie oszukujmy się, koło dobrego Splinter Cella to nawet nie leżało.
Może słaba reklama gry wpłynęła na kiepską sprzedaż? Poza tym lata świetności serii również dawno minęły.
Może dlatego Ubisoft że spierdoliliście tą serię po całości, tak samo jak Rainbow Six i Ghost Recon. Chociaż co do tego ostatniego to muszę przyznać że nie była taka najgorsza.
Poza tym lata świetności serii również dawno minęły.
Kiedyś to było czymś wyczekiwanym. A nie jak teraz jedna za drugą co raz gorsza.
@UP - Conviction 2010; Blacklist 2013 - to nie jest BF i CoD (Ten pierwszy byl robiony dwa lata, a wyglada jak niesprawne DLC). Nowy SC jest gra swietna, pelna i absolutnie niczego w niej nie brakuje, niczego nie wycieto - wszystko wspolgra ze soba tak jak trzeba. Moze i historia nie porywala, ale jak na styl szpiegowski, byla wystarczajaco dobra. Produkcje jest uczciwa, widac ze byl pomysl i wykorzystano go, tworzac najbardziej rozlegla czesc ze wszystkich. Ma wady - ale jak ktos zarzuca, ze ta seria sie skonczyla, to jest smieszny. Wspolczesne odswiezenie Splinter Cella jest bardzo dobre - ludzie narzekali na wtornosc, dano Conviction - zaczeto narzekac, ze tworcy poszli za daleko, ze to juz tylko strzelanka, oddano w rece cos pomiedzy - Blacklist - i dalej sa narzekania. Swietnie sie bawilem przy grze i byl to zakup w tym roku, na ktorym w ogole sie nie zawiodlem - otrzymalem dokladnie to, czego sie spodziewalem.
Choc czego sie mozna spodziewac od kogos, kto uwaza Uncharted za majstersztyk wszystkiego? Nie mam pojecia kto w ogole trzyma cie na tym forum, ale jestli chodzi o Blacklist - watpie, abys w ogole sprobowal w niego zagrac.