Na Szybciora #12 - Call of Duty: Ghosts i śmieszna optymalizacja na PC
Częsty błąd z mowy potocznej, ale nie mówimy "po najmniejszej linii oporu" a "po linii najmniejszego oporu" :)
A tak poza tym, to Ameryki tekst nie odkrywa. Co roku jest kłopot z edycją PC, bo też od kilku lat Activision kładzie lachę w temacie CoD na PC, gdyż sprzedaż jest marginalna w porównaniu z edycjami konsolowymi.
@Rif
W CoDy od jakiegoś cvzasu bezproblemowo na premierę grali tylko posiadacze Xboxów, nawet na PS3 bywały problemy.
A Ghosts z optymalizacja ma problemy i na next genach (PS4 przynajmniej) co jest juz jakimś wyższym poziomem absurdu. Ot, IW i Acti pokazali, w której cześci ciała maja Graczy (chociaż dla nich to raczej portfele z nogami). Nie po raz pierwszy i pewnie nie ostatni.
Walnę od razu kawę na ławę i powiem, że optymalizacja kolejnej części bardzo popularnych shooterów ma schrzanioną optymalizację na komputerach.
Chyba trochę za dużo...
Nakazali oni usunięcie pliku, a gracze korzystający z tego „usprawnienia” mogą czekać bany.
Valve powiedziało, że mają to w dupie i nikogo za ten mod nie będą banowac.
A co do samego tematu to oczywiście się zgadzam. Mój komp nie jest super rakietą za 20k, ale spokojnie radzi sobie z BF3 czy Crysisami, ale na tym CoDzie nie wyrabia... Nie daj Boże jak ustawie w ustawieniach tekstury na ekstra, to gra jeszcze nie zdąży się załadować a już wywala, że "pamięć się skończyła" mimo, że całe 2GB ramu się obija... Gra chodzi naprawdę tragicznie, nawet na tych niższych ustawieniach. Gram na średnio-wysokich, gra ledwo utrzymuje 60 klatek przy czym wygląda bardzo słabo, dużo gorzej niż Black Ops II na ultra, który śmigał jak szalony w +100 klatkach...
A na domiar złego - nawet z teksturami na EXTRA - gra wygląda jak EXTRA GÓWNO. :D
Co do pamięci RAM... Jakiś czas temu czytałem o tym jak to producenci pamięci ram praktycznie nie zarabiają na sprzedaży owej pamięci. Ostatnio ponoć zalało jakieś fabryki i nagle ceny podskoczyły do góry. Niedługo później jeden z producentów kości ram opublikował testy, z których to wynika, że częstotliwość ram w BF4 ma wręcz olbrzymie znaczenie, bo okazało się, że o ile do tej pory na pamięci ram można było zyskać 1 fps, to w BF4 między 1600 MHz a 2133 MHz było kilkadziesiąt procent różnicy. Teraz się okazuje, że sztucznie są podwyższone wymagania gier jeśli chodzi o ram.
Co z tego wynika? Cóż, nigdy nie jestem jakimś głosicielem teorii spiskowych, ale tym razem sytuacja jest jasna. Producentom ram nie podobał się zysk, więc wymyślili powódź, by sztucznie podnieść ceny pamięci ram. Następnie dogadali się z producentami gier (czyt. dali łapówkę). Na samym końcu jeden z tych producentów opublikował testy, z których wynika, że ram ma duże znaczenie w nowych grach. A teraz liczą pieniądze i chcą wyprzedać jak najwięcej pamięci DDR3 przed wejściem na rynek DDR4, gdzie znów trzeba będzie cały ram wymienić, bo o wstecznej kompatybilności nie ma co nawet marzyć.