Z pamiętnika początkującego lotnika: beta-test War Thunder
Chyba pisałeś ten tekst za karę. ;) Pitu, pitu, samoloty, pitu, pitu, za darmo, pitu, pitu, ładna grafa, pitu, pitu, zagrajcie... No offence ;)
Starałem się opisać tę grę jak najbardziej rzeczowo, ale są to dopiero pierwsze wrażenia - nabiłem zaledwie piętnaście godzin, a War Thunder wciąż znajduje się w fazie testów. Kiedy wyjdzie pełna wersja i ogram kilka frakcji oraz zdobędę więcej samolotów, wtedy postaram się stworzyć pełnoprawną recenzję. Ten tekst to po prostu spis moich wrażeń oraz rzeczy, które przypadły mi do gustu. ;)
Mnie w tej grze śmieszy zachowanie samolotów, róbcie wygibasy na boki, wygląda to wręcz komicznie.
Osobiście nie widzę tej dużej różnicy miedzy tym a WOWp.
Mnie w tej grze śmieszy zachowanie samolotów, róbcie wygibasy na boki, wygląda to wręcz komicznie.
Jakoś nie rzuciło mi się to w oczy. Owszem, zdarza się, że maszyny wykonują dość zadziwiające manewry, ale to już chyba trzeba głębiej siedzieć w temacie, żeby stwierdzić, czy te wygibasy wyglądają realistycznie, czy jednak mają mało wspólnego z rzeczywistością. ;)
czyli czołgami i statkami.
Usuń te statki. :P
Teżwybrałem Japońców i trochę żałuję, ale Hagiri's A5M4 to całkiem przyjemny molot :)
O kurde, ale mi się ubzdurało z tymi statkami. Byłem pewien, że dojdą w najnowszej aktualizacji. :D
Ten Hagiri's A5M4 to nie jest czasem jakiś samolot dostępny jedynie w wersji premium? Bo nie widzę go u siebie, ale może jeszcze nie ten level. ;) Mnie najlepiej lata się Ki 61 1a, szybki, zwrotny i dobrze strzelający. Szkoda jedynie, że tak podatny na uszkodzenia.
Ja sobie odpuściłem Japońców i Ruskich. Najwyższy lvl mam u Niemców (zaraz 11) i USA (zaraz 10). Nie spieszy się za bardzo latać jetami, a tłokowce sprawiają mi dużo frajdy i są tanie w eksploatacji. Gra cierpi na dużo niedoróbek i pewnie długo nie wyjdzie z fazy beta testów.
Na tą chwilę gram dużo mniej, bo mam problemy ze sprzętem i wyłącznie w trybie HB. Podobno samoloty lepiej expi się na AB, ale za Chiny Ludowe nie wrócę do tego trybu. Z czasem robi się strasznie męczący i oczojebny ;) Nie tam, żebym czuł się lepsiejszy od innych, gram mało, a skill nie rośnie i strasznie cieniuje (czasami mam tam jakiś przebłysk). Wolę też bardziej wymagającą rozgrywkę.
Nie mogę doczekać się aktualizacji wprowadzającej siły naziemne. Po traumatycznych chwilach jakie spędziłem kilka aktualizacji temu w WOT, potrzebuję solidnej i przyjemnej rozgrywki jednostkami pancernymi.
Marcus -> dostałem ten molot, bo wybrałem Japońców na samym początku gry. I każdy kto wybrał sobie ulubioną nację dostał maszynę premium z pierwszego tieru. :) A jsapońców wybrałem, bo ile można grać wieliki i bohaterskimi Amerykańcami lub siwymi Niemcami? :P
Generalnie to wybrałem Niemców, Amerykanów i Brytyjczyków ze względów historycznych. U mnie nie chodzi o braterskość, czy inne patosy. Lubię maszyny tych nacji i nimi gram :) Tak samo było w WOT. Mimo, że Tygrys był z ku**** to i tak nim grałem, a dawał mi dużo funu :)
A ja zacząłem grę ZSRR, mają odporniejsze na obrażenia samoloty i wydaje mi się, że dysponują większą siłą ognia. Na razie mam trzeci level, ale za chwilę będzie czwarty. ;)
"Audiowizualnie War Thunder prezentuje wysoki poziom. Grafika jest przyzwoita, lokacje rozległe, a przy tym bardzo szczegółowe. Rozgrywka wygląda efektownie i samo jej obserwowanie z poziomu widza sprawia wiele przyjemności. "
Powiedziałbym, że jest to niezwykle wysoki poziom, niektóre elementy są wręcz przesadzone, np: kiedy odrywacie się od pasa - to jak się dokładnie przyjrzycie - widać, że koła podwozia wciąż się kręcą, coraz wolniej... Ale dzięki grafice i dźwiękowi taką frajdę sprawia roznoszenie na kawałki wrogiej maszyny i patrzenie jak w płomieniach zwala się w dół.
Miodność tej gry jest wręcz genialna.
Japońce są dla hardcorów, na początek fenomenalni są angole z Hurricanami i Spitami, od 8 lvl rządzą Niemcy.