Growy Azyl #1. Marny Gracza Los, czyli wszystko to, co w grach denerwuje!
Poruszyłeś fajny temat, przytoczyłeś fajne przykłady, ale osobiście forma do mnie średnio trafia.
Z wymienionych przez Ciebie generatorów czystej agresji mnie ruszałby chyba tylko ten niefortunny spawn lub błędy w grze. Do checkpointów trzeba się przyzwyczaić, opcje w grze sobie poustawiać, a kiepskich polonizacji jest, z tego co zdążyłem zauważyć, coraz mniej. Nuda w grze to rzecz mocno subiektywna, ale czy wywołująca agresję? Ja osobiście dorzuciłbym jeszcze jeden punkt: grę da się pchnąć do przodu tylko w taki sposób, jaki sobie twórcy wymyślili. Z reguły jest to normalne rozwiązanie, ale bywają momenty, że sposób ten jest tak debilny, nielogiczny i irytujący, że trzeba naprawdę bujnej wyobraźni, żeby dojść do tego jak twórcy wpadli na taki pomysł.
Bardziej od złego spawnu przeciwników, wkurza zły respawn w grach multiplayer, gdzie np. respimy się w obozie wroga :)